[Wielka Brytania] Komunikacja miejska w Slough

Informacje o komunikacji miejskiej w Europie i na Świecie
Awatar użytkownika
K4016td
Posty: 461
Rejestracja: 2011-06-01, 18:33
Lokalizacja: Kierownik Zamieszania
Kontakt:

Post autor: K4016td »

Obrazek
Obrazek

Kolejne 5 nówek made in Wrocław dojechało. Są to kolejne Volva 7900H. W sumie po tej dostawie, Slough dysponuje 15 takimi autobusami.

Co do samych autobusów - skrzypią tak samo jak ich o kilka miesięcy starsi bracia a w wystroju wnętrza też nie ma żadnych różnic ;) Podobno zakup tych wozów ma wycofać kilka Citar które zostaną przeznaczone na linie nie-heathrowskie, ale to na razie nic pewnego, lecz bardzo prawdopodobnego ze względu na chęć jak najszybszego wycofania ocalałych złomowatych starych Dartów.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

A jak wygląda wymiana pasażerska na przystankach ? Ciekawi mnie to, bo te autobusy posiadają jedne drzwi. Są jakieś odgórne zasady, czy ludzie sami wypracowali pewne standardy zachowania ? ;)

Zaczęło mnie to jakoś niedawno zastanawiać, po tym jak coraz częściej jestem świadkiem w Warszawie, że ludzie zgromadzeni na zewnątrz pojazdu nie czekają aż chcący wyjść z autobusu - go opuszczą, tylko pchają się na całego. Coraz częściej dochodzi do przepychanek, a sporadycznie do słownych utarczek. Jak to jest w Slough ? ;)

Awatar użytkownika
K4016td
Posty: 461
Rejestracja: 2011-06-01, 18:33
Lokalizacja: Kierownik Zamieszania
Kontakt:

Post autor: K4016td »

Zacznijmy od genezy:

Jedne drzwi w Wielkiej Brytanii wprowadzono już w latach 60-70, a było to wynikiem oszczędności bo nowe pojazdy, które mogły już posiadać drzwi z przodu z racji tylnego usytuowania silnika mogły być obsługiwane przez jedną osobę. A że Anglicy chcieli zaoszczędzić i na konduktorach i na kontrolerach biletów, cały obowiązek sprzedaży i kontroli biletów sprowadzono na kierowców. No i dlatego Anglicy są do tego przyzwyczajeni ;)

Co do wymiany - utarł się taki zwyczaj (mówię tutaj o jednych drzwiach w autobusie, bo Londynu to nie dotyczy bo tam autobusy mają dwoje drzwi a mianowicie jedne do wchodzenia i drugie do wychodzenia) że najpierw pasażerowie wypuszczają pasażerów wysiadających, dopiero sami wsiadają. I to wie każdy że trzeba poczekać aż ktoś wyjdzie zanim się wejdzie, bo przecież autobus nie ucieknie od tego. Nie pchają się, a bynajmniej ja nigdy nie zauważyłem takich sytuacji.

Ważną kwestią jest też obłożenie - poza Londynem komunikacji miejskiej używają głównie emeryci, uczniowie, studenci i ci co dostają darmowe bilety z pracy (na przykład pracownicy Heathrow, które w dość dużym stopniu dodatkowo funduje te linie na Heathrow) więc nie doświadcza się jakichś ogromnych wymian pasażerskich.

Nie mówię ze jedne drzwi są dobre bo oczywiście ma to wpływ na czas przejazdu autobusu, zanim się wszyscy wyładują i władują no ale nikt nie protestuje bo wie że tak być musi. Mi to też już przestało tak bardzo przeszkadzać. Przez większość dnia nie licząc godzin szczytu autobusy są niemalże puste z minimalnym obłożeniem i tak jedne drzwi tłumaczą przewoźnicy. Jest to nieco odgórne traktowanie tematu, ale zdążyłem się do tego przyzwyczaić.

Jak już nadmieniłem, moje zdanie na ten temat jest nieco inne, ale jedne drzwi to jedyny w swoim rodzaju sposób na to żeby wszyscy pasażerowie kupowali bilety i przynosili zysk, a o to głównie chodzi w rozregulowanym brytyjskim rynku przewozowym ;) Autobusy jeżdżą dla pieniędzy i tam gdzie nie ma odpowiedniego zysku, lokalne rady miasta muszą dopłacać przewoźnikowi żeby miał chęć tam jeździć.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Już lepiej byłoby zrobić dwoje drzwi, tylne do wysiadania i przednie do wsiadania, dałoby się to zrobić tak, żeby nikt nie wszedł wyjściem.

wojtek1611
Posty: 457
Rejestracja: 2011-06-02, 08:01
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: wojtek1611 »

K4016td pisze:ondynu to nie dotyczy bo tam autobusy mają dwoje drzwi a mianowicie jedne do wchodzenia i drugie do wychodzenia
A jak to jest w Routemasterze (chyba) i jego następcy (na pewno), w którym to są trzy pary drzwi (a właściwie to z tyłu ich nie ma :shocked: )

Awatar użytkownika
K4016td
Posty: 461
Rejestracja: 2011-06-01, 18:33
Lokalizacja: Kierownik Zamieszania
Kontakt:

Post autor: K4016td »

pmaster pisze:Już lepiej byłoby zrobić dwoje drzwi, tylne do wysiadania i przednie do wsiadania, dałoby się to zrobić tak, żeby nikt nie wszedł wyjściem.
Ależ to zabiera 4 miejsca siedzące ! - Tak, dokładnie taki argument usłyszałem w rozmowie z managerem po tym jak mieliśmy takiego polondyńskiego odrzutka pożyczonego. Spytałem się czemu więcej autobusów nie ma dwóje drzwi, a on mi na to że to zabiera aż 4 miejsca siedzące. Odpuściłem sobie dalszą argumentację.

A co do tego sposobu, wystarczyła by taka supermarketowa bramka co się otwiera w jedną stronę - i też by mogło być. Ale to je Anglia, to nie pomaluje... znaczy nie zrozumiesz.
wojtek1611 pisze:A jak to jest w Routemasterze (chyba) i jego następcy (na pewno), w którym to są trzy pary drzwi (a właściwie to z tyłu ich nie ma )
To jest Londyn i chore wizje Borisa Johnsona. Tam trzecich drzwi pilnuje facet który nic po za tym nie robi, bo bilet trzeba nadal kupować i pokazywać kierowcy. Boris tłumaczył że wycofuje Citara bo mają troje drzwi i za dużo osób jeździ na gapę, a potem wprowadza solówki z trojgiem drzwi. I gdzie tu logika ?!

To ja się pytam nie można było takich 'drzwiowych/konduktorów' do Citar przegubowych wsadzić, tylko trzeba było kończyć kontrakty przedterminowo i płacić ogromne kary? Szopka polityczna i tyle, do zamiecienia pod dywan za dwa lata jak będą wybory.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Auper »

Przeguby bodajże zniknęły dlatego, bo to przeguby były, a co do pojedynczych drzwi, to wymianę pasażerów wydłuża to maksymalnie o paręnaście sekund, więc w czym problem...;)

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 384
Rejestracja: 2009-12-06, 20:31
Lokalizacja: Wrocław/Slough UK

Post autor: Rudy »

Czemu w Borisomasterze są 3 pary drzwi? Bo burmistrz Londynu ma rozum jak nasi kochani politycy. Po co robić coś dla ludzi skoro może zrobić coś dla siebie.
Przegubowe Citara były strzałem w dziesiątkę lecz jak wyżej K4016td wspomniał po co zatrudniać kontrolerów w autobusie który wspaniale spełniał się w tych warunkach. Lepiej wprowadzić nowe i postawić pasożyta który nic nie robi.

Taki Off-Top: Ten człowiek jest tak chory na głowę że chce lotnisko Heathrow zlikwidować bo jest za blisko Londynu. Nowe chce zrobić na sztucznej wyspie, tylko nie wiem gdzie (on też pewnie nie).

Popieram też K4016td w sprawie drzwi jest dobrze i jedynie powinni wdrążyć drugie drzwi co by może odjęło 4 miejsca siedzące ale by więcej stojących było.
Teraz w nówkach mamy rozkładane siedzenia i możemy zauważyć głupotę ludzką. Jak ja widzę że robi się tłok to wstaje i składam krzesło aby więcej osób do rzeźni weszło a inni? Wolą siedzieć, nie ważne że autobus zaraz będzie pełny i kierowca nikogo już nie puści, ważne że oni siedzą.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

K4016td pisze: Co do wymiany - utarł się taki zwyczaj że najpierw pasażerowie wypuszczają pasażerów wysiadających, dopiero sami wsiadają.
Wow. A mi się wydawało, że tak samo robi się w Polsce czy to przy wsiadaniu do autobusu czy wchodzeniu do budynku...
K4016td pisze: To jest Londyn i chore wizje Borisa Johnsona. Tam trzecich drzwi pilnuje facet który nic po za tym nie robi, bo bilet trzeba nadal kupować i pokazywać kierowcy. Boris tłumaczył że wycofuje Citara bo mają troje drzwi i za dużo osób jeździ na gapę, a potem wprowadza solówki z trojgiem drzwi. I gdzie tu logika ?!
Citara zostały wycofane, bo krążyły o nich mity, że zmiatają rowerzystów z dróg i w ogóle nie nadają się do ciasnych londyńskich ulic.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Auper »

Amalio pisze:Wow. A mi się wydawało, że tak samo robi się w Polsce czy to przy wsiadaniu do autobusu czy wchodzeniu do budynku...

Panie, gdzie tam, proponuję wyjść kiedyś z jakiegoś Tyskiego autobusu w Katowicach na Korfantego, jak się chce wysiąść, to parcie babci jest niesamowite wręcz...;)

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 384
Rejestracja: 2009-12-06, 20:31
Lokalizacja: Wrocław/Slough UK

Post autor: Rudy »

Weź słuchaj historyjek Borysa. Citara poszły w siną dal bo nie chciało im się zatrudnić osób które by pilnowały 3 i 2 drzwi aby ludzie bramek nie przeskakiwali.

Awatar użytkownika
K4016td
Posty: 461
Rejestracja: 2011-06-01, 18:33
Lokalizacja: Kierownik Zamieszania
Kontakt:

Post autor: K4016td »

Amalio pisze:Wow. A mi się wydawało, że tak samo robi się w Polsce czy to przy wsiadaniu do autobusu czy wchodzeniu do budynku...
No z tego co napisał J-31 to nie bardzo taki wniosek się nasuwa. Tutaj jest nieco bardziej kulturalnie.
Amalio pisze:Citara zostały wycofane, bo krążyły o nich mity, że zmiatają rowerzystów z dróg i w ogóle nie nadają się do ciasnych londyńskich ulic.
Auper pisze:Pzeguby bodajże zniknęły dlatego, bo to przeguby były
Tak, to był oficjalny powód dla ludzi niemyślących. Prawda była taka że za dużo gapowiczów było, nikt tam biletów nie kasował bo po co jak nie było kanarów. Przeguby doskonale się sprawdzały, i sami Londyńczycy to przyznawali przy każdej możliwej okazji. Wprowadzenie Borismasterów to nic innego jak polityczny PR.

wojtek1611
Posty: 457
Rejestracja: 2011-06-02, 08:01
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: wojtek1611 »

Jak ja widzę że robi się tłok to wstaje i składam krzesło aby więcej osób do rzeźni weszło a inni? Wolą siedzieć, nie ważne że autobus zaraz będzie pełny i kierowca nikogo już nie puści, ważne że oni siedzą.
Już się tak nie unoś, tak jest wszędzie :-P

Awatar użytkownika
K4016td
Posty: 461
Rejestracja: 2011-06-01, 18:33
Lokalizacja: Kierownik Zamieszania
Kontakt:

Post autor: K4016td »

wojtek1611 pisze:Już się tak nie unoś, tak jest wszędzie
No to ciekawe czy chciałbyś być na miejscu pasażera którego autobus już nie zabierze, ba nawet się nie zatrzyma wiedząc że kolejny jest za 30-40 minut. I to tylko dlatego że ktoś nie ruszył swoich czterech liter żeby zrobić miejsce dla innych. Wielokrotnie byłem świadkiem takich sytuacji.

Tutaj kierowca jak ma komplet pasażerów to już się nie zatrzyma o ile ktoś nie naciśnie stopu. Jak jest tłok to nie upchnie na chama, tylko jedzie dalej.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Trzebaby im spolonizować zbiorkom, koniec z gód monyng do kierowcy, domaganie się 3. drzwi w solówce i siejące grozę polowania kanarów

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 384
Rejestracja: 2009-12-06, 20:31
Lokalizacja: Wrocław/Slough UK

Post autor: Rudy »

Nie chcę cię zasmucać pmaster ale mamy kanarów (w 2013 nawet miałem 2 kontrole). Lecz tych na górze nie przekonasz że 3 pary drzwi będą lepsze bo nie zapewnią im takich zysków z biletów jak teraz.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

A jak duże może być zapełnienie autobusu, by kierowca uznał, że nie zatrzyma się na przystanku - by nie zabrać następnych ? ;)

Awatar użytkownika
TranslatorPS
Posty: 282
Rejestracja: 2007-10-02, 21:05
Lokalizacja: PL-WR,KR,KSU/IE-G

Post autor: TranslatorPS »

J-31 pisze:A jak duże może być zapełnienie autobusu, by kierowca uznał, że nie zatrzyma się na przystanku - by nie zabrać następnych ?
Z doświadczenia z drugiego końca Irlandii (plus minus 600km od Slough) - napakowanie jak śledzie w puszce. Przyznam z doświadczenia, że przy pojemności koło 75 osób/solówka siedemdziesiąt trzy osoby to jest praktycznie maximum, dalej to upychanie w strefie kabiny i drzwi. Ale, być może w Slough obowiązują ciut inne zasady, nie wiem.

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 384
Rejestracja: 2009-12-06, 20:31
Lokalizacja: Wrocław/Slough UK

Post autor: Rudy »

Wystarczy 40 lub 50 osób. Bo u nas mają manie że jedynie w rzeźni i przy drzwiach stają a w korytarzu to tylko nieliczni.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Dzięki za info, w sumie to dosyć ciekawe. Przypomina mi się "Szwagropol" i kurs z Krakowa do Nowego Sącza. Tutaj kierowca nawpychał ludzi niczym śledzie do puszki, a mimo to zatrzymywał się na następnych przystankach jak ktoś machnął i oferował przejazd - zastanawiałem się kiedy zrezygnuje, bo ludzie już stali w taki sposób, że zasłaniali mu widoczność z prawej ;)

No, ale w Wielkiej Brytanii obowiązują inne standardy - i słusznie ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa / Świat”