Solaris- opinie
Tak, to jest niestety głupota pasażera, ale wydaje mi się, że producent - na życzenie przewoźnika, w tym momencie np. MPK Poznań - powinien tak przygotować oprogramowanie autobusu, aby nie można było zawiesić system przez dłuższe naciśnięcie przycisku STOP.Tukan pisze:Trzymanie non stop wciśniętego przycisku "Drzwi", co w efekcie prowadzi do podwieszenia systemu i 50% przypadków drzwi w danym segmencie są nie do zamknięcia
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć zagłębie Solarisów to polecam wybrać się do złotych tarasów i popatrzeć sobie w godzinach 16-18, jeśli uda się wam wypatrzeć na sieci ZTM jakikolwiek autobus innej marki to jesteście naprawdę dobrzy...no dobra od czasu do czasu jest MAN LC na 510 ale takto non-stop solniczki.
W przypadku podciągania się na poręczach wynika to zapewne w faktu, że zastosowano modułowy system poręczy (taki sam mają Volvo 7k). MAN stosuje poręcze klasyczne.KKS pisze:dlaczego, przynajmniej wg Ciebie, problem ten występuje w Solarisach
J-31 pisze:wydaje mi się, że producent - na życzenie przewoźnika, w tym momencie np. MPK Poznań - powinien tak przygotować oprogramowanie autobusu, aby nie można było zawiesić system przez dłuższe naciśnięcie przycisku STOP
Projektanci nie są jasnowidzami. ¯eby coś poprawić, trzeba się oprzeć na opiniach - a te muszą dotrzeć do producenta.timtheenchanter pisze:Odpowiedzialność za "idiotoodporność" systemu ponoszą ludzie, którzy go projektowali.
Tak naprawdę to rzeczy typu zamykanie się drzwi po podwójnym wciśnięciu przycisku (autentyk z Volv B10L) czy co gorsza niezamykanie się tych po przytrzymaniu przycisku (jak długim?, w łódzkich najnowszych problem chyba nie występuje, a w każdym razie mnie się nie udało) powinny być uwzględnione w trakcie testów.u2w pisze:Projektanci nie są jasnowidzami. ¯eby coś poprawić, trzeba się oprzeć na opiniach - a te muszą dotrzeć do producenta.
A w ogóle to da się łatwo wgrać nową wersję oprogramowania do komputera pokładowego?
Mnie to mówisz? Ja nie siedzę w "kokpicie" tylko jestem z tych wychodzących.(Nie podlece do kierowcy i nie będę mu mówił co ma robić, bo: wie z pewnością więcej ode mnie o autobusach[z mojej strony to tylko zainteresowanie autobusami] ).ppln pisze:To nie wystarczy heblem wyłączyć? Wtedy nawet ludzi nie trzeba wypraszać (tylko kierowca sam się musi wyprosić z kabiny bo hebel w Solarisach jest niefortunnie umieszczony pod klapą silnika.Tukan pisze:Czyli ludzie z autobusu, kierowca na zajezdnię i miękki reset oprogramowania[1/2h w plecy]).
Napisałem "Ich", bo generalnie w większości Solarisami jeżdżę(tylko, podczas jazdy nimi przytrafiły się niemiłe przygody. Nie mam zamiaru tutaj twierdzić, że są one bardziej/mnie awaryjne od reszty marek. Po prostu im się czymś częściej jeździ, tym większe prawdopodobieństwo, że coś się przytrafi).
timtheenchanter => Nie przeginajmy nie można nie zauważyć, że opierasz się o przycisk, który wystaje i wbija cię się np. w plecy... To wynika moim zdaniem głównie z olewania wszystkiego i wszystkich.
Lubię autobusy i cieszę się, że mamy dużo Solarek w Poznaniu, które w porównaniu do Ikarusów => niebo, a ziemia.(Np. w Solarisie mogę posłuchać mp3, poczytać książkę. W starych Ikarusach, szczególnie to pierwsze to nie lada wyzwanie). Dlatego szanujmy autobusiki, które teraz kosztują koło 1 000 000(przegubowe), a nie jak kiedyś 200 - 300 tys., bo za parę lat możemy nie mieć czym jeździć, albo raczej przepychać się rano przez Garbary...
Nie przesadzaj. Owszem większość autobusów, które pojawiają się przy Złotych Tarasach to Solarisy, ale w godziniach 16-18 można spokojnie wypatrzeć również Ikarusy (502, 504, 514), czasami Neoplana N4020 (504) oraz "grodziowe" Scanie (linia 119), a nawet Jelcza M121I/4 (również 119)Filip7370 pisze:Jeśli ktoś chciałby zobaczyć zagłębie Solarisów to polecam wybrać się do złotych tarasów i popatrzeć sobie w godzinach 16-18, jeśli uda się wam wypatrzeć na sieci ZTM jakikolwiek autobus innej marki to jesteście naprawdę dobrzy...no dobra od czasu do czasu jest MAN LC na 510 ale takto non-stop solniczki.
Zdaję sobie z tego sprawę i dlatego też tak napisałem swój post, że to przecież wiele zależy od tego, kto eksploatuje te autobusy.u2w pisze:Projektanci nie są jasnowidzami. ¯eby coś poprawić, trzeba się oprzeć na opiniach - a te muszą dotrzeć do producenta
I skoro MPK do tej pory niczego nie zmienił w oprogramowaniu, to oznacza, że Zarząd poznańskiego MPK "nie widzi problemu"
I tak najlepszym testem jest codzienna eksploatacja. Wiele rzeczy wychodzi po dłuższym czasie.ppln pisze:powinny być uwzględnione w trakcie testów.
Bez problemu - jeśli masz osprzęt (laptop, oprogramowanie do KIBES i odpowiedni interfejs).ppln pisze:A w ogóle to da się łatwo wgrać nową wersję oprogramowania do komputera pokładowego?
To w Trollinach jest lepiej - te tzw. "heble" (+ i -) są umieszczone pod prawą klapą pod kabiną kierowcy.ppln pisze:hebel w Solarisach jest niefortunnie umieszczony pod klapą silnika.
No to teraz nie rozumiem dlaczego w Poznaniu jeszcze takie coś się zdarza. Rozumiem, że producent nie udostępnia co tydzień nowej wersji oprogramowania, ale taki błąd to chyba wystarczy raz zgłosić producentowi i potem przelecieć się po zajezdni z laptopem.u2w pisze:Bez problemu - jeśli masz osprzęt (laptop, oprogramowanie do KIBES i odpowiedni interfejs).
Może za blisko mają IMO jest tak jak wszędzie - zdarza się jak na jakiś czas, więc po co mieszać. Na gwarancji nikt tego nie zgłaszał a po... trzeba by zapłacić.ppln pisze:No to teraz nie rozumiem dlaczego
Zmiana oprogramowania jest na pewno możliwa. Niegdyś dowiedziałem się u źródła, że jeden z przewoźników "zachodnich" (chyba Szwajcaria ale pewności nie mam) miał problem z łamaniem się kluczyków w stacyjkach. Programiści SB&C zmienili soft tak, że pojazdy odpala się kombinacją klawiszy.
W Poznaniu pojawił się nowy Solaris z drzwiami rozsuwanymi na bok - tak jak w Combino(z miesiąc chyba już jeździ). Ostatnio obserwowałem sobie jak wygląda mechanizm rozsuwania drzwi. Patrzę i nie wierzę własnym oczom. Na 3 pary drzwi, w każdych miedzy górną krawędzią a dachem jest szpara. W szparze kable, styki, wiązki, płyty, słowem elektronika... Rozumiem, że tamtędy przesuwa się ramię trzymające drzwi, ale w Combino mimo wszystko jest wyprofilowana prowadnica, nic nie wystaje i nie razi...(wszystko jest schowane) Czy to jest taki problem; mnie to wręcz przeraża. Z każdym nowym Solarisem mam wrażenie, że robią go coraz bardziej na odwal. Ciągle tylko słyszę teksty, bo w Bolechowie robimy już 4 moduły dziennie! Świetnie i co z tego, skoro są coraz gorzej zrobione/wykończone?
P.S
Warto zwrócić uwagę, że niektórzy "ludzie" o bardziej luźnym podejściu techniki, reprezentujący tzw. kulturę uliczną z chęcią sprawdzą ile siły i pod jakim kątem trzeba przyłożyć by wyrwać kabelki, a co za tym idzie unieruchomić drzwi. Wystarczy tylko włożyć rękę... i pociągnąć.
P.S
Warto zwrócić uwagę, że niektórzy "ludzie" o bardziej luźnym podejściu techniki, reprezentujący tzw. kulturę uliczną z chęcią sprawdzą ile siły i pod jakim kątem trzeba przyłożyć by wyrwać kabelki, a co za tym idzie unieruchomić drzwi. Wystarczy tylko włożyć rękę... i pociągnąć.
Na ostatniej "Katarzynce" przez przypadek sfociłem jednego z tych najnowszych Solarisów - w zajezdni na "Warszawskiej". I przyznam szczerze, że niestety nie miałem okazji obejrzenia jego wnętrza. Był zamknięty.
Szkoda, że Solaris nie dopracował kamuflażu mechanizmu zamykania drzwi.
Szkoda, że Solaris nie dopracował kamuflażu mechanizmu zamykania drzwi.
Ostatnio zmieniony 2009-01-05, 10:50 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak czytam wasze przemyslenia to dochodzę do wniosku , piszą tu sami hacerze nigdy nie jeżdżący zawodowo autobusami .Panowie ! Uroda autobusu to jedno a niezawodność i komfort pracy to drugie . Nie może być tak , że Solaris z przebiegiem 300 km nie zapala sam na mrozie -6 st .To jakaś paranoja . Mój 7 letni MAN pali na dotyk na mrozie -15 st . Po 20 latach za kólkiem autobusów stwierdzam , SOLARIS to największy shit wsród autobusów . W Gdańsku jeżdżą Mercedesy z przebiegiem ponad 1 000 000 km i całkiem nieżle wyglądają , nie wyobrażam sobie Solarisa po takim przebiegu . No , może na złomowisku... P.S.Kamuflaż przez ż a nie r z.
no praaawie ]:-> ja nie jeżdżę autobusami, mówię od razurommel1942 pisze:Jak czytam wasze przemyslenia to dochodzę do wniosku , piszą tu sami hacerze nigdy nie jeżdżący zawodowo autobusami .
Panowie ! Uroda autobusu to jedno a niezawodność i komfort pracy to drugie .
prawda znana od lat
przyczyna?Nie może być tak , że Solaris z przebiegiem 300 km nie zapala sam na mrozie -6 st .
To jakaś paranoja . Mój 7 letni MAN pali na dotyk na mrozie -15 st .
Ikarus palił na dotyk przy -25, jak silnik był zadbany,a baterie odpowiednio naładowane
a do czego porównujesz?Po 20 latach za kólkiem autobusów stwierdzam , SOLARIS to największy shit wsród autobusów .
W Gdańsku jeżdżą Mercedesy z przebiegiem ponad 1 000 000 km i całkiem nieżle wyglądają ,
iluletnie?
nie wyobrażam sobie Solarisa po takim przebiegu . No , może na złomowisku...
nie będzie tak źle, krakusy mają grubo ponad 400
od razu mówię, nie bronię Solarisa, moje zdanie jest takie, że aktualnie na rynku NIE MA dobrego autobusu miejskiego, nie jest produkowany autobus nadający się na polskie warunki...
ale czego się spodziewać, autobusy robi się na 7 lat, a to raptem 700 000, podczas gdy Ikarusy kręciły grubo ponad 2 melony... nie te czasy... kiedyś było inaczej