Tramwaje/trolejbusy - odzysk energii

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
Mibars

Tramwaje/trolejbusy - odzysk energii

Post autor: Mibars »

Witam!

Od zawsze myślałem, że tramwaje podczas hamowania produkują prąd (no bo silnik elektryczny prądu stałego, gdy jest napędzany bez zasilania, bądź po podłączeniu napięcia odwrotnie zaczyna działać jak prądnica). No i tak już parę lat temu przyuważyłem, że tramwaje niskopodłogowe mają na środkowym wózku konwencjonalne hamulce tarczowe... No i to mi dało do myślenia - czy tramwaje produkują prąd podczas hamowania, czy go zużywają?

A jeśli nie, to czy trudno zrobić tak, by jednak oddawał prąd do sieci? (w sieci z tego co wiem jest prąd przemienny, wiec to nie byłoby aż takie proste)

No i czy trudno by było zrobić hybrydowy (akumulatorowo-sieciowy) trolejbus?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:A jeśli nie, to czy trudno zrobić tak, by jednak oddawał prąd do sieci
To jest możliwe, chyba musi być do tego odpowiednia podstacja. I chyba nawet gdzieś to jest.
No i czy trudno by było zrobić hybrydowy (akumulatorowo-sieciowy) trolejbus?
Są takie ;)

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

plocmaster pisze:
Cytat:
No i czy trudno by było zrobić hybrydowy (akumulatorowo-sieciowy) trolejbus?
Są takie
Nawet w Gdyni jeden taki był testowany.

Poza tym jest też taki tramwaj (Combino z Neuhausen).

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ep40 pisze:Nawet w Gdyni jeden taki był testowany.
Ten miał silnik spalinowy, a nie akumulatory ;)

Monter

Post autor: Monter »

Zwrot mocy do sieci trakcyjnej wymaga zastosowania bardziej skomplikowanego układu (a więc zapewne droższego). Drzewiej, przy gospodarce deficytu, trudność w pozyskaniu części do zbudowania takiego układu (a jeżeli już się udało - to już pozyskania części zamiennych było praktycznie niemożliwe) wykluczała takie układy.

Obecnie układy te są często stosowane.

Co do zwrotu energii zupełnie poza sieć trakcyjną... hmm powątpiewam w sensowność takiego rozwiązania. Zysk byłby minimalny, co przy nieproporcjonalnie większych kosztach (dla większych mocy w podstacji układ umożliwiający zwrot energii byłby nieproporcjonalnie droższy) raczej podważa sensowność takiego rozwiązania.

Dlatego też w pojazdach bez możliwości oddawania energi, bądź też gdy pojazd ma taką możliwość, ale nie ma komu jej oddać - moc jest "wytracana" (a konkretnie przekształcana w ciepło) na rezystorach hamowania.

Patrz np. na Solarisy Trollino - mogą zwracać energię do sieci, a mimo to mają rezystory hamowania.

Lopez

Post autor: Lopez »

Mgr Bielański (obecnie pracownik mojego wydziału na UJ) opowiadał mi jakiś czas temu, o tym jak w okresie pracy na Politechnice Krak. (?) pracował z ekipą nad tramwajem tyrystorowym, któy oddawał nadmiar energii do sieci. Szczegółów technicznych nie znam, ale podobno wykorzystywano ten tramwaj (przebudowana 105N) na odcinku na Krowodrzę Górkę. Ktoś wie coś więcej na ten temat? Jak nie to się dowiem u źródła :)

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Mibars pisze:w sieci z tego co wiem jest prąd przemienny
O jaką sieć Ci chodzi :?: Jeśli o trakcyjną - to jest stały.
Mibars pisze:No i czy trudno by było zrobić hybrydowy (akumulatorowo-sieciowy) trolejbus?
Choć kol. plocmaster napisał, że są takie (co IMO nie jest odpowiedzią na zadane pytanie), to ja dodam, że teoretycznie nietrudno. Należy jedynie wygospodarować miejsce na akumulatory z uzwzględnieniem ich dość sporej masy (przykładowa masa akumulatorów stosowanych w ST18AC, to ok. 950kg) do tego dołożyć - jeśli trzeba jakieś układy sterujące np. przetwornicę/bufor i to właściwie tyle... no może zobaczyć ile to wszystko kosztuje ;)
Monter pisze:Zwrot mocy do sieci trakcyjnej wymaga zastosowania bardziej skomplikowanego układu (a więc zapewne droższego). Drzewiej, przy gospodarce deficytu, trudność w pozyskaniu części do zbudowania takiego układu (a jeżeli już się udało - to już pozyskania części zamiennych było praktycznie niemożliwe) wykluczała takie układy
Na przykładzie trolejbusów "drzewiej" produkowanych czyli Jelczy PR110T można powiedzieć, że taki układ można było wykonać, nawet nie było większych problemów z częściami. Problemem największym było niedopracowanie konstrukcji.
ep40 pisze:Nawet w Gdyni jeden taki był testowany.
Ja bym powiedział, że nawet dwa. Zagadka: o jakie dwa chodzi :?: Dla ułatwienia dodam, że oba miały pomocnicze źródło oparte na silniku spalinowym :retard:

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

u2w pisze:Zagadka: o jakie dwa chodzi
O ten biało-czerwony z Ostrawy/Opawy i jeszcze jakiś :retard:
u2w pisze:Należy jedynie wygospodarować miejsce na akumulatory z uzwzględnieniem ich dość sporej masy (przykładowa masa akumulatorów stosowanych w ST18AC, to ok. 950kg)
Zawsze można zastosować jakąś przyczepę i tam umieścić akumulatory. ST18 z przyczepą, nawet ciekawie brzmi :mruga:

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Dodam jeszcze coś w tej sprawie:
Monter pisze:Zwrot mocy do sieci trakcyjnej wymaga zastosowania bardziej skomplikowanego układu
Niezbyt - w zasadzie tym się zajmuje jeden element. Poza tym odzysk energii do sieci był już stosowany w latach 50-tych i to z zastosowaniem układów oporowych.

Mibars

Post autor: Mibars »

u2w pisze:Jeśli o trakcyjną - to jest stały
O_O Skoro tak... Zapewne również silniki są na prąd stały...

To co za problem ooddawać moc do sieci (trakcji)?


Swoją drogą - zastanawia mnie taki detal - trakcja podzielona jest na sekcje. No i te sekcje rozdzielone są za pomocą takich jakby nachodzących na siebie metalowych elementów - jeden zasilany z jednej sieci, drugi z drugiej - No i na tym zazwyczaj nieźle iskrzy, gdy tramwaj przejeżdża... No i na moment (bardzo krótki, ale jednak) pantograf łączy ze sobą dwie sekcje. Czy to oznacza, że gdy załóżmy elektrycy na chwile odłączą jedną sekcję (bo cośtam, powód nieważny, odłączenie na powiedzy pół minuty. Powiedzmy, że pod trakcją ma przejechać niewymarowy ładunek i trzeba ją dosłownie o kilka centymetrów unieść) i zaczną przy niej coś robić, to mogą zostać porażeni prądem przez tramwaj, który akurat będzie wjeżdżał z zasilanej sekcji do sekcji odłączonej?

Wiem, że rzadko wyłącza się sieć trakcyjną, no ale jednak hipotetycznie takie coś może się wydarzyć...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Tak na zdrowy rozum to tramwaj jest zasilany przez trakcję a nie odwrotnie, więc czemu miałby porazić elektryków? ¯e zrobi zwarcie? IMO te iskrzenie nie wynika z tego, tylko z właśnie „jeżdżenia” pantografu po w/w elemencie.
Poza tym można przez radiotelefon powiedzieć wszystkim tramwajarzom „Zatrzymaj się” albo wyłączyć całą sieć.

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Oczywiście ja wypowiadam się tylko w kwestii trolejbusów - tramwaj zostawiam osobom bardziej zarientowanym ;)
Mibars pisze:O_O Skoro tak... Zapewne również silniki są na prąd stały...
Silniki są zarówno na prąd stały - sterowanie bezpośrednie poprzez rezystory rozruchowe lub przekształtniki impulsowe, jak i prądu zmiennego zasilane za pomocą falowników.
Mibars pisze:To co za problem ooddawać moc do sieci (trakcji)?
Obecnie żaden. Dla przykładu - wszystkie trolejbusy eksploatowane w Polsce a wyposażone w rozruch impulsowy posiadają możliwość rekuperacji energii - również te najstarsze, tyrystorowe.
Mibars pisze:Swoją drogą - zastanawia mnie taki detal - trakcja podzielona jest na sekcje. No i te sekcje rozdzielone są za pomocą takich jakby nachodzących na siebie metalowych elementów
Jak wspomniałem wyżej - trakcja trolejbusowa. W tym przypadku sekcje (tzw. sektory) są od siebie izolowane, więc problemu nie ma. Jak to sie ma do sieci tramwajowej... - miejmy nadzieję, ze ktoś ze specjalistów "szynowych" się tu wypowie ;)

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

u2w pisze:. W tym przypadku sekcje (tzw. sektory) są od siebie izolowane, więc problemu nie ma.
Zresztą na tych metalowych elementach nie ma prądu, kiedyś miałem tak że trajtek stanął na tym metalu trzeba było go pchać (ok.3,4,5 ludzi i Trollino 12T, czysty hardcore :lol: )

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Anegdotka z warszawskich torów: jak się lepiej rozpędzić tyrystorem np. na moście Poniatowskiego (a można tam osiągnąć dużo więcej niż przewidział konstruktor :D ) to podczas hamowania zwrot energii wytracanej jest tak duży, że nie wystarcza rezystor do tego przeznaczony i energia jest przerzucana do wytracenia na grzejnikach (bywa, że po wagonie unosi się zapach rozgrzanej izolacji). Najczęściej rekuperacja właśnie tak wygląda, gdy w okolicy nie ma składu, który mógłby przyjąć zwracaną do sieci energię. W przypadku metra gdy testowano rekuperację w wagonach Metropolis doszło nawet do uszkodzenia podstacji.

Monter

Post autor: Monter »

ep40 pisze: kiedyś miałem tak że trajtek stanął na tym metalu trzeba było go pchać (ok.3,4,5 ludzi i Trollino 12T, czysty hardcore :lol: )
Sorry za OT ale ciekawi mnie ta kwestia. Co się robi w takich sytuacjach? Kierowca wychodzi do pasażerów i pyta: "-Pomożecie? -Pomożemy!" czy też może dzwoni po technicznych i to oni pchają?

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

Monter pisze:Kierowca wychodzi do pasażerów i pyta: "-Pomożecie? -Pomożemy!"
Tak właśnie było :diabeł: .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”