Urbino 18
Hmm to faktycznie źle świadczy o marce Solaris, może je odeślą w celu poprawek?, bo to tej marce nie za bardzo pasuje takie wykonanie autobusówJechalem kilka razy nowymi U18 i M121CNG i po raz pierwszy mam wrazenie, iz Jelcz... bije na glowe Solarisa pod wzgledem jakosci wykonania pojazdu.
Solaris jest na pewno lepszy jakościowo od Jelcza, no chyba, ze mi powiesz, że w tych M121CNG nic nie trzeszczy i autobusu został porządnie wykonany
Może Solaris realizował duże zamówienie dla klienta zagranicznego i musieli się szybko wyrobić z waszymi wozami.
Zresztą zawsze może się trafić trefna seria, np. łódzkie MANy psuły się jak [], a w wielu miastach spokojnie jeżdżą (chociaż 3-cia generacja MANa przed LC nie była zbyt udana - musieli wysyłać niektóre na NG do producenta bo łamała się kratownica)
Zresztą zawsze może się trafić trefna seria, np. łódzkie MANy psuły się jak [], a w wielu miastach spokojnie jeżdżą (chociaż 3-cia generacja MANa przed LC nie była zbyt udana - musieli wysyłać niektóre na NG do producenta bo łamała się kratownica)
Mały OT — łamała się ze względu na trudy eksploatacji w polskich warunkach (naprawdę nie to co na zachodzie) i 3/4 drzwi (te pojazdy były projektowane pod „zachodni” układ wejść)ppln pisze:(chociaż 3-cia generacja MANa przed LC nie była zbyt udana - musieli wysyłać niektóre na NG do producenta bo łamała się kratownica)
Szanowni użytkownicy nie wiem, czy nie popełniam, błędu pisząc ten post, ale... będąc w przepięknym Krakowie, miałem okazję przejechać się najnowszym SU18 III MPK Kraków.
Wspomniałem już o tym fakcie w innym temacie - w dziale o Solarisach - jednakże tam pisałem o informacji pasażerskiej wewnątrz. Tutaj chciałbym się na chwilę skoncentrować na scenografii przestrzeni pasażerskiej
A zainteresowała mnie ona, ponieważ najnowsze warszawskie (MZA) SU18 III zarówno te z 2005 roku jak i obecne cechują się niezwykłą pojemnością. Jest to spowodowane ogromną rzeźnią w pierwszym członie.
Jeśli uważnie Czytaliście moje kwietniowe posty, to zapewne Zauważyliście iż zastanawiałem się niedawno - w trakcie dostaw nowych SU18 III dla MZA - nad tym, czyja jest to zasługa, że te autobusy są tak pojemne. Mają taką rzeźnie. Zastanawiałem się czy to zasługa producenta, czy Zarządu MZA.....
I chyba wiem, komu powinniśmy dziękować za taki układ...
..... MPK Kraków... Szczerze.
Krakowskie MPK zamówiło dokładnie takie same autobusy. Z dokładnie taką samą scenografią. Oczywiście są pewne różnice (tapicerka foteli oraz .... to za chwilę ) - również te nie wpływające bezpośrednio na scenografię wnętrza (klima dla kierowcy, mniejsza liczba odsuwanych okien, czy monitory LCD) ...
Krakowskiemu MPK potrzebna była tak duża rzeźnia w pierwszym członie. Ponieważ ich SU18 III miały mieć automaty biletowe (nasze ich nie mają). Z powodu dużej szafy, automatu biletowego, krakowskie SU18 III mają prawie "standardową" rzeźnię - tzn. tak dużą jak inne autobusy tej klasy. Jednakże dzięki temu posunięciu warszawskie SU18 III otrzymały wręcz gigantyczną rzeźnię....
Tak po za tym, wszystkie uchwyty, ich umiejscowienie. Fotele, ich umiejscowienie - wszystko jest dokładnie takie same jak w warszawskich SU18 III.
Nawet, ta mała, niedopracowana rzeźnia w przyczepie. Też jest taka sama jak w warszawskich
A zatem - pomny tego, że nasze SU18 III produkowano w tym samym czasie co Krakowskie - odnoszę wrażenie, że Solaris Bus & Coach po prostu "tłukł" autobusy jak leci. Część pojechała do Krakowa, część do Warszawy... no i tu właśnie mogę się mylić...
Wspomniałem już o tym fakcie w innym temacie - w dziale o Solarisach - jednakże tam pisałem o informacji pasażerskiej wewnątrz. Tutaj chciałbym się na chwilę skoncentrować na scenografii przestrzeni pasażerskiej
A zainteresowała mnie ona, ponieważ najnowsze warszawskie (MZA) SU18 III zarówno te z 2005 roku jak i obecne cechują się niezwykłą pojemnością. Jest to spowodowane ogromną rzeźnią w pierwszym członie.
Jeśli uważnie Czytaliście moje kwietniowe posty, to zapewne Zauważyliście iż zastanawiałem się niedawno - w trakcie dostaw nowych SU18 III dla MZA - nad tym, czyja jest to zasługa, że te autobusy są tak pojemne. Mają taką rzeźnie. Zastanawiałem się czy to zasługa producenta, czy Zarządu MZA.....
I chyba wiem, komu powinniśmy dziękować za taki układ...
..... MPK Kraków... Szczerze.
Krakowskie MPK zamówiło dokładnie takie same autobusy. Z dokładnie taką samą scenografią. Oczywiście są pewne różnice (tapicerka foteli oraz .... to za chwilę ) - również te nie wpływające bezpośrednio na scenografię wnętrza (klima dla kierowcy, mniejsza liczba odsuwanych okien, czy monitory LCD) ...
Krakowskiemu MPK potrzebna była tak duża rzeźnia w pierwszym członie. Ponieważ ich SU18 III miały mieć automaty biletowe (nasze ich nie mają). Z powodu dużej szafy, automatu biletowego, krakowskie SU18 III mają prawie "standardową" rzeźnię - tzn. tak dużą jak inne autobusy tej klasy. Jednakże dzięki temu posunięciu warszawskie SU18 III otrzymały wręcz gigantyczną rzeźnię....
Tak po za tym, wszystkie uchwyty, ich umiejscowienie. Fotele, ich umiejscowienie - wszystko jest dokładnie takie same jak w warszawskich SU18 III.
Nawet, ta mała, niedopracowana rzeźnia w przyczepie. Też jest taka sama jak w warszawskich
A zatem - pomny tego, że nasze SU18 III produkowano w tym samym czasie co Krakowskie - odnoszę wrażenie, że Solaris Bus & Coach po prostu "tłukł" autobusy jak leci. Część pojechała do Krakowa, część do Warszawy... no i tu właśnie mogę się mylić...
No rzeczywiście wygląda z tego, że SU18 w wersji dla Krakowa i Warszawy mają ze sobą wiele wspólnego. Wydaje mi się to naturalne, że dla dwóch klientów z podobnymi potrzebami zrobili prawie identyczne autobusy A automat biletowy to naprawdę fajna sprawa.J-31 pisze:A zatem - pomny tego, że nasze SU18 III produkowano w tym samym czasie co Krakowskie - odnoszę wrażenie, że Solaris Bus & Coach po prostu "tłukł" autobusy jak leci. Część pojechała do Krakowa, część do Warszawy... no i tu właśnie mogę się mylić...
To prawda automat w krakowskich SU18 III jest fantastyczny. Trochę szkoda, że zajmuje tyle miejsca - ale ponieważ jest on wielofunkcyjny - a więc to zrozumiałe. Co ciekawe on ma również punkt styku Karty Miejskiej.Lopez pisze:A automat biletowy to naprawdę fajna sprawa.
A propo jadąc SU18 z kol. M_Szymkowiakiem postanowiliśmy sprawdzić jak działa Krakowska Karta Miejska - a ja miałem przy sobie jeszcze WKM-kę
Chcieliśmy sprawdzić co zrobi kasownik jeśli przytknie mu się warszawską WKM-kę. I... nie udało się. System w ogóle nie działał. Nie zareagował nawet z KKM...
Można sprawdzić w ten sposób tylko stan karty. Nie da się jednak kupić biletu okresowego w automacie w pojeździe. Zresztą w stacjonarnych automatach na przystankach też zajmuje to kupę miejsca.J-31 pisze:Co ciekawe on ma również punkt styku Karty Miejskiej.
Wydaje mi się, że MPK zamierza stopniowo rozbudowywać paletę możliwości ale tempo i logika wprowadzania systemu w Kraku to normalnie skandal.
No to czas na gadżet którego ( przynajmniej ja jeszcze nie wiedziałem ) jeszcze nie było:
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/14,234660,2.html
Ciekawe czy to rzeczywiście lepsze od podwójnych drzwi. Swoją drogą pierwsze drzwi chyba również są jednoczęściowe...
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/14,234660,2.html
Ciekawe czy to rzeczywiście lepsze od podwójnych drzwi. Swoją drogą pierwsze drzwi chyba również są jednoczęściowe...
Bo są wyraźnie węższe od drzwi dwuskrzydłowych. Widać to z dokładnie na tym zdjęciu: http://galeria.solaris-club.com/details ... ode=searchAmalio pisze:Dlaczego