[Bydgoszcz] Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej

Organizatorzy transportu miejskiego, przewoźnicy komunikacji miejskiej, wykazy taboru.
Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Dlaczego ludzie nie mogą po prostu jeździć na biletach czasowych?

Solcity

Post autor: Solcity »

Niekoniecznie wzrośnie bo większość ludzi korzysta z sieciówek. Nie liczne przypadki to bilety jednorazowe.

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

Ale potrafi wybić nr przystanku :)

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Michalbc pisze:Ale potrafi wybić nr przystanku
To dlaczego nie wybija?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Pewnie nie jest tak zaprogramowany

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Czyli nie potrafi, co przecież powiedział ktoś z MZK/Zarządu w wywiadzie na poprzedniej stronie.

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

KKS pisze:Czyli nie potrafi, co przecież powiedział ktoś z MZK/Zarządu w wywiadzie na poprzedniej stronie.
Potrafi, lecz trzeba to odpowiednio zaprogramować.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Ja to wiem, ale niedasię, przecież miałeś napisane na poprzedniej stronie ;) Pewnie nawet nie mają wgranych tych przystanków.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Zamiast biletu 10 minutowego radni chcą 15 minutowego:
Nie ma zgody w sprawie biletów. A głosowanie niebawem


Wprowadzenie biletów 15-minutowych, utrzymanie bezpłatnych przejazdów dla seniorów i pracowników MZK - takich poprawek do projektu uchwały proponowanej przez ratusz chcą radni z komisji gospodarki komunalnej.
Magistrat zaproponował rozwiązania, które wzbudziły kontrowersje wśród radnych. Projektu uchwały miał bronić Piotr Sikorski, naczelnik wydziału taryfowego Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Już pierwsza koncepcja wprowadzenia biletu 10-minutowego za 2 zł spotkała się z oporem radnych. - W projekcie uchwały napisaliście państwo, że podróż dla ponad 9 proc. pasażerów kończy się w 12. minucie. A wy chcecie zabrać pasażerom te dwie minuty i proponujecie bilet 10-minutowy. Gdzie tu logika - dopytywał Rafał Piasecki (PiS).

- Idea była taka, żeby ten bilet pozwolił na przejazd dwóch, trzech przystanków - tłumaczył Sikorski.

- Niech pan spróbuje przejechać w szczycie przez 10 minut autobusem z ronda Kujawskiego na rondo Jagiellonów. A to jeden przystanek - grzmiał Piasecki.

Radnemu Maciejowi Zegarskiemu z PO nie spodobała się idea zlikwidowania systemu A+T. Co prawda nie wiedział dokładnie, ile kosztuje bilet w tym systemie i na jakich zasadach działa, ale bronił jego idei.

Radni PiS zaatakowali z kolei pomysł likwidacji bezpłatnych przejazdów dla osób w wieku 65-70 lat. Ratusz chciał to uprawnienie zastąpić biletem seniora w cenie 50 lub 55 zł.

- Na 320 tys. pasażerów dziennie aż 98 tys. korzysta z ulg - przekonywał Sikorski. - Bilet za 50 zł na pół roku to koszt 8,33 zł miesięcznie. Cena jednego przejazdu na poziomie 10-20 groszy. Emerytów na to stać. Wiem, co mówię, bo wkrótce osiągnę wiek emerytalny - dowodził naczelnik.

Jego argumenty nie przekonały radnych, również tych z PO, i przegłosowali poprawki do projektu uchwały. Zakładają wprowadzenie biletów 15-minutowych (zamiast 10-minutowych), utrzymanie bezpłatnych przejazdów dla osób powyżej 65 lat. "Za" głosowali radni PiS i Miasta dla Pokoleń, a PO wstrzymała się od głosu. Propozycja, aby za darmo mogli jeździć pracownicy MZK, spotkała się z przychylnością radnych PiS i MdP. Ostateczne głosowania na jutrzejszej sesji.

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... bawem.html

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Wg mnie najlepiej byłoby nie kombinować i wprowadzić bilety 15/30/60/120 (albo 20/40/60/120) min., do tego jednoprzejazdowe oraz do wybudowania tramwaju do Fordonu (albo i nie, nie wiem dokładnie jak to działa) jednoprzejazdowe A+T, najlepiej kasowane z obu stron - to często spotykana w miastach z dobrą KM taryfa

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Głosowanie nad zmianami w taryfie odłożone na 2 tygodnie:

Na razie bez podwyżek w autobusach i tramwajach

Nie będzie w środę głosowań radnych w sprawie zmiany w cenach biletów komunikacji miejskiej. Prezydent Rafał Bruski zdjął punkty dotyczącego tego tematu. Miały być omawiane w czasie rozpoczętej sesji. Wyjaśnił, że wciąż są pewne wątpliwości dotyczące tych koncepcji. Jednocześnie zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni zwołana będzie nadzwyczajna sesja, podczas której cennik biletów będzie omawiany.
- Czemu to ma służyć - pytał Piotr Król, szef klubu PiS. - Czego mamy się spodziewać przez te dwa tygodnie?

- Zmiany, które proponuję, idą zawsze w dobrym kierunku. Chcę się jeszcze ze swoimi współpracownikami zastanowić nad tymi propozycjami - odpowiedział Bruski.

Ratusz proponował m.in. likwidację systemu przesiadkowego A+T i biletów okresowych na jedną linię, wprowadzenie biletów seniora dla osób od 65 do 70 lat, przy jednoczesnej likwidacji uprawnień do bezpłatnych przejazdów dla tej grupy. Za darmo mieliby też przestać jeździć pracownicy MZK. Wprowadzony miałby być natomiast bilet czasowy do 10 min, który miałby kosztować 2 zł.

Pomysły te spotkały się z dużą krytyką wśród radnych. Swoje uwagi zgłaszali również radni Platformy Obywatelskiej, która wspiera prezydenta.

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... ajach.html
----------------------------------------------------------

Artykuł promocyjny o "Stowarzyszeniu na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego w Bydgoszczy":
Oblicze bydgoskiej komunikacji miejskiej – oni je zmieniają

[...]

"Naszą wizją jest Bydgoszcz sprawna komunikacyjnie, gdzie transport nie zagraża środowisku, nie pogarsza warunków życia w mieście, żadni uczestnicy ruchu nie są dyskryminowani, a komunikacja publiczna działa sprawnie i jest dostępna i przyjazna dla mieszkańców."

Komunikacja miejska

[...] O aktywności i posiadanych środkach lokomocji opowiada Michalina Chopcia, Prezes Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy.

Skąd Stowarzyszenie pozyskało zabytkowe autobusy?

- Jelcza M11 zakupiliśmy w listopadzie 2010 roku w Mielcu, skąd przyjechał z nami o własnych siłach ponad 500 km. Przywróciliśmy mu oryginalne barwy, ponieważ wcześniej oklejony był starą reklamą. Ze spraw technicznych wymieniliśmy mu rozrusznik. Ogólnie koszty remontów już dawno przekroczyły jego cenę zakupu. Jelcza prezentujemy nie tylko bydgoszczanom, byliśmy nim w Gdańsku podczas zeszłorocznych obchodów EDbS, a w tym roku także w Warszawie na Nocy Muzeów. Jednocześnie zachęcamy do wspierania naszych działań przy kolejnych etapach remontu, tak, by mógł służyć on bydgoszczanom jeszcze wiele lat.

Mercedes O305 jest własnością naszego kolegi, członka Stowarzyszenia. Zakupił go w Niemczech. Identyczne autobusy jeździły po ulicach Bydgoszczy w latach 90. Kolega przywrócił mu malowanie jednego z ówcześnie jeżdżących autobusów.

Jakie stawiacie sobie cele działając wspólnie w stowarzyszeniu?

Naszym głównym celem jest promocja transportu publicznego. Uważamy, że w czasach dynamicznego rozwoju motoryzacji oraz rosnącej konieczności przemieszczania się, tylko dobrze zorganizowany, atrakcyjny dla pasażera transport publiczny może zagwarantować utrzymanie miasta w ruchu.

W jaki sposób staracie się zmieniać oblicze transportu publicznego w Bydgoszczy?

Stowarzyszenie regularnie i na bieżąco podejmuje działania mające na celu optymalizację funkcjonowania komunikacji publicznej. Wśród ostatnich projektów warto wspomnieć o wniosku o uruchomienie dodatkowego przystanku linii 67 w centrum, wniosek o wdrożenie jednolitego malowania dla wszystkich pojazdów komunikacji miejskiej, rezygnację z reklam całopojazdowych, nie likwidowanie biletu miesięcznego na jedną linię i kilkadziesiąt innych, które mają wpływ na nasze podróżowanie po mieście. Ponadto publikujemy artykuły historyczne, prowadzimy kronikę komunikacji miejskiej, gromadząc materiały, które prawdopodobnie będą poszukiwane przez ludzi za kilkanaście, kilkadziesiąt lat.

Organizujemy także i uczestniczymy w imprezach promujących transport publiczny, m.in. w Europejskim Dniu bez Samochodu, na obchody którego zapraszamy.

Co należałoby zmienić w bydgoskiej komunikacji miejskiej?

W ostatnich latach wiele zmieniło się na lepsze, ale nadal mamy wiele zaległości w stosunku do większych miast. Stale obserwujemy, co się dzieje w naszym mieście i na bieżąco staramy się reagować na negatywne zjawiska. Pomocne są dla nas także sugestie mieszkańców, które pozwalają nam lepiej działać w ich interesie.

Chcielibyśmy, by mieszkańcy zaczęli nieco inaczej postrzegać komunikację miejską. By nie traktowali jej jak zła koniecznego, ale jak świadomy wybór - osobisty wkład każdego mieszkańca w to, by powietrze w mieście było czystsze, emitowany był mniejszy hałas, zmniejszyło się zatłoczenie na drogach - by miasto znów należało do ludzi, a nie do samochodów.

http://www.mmbydgoszcz.pl/426104/2012/9 ... egory=news
-------------------------------------------------------

Propozycja "SnrRTP" co do zmian w taryfie:
Będzie rewolucja w biletach komunikacji miejskiej w Bydgoszczy?


Stowarzyszenie na rzecz rozwoju transportu publicznego proponuje wprowadzenie nowych biletów: 10- albo 15-, 30- i 60-minutowych.

Proponowane zmiany taryf biletowych znacznie poszerzają korekty, jakie w ubiegłym tygodniu przygotowali drogowcy.

Proponowane zmiany taryf biletowych znacznie poszerzają korekty, jakie w ubiegłym tygodniu przygotowali drogowcy. Zarząd dróg zaproponował, m.in.: likwidację systemu "A+T” i biletów miesięcznych na jedną linię oraz wprowadzenie biletów 10-minutowych za 2 zł i biletów seniora (od 65 do 70 lat).

Przeczytaj także:Duże zmiany w komunikacji miejskiej. Dowiedz się jakie

Jeszcze w ubiegłym tygodniu prezydent Rafał Bruski wstrzymał się z pomysłem wprowadzenia tych zmian. Zapowiedział dalsze konsultacje z drogowcami i powrót do tematu w ciągu tygodnia.

Tymczasem do dyskusji włącza się Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy.

- Popieramy likwidację systemu A+T, ale mamy sporo uwag do pozostałych propozycji zarządu dróg - informuje Michalina Chopcia, prezes stowarzyszenia. I streszcza główne założenia swoich pomysłów:
n trzy, jednorazowe bilety czasowe: - 15-minutowe za 2,1 zł (skasowanie dwóch byłoby równoznaczne ze skasowaniem biletu godzinnego); - 30-minutowe za 3,2 zł (ważne do końca trasy pojazdu, w którym zostanie skasowany, albo pół godziny od chwili skasowania, co umożliwi przesiadki); - 60-minutowe za 4,2 zł;

,zachowanie biletów okresowych na jedną linię - stowarzyszenie tłumaczy, że skoro korzysta z niego 10 procent pasażerów, to wciąż jest atrakcyjny dla sporej grupy osób; przesunięcie granicy wieku uprawniającego do darmowych przejazdów do 70 lat - wszystkie bilety dla seniorów w wieku 65-70 kodowane na Bydgoskiej Karcie Miejskiej.

Oficjalne pismo stowarzyszenia wpłynęło już do ratusza i zarządu dróg. Urzędnicy zapowiedzieli, że wezmą je pod uwagę podczas swoich konsultacji.

Do sprawy wrócimy.

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /121109420

Awatar użytkownika
TranslatorPS
Posty: 282
Rejestracja: 2007-10-02, 21:05
Lokalizacja: PL-WR,KR,KSU/IE-G

Post autor: TranslatorPS »

Losowe pytanie dotyczące bydgoskich autobusów:
Czy u Was opóźnienia są też* sprawdzane systemem LASON?
(Sugeruję się pewnym filmikiem na YT :) )

* - Radom na tym chodzi.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

TranslatorPS pisze: Losowe pytanie dotyczące bydgoskich autobusów:
Czy u Was opóźnienia są też* sprawdzane systemem LASON?
(Sugeruję się pewnym filmikiem na YT
Tak.

------------------------------------------

Zmiany w bydgoskiej komunikacji miejskiej:
ZMIANY W FUNKCJONOWANIU KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ OD 24.11.2012 R.

Informujemy,że od dnia 24.11.2012 r. (sobota) zostanie uruchomiona nowa linia tramwajowa do pętli Rycerska. W związku z tym zacznie obowiązywać nowy układ linii tramwajowych i autobusowych. Zapraszamy do zapoznania się z zakresem wprowadzanych zmian.



Linie tramwajowe

W czwartek 22.11.2012 r. w godzinach rannych nastąpi uroczyste otwarcie linii tramwajowej do Dworca Głównego. Od ok. godz. 12:00 uruchomiona zostanie specjalna linia tramwajowa z oznaczeniem "D" kursująca co ok. 15 minut na trasie Babia Wieś - Rycerska. Obsługę linii tramwajowej "D" zabezpieczą 2 wagony zabytkowe oraz 1 wagon niskopodłogowy. Ostatni odjazd z Babiej Wsi o godz. 17:32, z Rycerskiej 17:55.

W piątek 23.11.2012 r. także będzie funkcjonować specjalna linia tramwajowa "D".

-Linia "D" - odjazdy z Babiej Wsi do Rycerskiej: 08:52 - 17:32,
-Linia "D" - odjazdy z Rycerskiej na Babią Wieś: 09:15 - 17:55.
-w czwartek linia rozpocznie kursowanie ok. godz. 12 po uroczystym uruchomieniu torowiska i paradzie tramwajów.



Od soboty 24.11.2012 r. linie tramwajowe będą kursowały na nowych, następujących trasach (zmiany uwzględniają dalsze zamknięcie ul. Gdańskiej):

-linia nr 1: Wilczak - Babia Wieś (linia wspomagająca linię tramwajową nr 8 w godzinach szczytu),
-linia nr 2: Rondo Kujawskie - Dworzec Autobusowy - Rycerska,
-linia nr 3: Wyścigowa - Dworzec Autobusowy - Rycerska,
-linia nr 4: Glinki - Dworzec Autobusowy - Rondo Jagiellonów,
-linia nr 5: Glinki - Babia Wieś - Rycerska,
-linia nr 6: Łęgnowo - Babia Wieś - Rondo Jagiellonów,
-linia nr 7: Kapuściska - Wyścigowa,
-linia nr 8: Kapuściska - Dworzec Autobusowy - Wilczak.

W związku z powyższym wprowadzone zostaną nowe rozkłady jazdy wszystkich linii tramwajowych.

Tramwaje linii nr 4 i 6 będą zmieniały oznaczenie numeru linii i kodu kasownika na r. Jagiellonów.



Linie autobusowe

W związku z uruchomieniem nowych połączeń tramwajowych wprowadzone zostaną następujące zmiany w funkcjonowaniu komunikacji autobusowej:

-linia autobusowa nr 62 zostanie włączona w strukturę linii nr 54, autobusy z oznaczeniem "54" będą kursowały na trasie Piaski - Jachcice - ¯eglarska - Dworzec Główny - Królowej Jadwigi - węzeł Garbary - rondo Grunwaldzkie - plac Poznański - Szubińska - Błonie;
-wprowadzone zostaną zmiany rozkładów jazdy linii nr 69, 70, 72i74 celem dostosowania ich do nowego rozkładu jazdy linii nr 3,
-wprowadzone zostaną zmiany rozkładu jazdy linii nr 67,
-autobusy linii nr 71 w kierunku do Osowej Góry będą wykonywały podjazd przez Dworzec Główny,
-przebieg linii autobusowej nr 77 zostanie wydłużony do pętli Garbary,
-wprowadzone zostaną nowe rozkłady jazdy linii autobusowych nr 93 i 94; w dni wolne oznaczone kursy linii nr 94 zostaną wydłużone do pętli Mariampol.


Autobusy linii nr 54 realizujące kursy wariantowe w kierunku os. Piaski w rejonie Dworca Głównego będą się zatrzymywały na ul. Warszawskiej zamiast na ul. Zygmunta Augusta. Na trasie przez ul. Ludwikowo będą obowiązywały następujące przystanki (w związku ze zmianą nazwy ul. Ludwikowo na Pileckiego zmianie ulegną także nazwy przystanków):

-Zaświat / Artyleryjska,
-Pileckiego / Cmentarz,
-Pileckiego / Rynkowska,
-Pileckiego / Kmicica w kierunku do os. Błonie,
-Kmicica / Pileckiego w kierunku do os. Piaski.


W kierunku do Błonia autobusy linii nr 54 będą realizowały podjazd pod Dworzec Główny celem zabezpieczenia wygodnej przesiadki na linie tramwajowe nr 3 i 5 oraz pozostałe linie autobusowe. Dla linii nr 54 przestanie obowiązywać przystanek Dworcowa / Sobieskiego. Przy Dworcu Głównym przystanek dla autobusów linii nr 54 zostanie zlokalizowany na stanowisku nr 3 (w miejscu aktualnego przystanku dla linii nr 62 i 79).


Ponadto informujemy, że od dnia 24.11.2012 r. linia autobusowa nr 63 zostanie włączona w strukturę linii nr 79. Autobusy linii nr 79 kursujące przez ul. Stromą zostaną w oznaczonych kursach wydłużone do ul. Mokrej. Włączenie linii nr 63 poprawi możliwość dojazd w rejon ulicy Mokrej z zachodnich rejonów miasta oraz z dworca kolejowego. W związku z tym wprowadzony zostanie nowy rozkład jazdy linii autobusowej nr 79. Wszystkie kursy do ul. Mokrej będą wykonywane w obu kierunkach z wjazdem kieszeniowym do Eurogazu.

Z dniem 24.11.2012 r. z uwagi na małe zainteresowanie połączeniami ze strony pasażerów likwidacji ulegnie także linia autobusowa nr 78. Obsługę rejonu ul. Cmentarnej i Wąbrzeskiej zabezpieczą oznaczone kursy linii autobusowej nr 66. W związku z tym wprowadzony zostanie nowy rozkład jazdy linii autobusowej nr 66.

Na wniosek pasażerów od 24.11.2012r. wprowadzone zostaną zmiany w funkcjonowaniu linii autobusowej nr 56. Autobusy linii nr 56 w oznaczonych kursach w godzinach szczytu będą realizowały kursy na trasie Belma – węzeł Garbary. Wprowadzenie dodatkowych kursów umożliwi przede wszystkim dogodniejszą przesiadkę pomiędzy autobusami linii nr 56 a liniami tramwajowymi, w szczególności linią nr 3. W godzinach szczytu autobusy linii nr 56 na trasie Belma – Plac Kościeleckich będą miały zaplanowane 5 zamiast 6 kursów na godzinę. Dodatkowo na odcinku Garbary – Belma oferta będzie uzupełniona o dodatkowe autobusy linii nr 56 wykonujące po 2 – 3 kursy na godzinę. Wprowadzenie tej zmiany umożliwi także postulowane przez pasażerów zwiększenie częstotliwości kursów linii nr 56 na jej najbardziej obciążonym odcinku, tj. od Ronda Grunwaldzkiego w kierunku Miedzynia i odwrotnie. Częstotliwość kursów w okresie szczytów komunikacyjnych zostanie zwiększona z 10 do średnio 8,5 minuty.

Nadmieniamy, że jednocześnie przy okazji wprowadzanych zmian obowiązywać zaczną nowe nazwy następujących przystanków:
-Dworzec PKP zmieni nazwę na Dworzec Główny,
-Ludwikowo / Cmentarz zmieni nazwę na Pileckiego / Cmentarz,
-Ludwikowo / Rynkowska zmieni nazwę na Pileckiego / Rynkowska,
-Ludwikowo / Kmicica zmieni nazwę na Pileckiego / Kmicica.


Z uwagi na ogromny zakres prac związanych ze zmianami w informacji pasażerskiej, wymianą rozkładów jazdy na przystankach, oznaczeń na wiatach itp. informujemy, że stopniowe wymiany z przyczyn logistycznych rozpoczną od wtorku 20.11.2012 r. W pierwszej kolejności będą wymieniane rozkłady jazdy w rejonach odległych od centrum miasta, w ostatniej kolejności nowe informacje zawieszone zostaną w centrum miasta. Z uwagi na konieczność wywieszenia na przystankach blisko 900 nowych rozkładów jazdy oraz oraz <b>conajmniej</b> 500 dodatkowych informacji i schematów uprzejmie prosimy o wyrozumiałość. Rozkłady jazdy nadal będą dostępne na naszej stronie internetowej, w portalu jakdojade.pl i na telefonach komórkowych.

http://www.zdmikp.bydgoszcz.pl/index.ph ... 24112012-r
Witamy kolejne linie wariantowe: nową 54/54L, 56G, 79M, 66C.

------------------------------

Tniemy czy podwyższamy znów ceny biletów? Oto jest pytanie:
Masakra w komunikacji. Znów podwyżka biletów albo cięcia

Na razie nie została podjęta decyzja, czy czekają nas podwyżki cen biletów, czy też trzeba będzie szukać pieniędzy obcinając kursy albo całe linie

Czeka nas albo kolejna podwyżka cen biletów, albo ostre cięcia w komunikacji miejskiej. Drogowcy wyliczyli, że w przyszłym roku potrzebują 28 mln zł więcej na jej utrzymanie. A z ratusza tych pieniędzy nie dostaną
Trwają ostatnie prace nad projektem budżetu miasta na przyszły rok. Dyrektorzy wydziałów i miejskich instytucji dostali od skarbnika jasne polecenie: idzie kryzysowy rok i wydatki nie mogą być większe niż obecnie.

Wbrew tym zaleceniom Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej złożył do ratusza projekt, z którego wynikało, że na utrzymanie komunikacji potrzebuje dodatkowych 28 mln zł. W tym roku kosztuje ona 150 mln zł. Skąd tak gigantyczna kwota? Po pierwsze, więcej będzie kosztować utrzymanie linii nr 51, 58, 71, 73, 76 i 92, których obsługę w wyniku przetargów od nowego roku przejmie MZK (na wszystkich z wyjątkiem 71 i 92 jeżdżą teraz autobusy PKS i Mobilisu). Do tego dochodzą dodatkowe koszty związane z utrzymaniem nowej linii tramwajowej do dworca czy wyrównanie przewoźnikom stawek za świadczone usługi związane ze zmianą cen paliw i wzrostem inflacji.

- Nie ma uzasadnienia, aby Zarząd Dróg ubiegał się o taką kwotę - odpowiedział twardo skarbnik miasta Piotr Tomaszewski. - Otrzyma nieznacznie większą kwotę, niż dostał w tym roku. I musi mu to wystarczyć.

Na czym zaoszczędzą drogowcy?

Drogowcy muszą poszukać oszczędności. Szef ZDMiKP Witold Antosik nie chciał z nami rozmawiać na ten temat. Wiadomo jednak, że na razie nie została podjęta decyzja, czy czekają nas podwyżki cen biletów, czy też trzeba będzie szukać pieniędzy obcinając kursy albo całe linie. To m.in. z powodu braku ostatecznej wizji w środę nie odbędzie się zapowiadana na sesji rady miasta debata na temat zmian w taryfach. Bo zgodnie z dotychczasowym projektem drogowców, gdyby je wprowadzić, udałoby się zyskać jedynie do 3 mln zł.

- Analizujemy różne warianty - przyznaje zastępca prezydenta Łukasz Niedźwiecki. - Jedna z koncepcji to zmiana cen biletów, ale trzeba dokładnie wyliczyć, w jakim stopniu i jak by się to przełożyło na budżet. Druga to optymalizacja sieci. Musimy jednak zbadać, w jakim stopniu jest to możliwe do przeprowadzenia. Cel jest taki, aby konieczne oszczędności w jak najmniejszym stopniu odbiły się na pasażerach.

"Optymalizacja" w wydaniu bydgoskim jednak zawsze oznaczała likwidację części linii lub mniejszą częstotliwość kursowania autobusów bądź tramwajów. W ten sposób w ostatnich latach przestały jeździć m.in. linie nr 57 i 61.

Konieczny kompromis

Kiedy poznamy dokładne propozycje drogowców? Jeśli ceny biletów miałyby się zmienić od stycznia, radni musieliby nad nimi pracować najpóźniej na sesji pod koniec listopada. A już dzisiaj wiadomo, że trudno będzie im poprzeć znaczne podwyżki. Niewielkie korekty proponowane do tej pory przez ratusz spotkały się z dużym oporem nie tylko opozycji, ale i w koalicyjnych klubach PO i SLD. Lewica nie chce się zgodzić na zabranie przywileju bezpłatnych przejazdów seniorom w wieku od 65 do 70 lat. Radni z Fordonu niezależnie od ugrupowania nie wyobrażają sobie likwidacji systemu przesiadkowego A+T. Wątpliwości budzi też plan usunięcia z oferty biletów okresowych na jedną linię, z których korzysta ok. 10 proc. pasażerów stale podróżujących autobusami i tramwajami.

- Konieczny jest jakiś kompromis, bo przecież trzeba znaleźć te pieniądze na komunikację - przyznaje Zbigniew Sobociński, szef klubu radnych Platformy. - Może rzeczywiście nie podwyższać od razu wieku dla seniorów do siedemdziesiątki, ale do 67 lat i potem podwyższać stopniowo, jak w reformie emerytalnej? - zastanawia się.

W kropce jest też prezydent Rafał Bruski. Zanim podejmie ostateczne decyzje, co rekomendować radnym, chce poznać opinie ekspertów na temat wizji funkcjonowania bydgoskiej komunikacji. W czwartek w ratuszu z jego inicjatywy organizowana jest debata z udziałem naukowców z UTP, członków Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego, drogowców, przewoźników, związkowców i dziennikarzy.

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2C6gzoOZX
-------------------------------

Debata o bydgoskiej komunikacji miejskiej:
Debata w ratuszu. Jak poprawić komunikację w mieście?

Komunikacja miejska jest droga, brudna, nieefektywna i niesprawna - oto główne wnioski pierwszej Debaty o Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, która odbyła się w ratuszu.

Prezydent Rafał Bruski zaprosił do dyskusji: naszego redakcyjnego kolegę Krzysztofa Aładowicza, Michała Cichorackiego, socjologa UKW i WSG, Michała Sitarka, Jacka Chmielewskiego z UTP oraz przedstawicieli wszystkich środowisk związanych z komunikacją, jak również mieszkańców miasta. - Chcemy wspólnie poszukać najlepszych rozwiązań - deklarował.

Ponadtrzygodzinna ożywiona dyskusja nie zostawiła na komunikacji publicznej w Bydgoszczy suchej nitki.

W stronę organizacji transportu publicznego padało wiele zarzutów. Główne dotyczyły absurdalnie wysokich cen biletów, monopolu nieefektywnego przewoźnika - MZK, organizacji przetargów (trudne do wygrania przez innych przewoźników), brudu w pojazdach, spóźnień, obsługi nieekonomicznych tras, czyli wyrzucania pieniędzy w błoto.

- Jazda autobusem lub tramwajem w naszym mieście nie jest ani tania, ani sprawna. Należałoby skończyć z monopolem MZK, sprywatyzować firmę, a uzyskane w ten sposób pieniądze zainwestować chociażby w klimatyzowane autobusy - konkludował Aładowicz. - Prywatni przewoźnicy powinni dojść do głosu, by podnieść konkurencyjność, a tym samym poprawić jakość usług.

Szef MZK Paweł Czyrny odpierał te zarzuty: - ¯aden z przewoźników nie oferuje tego wszystkiego, co my. Chociażby małych autobusów na linie z małą frekwencją.


Z wypowiedzi dyskutantów wyłonił się także nie najlepszy obraz komunikacji miejskiej. Wąskie gardła ulic Jagiellońskiej, Wiaduktów Warszawskich czy wyjazdu z Osowej Góry, oprócz zmuszania kierowców do stania w korkach, zablokowane wydarzeniem losowym paraliżują komunikację w mieście.

Dlatego niezbędne jest zbudowanie tras alternatywnych - postulowali rozmówcy.

Przedstawione przez dr. Jacka Chmielewskiego badania UTP na temat komunikacji w miastach podkreślały potrzebę obniżania liczby aut w miastach na rzecz promocji komunikacji zbiorowej. Można to osiągnąć poprzez budowę buspasów, płatny wjazd do centrum i płatne parkowanie (które w Bydgoszczy już nie może być droższe, bo zabrania tego ustawa) czy darmową komunikację publiczną.

Natomiast Mirosław Pankowski, bydgoszczanin poruszający się po mieście samochodem, podsuwał pomysł punktów "Parkuj i Jedź", gdzie można pozostawić samochód poza ścisłym centrum, a za bilet parkingowy korzystać bezpłatnie z komunikacji miejskiej. - Bydgoszcz jest za małym miastem na takie rozwiązania - odpowiedział prezydent.

Pojawiały się również głosy, że w mieście, które dysponuje darmowymi parkingami, jak na przykład ten przy CH "Drukarnia", nie ma to sensu. Pankowski zwracał także uwagę na potrzebę systemu szynowego obejmującego przedmieścia, czyli otoczenie Bydgoszczy "ringiem" połączeń kolejowo-tramwajowych. - Kolej w naszym mieście się nie sprawdza, korzysta z niej za mało pasażerów - podsumowywał Chmielewski.

Michał Cichoracki zwracał uwagę na niezbędne połączenia miasta z przedmieściami. - W dzisiejszych czasach miasta to nie granice administracyjne, tylko obszary funkcjonalne. Obecna Bydgoszcz to też Lisi Ogon, Osielsko, Niemcz, tereny za Osową Górą. Nie można pomijać ich w planie transportowym - wyjaśniał.

Prezydent odpowiadał: - Nie mogę dopłacać do transportu na terenie gmin ościennych.

Rafał Bruski zastanawiał się, jaki poziom dofinansowania MZK powinien obowiązywać, aby ci, którzy nie korzystają z komunikacji zbiorowej, nie czuli się wykorzystani. Finanse pojawiały się w czasie całej dyskusji, bo dyskutowano także o ulgach na bilety (komu powinny przysługiwać?), taryfach (czy bilety czasowe się sprawdzą i czy dobrze zastąpią A+T?) - zdania były podzielone.


Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2CKQaZxWv
Nie ma to jak nie wiedza prezesa MZK co do własnego taboru. MZK nie ma taboru midi. Dziennikarz wygrał z prezesem wymiane zdań.

---------------------------------------

Wezmą MZK pod lupę
Bez rozbudowy sieci tramwajowej trudno myśleć o przyjaznej i tańszej komunikacji miejskiej

Prezydent Rafał Bruski na dzisiejszej debacie o komunikacji miejskiej zapowiedział prześwietlenie pod kątem oszczędności komunalnego przewoźnika oraz chęć zmniejszania dopłat do transportu publicznego.

Debata to wynik wyjątkowo gorącej dyskusji wokół planowanych zmian w cenniku biletów. Drogowcy zaproponowali w ubiegłym miesiącu likwidację systemu A+T, biletów miesięcznych na jedną linię oraz zniesienie darmowych przejazdów dla osób w wieku 65-70 lat. Prezydent chciał poznać opinie bydgoszczan na temat tego, w jakim kierunku powinna zmierzać komunikacja.

Gorącą dyskusję wywołały koszty świadczonych usług przez MZK. Są one jednymi z droższych w Polsce. Spółce wytykano też brak taboru przystosowanego do obsługiwania mało uczęszczanych tras. Prezydent Rafał Bruski zapowiedział dokładne przeanalizowanie tych uwag oraz osobisty nadzór nad przetargami na obsługę kolejnych linii. - Dotacja na komunikację miejską wzrosła z 48 procent w 2007 roku do 57 procent dzisiaj. Muszę sobie odpowiedzieć, gdzie jest granica. Dotacja to nic innego jak dokładanie pieniędzy wszystkich z budżetu na rzecz bydgoszczan, korzystających z autobusów i tramwajów. Zmierzam do tego, by było to 50 procent. Chcę też postawić na większą konkurencyjność przy wyłanianiu przewoźników.

Prezydent przekonywał także radnych oraz bydgoszczan, że jego zdaniem podwyżki i kolejne inwestycje są dla Bydgoszczy lepszym rozwiązaniem niż socjalny budżet z dotacjami i stagnacja.

Jak podkreślali uczestnicy debaty, nie wszystko da się jednak przeliczyć na pieniądze. - Istnieje jeszcze coś takiego jak jakość życia - zaznaczał Łukasz Juszczak, pełniący funkcję pełnomocnika ds. komunikacji rowerowej. - Wprowadzając kolejne cięcia w autobusach i tramwajach część osób możemy skazać na transportowe wykluczenie.

„Express” w trakcie debaty upomniał się o zachowanie bezpłatnych przejazdów dla osób po 65 roku życia, które mają niskie dochody oraz zachowanie systemu A+T do czasu uruchomienia linii do Fordonu. Jednak zdaniem ekspertów nie uciekniemy od wprowadzenia opłat dla seniorów, którzy z każdym rokiem mają stanowić coraz większą grup pasażerów.

By zatrzymać odpływ pasażerów od komunikacji miejskiej niezbędne są także kolejne inwestycje w infrastrukturę szynową. - Wraz z budową linii do Fordonu, niezbędne jest także torowisko na Kujawskiej, Solskiego i Kruszwickiej oraz przedłużeniu ul. Perłowej. Wbrew pozorom nie ma ich aż tak dużo, by tramwaje ponownie stały się jednym z wiodących środków transportu w Bydgoszczy - podkreślał dr Jacek Chmielewski z Katedry Budownictwa Drogowego UTP.

Część bydgoszczan wskazywała także na brak rozwiązań typu parkuj i jedź, gdzie kupując bilet parkingowy można by na jego podstawie korzystać z komunikacji w centrum. Zdaniem prezydenta to rozwiązanie przede wszystkim dla większych miast. - Wpływa też minimalnie na ograniczenie liczby pojazdów w centrum - argumentował Rafał Bruski.

W obronie biletów miesięcznych na jedną linię występowało Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Transportu Publicznego. Jego członkowie proponowali też wprowadzenie taryfy z biletami czasowymi


http://www.express.bydgoski.pl/look/art ... IdTag=3790
------------------------------------------
Po debacie w UM o komunikacji miejskiej: gorzej nie będzie?

Niemal godzinę zajęła część wykładowa naukowca uzupełniona o wprowadzenie prezydenta. Debata jednak trwała długo i nie brakowało głosów zdecydowanej krytyki.

- Temat jest bardzo ważny z punktu widzenia miasta - zaczął Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski witając wszystkich, którzy w czwartek o 16:00 zjawili się w sali sesyjnej i chcieli dyskutować o stanie komunikacji miejskiej. To chyba jedyna kwestia, z którą wszyscy zgadzali się w 100%.

Spotkanie w Urzędzie Miasta rozpoczęło się od przedstawienia wyników badań przeprowadzonych przez naukowców z UTP "Studium transportowe Miasta Bydgoszczy". Znalazł się tu sporo ogólników, przedstawienia diagnozy i perspektyw. Jednym z najistotniejszych wniosków tego dokumentu jest fakt, że znacznie gorzej już nie będzie, ponieważ prognoza demograficzna mówi o tym, że będzie nas coraz mniej, w 2050 r - tylko ok. 230 tys. mieszkańców. Mniej mieszkańców - mniejsze korki.

Usłyszeliśmy o wielości spalin, kosztach inwestycji, większej wypadkowości. Czy jednak trzeba bydgoszczan przekonywać do wyższości komunikacji miejskiej w mieście? Współautor badania mówił o konieczności postawienia na komunikację elektryczną, rowerową i pieszą, rozwoju taniego i masowego komunikowania publicznego.

Największego obciążenia transportowego badacze spodziewają się w 2040r. w kolejnych latach nadal ma dominować transport autobusowy, ponieważ szynowy nie jest opłacalny, ze względu na duże koszty wybudowania tras. Wskazano jednak na konieczność wykonania pewnych inwestycji, takich jak m.in. budowa linia do Fordonu.

Rozwiązaniem komunikacyjnych problemów ma być dalsza budowa buspasów. Tu powołano się na sukces w ich funkcjonowaniu w Warszawie czy Krakowie.

Po 40 minutach omawiania stanu obecnego, zagrożeń i perspektyw, głos zabrał Prezydent Miasta i zadał kilka pytań, które miały stać się przedmiotem poszukiwań w dyskusji; jaki powinien być poziom dofinansowania komuniakcji publicznej z budżetu miasta; kto i ile powinien płacić (zniżki), jak wykorzystać rezerwy? Bruski podkreślał, że miasto musi widzieć to zagadnienie przez problem finansów.

- Jeśli podnosi się ceny biletów - płacą korzystający z komunikacji, jeśli natomiast podnoszony jest poziom dofinansowania przez miasto - płacą wszyscy - tłumaczył prezydent. Rafał Bruski i pytał o to, gdzie jest wobec tego granica?

- Ulgi to wielkie emocje. Należy zastanowić się dlaczego dana ulga jest i czy to sprawiedliwe społecznie. Za każdego niepłacącego płacą pozostali - tłumaczył prezydent.

Posłulował również tworzenie większej konkurencyjności. Kilka minut przed 17:00 rozpoczęła się właściwa forma debaty. Jeden z pierwszych głosów byl bardzo krytyczny i wskazywał na brak konkurencyjności, mówił o monopolu miejskiego przewożnika MZK. Było wiele porównań do standardów i cen przejazdów w innych polskich miastach.

Padały propozycje rozdzielania autobusów i tramwajów, sprzedaż spółek. - Dopóki nie podejmiemy działań, mieszkańcy będą jeździć w brudnych i śmierdzących, coraz rzadziej jeżdzących autobusach.

Ostatnie osoby z sali sesyjnej wychodziły ok. 19:00. Codziennie z komunikacji miejskiej korzysta 320 tys. ośób.

http://www.mmbydgoszcz.pl/431991/2012/1 ... egory=news

spooney

Post autor: spooney »

Marcin_558 pisze:66C.
66W :)

Marcin_558 pisze:MZK nie ma taboru midi.
Niebawem przyjedzie :)

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

spooney pisze:Niebawem przyjedzie

Domówili do tego przetargu na 24 sztuki kolejne 3 sztuki Solarisów Urbino 8.6 lub 8.9LE?

----------------------------------------

Cięcia, cięcia i podwyżka:
Likwidacja autobusów, droższe bilety... Czeka nas horror

Linia 59 ma być zlikwidowana 2 stycznia

Likwidacja dwóch linii autobusowych, tramwaje kursujące co pół godziny, tłok i niepewność - takie utrudnienia szykują nam drogowcy. Czekają nas drastyczne ograniczenia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Zarząd Dróg i ratuszowi urzędnicy milczą. Bydgoszczanie się niepokoją
Pierwsze wejdą w życie już 15 grudnia. Wszystkie linie tramwajowe z wyjątkiem "trójki" po godz. 20 będą pojawiać się na przystankach co pół godziny, a w międzyszczycie - co 20 min. Teraz przez cały dzień jeżdżą co kwadrans, a wieczorem co 20 min. Rzadziej będzie jeździła też "trójka" - co kwadrans wieczorem, a nie co 10 min, jak obecnie. Dłużej na przystankach będą czekać pasażerowie linii 70 i 74.

Większe zmiany nadejdą 2 stycznia

Wtedy przestaną jeździć dwie linie autobusowe: 59 łącząca Błonie przez rondo Jagiellonów i Bartodzieje z ul. Przemysłową i Brdyujściem oraz 72 jeżdżąca z ul. Wyścigowej na Osiedle Tatrzańskie.

Na tym nie koniec: *wybrane kursy linii 56 dojeżdżać będą tylko do ul. Lisiej; *linia autobusowa 71 do ul. Niklowej będzie wykonywała tylko kilka kursów dziennie (w zamian częściej będzie jeździła linia 77 z ul. Niklowej do węzła Garbary); *zlikwidowany zostanie wariant linii 71 kursujący na trasie Garbary-Rekinowa; *ograniczona zostanie częstotliwość linii 69 i 79.

- Masakra - komentuje Robert Reimus ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego. - Ludzie przestaną jeździć komunikacją miejską. Kursy co pół godziny, przepełnione autobusy i tramwaje doprowadzą do tego, że bydgoszczanie przesiądą się do samochodów lub zaczną chodzić pieszo. Wprowadzanie oszczędności taką metodą prowadzi donikąd.

Reimus dodaje: - W tej sytuacji mówienie przez władze miasta, że stawiają na rozwój transportu publicznego, jest nieprawdą. Rozumiem, że trzeba oszczędzać, sytuacja budżetu jest trudna. Ale nie mogę pojąć, jak można zdecydować się na likwidację linii 59, która jeździ wypełniona. Skąd pomysł, by ograniczać komunikację z Osową Górą, na którą i tak ciężko dojechać? Czy ktoś zdaje sobie sprawę ze skutków społecznych tych decyzji?

Znowu podwyżki cen biletów

Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej, szacuje, że od stycznia na ulicach Bydgoszczy pojawiać się będzie o ponad 20 autobusów mniej niż obecnie. Pasażerowie będą podróżować w gorszych warunkach.

- Nie da się uniknąć tłoku, długiego czekania na przystankach - ocenia.

Od dwóch tygodni prosimy ZDMiKP o oficjalne i szczegółowe przedstawienie informacji o planowanych zmianach i wytłumaczenia ich zasadności. Drogowcy konsekwentnie odmawiają rozmowy na ten temat. Milczy też ratusz. Tymczasem nieoficjalnie wiadomo, że w pierwszych tygodniach nowego roku czekają nas podwyżki cen biletów.

- Rozważanych jest kilka wariantów - przyznaje jeden z urzędników. - Prezydent zastanawia się, czy ceny biletów jednorazowych zostawić na dotychczasowym poziomie, a podwyższyć okresowe, czy może odwrotnie. Trwa wielkie liczenie. Podwyżki w jakiejś formie na pewno nie unikniemy. Pozostaje pytanie, czy zostanie wprowadzona w lutym, marcu, czy może kwietniu?



Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2EfNhTqFk
---------------------------
Komentarz Gazety: Początek końca bydgoskiej komunikacji

autor:Krzysztof Aładowicz

Drogowcy chcą zlikwidować dwie popularne linie autobusowe - 59 i 72
Drogowcy poszli po najlżejszej linii oporu: cięcia, cięcia i jeszcze raz cięcia.
A przecież konieczna jest budowa od podstaw całego systemu - organizacja przetargów, dopuszczenie większej konkurencji, wyznaczanie tras poszczególnych linii. Do tego potrzebne są chęci, kompetencje i czas.

Odnoszę wrażenie, że nasi drogowcy działają po omacku. Jaki jest efekt? Jedna z najdroższych w kraju komunikacji i niski standard obsługi pasażerów charakteryzujący się np. brakiem klimatyzacji, starym taborem tramwajowym czy coraz dłuższym czasem oczekiwania na przystankach i oczywiście tłokiem w autobusach. Jak długo wystarczy bydgoszczanom cierpliwości na tolerowanie takiego bałaganu?

bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,13025140,Komentarz_Gazety__Poczatek_konca_bydgoskiej_komunikacji.html

Awatar użytkownika
Jack the Ripper
Posty: 1037
Rejestracja: 2011-07-10, 21:41
Lokalizacja: Radom - Lublin
Kontakt:

Post autor: Jack the Ripper »

Marcin_558 pisze:Domówili do tego przetargu na 24 sztuki kolejne 3 sztuki Solarisów Urbino 8.6 lub 8.9LE?
Nie mogli tego zrobić.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Planowane cięcia o których pisałem strone wcześniej nie wejdą w życie:
Komunikacyjna rewolucja drogowców nie wejdzie w życie

Według planów ZDMiKP linia 59 miała być zlikwidowana 2 stycznia

Ratusz odrzucił propozycje zaplanowanych przez Zarząd Dróg zmian w komunikacji miejskiej. - Są nie do przyjęcia - mówi "Gazecie" Łukasz Niedźwiecki, zastępca prezydenta Bydgoszczy
Koncepcja Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, którą opisaliśmy w poniedziałek trafiła od razu na biurko odpowiedzialnego za komunikację wiceprezydenta. Drogowcy zapowiedzieli m.in. likwidację linii autobusowych nr 59, 71G, 72, ostre cięcia na linii nr 71n, skrócenie trasy części kursów na linii nr 56 oraz ograniczenie częstotliwości linii nr 69 i 79. Zmiany miałyby zacząć obowiązywać od 2 stycznia i zostali o nich poinformowani już przewoźnicy.

Pomysły drogowców nie spodobały się w ratuszu. Drogowcy na dopięcie swojego przyszłorocznego budżetu potrzebowali dodatkowo 28 mln zł.

- Niestety, w opracowaniu, które zostało przygotowane, nie znalazłem słowa o oszczędnościach u siebie. A pod propozycją, aby koszty przerzucić całkowicie na bydgoszczan, nie podpiszę się. Jest to koncepcja nie do zaakceptowania - mówi Niedźwiecki.

Dlatego zastępca prezydenta zapowiada, że proponowane przez ZDMiKP zmiany "najpewniej nie wejdą w życie". Choć do 1 stycznia czasu jest coraz mniej, a MZK, Mobilis i PKS coraz częściej dopominają się o ostateczne decyzje, bo muszą planować harmonogram pracy swoich pracowników.

Nie oznacza to jednak, że komfort podróży pasażerów się nie pogorszy, bo drogowcy już oficjalnie zapowiedzieli, że od soboty w godzinach międzyszczytowych i wieczorem rzadziej będą jeździły tramwaje. Po godz. 20 pojawiać się będą na przystankach zaledwie co pół godziny, a wyjątkiem będzie jedynie "trójka" jeżdżąca co kwadrans. Przewoźnicy otrzymali też już informację, że w Wigilię i sylwestra większość linii będzie kursowała tylko do godz. 19. Po tym czasie realizowane będą tylko pojedyncze kursy kilku linii dziennych: co mniej więcej godzinę będą jeździły linie nr 2, 3, 5, 54 (tylko na odc. Błonie -Rycerska), 56, 67, 68 i 71, a po jedynym kursie wykonają linie nr 6, 53, 76 i 79. Natomiast już o godz. 19 na trasy wyjadą linie nocne (z wyjątkiem 35N), które będą kursowały średnio co pół godziny.

Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2Ejl25mO6
-------------------------------------

Studium transportu publicznego miasta Bydgoszczy:
Tramwaje zdominują transport w Bydgoszczy. Autobusy przejdą do lamusa?


Za kilkadziesiąt lat tramwaje mają przejąć dominującą rolę w bydgoskim transporcie publicznym. Nie oznacza to jednak, że komunikacja autobusowa przejdzie do lamusa. Przeciwnie, naukowcy z UTP zalecają rewolucyjną zmianę jej charakteru.

Chodzi o projekt nowego "Studium transportowego dla miasta Bydgoszczy”. Dokument ocenia wszystkie aspekty związane z rozwojem poszczególnych systemów transportowych - od tramwajowych, po kolejowe. Jego wagę podkreśla fakt, że wskazuje również optymalne kierunki ich rozwoju, a jeśli zyska akceptacje drogowców i ratusza, będzie głównym wyznacznikiem polityki inwestycyjnej naszego miasta w najbliższych latach.

W ubiegłym tygodniu przedstawiliśmy zalecenia dotyczące rozwoju układu tramwajowego. Dzisiejszy raport poświęcamy komunikacji autobusowej. Co w jej przypadku zakłada Studium?.

Bydgoszczy daleko do optymalnego układu
W modelowym rozwiązaniu bezkolizyjny system transportowy, np. tramwaje to podstawa układu, w którym linie autobusowe są tylko uzupełnieniem. Te ostatnie łączą wtedy peryferyjne osiedla z największymi węzłami przesiadkowymi.

- Takie rozwiązanie zapewnia optymalną sprawność i wysoką dostępność transportu publicznego w każdym zakątku miasta - tłumaczy dr inż. Jacek Chmielewski z Katedry Budownictwa Drogowego na UTP współautor Studium. - Niestety, obecnie w Bydgoszczy transport tramwajowy nie stanowi rozbudowanej i spójnej sieci, a podstawową rolę pełnią linie autobusowe.

To jednak nie koniec. Z projektu nowego Studium transportowego dla miasta Bydgoszczy wynika, że obecny układ transportu publicznego posiada też wiele innych niedoskonałości.

Część wynika m.in. profil zagospodarowania przestrzennego miasta. Sporo linii autobusowych przejeżdża bowiem przez tereny, które nie wymagają obsługi, np. las pomiędzy centrum a Osową Górą. A to prowadzi do wzrostu kosztów utrzymania i eksploatacji całego transportu miejskiego.

Potrzeba więcej połączeń z sąsiednimi gminami
Do wad zaliczono też niską liczbę połączeń z gminami ościennymi. Aktualnie tylko autobusy nr 92 łączą Murowaniec w Białych Błotach z węzłem przesiadkowym na Błoniu. Dlatego autorzy Studium zdecydowanie zalecają rozważenie uruchomienia kolejnych tego typu połączeń autobusowych.

- Biorąc pod uwagę odległość oraz charakter Osielska i Solca Kujawskiego, wydaje się rozsądne uwzględnienie właśnie tych miejscowości - tłumaczy dr Jacek Chmielewski.

Natomiast analizując siatkę połączeń w samej Bydgoszczy wyliczono, że 25,2 procent jej powierzchni jest obsługiwana w sposób niedostateczny. I choć dotyczy to głównie terenów rekreacyjnych, np. ogródków działkowych, czy obszarów o niskiej intensywności zabudowy, to wskazano miejsca, gdzie należy skrócić odległość do przystanków autobusowych. W pierwszej kolejności zaliczono do nich:
- północny fragment Osowej Góry,
- południową część Miedzynia,
- fragment Starego Fordonu,
- rozbudowujące się osiedle Eskulapa,
- przemysłowe tereny wzdłuż Kamiennej,
- rejon Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.


Studium wykazuje również konieczność lepszego skomunikowania bardzo ważnych osiedli peryferyjnych: Fordonu oraz Osowej Góry ze Śródmieściem. W drugiej kolejności drogowcy powinni także rozważyć możliwość bezpośredniego połączenia Osowej Góry ze Szwederowem i Kapuściskami, a potem jeszcze Fordonu i Kapuściska z rozwijającą się strefą biznesowo-przemysłową na terenie Łęgnowa, Zimnych Wodach oraz z Brdyujściem.

Do takich ogólnych założeń sprowadzają się wnioski płynące z nowego Studium. Naukowcy z UTP, po uwzględnieniu m.in. aktualnych planów inwestycyjnych ratusza, zdecydowanie zalecają bowiem dalszą rozbudowę sieci tramwajowej. I to mimo, że wysokie koszty infrastruktury, zakupu taboru, czy późniejszej eksploatacji, nie równoważą ich głównych zalet: wysokiej zdolności przewozowej, czy braku emisji spalin.

- Skoro podjęto decyzje o budowie linii tramwajowej do Dworca Głównego, pozyskano fundusze na budowę linii do Fordonu, niezbędne są dalsze działania mające na celu zagwarantowanie sprawnego funkcjonowania tego środka transportu - wyjaśnia dr Jacek Chmielewski.

W przypadku tego rodzaju transportu do podstawowych inwestycji zaliczono:
- budowę linii do Fordonu, czyli ponad 10-kilometrowego torowiska od pętli przy Wyścigowej do osiedla Mariampol - realizacja do 2020 roku,
- budowę kolejnej linii tramwajowej w ulicy Kujawskiej, która połączy pętlę przy rondzie Kujawskim z rondem Bernardyńskim - również do 2020 roku,
- przedłużenie torowiska z ulicy Perłowej na odcinku od Toruńskiej do Fordońskiej z budową nowego mostu dostosowanego także do jazdy autobusów komunikacji miejskiej - do 2025 roku,
- budowę linii tramwajowej w ciągu ulicy Solskiego na odcinku od ronda Kujawskiego do pętli w rejonie Bielickiej - do 2030 roku,
- oraz kontynuację inwestycji przy Solskiego, czyli budowę linii tramwajowej w ciągu: Pięknej, Szubińskiej i dalej Kruszwickiej aż do ronda Grunwaldzkiego - do 2035 roku
.

Wspominamy o nich, bo podstawowym wnioskiem zawartym w Studium jest konieczność utworzenia w Bydgoszczy modelowego układu transportu publicznego. A jak już pisaliśmy na wstępie, tworzy go właśnie pełna, zamknięta sieć tramwajowa, dla której komunikacja autobusowa ma charakter podrzędny i jest jej uzupełnieniem.

- Pamiętajmy też, że podstawowym celem naszych analiz było wskazanie optymalnego kierunku rozwoju transportu publicznego, a nie optymalizacja układu poszczególnych linii. Nie zmienia to jednak faktu, że w przyszłości konieczna będzie ich reorganizacja - dodaje dr Chmielewski. I zaraz tłumaczy, że chodzi o tak zwaną marszrutyzację (wyznaczeniu optymalnych tras przewozowych dla pewnej ściśle określonej liczby środków transportu). W przypadku komunikacji autobusowej będzie ona związana z:
- dostosowaniem siatki połączeń do wspomnianych planów rozbudowy układu torowego,
- rozbudową układu drogowego - temu tematowi poświecimy kolejną część naszego raportu, w następny piątek, 11 stycznia,
- potrzebą obsługi nowych terenów, m.in. Górnego Tarasu Fordonu,
- potrzebą eliminacji pokrywania się tras autobusowych z tramwajowymi.
Jednym z nielicznych, konkretnych rozwiązań, jakie proponuje Studium, jest m.in. przywrócenie linii nr 60 łączącej pętlę przy Rycerskiej z "rozbudowanym węzłem przesiadkowym Bydgoszcz Wschód”.

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /130109727

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Post autor: Przemek »

Skończy się tak jak we Wrocławiu, vide 139 ;)

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Inteligentny system ułatwi poruszanie się po Bydgoszczy


Siedem nowych sygnalizacji świetlnych, 90 kamer monitorujących ruch, tablice elektroniczne z informacjami dla kierowców przy drogach - tak będzie wyglądał bydgoski Inteligentny System Transportowy. Miasto podpisało wartą 54 mln zł umowę z wykonawcą inwestycji, dzięki której jazda samochodem przez centrum będzie bardziej płynna.
Trzy bydgoskie ronda: Jagiellonów, Kujawskie i Wielkopolskie, a także skrzyżowania ul. Solskiego z Leszczyńskiego i Solskiego z ks. Skorupki oraz przejścia dla pieszych na al. Wyszyńskiego (między rondami Fordońskim a Skrzetuskim) i na ul. Jagiellońskiej przy Wyczółkowskiego zyskają w ciągu najbliższych dwóch lat nowe sygnalizacje świetlne. To efekt wdrożenia Inteligentnych Systemów Transportowych, na realizację których Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej podpisał umowę z firmą Sprint.

Aż 85 proc. wartości tej inwestycji sfinansuje Unia Europejska. Przedstawiciele wykonawcy przekonują, że będzie to najnowocześniejszy IST w Polsce.

- To będzie supernowoczesny system zarządzania ruchem. Wszystko przez to, że zastosujemy rozwiązania aktualnie stosowane na świecie - zapowiada Waldemar Matukiewicz, zastępca prezesa Sprintu. - Wdrożymy IST, opierając się na systemie SCATS, który zastosowano m.in. w Sydney, Hongkongu czy Dublinie.

Jak będzie funkcjonował system w naszym mieście? Obejmie obszar centrum Bydgoszczy ograniczony ulicami: od północy Artyleryjską i Kamienną, od zachodu Zygmunta Augusta, Królowej Jadwigi, Kruszwicką i Szubińską, od południa ul. Piękną, Solskiego i Wojska Polskiego, od wschodu ul. Ujejskiego i Wyszyńskiego. Do systemu wejdzie też ul. Fordońska od Wiaduktów Warszawskich do ronda Fordońskiego. Na tym obszarze zainstalowanych zostanie 50 kamer rejestrujących przejeżdżające samochody oraz 40 kamer nadzoru wizyjnego. Bazując na nich, będą wyliczane czas przejazdu pojazdów i natężenie ruchu. System będzie analizował sytuację na drogach i tak sterował sygnalizacją świetlną, aby przejazd był jak najbardziej płynny.

- Na głównych węzłach pojawią się 32 elektroniczne tablice naprowadzające kierowców na drogi alternatywne. Będą na nich wyświetlane informacje o korkach, utrudnieniach, wypadkach. Kierowcy otrzymają wskazówkę, którędy jechać, aby ominąć przeszkodę - zapowiada Wojciech Nalazek, naczelnik wydziału inżynierii ruchu Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Kolejnych 26 tablic znajdzie się w strefie płatnego parkowania. Będą wskazywać zapełnienie miejsc parkingowych. W mieście pojawi się też 101 nowych parkomatów.

Bardzo ważnym aspektem ITS będzie usprawnienie ruchu komunikacji miejskiej. Dzięki niemu na skrzyżowaniach priorytetowo będą traktowane tramwaje, co pozwoli na szybsze przemieszczanie się po Bydgoszczy. Pasażerowie zyskają też 20 infokiosków ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi funkcjonowania komunikacji miejskiej i możliwością zakupów biletów. Na przystankach pojawi się też 180 tablic z elektronicznym rozkładem jazdy autobusów i tramwajów.

Sprint ma teraz dwa lata na przygotowanie, instalację i wdrożenie całego systemu.

autor: Krzysztof Aładowicz http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2HZH82lKj
------------------

ZDMiKP zaczyna cięcia u siebie:
Zarząd wytnie kilku naczelników. ZDMiKP musi oszczędzać
Krzysztof Aładowicz

Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2KDBIfTgH
-------------

Studium transportu publicznego w Bydgoszczy na kolejne lata:
Ekspert z UTP radzi: Postawmy w mieście na tramwaje

Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2KDDOgQaC

------------------
Miłośnicy z "SnrRTP w Bydgoszczy" chcą całkiem nowego systemu komunikacji miejskiej ZDMiKP:
Komunikacja rodem z przeszłości. Zbudujmy ją od postaw
Krzysztof Aładowicz

Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2OpgnKMWe
--------------------
Zarząd i miłośnicy kończą prace nad nową siecią komunikacyjną w Bydgoszczy:
Tańsza jazda w weekend?

Jechaliśmy wczoraj w godzinach szczytu prawie pustym tramwajem ulicą Dworcową. Ucieszyło nas, że niektórzy pasażerowie czytali naszą gazetę

W soboty i niedziele autobusy oraz tramwaje - chociaż kursują co 20-30 minut - wożą powietrze. Czy da się to zmienić?

- W weekendy w całej Bydgoszczy z komunikacji miejskiej korzysta niewiele osób - mówi pan Artur. - W soboty do godziny 14 jest jeszcze jakiś ruch, ale potem już zamiera. Moim zdaniem, powinno się coś z tym zrobić. Przecież w ten sposób miasto traci pieniądze. Zamiast kolejnych cięć w rozkładach dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie tańszych biletów w weekendy. Jestem też ciekawy, czy robi się cokolwiek, by dostosować kursowanie komunikacji do potrzeb bydgoszczan. O pustych tramwajach w kierunku dworca mówi się już od roku, ale nic się nie zmienia.

Taryfa na koniec

Z analiz prowadzonych przez ZDMiKP wynika, że w dni powszednie autobusy i tramwaje przewożą najwięcej pasażerów w godzinach od 6 do 8 oraz od 14.30 do 17.30. Po godzinie 18 zaczynają się już pustki. Najgorzej jest jednak w niedzielę i święta w godzinach porannych. Drogowcy zaznaczają, że w przypadku linii na dworzec wprowadzili wiosną korekty polegające na kierowaniu na linię nr 5 składów jednowagonowych. Jednocześnie od razu pojawiły się sygnały od części pasażerów, że w szczycie pomiędzy rondem Jagiellonów a węzłem przy Szarych Szeregów tramwaje są przepełnione.

Testujmy nowe

Na weekendowe tańsze bilety zdecydował się, między innymi, Elbląg. Tam osoby dorosłe podróżujące choćby z jednym dzieckiem w dni wolne płacą 1,6 zł zamiast 3 zł. O podobne rozwiązania zabiega również część radnych z Katowic. Co na to bydgoscy samorządowcy z komisji gospodarki komunalnej? - W Bydgoszczy największym problemem jest sieć niedostosowana do potrzeb mieszkańców. Przez to tracimy pasażerów. Brakuje przede wszystkim tramwaju pomiędzy Zbożowym Rynkiem a rondem Kujawskim. Wątpię, by zmiany w taryfie przyciągnęły w weekendy większą liczbę pasażerów. Jeśli ktoś jeździ samochodem, raczej już z niego nie zrezygnuje - twierdzi radny Stefan Pastuszewski.

- Byłabym skłonna poprzeć rozwiązanie zakładające powiązanie biletów MZK z większymi imprezami kulturalnymi w mieście. Przydałby się jakiś pilotażowy program, na przykład osoba okazująca skasowany bilet mogłaby otrzymać jakiś rabat przy wejściu na koncert lub do muzeum. Powinniśmy to przetestować w praktyce. Zbyt często rezygnujemy z sensownych pomysłów, nie sprawdzając ich - mówi radna Bogna Wojciechowska-Blachowska. W podobnym tonie wypowiada się radny Rafał Piasecki.

http://www.express.bydgoski.pl/look/art ... dTag=11576

ppln

Post autor: ppln »

Niemcy lubią stosować tego typu zniżki ale w innej formie - rozszerzania istniejących typów biletów. Np. na jednym miesięcznym w weekend/po szczycie mogą jechać 2-3 osoby albo dobówka skasowana w piątek jest ważna przez cały weekend.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Organizatorzy i przewoźnicy”