"Ładowanie" powietrza przed odjazdem z pętli

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
Mibars

"Ładowanie" powietrza przed odjazdem z pętli

Post autor: Mibars »

Witam!

Otóż wielokrotnie w Ikarusach i Neoplanach odjeżdżających z pętli Okęcie zdarza się, że po odpaleniu pojazdu kierowca przez parę sekund do około minuty trzyma silnik na dość wysokich obrotach. Skojarzyłem to z tym, że autobusy przyjeżdżajace na pętle po wyłączeniu robią takiego długiego i głośnego "pierda" :)

I tu rodzą się pytania:

-Czy spuszczane powietrze to powietrze do hamulców, czy innych elmentów pneumatycznych? Tutaj mam 2 historie: Neoplan stojący na pętli, który co parenaście sekund dopompowywał jeden z miechów (zapewne nieszczelność), oraz kiedyś będąc z przodu w Ikarze 260 linia 706 tuż przed odjazdem (kierowca wył silnikiem) nagle zauważyłem, że nadjechał autobus Geanta (dziś Real w Jankach), więc spytałem, czy mógłby mi drzwi otworzyć, to bym przeskoczył... Ostentacyjnie przytrzymał przycisk otwarcia drzwi i powiedział "że powietrza nie ma". Totalny brak reakcji drzwi - nic nawet nie drgneło... Tyle, że często Ikary stojące na postoju da się otworzyć i zamknać używając guzika pod klapką z przodu.

-Dlaczego przy "pompowaniu" kierowca doprowadza do tego, by zawór bezpieczeństwa psiknąl 2-3 razy i dopiero puszcza gaz?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:-Czy spuszczane powietrze to powietrze do hamulców, czy innych elmentów pneumatycznych?
Tego i tamtego.
Mibars pisze:-Dlaczego przy "pompowaniu" kierowca doprowadza do tego, by zawór bezpieczeństwa psiknąl 2-3 razy i dopiero puszcza gaz?
Aby dobrze napompować.

ppln

Post autor: ppln »

Mibars pisze:Tyle, że często Ikary stojące na postoju da się otworzyć i zamknać używając guzika pod klapką z przodu.
Jak jest spuszczone powietrze to się otwiera/zamyka ręcznie. I żaden guzik nie jest potrzebny. Inaczej jest w nowych wozach, gdzie nawet jak nie ma powietrza to trzeba puknąć przycisk i dopiero potem pchać drzwi (tak jest, np. w Volvach 7000)

Awatar użytkownika
Jacbull
Posty: 127
Rejestracja: 2006-11-19, 20:54
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jacbull »

Powietrze ładuje się do:
- Hamulców
- Zawieszenia (dlatego na pętli tak opada)
- Drzwi (Nie wiem, czy we wszystkim, w Jelczu M11 na pewno)

"Pierda" się puszcza po to, żeby cały układ "odpoczął", i nie pękł.

ppln

Post autor: ppln »

Jacbull pisze:- Drzwi (Nie wiem, czy we wszystkim, w Jelczu M11 na pewno)
We wszystkich wyposażonych w drzwi pneumatyczne (w Polsce znaczna większość ma takie, niektóre poniemieckie mają elektryczne)

Awatar użytkownika
Jacbull
Posty: 127
Rejestracja: 2006-11-19, 20:54
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jacbull »

A w łódzkich Volvach 7700A? Jakoś nie miałem jescze okazji tym jechać. W 7700 są pneumatyczne.

Awatar użytkownika
Nikki
Motorniczy
Motorniczy
Posty: 1237
Rejestracja: 2005-11-29, 23:38
Lokalizacja: Twierdza Wrocław
Kontakt:

Post autor: Nikki »

ppln pisze:We wszystkich wyposażonych w drzwi pneumatyczne (w Polsce znaczna większość ma takie, niektóre poniemieckie mają elektryczne)
W DLA bodajże dwa albo trzy Mercedesy O405N mają elektryczne: #535 i #538, nie pamiętam w tej chwili czy #537 też czy nie... Fajne takie, bo się cichutko zamykają i otwierają ;)

ppln

Post autor: ppln »

Jacbull pisze:A w łódzkich Volvach 7700A? Jakoś nie miałem jescze okazji tym jechać. W 7700 są pneumatyczne.
We wszystkich z MPK są pneumatyczne, elektryczne są tylko w kilku wozach Bursiaka, tak charakterystycznie warczą

Turbo94

Post autor: Turbo94 »

U nas w całym MPK elektryczne drzwi ma #8046 czyli nasz pierwszy Volvo 7000A.

ppln

Post autor: ppln »

O, w takim razie do podejrzanych dochodzi łódzki #3001, ex-testowy, 2000, jedyny 7000 (starej budowy) ze zwykłymi drzwiami. Będę musiał na niego zapolować

Mibars

Post autor: Mibars »

mówiąc o otwieraniu drzwi przyciskiem - chodzi mi oczywiście o otwieranie pneumatyczne - kierowca naciska guzik pod klapką, a drzwi same się otwierają wydając przy tym standardowy odgłos.

czy spuszczanie powietrza jest jakąś specjalną procedurą i dlaczego nie każdy kierowca to robi?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:czy spuszczanie powietrza jest jakąś specjalną procedurą
Jak silnik jest wyłączony, to samo z czasem wylatuje. Ręcznie też można.
Mibars pisze:dlaczego nie każdy kierowca to robi?
Jak ma 2 minuty do odjazdu, to po co ma to robić?

Mibars

Post autor: Mibars »

Ok, dziękuje.

Jeszcze jedno - Dlaczego, gdy kierowca nacisnął przycisk otwarcia drzwi nie stało się zupełnie nic (a trzymał na obrotach już ładną chwilkę), a może 10-20 sekund później zamknął bezproblemowo środkowe drzwi?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:Dlaczego, gdy kierowca nacisnął przycisk otwarcia drzwi nie stało się zupełnie nic (a trzymał na obrotach już ładną chwilkę), a może 10-20 sekund później zamknął bezproblemowo środkowe drzwi?
Bo ta chwilka nie wystarczała, by ciśnienie w układzie wzrosło do wartości pozwalającej na zamknięcie drzwi, ale chwilka+10 do 20 sekund już tak.

Maciej

Post autor: Maciej »

Jacbull pisze:Powietrze ładuje się do:
- Hamulców
- Zawieszenia (dlatego na pętli tak opada)
- Drzwi (Nie wiem, czy we wszystkim, w Jelczu M11 na pewno)
W niektórych autobusach także do układu kierowniczego (aby wspomagać).

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Maciej pisze:W niektórych autobusach także do układu kierowniczego (aby wspomagać).
Powietrze do układu kierowniczego ? :shocked:

A na przykład które autobusy wykorzystują sprężone powietrze do układu kierowniczego ? ;)

Awatar użytkownika
Jacbull
Posty: 127
Rejestracja: 2006-11-19, 20:54
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jacbull »

A przypadkiem nie Volvo? :confused:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”