Forum Transportnews

Czyli grudniowe podróże z Przewozami Regionalnymi. Jako że PR uruchomiły jakiś czas temu możliwość kontrolowania pozycji opóźnionych pociągów a sezon na opóźnienia jest w pełni zacząłem z niej korzystać. I tak też dziś rano zrobiłem. Na pierwszy rzut oka wszystko jest OK - pociąg jedzie według planu:
http://img585.imageshack.us/f/op1012.jpg/
Już chciałem śmigać na pociąg, tylko zastanawiał mnie ten Przeradź. Przecież skoro pociąg ma być za godzinę u mnie to powinien być gdzieś w mojej okolicy a ja takiej miejscowości nie kojarzę. No to rzut okiem na hafasa:
http://img829.imageshack.us/f/op2e.jpg/
I wszystko jasne. Najwidoczniej pociąg według planu jest opóźniony o marne sto minut w każdy poniedziałek, bo innego wytłumaczenia tutaj nie widzę.

PS Poprzedni pociąg w ogóle nie pojechał. Widać chlapa na torach po dzisiejszej odwilży szkodzi także kolejarzom.

Brzmi to demotywująco...
Mało tego. Od niedzieli na stacjach będzie jeszcze większe zamieszanie spowodowane zmianami w rozkładzie jazdy...

Dziś jadę pod Opole i jadąc pociągiem z Rybnika mam przesiadkę w Nędzy... ciekawe czy uda mi się przesiąść. Myślę, że nawet jak zagadam do kierownika pociągu, a opóźnienie będzię powyżej 30 min, to albo pociąg do Wrocławia mi ucieknie, albo ludzie z niego (pociągu do Wrocławia) mnie zlinczują...

Mało tego. W niedziele, chol**a, muszę wracać do domu... Zastanawiam się czy mi się to uda. Nie dość, że zmiana rozkładu to jeszcze te opóźnienia...

Bez przesady. Anegdoty pojawiające się w necie to zazwyczaj pojedyncze przypadki, tak ogólnie to nie ma tragedii.

Moja dziewczyna jechała z Opola do Rybnika.
Pociąg miał opóźnienie 90 min i rosło... pojechała stopem z inną dziewczyną z Rybnika