Dowcipy, żarty, anegdoty :)
Ja znam starszą wersję tego żartu - jeszcze z czasów PRL-u...
...otóż Jaś i Małgosia siedzą pod płotem i piją denaturat. Po chwili Jaś zwraca się do Małgosi:
- Magłośka pij szybciej, bo się ściemna
No, ale żeby nie było tylko jakoś alkoholowo to przypomina mi się inny dowcip z udziałem tej dwójki bohaterów
Jaś i Małgosia siedzą na podłodze i się bawią. A obok na krześle siedzi dziadek, który ma ich pilnować. Jaś zwraca się do dziadka:
- Dziadku, dziadku, czy możemy pobawić się Twoimi jajkami ?
- Tak, ale nie odchodźcie zbyt daleko
...otóż Jaś i Małgosia siedzą pod płotem i piją denaturat. Po chwili Jaś zwraca się do Małgosi:
- Magłośka pij szybciej, bo się ściemna
No, ale żeby nie było tylko jakoś alkoholowo to przypomina mi się inny dowcip z udziałem tej dwójki bohaterów
Jaś i Małgosia siedzą na podłodze i się bawią. A obok na krześle siedzi dziadek, który ma ich pilnować. Jaś zwraca się do dziadka:
- Dziadku, dziadku, czy możemy pobawić się Twoimi jajkami ?
- Tak, ale nie odchodźcie zbyt daleko
No to może coś innego:
1. Dzwoni Nel do Stasia. Jak zaczyna rozmowę?
TuNel.
2. Siedzi dwóch inżynierów aż tu nagle słyszą dzwonek do drzwi, więc pytają:
-Kto tam?
-Humaniści.
-Ale my pizzy nie zamawialiśmy!
PS: Wiem, drugie nieco chamskie - ale mam nadzieję że humaniści się nie obrażą Taki żart z polibudy - to wszystko tłumaczy.
1. Dzwoni Nel do Stasia. Jak zaczyna rozmowę?
TuNel.
2. Siedzi dwóch inżynierów aż tu nagle słyszą dzwonek do drzwi, więc pytają:
-Kto tam?
-Humaniści.
-Ale my pizzy nie zamawialiśmy!
PS: Wiem, drugie nieco chamskie - ale mam nadzieję że humaniści się nie obrażą Taki żart z polibudy - to wszystko tłumaczy.
- Wojtek-MKM
- Posty: 574
- Rejestracja: 2010-08-06, 13:41
- Lokalizacja: Kraków Czyżyny
Z forum:
[ Dodano: 23 Lut 2013 21:57 ]
http://www.km-forum.com.pl/viewtopic.ph ... &start=645
Marcin N pisze:Może Borat przyjechał do Polski i zachwyca się tymi perełkamiArbeiterus pisze:Nie wiem czy o tym tu wspominałem ale w tym roku PKM Gliwice zamierza sprzedać DABy do Kazachstanu. W wakacje byli egzotyczni goście na zajezdni i się zachwycali tymi wozami.
[ Dodano: 23 Lut 2013 21:57 ]
http://www.km-forum.com.pl/viewtopic.ph ... &start=645
irisbus pisze:Trochę z opóźnieniem ale ruszyłem, póki co podbudowa:
J-31 pisze:Tia. I w ten oto sposób Irisbus wyjął półki z szafy (widocznej w drugim plenerze), by zrobić sobie makietę. Rodzina będzie szczęśliwa
Przychodzi gimnazjalista do burdelu. Burdelmama otwiera mu drzwi i pyta:
- Co chciałeś?
- Dzień dobry, chciałem jakąś panienkę - odpowiada gimnazjalista.
- A kasę masz?
- Mam 10 złotych.
- Za 10 złotych, to se możesz zjechać na ręcznym w krzakach - powiedział burdelmama i zamknęła mu drzwi przed nosem.
Po jakimś czasie burdelmamama znowu słyszy pukanie do drzwi, otwiera - a tam ten sam gimnazjalista stoi, w ręku trzyma dychę i mówi:
- Już se zjechałem, chciałem zapłacić.
- Co chciałeś?
- Dzień dobry, chciałem jakąś panienkę - odpowiada gimnazjalista.
- A kasę masz?
- Mam 10 złotych.
- Za 10 złotych, to se możesz zjechać na ręcznym w krzakach - powiedział burdelmama i zamknęła mu drzwi przed nosem.
Po jakimś czasie burdelmamama znowu słyszy pukanie do drzwi, otwiera - a tam ten sam gimnazjalista stoi, w ręku trzyma dychę i mówi:
- Już se zjechałem, chciałem zapłacić.
Co prawda takie żarty powinno się serwować późnym wieczorem, najlepiej po godz. 23-ciej, ale skoro jest lato to jest szansa, że nikt tego nie przeczyta przed wieczorem. A zatem...
¯art z czasów PRL-u
Jasio był znany z tego, że w szkole często używał brzydkich słów, szczególnie o zabarwieniu erotycznym. Toteż pani nauczycielka długo się zastanawiała jak poprowadzić lekcję, by nie dać szansę Jasiowi
No i w końcu wpadła na pewien pomysł - Drogie dzieci - powiedziała radośnie pani nauczycielka w trakcie lekcji - Powiedzcie jakie znacie słowa na literkę M ?
Jasio siedział i myślał, a dzieci kolejno wymieniały:
- Mleko
- Mama
- Mrówka
... Gdy wtem Jasio nagle wstał - Jaaa. Jaaa, prze pani, Jaaa chce
Pani przełknęła ślinę ze strachu, no, ale zaraz - przecież dobrze wszystko wcześniej przemyślała i nie ma żadnych brzydkich słów na literę M - No dobrze Jasiu, powiedz
- Memłoń - odpowiada dumnie Jasio
- Memłoń ? A co to takiego - pyta zdziwiona pani
- Nie wiem, ale słyszałem jak moja mama powiedziała wieczorem do taty "połóż swą dłoń na mem łonie"
¯art z czasów PRL-u
Jasio był znany z tego, że w szkole często używał brzydkich słów, szczególnie o zabarwieniu erotycznym. Toteż pani nauczycielka długo się zastanawiała jak poprowadzić lekcję, by nie dać szansę Jasiowi
No i w końcu wpadła na pewien pomysł - Drogie dzieci - powiedziała radośnie pani nauczycielka w trakcie lekcji - Powiedzcie jakie znacie słowa na literkę M ?
Jasio siedział i myślał, a dzieci kolejno wymieniały:
- Mleko
- Mama
- Mrówka
... Gdy wtem Jasio nagle wstał - Jaaa. Jaaa, prze pani, Jaaa chce
Pani przełknęła ślinę ze strachu, no, ale zaraz - przecież dobrze wszystko wcześniej przemyślała i nie ma żadnych brzydkich słów na literę M - No dobrze Jasiu, powiedz
- Memłoń - odpowiada dumnie Jasio
- Memłoń ? A co to takiego - pyta zdziwiona pani
- Nie wiem, ale słyszałem jak moja mama powiedziała wieczorem do taty "połóż swą dłoń na mem łonie"
To ja znałem nieco inną wersję tego:
Mówi młoda kobieta do swojego ukochanego dresa:
-Połóż swą dłoń na mym łonie
-Te, a co to jest ten memłon...?
I nieco pokrewne, ale takie raczej +18
Wraca mąż po pracy do domu, otwiera drzwi, a kobieta na wejściu pyta:
-Otworzyć Ci puszkę...?
-Najpierw obiad, potem ... (tutaj pozostawiam trzy kropki, myślę że jesteście w stanie sami sobie dopowiedzieć, nie chcę się aż tak otwarcie prosić o warna ani deprawować młodzieży tłumnie nawiedzającej te forum...)
Mówi młoda kobieta do swojego ukochanego dresa:
-Połóż swą dłoń na mym łonie
-Te, a co to jest ten memłon...?
I nieco pokrewne, ale takie raczej +18
Wraca mąż po pracy do domu, otwiera drzwi, a kobieta na wejściu pyta:
-Otworzyć Ci puszkę...?
-Najpierw obiad, potem ... (tutaj pozostawiam trzy kropki, myślę że jesteście w stanie sami sobie dopowiedzieć, nie chcę się aż tak otwarcie prosić o warna ani deprawować młodzieży tłumnie nawiedzającej te forum...)
Z góry zaznaczam iż nie wyznaję antysemityzmu.
------------------------------------------------------------
¯ydzi proszą Hansa aby wybudował im dom, ponieważ nie chcą już spać pod chmurką. Hans na to: "Ja, ja. Ale jak zobaczę którego w oknie to zabiję".
Więc Hans wybudował im szklarnię.
------------------------------------------------------------
Hans patroluje obóz koncentracyjny. Nagle dostrzega jak grupa żydów wystawia ręce przez kraty i krzyczy: "Hans, Hans! Pobaw się z nami".
¯ydzi wciąż nieustannie machają rękami przez kraty, na co Hans wyjął nóż i krzyczy: "Kosi kosi łapki...".
------------------------------------------------------------
Na łożu śmierci leży żyd. Nagle mówi:
-"¯ono ma, czy jesteś przy mnie?"
-"Tak, jestem."
-"Synu mój, czy jesteś przy mnie?"
-"Tak ojcze, jestem."
-"Córko ma, czy ty też jesteś przy mnie?"
-"Tak, jestem ojcze."
-"No to kto k***a pilnuje sklepu?!"
------------------------------------------------------------
I na koniec zagadka dla was:
"Co łazi po ścianie i zabija żydów?"
------------------------------------------------------------
¯ydzi proszą Hansa aby wybudował im dom, ponieważ nie chcą już spać pod chmurką. Hans na to: "Ja, ja. Ale jak zobaczę którego w oknie to zabiję".
Więc Hans wybudował im szklarnię.
------------------------------------------------------------
Hans patroluje obóz koncentracyjny. Nagle dostrzega jak grupa żydów wystawia ręce przez kraty i krzyczy: "Hans, Hans! Pobaw się z nami".
¯ydzi wciąż nieustannie machają rękami przez kraty, na co Hans wyjął nóż i krzyczy: "Kosi kosi łapki...".
------------------------------------------------------------
Na łożu śmierci leży żyd. Nagle mówi:
-"¯ono ma, czy jesteś przy mnie?"
-"Tak, jestem."
-"Synu mój, czy jesteś przy mnie?"
-"Tak ojcze, jestem."
-"Córko ma, czy ty też jesteś przy mnie?"
-"Tak, jestem ojcze."
-"No to kto k***a pilnuje sklepu?!"
------------------------------------------------------------
I na koniec zagadka dla was:
"Co łazi po ścianie i zabija żydów?"