Biegunowość trakcji [prąd elektryczny]

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Raczej nie, wtedy by kopało

Tigin

Post autor: Tigin »

Butelka pisze:Natomiast ciekawi mnie jedna rzecz. Jeśli jesteśmy pomiędzy ruszającym tramwajem, a stacją prostownikową, to jeśli dotkniemy (w jakiś sposób) szyny, czy część prądu nie będzie przepływała przez ciało?
Tak na logikę, ciało ludzkie (już nie mówiąc o podeszwach butów) ma znacznie większy opór elektryczny niż metalowa szyna, więc nie powinien przez ciało przepływać prąd.

Awatar użytkownika
Nikki
Motorniczy
Motorniczy
Posty: 1237
Rejestracja: 2005-11-29, 23:38
Lokalizacja: Twierdza Wrocław
Kontakt:

Post autor: Nikki »

Butelka pisze:Natomiast ciekawi mnie jedna rzecz. Jeśli jesteśmy pomiędzy ruszającym tramwajem, a stacją prostownikową, to jeśli dotkniemy (w jakiś sposób) szyny, czy część prądu nie będzie przepływała przez ciało?
Nie wiem, i nie wiem gdzie są stacje prostownikowe, ale często przechodzę przed ruszającym tramwajem albo w ogóle po szynach i jeszcze mnie nie pokopało :lol:

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

Butelka pisze:Bo przy prądzie zmiennym przy dotknięciu szyny również nic się nie dzieje, ale jak dotkniesz - jakkolwiek - sieć trakcyjną, to możesz prosić świętego Piotra (albo Charona) o litość.
Mnie się wydaje jednak, że trzeba być uziemionym by prąd przemienny kopnął. Inaczej mówiąc musi być faza i zero, jak gołąb usiądzie na drucie z fazą to go prąd nie kopnie, prąd kopnie dopiero wtedy gdy jakiś obiekt będzie dotykał zarówno fazę i zero jednocześnie.
Ostatnio zmieniony 2012-01-21, 00:47 przez ep40, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

To wsadź coś go jednej z dziurek gniazdka w ścianie

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

siekierowy pisze:Tramwaj chodzi na prąd stały 750V.
W USA owszem, ale w Polsce sieci tramwajowe, trolejbusowe i WKD są przecież zasilane napięciem 600V=...
siekierowy pisze:Istotnie Łódź ma odwrotną biegunowość.
I bodajże Grudziądz również.
Nikki pisze:I jeszcze jedno pytanie: Chodzi mi o to, że kiedy przeczytałam, że szyny mogą być +, to automatycznie pomyślałam że są wtedy pod napięciem. Są czy nie? Bo wydaje mi się to dość absurdalne... Czy biegunowość, czyli to gdzie jest + a gdzie -, oznacza tylko kierunek przepływu prądu?
W przypadku "zwykłej" sieci trakcyjnej "-" jest przyporządkowany przewodowi jezdnemu - oznacza to, że ma on potencjał wyższy (wartość bezwzględna potencjału) niż potencjał ziemi. Szyny mają wtedy potencjał równy zeru (potencjał ziemi). Po zetknięciu jednego i drugiego (czy to przez pojazd trakcyjny, czy to przez obwód uszynienia, czy to przez jakiegoś nieuważnego nieszczęśnika) następuje przepływ prądu. W przypadku szyn obserwujemy jeszcze opory przepływu związane z prądami błądzącymi lub źle przewodzącymi stykami, jednak nie grozi to porażeniem prądem, a jedynie stratami związanymi z przesyłem energii elektrycznej.

Dobrą książkę napisał o tym znany autor modeli kartonowych firmy Delta-te - Tadeusz Dąbrowski. Książka (żółta, formatu A5) nazywa się bodajże "Sieci i podstacje trakcyjne", zawiera bardzo dużo ciekawych i szczegółowych informacji. Może będzie na Allegro...?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”