NL 2x2
Łee skomplikowane bo trzeba podsufitkę rozebrać i jeszcze źle uszczelnią i będzie przeciekać(MZK zdolne jest do tego )u2w pisze:Dokładnie jest to antena. Podaję instrukcję demontażu: odkęcić nakrętkę od spodu, uszczelnić po tym dachRobson pisze:Pod tym masz jakieś urządzenie czy antenę która się pozwala lączyć z bazą. Wszystkie helmuty u nas też to mają nie wymontowali bo nawet nie wiedzą jak
"Co wolno wojewodzie ...." Aż mnie korci, żeby Ci... ech nie ważneplocmaster pisze:Takie słowo przechodzi przez moderatorski przesiew bez odzewu
Jeśli, chłopaki z MZK w Gorzowie tego nie zdemontowali - jak Napisałeś Robson - to czemu tego nie wykorzystano. Rozumiem, że to jeszcze bardziej skomplikowane
Deskorolki buhaha sorki nie zgodzę się...Poznańczyk pisze:Neoplany N4020 jakie by nie były są fenomenalen
To co dopiero LCJ-31 pisze:Dla Was to pewnie pojazdy już nie nowoczesne, ale dla mnie przyzwyczajonego do np. M121M, to normalnie kosmos.
Idzie na części...J-31 pisze:Mam nadzieję, że go odbują
Muszisz się wczuć w rolę mechaników z MZK. Czy wygodniej jest wywiercić nowy otworek i antenkę zamontować czy jakąs 5 czy ile letnią puszkę spradzać czy działa itp. Wiadomo że łatwiej nową zamontować.J-31 pisze:Jeśli, chłopaki z MZK w Gorzowie tego nie zdemontowali - jak Napisałeś Robson - to czemu tego nie wykorzystano. Rozumiem, że to jeszcze bardziej skomplikowane
Po rozmowie z motorniczym (nie wnikając na ile fachowa jest jego wiedza) dowiedziałem się, że pod tą puszką znajdują się automat wyłącznika liniowego.. Ale raczej to nie ma żadnego przełożenia na to co znajduje się na naszym #558.
Rzeczywiście pierwsza reakcja kierowców na widok #558 była zaskakująco podobna: "Co on ku(beeeep) ma chu(beeeep) na dachu?!"
A potwierdzając swoją tezę odnośnie losu #557.
galeria/details.php?image_id=824
Rzeczywiście pierwsza reakcja kierowców na widok #558 była zaskakująco podobna: "Co on ku(beeeep) ma chu(beeeep) na dachu?!"
A potwierdzając swoją tezę odnośnie losu #557.
galeria/details.php?image_id=824
Ostatnio zmieniony 2006-04-13, 17:41 przez Kozik, łącznie zmieniany 1 raz.
W 4EGTW miałeś wyłącznik liniowy pod podłogą kabiny po lewej stronie a też miały to coś na dachu więc motorniczy blefował.Kozik pisze:Po rozmowie z motorniczym (nie wnikając na ile fachowa jest jego wiedza) dowiedziałem się, że pod tą puszką znajdują się automat wyłącznika liniowego.. Ale raczej to nie ma żadnego przełożenia na to co znajduje się na naszym #558.
Rzeczywiście pierwsza reakcja kierowców na widok #558 była zaskakująco podobna: "Co on ku(beeeep) ma chu(beeeep) na dachu?!"
A potwierdzając swoją tezę odnośnie losu #557.
(zdjęcie czeka na akceptację administratorów)
Według tego co mówił to liniowy był standardowo nad kabiną motorniczego i to własnie on był przyczyną pożaru #221. Podobno po tym pożarze poprzenosili je za tylny wózek. Ale to tylko nawiązując do tego, co mówił motorniczy. Tak to co jest na dachu #558 to zdecydowanie antena taka jak na zdjęciach U2W, na helmutach pewnie też..Robson pisze:W 4EGTW miałeś wyłącznik liniowy pod podłogą kabiny po lewej stronie a też miały to coś na dachu więc motorniczy blefował.
Ostatnio zmieniony 2006-04-13, 17:55 przez Kozik, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja wiem że były pod dachem i przenieśli pod podłogę ale z przodu. Ja tam już sam nie wiem bo to MZK jest i różne rzeczy się w nim dzieją.Kozik pisze:Według tego co mówił to liniowy był standardowo nad kabiną motorniczego i to własnie on był przyczyną pożaru #221. Podobno po tym pożarze poprzenosili je za tylny wózek. Ale to tylko nawiązując do tego, co mówił motorniczy. Tak to co jest na dachu #558 to zdecydowanie antena taka jak na zdjęciach U2W, na helmutach pewnie też..Robson pisze:W 4EGTW miałeś wyłącznik liniowy pod podłogą kabiny po lewej stronie a też miały to coś na dachu więc motorniczy blefował.
Nie ma ani kasy ani chęci, hehe. Będzie stał i stał.. Już chyba 2 miesiące stoi 514 Jelcz 120MM/2, który się zapalił i trzeba mu tylko wiązki z przewodami wymienić..
no to chyba chlopaki sie wykazali, bo wczoraj #514 smigal po miescieNie zapominaj, że w kolejce stoi jeszcze 120m #510, gdzie jest kończona NG; 120MM/2 #514 do naprawy po tym jak się palił, #505 po kolizji..
no wlasnie, nazywany fiu*****, hu***** (czy tam przez "ch"), przylgnelo do niego na dobreAle to nie nasza wina że tak jest nazywany przez wszystkich. Dostał taką ksywkę i nic się nie zrobi
dobrze, ze chociaz go czyms przykryli, wcale bym sie nie zdziwil gdyby stal taki poobijany miesiacami bez zadnego zabezpieczenia, czyniac swe wnetrze schronieniem dla kropel deszcze i innym tp.A potwierdzając swoją tezę odnośnie losu #557.
http://www.km-forum.com.p...hp?image_id=824
dzisiaj byłem u pana Ś. w sprawie pracy w Gorzowskim MZK i akurat rozmawiał prze telefon i mówił, że już chcieliby zacząć naprawiać #557, ale wciąż czekają na oficjalne określenie winnego wypadku i na rzeczoznawcę, który oceni szkody i dopieo wtedy będzie można go naprawiać, więc to nie jest chyba kwestia braku funduszy czy czegoś w tym rodzaju, a zwlekania osób trzecich...
Szczecińsko-polickie autobusowe spółki nie poprzestają na zakupach "używek". Po sprowadzeniu 4 przegubowców z Norwegii przez SPPK kolej na SPAD. Dzisiaj na linie wyjechały 2 z 4 sprowadzonych niedawno manów NL202. Nowością na szczecińskich ulicach jest to, że autobusy są dwudrzwiowe oraz posiadają przeprogramowane już czarno-białe diodowe wyświetlacze. Pojazdy te otrzymały już barwy miejskie a sprowadzone zostały z przedsiębiorstwa Braunschweiger Verkehrs-AG. Ich rok produkcji to rok 1993. Niestety na razie zbyt wielu informacji o nich nie ma.
Zdjęcia:
[ 1 ]
[ 2 ]
[ 3 ]
[ 4 ]
[ 5 ]
[ 6 ]
źródło: www.mkm.szczecin.pl
Zdjęcia:
[ 1 ]
[ 2 ]
[ 3 ]
[ 4 ]
[ 5 ]
[ 6 ]
źródło: www.mkm.szczecin.pl
Ostatnio zmieniony 2006-09-28, 18:15 przez wocash, łącznie zmieniany 2 razy.
Widzę, że pomysł z wyświetlaczami został skopiowany z Białegostoku. Ale musze przyznać, iż nawet z takimi wyświetlaczami MAN-y ten prezentują sie wyśmienicie. Cóż, szczecińskie przedsiębiorstwa autobusowe zaczynają dążyć ku zmianom na lepsze. Najpierw przegubowe Mercedesy O405GN u jednego z przewoźników, teraz te MAN-y. Być może uda sie w ten sposób wykreślić z listy taboru najgorsze złomy i wzrośnie (chociż trochę) komfort podróży w autosach SPAK i SPAD, aczkolwiek Szczecin ma jeszcze wiele do zrobienia, by ulepszyć park taborowy tych obydwu spółek.