Seria pytań typu "co to, po co i ile"

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
ppln

Post autor: ppln »

plocmaster pisze:Bardzo drogi płyn
Nie aż tak, chociaż w dłuższej perspektywie jest to jakiś dodatkowy wydatek.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Na Wikipedii polskiej nie ma nic o AdBlue :P
ppln pisze:Nie aż tak, chociaż w dłuższej perspektywie jest to jakiś dodatkowy wydatek.
Dla biednych przedsiębiorstw to jest wydatek.
Nie pamięta ktoś, co się dzieje, gdy się tego nie tankuje?

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »


Mibars

Post autor: Mibars »

Mówiąc po ludzku AdBlue to zastrzeżona nazwa na substancję będącą roztworem mocznika w wodzie - jak podaje angielska Wikipedia 32.5% .

Ogólnie rzecz biorąc AdBlue powoduje, że spaliny zawierają mniej toksycznych związków, chodzi tutaj (zapewne) o tlenki azotu...

Istnieją już silniki spełniające normy EuroIV nie wymagające AdBlue..

A ja pociągne pytania o Trilexy - Dlaczego w niecie prawie nic o nich nie ma :P (tzn czy mają może jakąś bardziej ogólną nazwę nie będącą nazweą firmy, która je produkuje), oraz na czym polega ich "nienowoczesność"... póki co widze same plusy stosowania kilkuczęściowych felg...

nolem

Post autor: nolem »

plocmaster pisze:Na Wikipedii polskiej nie ma nic o AdBlue :P
ppln pisze:Nie aż tak, chociaż w dłuższej perspektywie jest to jakiś dodatkowy wydatek.
Dla biednych przedsiębiorstw to jest wydatek.
Nie pamięta ktoś, co się dzieje, gdy się tego nie tankuje?
Cóż... Właściwie nic złego poza tym, że silnik nie będzie spełniał założonej normy czystości spalin. Możliwe jest w skrajnych przypadkach uszkodzenie katalizatora.
Zapewne pojazd będzie dodatkowo komunikował brak tego cudownego płynu... Nie sądzę, aby z jego braku pojazd został "uziemniony", choć pomysły na różne blokady mają teraz producenci...
Mibars pisze: Istnieją już silniki spełniające normy EuroIV nie wymagające AdBlue..
Dokładnie tak i to od dłuższego czasu.
Do normy EURO 4 poprzez recyrkulację spalin (brak konieczności stosowania AdBue) doszli następujący producenci:
- MAN (także EURO 5)
- Scania

Do producentów korzystających z AdBlue należą (ich silniki spełniają normę EURO 4 lub 5):
- Mercedes-Benz
- Daf
- Iveco
- Volvo

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

A Cummins :?:

nolem

Post autor: nolem »

Amalio pisze:A Cummins :?:
Cummins także AdBlue. Pominął mi się...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

nolem pisze:Cóż... Właściwie nic złego poza tym, że silnik nie będzie spełniał założonej normy czystości spalin. Możliwe jest w skrajnych przypadkach uszkodzenie katalizatora.
Zapewne pojazd będzie dodatkowo komunikował brak tego cudownego płynu... Nie sądzę, aby z jego braku pojazd został "uziemniony", choć pomysły na różne blokady mają teraz producenci..
Czyli Zenek złota rączka mechanior zajezdniowy wspawa kawał rury zamiast tego całego katalizatora, a Gienek elektronik przerobi czujnik tak, że ECU nie będzie zgłaszać pretensji, potem jeszcze tylko załatwić z miśkami i można jeździć. Wiem, że brzmi kosmicznie, ale za kilkanaście lat to może być norma.

ppln

Post autor: ppln »

plocmaster pisze:ale za kilkanaście lat to może być norma.
W PeKaEsach to nawet od razu jak zaczną (z konieczności) wymieniać tabor ;)

nolem

Post autor: nolem »

plocmaster pisze:
nolem pisze:Cóż... Właściwie nic złego poza tym, że silnik nie będzie spełniał założonej normy czystości spalin. Możliwe jest w skrajnych przypadkach uszkodzenie katalizatora.
Zapewne pojazd będzie dodatkowo komunikował brak tego cudownego płynu... Nie sądzę, aby z jego braku pojazd został "uziemniony", choć pomysły na różne blokady mają teraz producenci..
Czyli Zenek złota rączka mechanior zajezdniowy wspawa kawał rury zamiast tego całego katalizatora, a Gienek elektronik przerobi czujnik tak, że ECU nie będzie zgłaszać pretensji, potem jeszcze tylko załatwić z miśkami i można jeździć. Wiem, że brzmi kosmicznie, ale za kilkanaście lat to może być norma.
Słyszałem o prostszym sposobie... Nalać wody zamiast AdBlue....

ppln

Post autor: ppln »

A jak zamarznie?

Już lepiej zrobić drobne przeróbki w komputerze :)

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Latem nie zamarznie, a na zimę znajdzie się z pewnością jakaś mrozoodporna i nieszkodząca silnikom substancja :P

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Mibars pisze:A ja pociągne pytania o Trilexy - Dlaczego w niecie prawie nic o nich nie ma (tzn czy mają może jakąś bardziej ogólną nazwę nie będącą nazweą firmy, która je produkuje), oraz na czym polega ich "nienowoczesność"... póki co widze same plusy stosowania kilkuczęściowych felg...
Może dlatego, że ze względu na składanie samej felgi z kilku części mogą występować (albo i występują) wycieki powietrza, zwłaszcza w tych starych i sfatygowanych...?

[ Dodano: 2007-10-17, 14:56 ]
KKS pisze:Latem nie zamarznie, a na zimę znajdzie się z pewnością jakaś mrozoodporna i nieszkodząca silnikom substancja
Najlepiej nalać wody z zawartością pęcherza, skoro AdBlue ma podobny skład; i dodać trochę zimowego płynu do spryskiwacza, by nie zamarzło :P

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

PAFAWAG pisze:dodać trochę zimowego płynu do spryskiwacza, by nie zamarzło
Też o tym myślałem, tylko nie wiem, czy to nie zaszkodzi silnikowi.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

KKS pisze:Też o tym myślałem, tylko nie wiem, czy to nie zaszkodzi silnikowi.
To nie idzie do silnika.
BTW wyobraźcie taką scenę na pętli: kierowca wysiada z autobusu, otwiera wlew do AdBlue, wlewa doń zawartość 3 butelek z mineralką, a potem wkłada poskramiacza i oddaje mocz do zbiornika. Niezłe jaja…

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

plocmaster pisze:BTW wyobraźcie taką scenę na pętli: kierowca wysiada z autobusu, otwiera wlew do AdBlue, wlewa doń zawartość 3 butelek z mineralką, a potem wkłada poskramiacza i oddaje mocz do zbiornika. Niezłe jaja…
W przypadku Citaro, driver miałby problem z poskramiaczem... wlew jest za wysoko. Musiałby kombinować ze stołkiem, lub jakimś "przedłużaczem" :retard:

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

To się odleje przez węża

Mibars

Post autor: Mibars »

Wy tu o odlewaniu się do zbiornika AdBlue, a ja mam kolejne pytanie...

Ikary 280 i Jelcze ogórki przegubowe miały skrętne koła w drugim członie, nie znam żadnego nowszego autobusu z takim rozwiązaniem.

Czy jednak bede miał racje jak powiem, że skrętne koła w przegubie w nowoczesnych autobusach zostały zastapione przez przesunięcie osi w członie B bliżej jego środka, oraz poprzez odsunięcie punktu zgięcia od środkowej osi? Czy też jednak przyczepa ma tendencje do jazdy ciaśniej, od osi środkowej?

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Mibars pisze:Ikary 280 i Jelcze ogórki przegubowe miały skrętne koła w drugim członie, nie znam żadnego nowszego autobusu z takim rozwiązaniem.

Czy jednak bede miał racje jak powiem, że skrętne koła w przegubie w nowoczesnych autobusach zostały zastapione przez przesunięcie osi w członie B bliżej jego środka, oraz poprzez odsunięcie punktu zgięcia od środkowej osi? Czy też jednak przyczepa ma tendencje do jazdy ciaśniej, od osi środkowej?
Ikarusy 280, oraz Ikarusy Zemuny IK160P, to trochę inna kategoria autobusów miejskich, niż obecnie produkowane.

Ja myślę, że jest to kwestia konstrukcji pojazdu - znane nam dzisiaj autobusy przegubowe, to głównie pojazdy z kategorii pchaczy - czyli silnik umieszczony w przyczepie.

Silnik + cały układ napędowy + inne elementy współpracujące z silnikiem = ciężar, który wymaga solidnego podparcia.

A zatem istnieje potrzeba zastosowania podwójnego ogumienia na trzeciej osi. To z kolei powoduje odstąpienie od pomysłu skrętnej trzeciej osi.

Jednakże możemy spotkać jeszcze pojazdy ze skrętną trzecią osią - są to niektóre trójczłonowce. ;)

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Mibars pisze:
Ikary 280 i Jelcze ogórki przegubowe miały skrętne koła w drugim członie, nie znam żadnego nowszego autobusu z takim rozwiązaniem.
Inny nowszy - DAB 7/12-1800B ;)

Ja również bym chciał zadać pytanie, które dotyczy tego czegoś zcarnego:
Obrazek
Od ponad roku jeżdżę PKSami, ale nigdy się nie zastanawiałem nad tym co to jest. Czy jest to polskiej konstrukcji przycisk STOP :?:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”