Solaris Valetta
Z tymże w/w przez Ciebie wozy to trochę wyższa półka ( oczywiście miałem na myśli wyrobi niemieckie i skandynawskie ). Zresztą nawet jeżeli z nimi Valletta miałaby walczyć to spójrz na zainteresowanie tymi wozami u nas ( bliskie zera ), a przypomnę iż Valletta jest skonstruowana ( przynajmniej teoretycznie ) właśnie z myslą o naszym rynku.
Ostatnio zmieniony 2008-02-08, 21:28 przez Amalio, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlatego właśnie uważam, że Solaris strzelił trochę kulą w płot. Nie wiem ile Valetta miała kosztować, ale wydaje mi się, że nikt się tem nie spodziewał, że fala solarek zaleje PKSy.Amalio pisze:Z tymże w/w przez Ciebie wozy to trochę wyższa półka ( oczywiście miałem na myśli wyrobi niemieckie i skandynawskie ).
Dobre pytanie. Ten wątek jeszcze się w naszej dyskusji nie pojawił. Póki co, jak wynika z dostęnych informacji, valetta jest na razie w wersji przejściowej i finalnie się zmieni. Czy to oznacza, że będzie można już mówić o II generacji? Mam poważne wątpliwości. Z całą pewnością ten projekt poniżej pewnej liczby sprzedanych pojazdów będzie całkowicie nieopłacalny. Jednocześnie jednak warto pamiętać, że Solaris produkuje również vacanzę w bardzo małej liczbie i jakoś na tym wychodzi - w sumie sprzedali jakieś 55 sztuk.KKS pisze:Tylko czy warto robić II generację czegoś, co się nie przyjęło?
Zgadza, się, ale problem polega na tym, że Vacanza jednak się sprzedaje. Mało, bo mało, ale 55 sztuk to już coś jest. Natomiast Valetta nie znalazła odbiorców. Tak więc pytanie KKS jest aktualne.
Ja jednak zastanawiam się nad czymś innym. Czy nie należałoby porzucić Valette11 w takim układzie jakim ona jest - nie ma chętnych, więc nie warto jej rozwijać... ale jednocześnie popracować nad konstrukcją która bazowała by na typowej Vacanzie. Tzn. zrobić z tego lokalny autobus wysokopokładowy.
Wystarczyło by zmienić środkowe drzwi na dwu skrzydłowe (1-2-0). Może lekko opuścić wysokość pudła. Tak, aby zrobić lokalną Vacanzę.
Oczywiście nie myślę tutaj o porzuceniu produkcji typowej Vacanzy (12 i 13) jaką znamy, ale stworzyć na jej bazie nowy autobus, po prostu nowy wariant
Ja jednak zastanawiam się nad czymś innym. Czy nie należałoby porzucić Valette11 w takim układzie jakim ona jest - nie ma chętnych, więc nie warto jej rozwijać... ale jednocześnie popracować nad konstrukcją która bazowała by na typowej Vacanzie. Tzn. zrobić z tego lokalny autobus wysokopokładowy.
Wystarczyło by zmienić środkowe drzwi na dwu skrzydłowe (1-2-0). Może lekko opuścić wysokość pudła. Tak, aby zrobić lokalną Vacanzę.
Oczywiście nie myślę tutaj o porzuceniu produkcji typowej Vacanzy (12 i 13) jaką znamy, ale stworzyć na jej bazie nowy autobus, po prostu nowy wariant
Czyli chcesz zrobić z tego Mana Lions Regio/Neoplana Trendlinera, Bove Lexio które w Polsce się nie sprzedają.J-31 pisze:
Ja jednak zastanawiam się nad czymś innym. Czy nie należałoby porzucić Valette11 w takim układzie jakim ona jest - nie ma chętnych, więc nie warto jej rozwijać... ale jednocześnie popracować nad konstrukcją która bazowała by na typowej Vacanzie. Tzn. zrobić z tego lokalny autobus wysokopokładowy.
Wystarczyło by zmienić środkowe drzwi na dwu skrzydłowe (1-2-0). Może lekko opuścić wysokość pudła. Tak, aby zrobić lokalną Vacanzę.
To jest zupełnie inna klasa. Zgadzam się z Amalio, że taki autobus nie mógłby się sprzedawać.J-31 pisze:Czy nie należałoby porzucić Valette11 w takim układzie jakim ona jest - nie ma chętnych, więc nie warto jej rozwijać... ale jednocześnie popracować nad konstrukcją która bazowała by na typowej Vacanzie. Tzn. zrobić z tego lokalny autobus wysokopokładowy.
Tam też moim zdaniem te autobusy sukcesu nie odniosły, bo u nich model wygląda tak:ep40 pisze:To wtedy za granicę, z Urbino się udało więc przy odpowiednim nastawieniu tu też może się udać.Amalio pisze:Czyli chcesz zrobić z tego Mana Lions Regio/Neoplana Trendlinera, Bove Lexio które w Polsce się nie sprzedają.
- krótkie dystanse - autobus miejski
- średnie - szynobus, pociąg
- duże - turystyki
Po pierwsze - bo mają naprawdę dobrze rozbudowaną sieć kolejową po której kursują pociągi międzymiastowe/regionalne, a biorąc pod uwagę stan torowisk, tabor przejazd jest szybki i komfortowy. Sam osobiście nigdy w Niemczech "PKSu" nie widziałem - mija się to z celem. A generalnie dłuższe dystanse to również pociągi, ale oprócz zwykłych także typu ICE (czy inne "teżewe" ) żeby łatwo się dostać do pracy z miasta do miasta zaś wyjazd na jakiś odpoczynek - autobus turystyczny.plocmaster pisze:Interesujące, na średni dystans pociągiem a na długi już autobusem. A dlaczego nie odwrotnie?
Odpowiedz sobie i przy okazji mi na pytanie - w jakim nakładzie.plocmaster pisze:Więc jakim cudem takie modele zachodnich producentów jednak się sprzedają?