Informatyka stosowana

Wszystko co dziwne i niewyjaśnione na Forum. Takie UFO 😉
ppln

Informatyka stosowana

Post autor: ppln »

Ja uważam, że iMacki to pewne nieporozumienie (ta myszka, a i poza tym nie umiem włączyć iMaca z G5, ma malutki włącznik gdzieś z boku), od Apple brałbym laptopa (bo są naprawdę świetne, cudny sprzęt). I x86_64 na C2D czyli Linux będzie działał idealnie ;P

Posty wydzielone z tematu "Chętnie kupię monitor, tel....". Mod. J-31 ;)

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Ha - jak miałem dodatkowe zajęcia informatyki w podstawówce, korzystaliśmy właśnie z Mackintoshy - nie były takie złe ;) Oczywiście różnice pomiędzy Mackiem a Windowsem są bardzo wyraźne, ale nie ma to jak Mackintosh... A najlepsze to tam były gry :D
Szkoda, że już te komputery został eksterminowane... :( Kolega mi kiedyś mówił, że na Allegro zdaje się były jakieś ich części :(

ppln

Post autor: ppln »

Stare iMacki (G3 i G4 pod MacOS9) to już kompletne nieporozumienie. Nie dość, że nie ma na to nawet najzwyklejszego Firefoksa (najnowsza przeglądarka to stareńka Mozilla z 2003 roku, która o dziwo miała karty, uruchamiała się pół minuty, a i tak tylko na koncie admina), to jeszcze ten ichniejszy system jakiś taki nieżyciowy, a przy 128 MB RAMu o odpaleniu zwyczajnego Linuksa można tylko pomarzyć (a i tak teraz chyba jedyną aktualną dystrybucją na PPC jest Debian).

I w OSX drażni mnie jedna rzecz - niby to taki user-friendly system, a głośności rolką zmienić nie można (co jest naturalne, intuicyjne, w GNOME i w KDE)

imarcin

Post autor: imarcin »

ppln pisze:Ja uważam, że iMacki to pewne nieporozumienie ta myszka, a i poza tym nie umiem włączyć iMaca z G5, ma malutki włącznik gdzieś z boku
Nie z boku tylko z tyłu, Mighty Mouse (ta nowa) jest wg. mnie fajna ale znam ludzi, którzy nie mogą się do niej przyzwyczaić.
ppln pisze:Stare iMacki (G3 i G4 pod MacOS9) to już kompletne nieporozumienie. Nie dość, że nie ma na to nawet najzwyklejszego Firefoksa (najnowsza przeglądarka to stareńka Mozilla z 2003 roku, która o dziwo miała karty, uruchamiała się pół minuty, a i tak tylko na koncie admina), to jeszcze ten ichniejszy system jakiś taki nieżyciowy, a przy 128 MB RAMu o odpaleniu zwyczajnego Linuksa można tylko pomarzyć (a i tak teraz chyba jedyną aktualną dystrybucją na PPC jest Debian).

I w OSX drażni mnie jedna rzecz - niby to taki user-friendly system, a głośności rolką zmienić nie można (co jest naturalne, intuicyjne, w GNOME i w KDE)
Jest Firefox na maca nawet jest najnowszy 3 beta (aczkolwiek używam Safari, która jest o niebo szybsza) a co do głośności to by mi takie pogłaśnianie nie przyszło do głowy. Największą zaletą maca jest to że się nie zawiesza i nie ma nań wirusów i fajnie wygląda (system i komp.)
G4 były dobrymi prockami a G5 były świetnymi prockami, ale przeszli na intele i dlatego teraz nie ma linuxów na PPC, gdyż działają na intelu normalne wersje.
A OS 9 jest strasznie mało popularny już, gdyż wyparł go OS X i faktycznie obecnie jest nań strasznie mało nowych programów (zawaham się stwierdzenia, że nie powstają już), gdyż OS 9 stanowi jakieś 0,8% w samych makach.

ppln

Post autor: ppln »

imarcin pisze:Jest Firefox na maca
A na MacOS 9? Bo ja niestety takiego nie zauważyłem (przy przejściu na OSX zmienia się całkiem API - na bodaj Cocoa więc się nie dziwię, że nie pisali tego pod tak mało popularny system, ale jednak)

I w Apple drażni mnie nieco nazewnictwo - dlaczego myszka nazywa się "mighty mouse" skoro bardziej "mighty" jest Logitech z 10 przyciskami i wychylną rolką, a nagrywarka DVD "superdrive" skoro bardziej "super" jest nagrywarka BluRay... Rozumiem strategię marketingową nakierowaną na USA, ale mnie to mocno drażni.

BTW. Linux też mi się nie zawiesza i działa (jak na tegoroczny system o największej ilości efektów) przyzwoicie szybko. A żeby nie mieć wirusów wystarczy zdrowy rozsądek (czyli używanie sprawdzonych programów do korzystania z internetu i nieotwieranie wszystkich załączników ze spamu).

imarcin

Post autor: imarcin »

ppln pisze:I w Apple drażni mnie nieco nazewnictwo - dlaczego myszka nazywa się "mighty mouse" skoro bardziej "mighty" jest Logitech z 10 przyciskami i wychylną rolką, a nagrywarka DVD "superdrive" skoro bardziej "super" jest nagrywarka BluRay
Myszka może dlatego że może przesuwać stronę nie tylko w górę i w dół, ale i w prawo i w lewo, a napęd by go odróżnić od Combo.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:Ja uważam, że iMacki to pewne nieporozumienie (ta myszka, a i poza tym nie umiem włączyć iMaca z G5, ma malutki włącznik gdzieś z boku), od Apple brałbym laptopa (bo są naprawdę świetne, cudny sprzęt).
A ja nie brałbym, gdyż, jak to pięknie ujął pewien klasyk — nie rozumiem onanizmu nad symbolem nadgryzionego jabłka. Komputery — zamknięta architektura, drogie jak choroba charakteryzująca się bardzo luźnym stolcem, nietypowe, brak oprogramowania, no i Apple mająca klientów (zwłaszcza polskich) w miejscu, z którego ów stolec wypływa. iPody — drogie, przereklamowane, kiepski dźwięk, no ale jest za nie +28 punktów lanserskich, bo dla otumanionego reklamami motłochu najlepsze odtwarzacze to AJPOD i KRIJEJTIW, niżej stoją „mp4” a najniżej parówki s1mp3 i wszystko inne. iPhone — nie ma wielu przydatnych rzeczy, które ma konkurencja, nie można wgrywać swojego oprogramowania, problemy z simlockiem, oficjalnie w sprzedaży tylko z abonamentem, nieoficjalnie bardzo drogi, choć 1 rzecz ma bardzo dobrą — ekran dotykowy. I co w tym wszystkim takiego wspaniałego? IMO to wszystko to sprzęt dla ludzi, którym reklamy wyżarły mózg i nie potrafią z niego korzystać.

[ Dodano: 12 Mar 2008 20:19 ]
imarcin pisze:Największą zaletą maca jest to że się nie zawiesza
Mój PC z Windowsem XP, o którego przesadnie nie dbam, też nie zawiesza się bez wyraźnej przyczyny
imarcin pisze:nie ma nań wirusów
Bo są mało popularne. Gdyby Maców było tyle co pecetów z Windowsami, byłoby na nie tyle samo wirusów.
imarcin pisze:i fajnie wygląda (system i komp.)
PC też może fajnie wyglądać, zarówno system jak i komp
Ostatnio zmieniony 2010-08-02, 15:15 przez pmaster, łącznie zmieniany 3 razy.

imarcin

Post autor: imarcin »

plocmaster pisze:
ppln pisze:brak oprogramowania
Oprogramowanie, może oprócz gier to nie brakuje, ale nawet z tym jest coraz lepiej.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Gry to też ważna sprawa. I nie ma nawet 10% tego, co na inne systemy.

imarcin

Post autor: imarcin »

plocmaster pisze:I nie ma nawet 10% tego, co na inne systemy.
Idzie o jakość a nie o ilość :D

ppln

Post autor: ppln »

Ba, nawet wine (implementacji WinAPI pod Uniksy) działającego dobrze nie ma ZTCW. Pod Linuksem da się używać sporo oprogramowania z Windows (niemal wszystkie programy użytkowe, w tym Photoshop i już za 2 tygodnie Flash - edytor) i niemało gier.
plocmaster pisze:A ja nie brałbym, gdyż, jak to pięknie ujął pewien klasyk — nie rozumiem onanizmu nad symbolem nadgryzionego jabłka.
Miałeś MacBooka w ręku? Bo ja tak. I naprawdę zachwyca (to jest jedyny laptop z optymalnej wielkości touchpadem, w dodatku niewielki). Gdyby myśleć nad czymś innym to tylko IBM/Lenovo ThinkPad 14'' (R albo T).
Bo o ile stacjonarny komputer ma być wydajny, o tyle laptop ma być wygodny w użyciu i mobilny (a nie jakaś 15,4'' panoramiczna krowa, jak już to 14'' 1440x900).

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:Miałeś MacBooka w ręku? Bo ja tak. I naprawdę zachwyca (to jest jedyny laptop z optymalnej wielkości touchpadem, w dodatku niewielki).
Właśnie, ładne to, marketing ma dobry, a lud głupi kupi. Może sobie zachwycać wyglądem, ale komputer to nie jest tylko wygląd.
ppln pisze:Gdyby myśleć nad czymś innym to tylko IBM/Lenovo ThinkPad 14'' (R albo T).
A gdy chciałem kupić laptopa to widziałem, że starsze IBMy owszem, ale Lenovo się nie poleca

imarcin

Post autor: imarcin »

plocmaster pisze:Właśnie, ładne to, marketing ma dobry, a lud głupi kupi. Może sobie zachwycać wyglądem, ale komputer to nie jest tylko wygląd.
MacBook ma bardzo dobry sprzęt, ale główną jego zaletą jest software, który nie dość, że ładnie wygląda to działa bezbłędnie i ma dużo funkcji uprzyjemniających, ułatwiających pracę z komputerem.[/u]

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

imarcin pisze:MacBook ma bardzo dobry sprzęt, ale główną jego zaletą jest software, który nie dość, że ładnie wygląda to działa bezbłędnie i ma dużo funkcji uprzyjemniających, ułatwiających pracę z komputerem.
Aplikacji na to zbyt wiele nie ma, niekompatybilne z wieloma rzeczami, nietypowe, ale i tak ludzie to kupują, bo właśnie ma ładny wygląd, parę bajerów, jest idiotoodporny (nie zepsujesz, choćbyś bardzo chciał), ciągle o nim piszą w Gazecie Wyborczej, a oprócz tego jest tak kól i trędi, że aż wstyd go nie mieć. Cóż, jak ktoś chce, to niech sobie kupi, czemu nie

imarcin

Post autor: imarcin »

plocmaster pisze:Aplikacji na to zbyt wiele nie ma, niekompatybilne z wieloma rzeczami, nietypowe, ale i tak ludzie to kupują, bo właśnie ma ładny wygląd, parę bajerów, jest idiotoodporny (nie zepsujesz, choćbyś bardzo chciał), ciągle o nim piszą w Gazecie Wyborczej, a oprócz tego jest tak kól i trędi, że aż wstyd go nie mieć. Cóż, jak ktoś chce, to niech sobie kupi, czemu nie
1.A z ilu Ty aplikacji korzystasz? Z owych miliarda? Ja używam (na razie) równe 70 i wystarcza mi w zupełności. Jedynie gier trochę brakuje, ale w maju ukaże się Call Of Duty 4 dla maca. Gier na maca wcale nie jest tak mało jak się wydaję (tu masz listę sprowadzanych do Polski : http://sklep.cenega.pl/index.php?action=products&sub=16).
2.Co do sprzętu to nigdy nie miałem problemu z żadnym sprzętem (a podłączałem go do wielu drukarek nie kupowanych specjalnie by działały na maku. Obecnie problem ze sprzętem prawie nie istnieje, a większość sprzętu, który nawet oficjalnie nie działa na macu też działa bez problemu.
3.Jak byś się postarał to byś go zepsuł ;).
4.W Gazecie Wyborczej dość negatywnie o nich piszą, a jak to Ty nazwałeś jest kól dlatego że działa naprawdę dobrze i nie ma z nim żadnych problemów.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

imarcin pisze:A z ilu Ty aplikacji korzystasz? Z owych miliarda?
Nie, ale jak czegoś potrzebuję to zawsze znajdę, i nie mam dylematów typu: „Fajna rzecz, ciekawe, czy jest/będzie coś takiego na Maca”. Niestety, Windows to jest potentat, jeśli chodzi o oprogramowanie.
imarcin pisze:Co do sprzętu to nigdy nie miałem problemu z żadnym sprzętem (a podłączałem go do wielu drukarek nie kupowanych specjalnie by działały na maku. Obecnie problem ze sprzętem prawie nie istnieje, a większość sprzętu, który nawet oficjalnie nie działa na macu też działa bez problemu.
Obawiam się, że prawa Murphy’ego mogą zadziałać w decydującym momencie. I po co komu M[ac, na którym działa 96% wszystkiego sprzętu, skoro na pececie z Linuxem działa 98%, a z Windowsem 100%?
imarcin pisze:Jak byś się postarał to byś go zepsuł .
Nie staram się specjalnie o to, żeby komputer mi się zepsuł i jakoś mi się nie psuje.
imarcin pisze:W Gazecie Wyborczej dość negatywnie o nich piszą
:rotfl: To ja chyba czytam jakąś inną Wybiórczą, bo jakoś product placement produktów Apple rzuca weń się w oczy aż za mocno.
imarcin pisze:a jak to Ty nazwałeś jest kól dlatego że działa naprawdę dobrze i nie ma z nim żadnych problemów.
Produkty innych firm działają jeszcze lepiej i też nie ma z nimi problemów.

ppln

Post autor: ppln »

imarcin pisze:MacBook ma bardzo dobry sprzęt
Touchpada. Absolutnie najlepszego na rynku (@ploc: znajdź mi jednego laptopa do 14'', który ma większy gładzik niż MB).
imarcin pisze:i ma dużo funkcji uprzyjemniających, ułatwiających pracę z komputerem
A apta (centralny menedżer pakietów dbający o aktualność całego oprogramowania na komputerze) nie ma. ;)
imarcin pisze:Co do sprzętu to nigdy nie miałem problemu z żadnym sprzętem
Drukarki to nie cały sprzęt, jeszcze jest sporo małych rzeczy, które potrafią napsuć trochę krwi. Ale obecnie nie mam w domu sprzętu, który nie współpracuje z Linuksem (a nic nie wyrzucałem/sprzedawałem), w tym tablet (Wacoma)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:Touchpada. Absolutnie najlepszego na rynku (@ploc: znajdź mi jednego laptopa do 14'', który ma większy gładzik niż MB).
Dla mnie miziacze to i tak rzecz używana tylko wtedy, gdy nie można myszy podpiąć, niewygodne to, choćby był bardzo duży.

ppln

Post autor: ppln »

plocmaster pisze:niewygodne to, choćby był bardzo duży.
Akurat w MB jest stosunkowo używalny (bo nie jest we wgłębieniu i jest dobrze skalibrowany) i jeden przycisk w niczym tu nie przeszkadza (idzie ustawić w Xorg.conf walnięcie dwoma palcami za prawoklik, a trzema za środkowy i przesuwanie dwoma palcami).
Prawdziwym gadżetem (w pełnym tego słowa znaczeniu) jest MB Air - bez Ethernetu i z jednym portem USB. Tego nie rekompensuje niewielka grubość (Lenovo X300 ma 3 USB, Ethernet i napęd optyczny, jest cienki, ale kosztuje krocie - ponad $2000)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:Akurat w MB jest stosunkowo używalny (bo nie jest we wgłębieniu i jest dobrze skalibrowany) i jeden przycisk w niczym tu nie przeszkadza (idzie ustawić w Xorg.conf walnięcie dwoma palcami za prawoklik, a trzema za środkowy i przesuwanie dwoma palcami).
Fajny bajer, ale i tak dla mnie touchpad to myszka polowa. Choć używam tak syfnych laptopów, że może to ich wina.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa 51”