Solaris- opinie

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o autobusach marki Solaris...
Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

J-31 pisze:W Ameryce Płn są producenci, którzy skutecznie uniemożliwiliby Solarisowi wejście na ryne
Czesi się wepchali ;)
Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia a w nas odzywa się lokalny patriotyzm. O ewentualnej nadziei (na zaoceaniczne rynki zbytu) coś się jednak mówi :diabeł:

Mibars

Post autor: Mibars »

Imperator pisze:A propos AMeryki kiedyś oglądałem fotki i widziałem Ikara 280 na Kubie
Lepiej:
http://busexplorer.com/PHP/MidPage.php?id=306 <--Kanada
http://www.geocities.com/MotorCity/Down ... karus.html <-- US&A
http://www.showbus.co.uk/gallery/foreign/usa/thebus.htm <--US and A

barthezz_13

Post autor: barthezz_13 »

Mibars pisze:Imperator napisał:
A propos AMeryki kiedyś oglądałem fotki i widziałem Ikara 280 na Kubie


Lepiej:
http://busexplorer.com/PHP/MidPage.php?id=306 <--Kanada
http://www.geocities.com/MotorCity/Down ... karus.html <-- US&A
http://www.showbus.co.uk/gallery/foreign/usa/thebus.htm <--US and A
Hmm... nieźle. A USA i Kanada to takie bogate państwa... Spodziewałem się czegoś lepszego.
Lopez pisze:Cytat:
A w jakich krajach Europy jeżdżą już Solarisy?

To wszystko masz na stronie http://www.solarisbus.pl/referencje.html do pobrania.
Hm... dzięki. Z tego co widzę, to najwięcej Solarek jeździ w Polsce i w Niemczech ;)
Są tam co prawda stare dane, bo w Łodzi już nie ma Solarisów, ale i tak dzięki wielkie :D

Lopez

Post autor: Lopez »

barthezz_13 pisze:Są tam co prawda stare dane, bo w Łodzi już nie ma Solarisów
Nie wiem czemu nie ma łódzkich solarisów, ale dane dotyczą sprzedaży na rynku pierwotnym i są aktualne na 30.03.2007 (informacja na dole strony).

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Hmm... nieźle. A USA i Kanada to takie bogate państwa... Spodziewałem się czegoś lepszego.
Ikarus 280 nie był swojego czasu (czyli na początku lat 70.) złym autobusem.
Lopez pisze:Nie wiem czemu nie ma łódzkich solarisów
A ja wiem — to jest lista pokazująca, gdzie dostarczono solarki, a nie gdzie są eksploatowane

Imperator

Post autor: Imperator »

Już nie moge się doczekać kiedy na liście znjadzie się Dubaj

Lopez

Post autor: Lopez »

plocmaster pisze:to jest lista pokazująca, gdzie dostarczono solarki
Wydawało mi się, że dostarczono jednak 5 sztuk SU18 do Łodzi, ale już tam nie jeżdżą :razz:

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Lopez pisze:Wydawało mi się, że dostarczono jednak 5 sztuk SU18 do Łodzi, ale już tam nie jeżdżą
SU18? Jak, kiedy, gdzie? :rotfl:

Lopez

Post autor: Lopez »

plocmaster pisze:
Lopez pisze:Wydawało mi się, że dostarczono jednak 5 sztuk SU18 do Łodzi, ale już tam nie jeżdżą
SU18? Jak, kiedy, gdzie? :rotfl:
No w każdym razie Łódź miała jakieś 5 solarek. Jakie to były? Kupiła i ostatnio pchnęła. Zgadza się? :)

Awatar użytkownika
irisbus
Posty: 1944
Rejestracja: 2006-05-08, 17:24
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: irisbus »

No w każdym razie Łódź miała jakieś 5 solarek. Jakie to były? Kupiła i ostatnio pchnęła. Zgadza się?
SU12, które poszły teraz do DLA Wroclaw.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

barthezz_13 pisze:Są tam co prawda stare dane, bo w Łodzi już nie ma Solarisów, ale i tak dzięki wielkie
Lopez pisze:Nie wiem czemu nie ma łódzkich solarisów
Lopez napisał:
Nie wiem czemu nie ma łódzkich solarisów
plocmaster napisał:
A ja wiem — to jest lista pokazująca, gdzie dostarczono solarki, a nie gdzie są eksploatowane
Dodano 22:01
Luzik, automat czasem lubi nawalić, już poprawione ;)
Ostatnio zmieniony 2007-04-21, 22:02 przez faja_k, łącznie zmieniany 2 razy.

Lopez

Post autor: Lopez »

Wygląda, że się źle się zrozumiałem z barthezzem :)
Proszę jednak kol. KKS o dokładne cytowanie. Od słów "A ja wiem..." to już pisał plocmaster :)

Awatar użytkownika
Shadow238
Posty: 3006
Rejestracja: 2006-10-22, 00:17
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Shadow238 »

Ja mam pytanie, ile lat wytrzymuje Solaris bez jakiejkolwiek naprawy głównej, albo bieżącej ? I czy ktoś spotkał się już właśnie z taką naprawą główną Solarisa (oczywiście z roczników 1999) ?

Lopez

Post autor: Lopez »

Trochę z innej beczki: co do rynku indyjskiego to zachęcam do rzucenia okiem na stronę Tata Motors, to największy w Indiach producent ciężarówek i autobusów. U nas praktycznie nieznany. Będzie to zapewne największy konkurent Solarisa na tamtejszym rynku. buses.tatamotors.com

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

MKM Shadow pisze:Ja mam pytanie, ile lat wytrzymuje Solaris bez jakiejkolwiek naprawy głównej, albo bieżącej ? I czy ktoś spotkał się już właśnie z taką naprawą główną Solarisa (oczywiście z roczników 1999) ?
Warszawskie SU15 rocznik 1999 (3 sztuki) - bez napraw bieżących już dawno by nie przetrwały. :mruga:

1. Ile wytrzyma Solaris (rocznik '99) bez naprawy bieżącej ?

To zależy, ale uwaga oceniając te pojazdy patrzę przez pryzmat ciężkiej pracy po dziurawych drogach, wiecznie zatłoczonych liniach w Warszawie. Gdzieś indziej może być inaczej. A zatem ocena może być inna.

:strzałka: autobus fabrycznie nowy - ma szansę na roczną ekspolatację bez napraw bieżących. Ale to zależy od tego, czy nie został w międzyczasie zdewastowany przez pasażerów

:strzałka: autobus już używany kilka lat. Ówzględniają warszawskie warunki, w zasadzie prawie każdego dnia musi jakieś naprawy przechodzić. Ponieważ części zużywają się i ich żywotność zaczyna, w pewnym momencie, dramatycznie spadać.

Wspomniałem celowo o warszawskch SU15 rocznik 99. One już mają powymieniane pewne elementy. Np. wyświetlacze zewnętrzne. Jestem pewny, że elementy podwozia, silnika, etc. też miał już po jakichś naprawach bieżących.

1. Ile wytrzyma Solaris (rocznik '99) bez naprawy głównej ?
Warszawskie SU15 rocznik 99 - wciąż nie miały naprawy głównej. Dla ułatwienia policzenia wieku, przypomnę, że do Warszawy przyjechały mniej więcej w Sylwestra 1999 roku. Na ulicę wyjechały w styczniu 2000 roku. A zatem możemy mówić o ... 7 latach eksploatacji. I wciąż nie wymagają one Naprawy Głównej. Niedawno jechałem jednym z nich. Wciąż trzyma się świetnie. Jest w dobrym stanie ;)

Veolia Transport Warszawa eksploatuje (już) 43 szt. SU15 i (wciąż) 11 szt. SU12. Większość z pojazdów to rocznik 2000.

One też nie przeszły Naprawy Głównej. I podejrzewam, że nie przechodzą nawet Napraw Bieżących. Po za delikatnymi naprawami, np. jak się obicie fotela porwie to mechanicy wymieniają. Mimo to autobusy wciąż jeżdżą. Mimo, iż są już zajeżdżone. Niestety jeden się już spalił. Co może świadczyć o niedbałości przewoźnika.

No to chyba Masz odpowiedź. Ogólnie kierowcy - zarówno warszawscy, jak i krakowscy (dzięki M_szymkowiakowi miałem przyjemność rozmawiać z jednym z nich) oceniają Solarisy jako autobusy niskiej żywotności. ;)

B.A. Baracus

Post autor: B.A. Baracus »

W Gdyni jeździ pierwszy przegubowy Solaris Urbino (z roku 99) i póki co nie miał naprawy głównej i myślę, że jeszcze przez kilka ładnych lat tej naprawy nie będzie wymagał...
Naprawy bieżące to wiadomo... codziennie wszystko się sprawdza, ale myślę, że nie codziennie jest co naprawiać... ;)

Awatar użytkownika
Shadow238
Posty: 3006
Rejestracja: 2006-10-22, 00:17
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Shadow238 »

J-31 na początku dziękuje za bardzo obszerną odpowiedź ;)
J-31 pisze:autobus już używany kilka lat. Ówzględniają warszawskie warunki, w zasadzie prawie każdego dnia musi jakieś naprawy przechodzić. Ponieważ części zużywają się i ich żywotność zaczyna, w pewnym momencie, dramatycznie spadać.
Przecież nie tylko w Warszawie występują dziurawe drogi, na których niszczą się amortyzatory naszych pojazdów :chytry:
J-31 pisze:Wspomniałem celowo o warszawskch SU15 rocznik 99. One już mają powymieniane pewne elementy. Np. wyświetlacze zewnętrzne. Jestem pewny, że elementy podwozia, silnika, etc. też miał już po jakichś naprawach bieżących.
Czy te naprawy tych SU15 wykonywał MZA dostając gotowe komponenty z Solarisa czy w całości Solaris ? I w jakich latach zostały wykonane te naprawy ?
J-31 pisze:Warszawskie SU15 rocznik 99 - wciąż nie miały naprawy głównej. Dla ułatwienia policzenia wieku, przypomnę, że do Warszawy przyjechały mniej więcej w Sylwestra 1999 roku. Na ulicę wyjechały w styczniu 2000 roku. A zatem możemy mówić o ... 7 latach eksploatacji. I wciąż nie wymagają one Naprawy Głównej. Niedawno jechałem jednym z nich. Wciąż trzyma się świetnie. Jest w dobrym stanie
Dopóki kratownice nie zaatakuje korozja, a podejrzewam, że jeszcze długo wytrzyma, naprawy nie będą potrzebne.
J-31 pisze:. Ogólnie kierowcy - zarówno warszawscy, jak i krakowscy (dzięki M_szymkowiakowi miałem przyjemność rozmawiać z jednym z nich) oceniają Solarisy jako autobusy niskiej żywotności.
Zobaczymy co powią jak te autobusy po 20 lat wytrzymają ;)

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

J-31 pisze:Ówzględniają
E... To tak to się pisze? :mruga:
Musiałem :-P
MKM Shadow pisze:Przecież nie tylko w Warszawie występują dziurawe drogi, na których niszczą się amortyzatory naszych pojazdów
A skąd... :diabeł:
To ja może dodam coś od siebie - wszystkie poznańskie Solarisy trzymają się bardzo dobrze, w przeciwieństwie do sypiących się już powoli Neoplanów...

ppln

Post autor: ppln »

J-31 pisze:dzięki M_szymkowiakowi miałem przyjemność rozmawiać z jednym z nich) oceniają Solarisy jako autobusy niskiej żywotności.
A za to mechanicy łódzkiej zajezdni eksploatujący zaledwie 5 Solarisów uznali, że są to najmniej awaryjne pojazdy.
Są to prawdopodobnie najtrwalsze pojazdy niskopodłogowe (żaden nie miał NG, po 6 latach eksploatacji w Łodzi jeździło się nimi naprawdę świetnie, dużo lepiej niż Citarami w tym samym wieku). A najnowsze łódzkie 7700 mają ustaloną trwałość bez NG (silnik, zawieszenie) na 9 lat, czyli przeliczając to na polskie warunki (zbyt późne wymiany płynów, niewymienianie niesprawnych rzeczy aż nie będą zupełnie niezdatne do użytku) po 7, 8 latach będą się sypać...

A wiedząc, że nie ma bezawaryjnego pojazdu i eksploatuje się je po 20 godzin dziennie na pewno we wszystkich wozach były wymieniane różne części.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

MKM Shadow pisze:Przecież nie tylko w Warszawie występują dziurawe drogi, na których niszczą się amortyzatory naszych pojazdów :chytry:
No, niby tak. Jednakże ja celowo to napisałem. Ponieważ zazwyczaj pisząc o jakimś autobusie mamy na myśli warunki jakie panują w naszych miastach. A tymczasem... podróże kształcą. I naprawdę warto wybrać się czasami do innych miast. Tak jak ja to co jakiś czas robię. I naprawdę Warszawa - choć dzieje się już coraz lepiej, coraz więcej remontuje - to nadal jest w tyle. Np. za Poznaniem, a za chwilę również za Krakowem :mruga:
MKM Shadow pisze:Czy te naprawy tych SU15 wykonywał MZA dostając gotowe komponenty z Solarisa czy w całości Solaris ? I w jakich latach zostały wykonane te naprawy ?
Naprawy SU15 dokonuje samodzielnie MZA. Pewnie część elementów sami naprawiają. A jeśli muszą coś wymienić (mam na myśli elementy podwozia, silnika) to pewnie kupują części u producenta.

Kiedy zostały wykonane te naprawy. Sorry takich danych niestety nie posiadam... :confused:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Solaris”