Forum Transportnews

Nie sądzę by te punkty do ładowania były jakimś strasznym problemem. Przecież samochody osobowe również za jakiś czas przestawią się całkowicie na prąd i wszędzie w miastach będą rozlokowane gniazdka do ładowania. Po za tym tego typu rzecz jest dość dobrze rozpowszechniona w Skandynawii ze względu na panujący tam klimat.

Prawdopodobne oznaczenie pojazdu to EBN12.

Køemílek pisze:Prawdopodobne oznaczenie pojazdu to EBN12.

Trochę dziwne, on ma w ogóle 12 metrów

Jest zrobiony na podwoziu BN12, ale w związku z dużą masą akumulatorów został skrócony, aby masa pojazdu nie była zbyt duża. Akumulatory ważą w granicach dwóch ton.

Trochę dziwnie wygląda, jak nie SOR

Amalio pisze:Nie sądzę by te punkty do ładowania były jakimś strasznym problemem

Może samo przyłącze to nie jest problem, ale trzeba to też tak zabezpieczyć żeby nikt niepowołany się do tego przyłącza nie podłączył żeby zasilić swoją kuchenkę elektryczną, a zwykły zamek na klucz przy pokusie darmowej energii to trochę za mało.

ppln pisze:

Amalio pisze:Nie sądzę by te punkty do ładowania były jakimś strasznym problemem

Może samo przyłącze to nie jest problem, ale trzeba to też tak zabezpieczyć żeby nikt niepowołany się do tego przyłącza nie podłączył żeby zasilić swoją kuchenkę elektryczną, a zwykły zamek na klucz przy pokusie darmowej energii to trochę za mało.

Zawsze można zastosować odpowiedni rodzaj napięcia, oraz wtyczek, aby było możliwe podłączenie wyłącznie pojazdu.

Największy problem polega na tym, że ładowanie pojazdu ma sens tylko i wyłącznie w nocy, ponieważ wtedy są nadwyżki energii w sieci i prąd tańszy. Jeśli autobusy (a także miliony samochodów osobowych) mają ładować się w dzień, to nie ma to wiele wspólnego z ekologią i ekonomią. Masowe ładowanie akumulatorów w dzień spowoduje, że elektrownie będą uruchamiać dodatkowe generatory (z których większość jest na ropę...). Tak więc cała rzecz w tym, żeby autobus przejeździł cały dzień po jednokrotnym ładowaniu.
Alternatywny pomysł to wymiana w ciągu dnia akumulatorów na świeże, wcześniej naładowane. Tylko, że to jest możliwe w aucie osobowym, ale przy wadze akumulatorów idącej w tony, już nie w autobusie.

ppln pisze:ale trzeba to też tak zabezpieczyć żeby nikt niepowołany się do tego przyłącza nie podłączył żeby zasilić swoją kuchenkę elektryczną

Eee, chyba żartujesz? Właściciel takiego przyłącza już się postara, żeby nikt się nie uszczęśliwiał jego kosztem i tego typu dywagacje możemy sobie spokojnie darować.

Na razie problem staje się nierozwiązywalny w stopniu zadowalającym, ale nie wiadomo, co będzie za 10, 20 czy 50 lat Może będziemy chodzić pieszo i prowadzić wojny na kije i kamienie

Masowe ładowanie akumulatorów w dzień spowoduje, że elektrownie będą uruchamiać dodatkowe generatory (z których większość jest na ropę...)

Zgadza się poza tym że elektrownie w Polsce są zasilane węglem brunatnym a nie ropą.
Poza tym chodzi też o czas ładowanie, jaki sens ma autobus który będzie musiał stać co kilka kursów na pętli i ładować się kilka godzin zamiast jeździć i zarabiać na siebie.

siekierowy pisze: Zgadza się poza tym że elektrownie w Polsce są zasilane węglem brunatnym a nie ropą.

Na węgiel brunatny funkcjonuje w Polsce tylko pięć elektrowni (Bełchatów, Pątnów, Konin, Adamów i Turów). Reszta "jedzie" na kamiennym. Poza tym węgiel brunatny jest mniej kaloryczny od kamiennego

siekierowy pisze:Zgadza się poza tym że elektrownie w Polsce są zasilane węglem brunatnym a nie ropą.

Dodatkowe generatory są z reguły na ropę, bo są tańsze i ekonomicznejsze przy krótszym rozruchu.

Eelektrobus jest już na stronie SORa
http://sor.cz/site/elektrobus-sor-ebn-105

Wygląda więc na to, że pojazd jak najbardziej można już kupić. Mamy przy okazji dostęp do danych technicznych.

Gniazdka dla samochodów elektrycznych są np w Krakowie.

Ale leci przez nie za mało prądu, jak na autobus.

Artykuł o elektrobusie SORa:
http://www.busportal.cz/modules.php?nam ... e&sid=7832

Może nie będzie o SORze, ale w temacie jak widać rozgorzała dyskusja na temat sensowności elektrobusów i ich możliwości. A co na to Chińczycy Myślę, że rozwiązali problem dość oryginalnie:
Zwróćcie uwagę na to urządzenie zamontowane na dachu tego elektrobusa:
http://phototrans.eu/14,440455,0,Sunwin ... _045G.html

Otóż służy to do ładowania akumulatorów na przystankach:
http://phototrans.eu/14,440459,0,Sunwin ... _005G.html

Bardzo ciekawe rozwiązanie, autobus jest ekologiczny a za razem nie potrzebna jest budowa sieci na całej trasie, co umożliwia łatwiejszy rozwój takiego rozwiązanie na przykład na starówkach miast, gdzie na sieci wieszanie nie za bardzo chcą się godzić konserwatorzy i obrońcy zabytków. Ciekawe jakie są koszty takiego rozwiązania w stosunku do budowy sieci standardowego trolejbusu.

Super. Wymyślili fajnie rozwiązanie. Niemcy kiedyś testowali coś takiego, ale w konsekwencji autobus musiał ciągnąć przyczepkę, a ładowanie odbywało się na pętlach

mhd-ostrava.cz pisze:Drugi elektrobus (5002) wyjechał na linie 27 grudnia, kursując naprzemiennie z 5001 na 38. 8 października przedsiębiorstwo ogłosiło przetarg na dostawę dwóch elektrobusów na rok 2011.

No to robi się ciekawie w pobliskiej Ostrawie

Oprócz tego w Tatrach Wysokich pojawił się jako skibus trzeci elektryczny SOR, którego właścicielem (?) jest SAD Humenné.
http://www.busportal.cz/modules.php?nam ... 75&secid=3