B10M (i inne stare Volva)
: 2005-07-05, 22:22
Witam.
Co sądzicie o starych Volvach? Czy jeździły/jeżdżą po waszych miastach?
W Rzeszowie w 1991 kupiono stare Volva, były to przegubowe B58-55 Wiima. Było ich 7 sztuk; było, bo do 1998 roku je skasowano. Podobnie były z Volvami B10M-60 Wiima. Zakupiono w 1993 roku 12 sztuk, a skasowano do 2000 roku. Obydwa typy bardzo lubiłem.
Ostatnio pojechałem do Tarnowa, który posiada 8 starych Volvo B10M-60 Wiima. Bardzo podobne do tych, co były w Rzeszowie. Wszystkie Wiimy jeżdżą do dziś. Obowiązkowo się przejechałem tymi wynalazkami. Obawiałem się, że będzie to głośny, telepiący się autobus, lecz nic bardziej mylnego. Jazda Wiimą z Tarnowa jest bardzo przyjemna. Autobus posiada całkiem wygodne i atrakcyjnie wyglądające fotele, w wersji dla Tarnowa są one skórzane. We wnętrzu nie brakuje zarówno miejsca do stania (rzeźnia przy środkowych drzwiach i z tyłu, jak w Ikarusach 2xx, w B10M-60 jest dużo miejsca z tyłu) jak i siedzenia (dużo foteli). Poręczy jest odpowiednio dużo. Autobus jest cichutki. Pierwszy raz siedziałem na siedzeniu gdzieś za drugimi drzwiami i prawie silnika nie słyszałem. Następnym razem zdecydowałem się na jazdę z przodu, ale tam było również cicho, nawet przy otwartych drzwiach przednich dla poprawienia wentylacji. Właśnie - wentylacja. Wada autobusu, bo nie ma ani jednego okna, które można uchylić/przesunąć, są tylko klapy dachowe, dosyć wydajne, lecz przegrywają zdecydowanie z nagrzanym od słońca autobusem. Autobusy były kupowane jako używane ze Szwecji, stąd tak a nie inaczej dostosowany pojazd. Szkoda tylko, że przez 12 lat jazd w Tarnowie nie wymieniono części okien na takie, w których byłby uchylny lufcik. Przy starych Volvach wychodzi na jaw wielka solidność autobusów Volvo ze stostunkowo starych roczników.
Wypowiadajcie się o starych Volvach
Volvo B10M-60 Wiima:
http://ams1.lo3.wroc.pl/~tomek/current/ ... 4&nr=54995
Co sądzicie o starych Volvach? Czy jeździły/jeżdżą po waszych miastach?
W Rzeszowie w 1991 kupiono stare Volva, były to przegubowe B58-55 Wiima. Było ich 7 sztuk; było, bo do 1998 roku je skasowano. Podobnie były z Volvami B10M-60 Wiima. Zakupiono w 1993 roku 12 sztuk, a skasowano do 2000 roku. Obydwa typy bardzo lubiłem.
Ostatnio pojechałem do Tarnowa, który posiada 8 starych Volvo B10M-60 Wiima. Bardzo podobne do tych, co były w Rzeszowie. Wszystkie Wiimy jeżdżą do dziś. Obowiązkowo się przejechałem tymi wynalazkami. Obawiałem się, że będzie to głośny, telepiący się autobus, lecz nic bardziej mylnego. Jazda Wiimą z Tarnowa jest bardzo przyjemna. Autobus posiada całkiem wygodne i atrakcyjnie wyglądające fotele, w wersji dla Tarnowa są one skórzane. We wnętrzu nie brakuje zarówno miejsca do stania (rzeźnia przy środkowych drzwiach i z tyłu, jak w Ikarusach 2xx, w B10M-60 jest dużo miejsca z tyłu) jak i siedzenia (dużo foteli). Poręczy jest odpowiednio dużo. Autobus jest cichutki. Pierwszy raz siedziałem na siedzeniu gdzieś za drugimi drzwiami i prawie silnika nie słyszałem. Następnym razem zdecydowałem się na jazdę z przodu, ale tam było również cicho, nawet przy otwartych drzwiach przednich dla poprawienia wentylacji. Właśnie - wentylacja. Wada autobusu, bo nie ma ani jednego okna, które można uchylić/przesunąć, są tylko klapy dachowe, dosyć wydajne, lecz przegrywają zdecydowanie z nagrzanym od słońca autobusem. Autobusy były kupowane jako używane ze Szwecji, stąd tak a nie inaczej dostosowany pojazd. Szkoda tylko, że przez 12 lat jazd w Tarnowie nie wymieniono części okien na takie, w których byłby uchylny lufcik. Przy starych Volvach wychodzi na jaw wielka solidność autobusów Volvo ze stostunkowo starych roczników.
Wypowiadajcie się o starych Volvach
Volvo B10M-60 Wiima:
http://ams1.lo3.wroc.pl/~tomek/current/ ... 4&nr=54995