NL 2x2
Wreszcie mogłem obejrzeć zdjęcia tych MAN-ów. Rzeczywiście to była dobra decyzja. One naprawdę jeszcze długo będą służyć mieszkańcom i turystom.
Swoją drogą - MAN i tak jest piękny - mają ładny makijaż. Niebieskie fale. Doskonale pasuje do Świnoujścia
Maciek88 - jak przebiega ich eksploatacja w Świnoujściu ?
Swoją drogą - MAN i tak jest piękny - mają ładny makijaż. Niebieskie fale. Doskonale pasuje do Świnoujścia
Maciek88 - jak przebiega ich eksploatacja w Świnoujściu ?
Odświeżę temat. MANideł w Świnoujściu jest 8 z czego 2 to wersja EL202 w tyn jeden z manualem. 7 jest białych w niebieskie fale a ostatni i zarazem najmłodszy [95r] jest koloru kremowego. Wstawili mu właśnie nowe... filmy. MAny puszczane są zawsze na linię 9 [europejską]10 do Międzyzdrojów i 200 (Przedłuzenie z niemieckiego Anklam - jeździ zawsze pusta] Niemal wszystkie prócz dwóch maja problemy z wyświetlaczami a nawet ich nie mają. W planach jest zakup 6 - 8 nowych autobusów ale to w przyszłym roku
To ja coś napiszę.
MZK Słupsk w 2007r zakupiło dużo MANów. Oprócz NG272 z MVG Munchen (1364-1366, 1368, 1374, 1375) zakupiły 2 MANy NL202 3 drzwiowe - pierwszy z nich (1376) to MAN, pochodzenie niemieckie 1994, drugi (1377)to Graf&Stift NL202, pochodzenie Austria, także 1994. Poza nimi mają przyjechać do nas jeszcze 2 NL202.
MZK Słupsk w 2007r zakupiło dużo MANów. Oprócz NG272 z MVG Munchen (1364-1366, 1368, 1374, 1375) zakupiły 2 MANy NL202 3 drzwiowe - pierwszy z nich (1376) to MAN, pochodzenie niemieckie 1994, drugi (1377)to Graf&Stift NL202, pochodzenie Austria, także 1994. Poza nimi mają przyjechać do nas jeszcze 2 NL202.
W KM Szczecinek jeździ 6 Manów NL222, jest to wersja 2+2+0, 2 zakupiono w 1997 roku i 4 w 1998. Podobno były to jedyne fabrycznie nowe Many tego typu wyprodukowane na polski rynek Obecnie 2 z nich będą miały odświeżaną podłoge i tapicerke. Jeździ się nimi super, min dzięki fotelom lotniczym
Jak twierdzi znajmoy mechanik są to pojazdy bezawarryjne, najstarsze mają 700.000 tys na liczkiu bez żadnych remontów.
2 takie pojazdy ma też PKS Bydgoszcz, obsługują one linie 301 wspólnie z EL2x2 i Volvo B10Ble oraz linie pozamiejskie, planuje się zakup także następnych
Jak twierdzi znajmoy mechanik są to pojazdy bezawarryjne, najstarsze mają 700.000 tys na liczkiu bez żadnych remontów.
2 takie pojazdy ma też PKS Bydgoszcz, obsługują one linie 301 wspólnie z EL2x2 i Volvo B10Ble oraz linie pozamiejskie, planuje się zakup także następnych
Nie wiem czy to pytanie już było, ale:
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/2-197125.html
Co to jest to takie jakby "komin" w przedniej części dachu
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/2-197125.html
Co to jest to takie jakby "komin" w przedniej części dachu
Chyba nie do końca. Z tego co wiem - ten element służy wyłącznie do łączności (bądź nawet namierzania go na mieście).plocmaster pisze:Służy do komunikacji z centralą i włączania sobie zielonego światła.
Natomiast do wzbudzania sygnalizacji, od lat (już od ponad kilkudzisięciu lat - niech ten wzrok spocznie na naszych specjalistach od komunikacji miejskiej), służą niewielkie urządzenia, które zazwyczaj są umiejscowione na pasie nad okiennym, z boku autobusu. Zazwyczaj tuż za bocznym wyświetlaczem
Tak, jak najzupełniej serio. Chociażsm48 pisze:Serio
możliwe, że się pomyliłem i to jest do GPS-u (chociaż kiedyś był zdecydowanie mniej popularny, o ile w ogóle był), nie do świateł — i oczywiście do łączności.J-31 pisze:ten element służy wyłącznie do łączności (bądź nawet namierzania go na mieście).
Ba, kiedy u nas niedasię, bo blachosmrody będą stać w korkach… Choć z drugiej strony, nigdy nie byłem specjalnym zwolennikiem włączania sobie zielonego przez autobusy.J-31 pisze:niech ten wzrok spocznie na naszych specjalistach od komunikacji miejskiej
Widzę że wszyscy chwalą tutaj Many, mnie też się one podobają ale słyszałem że mają dość wątłą kratownicę która lubi czasem pęknąć. Czy ktoś słyszał o takim przypadku, a jeśli tak to w którym miejscu kratownica pękła? Poza tym porównując ceny używanych Manów, to widać że są one tańsze niż np. MB czy produkty skandynawskie, więc coś w tym jest. Podejrzewam że na niemieckich drogach z kratownicą nie będzie problemów ale u nas już tak.
Z tego co ja słyszałem problem z kratownicami dotyczy głównie autobusów III-ciej generacji, czyli MAN NL2x3 i NL3x3.siekierowy pisze:Widzę że wszyscy chwalą tutaj Many, mnie też się one podobają ale słyszałem że mają dość wątłą kratownicę która lubi czasem pęknąć. Czy ktoś słyszał o takim przypadku, a jeśli tak to w którym miejscu kratownica pękła?
Wiem, że toruńskie MAN-y NL223 mają poważne problemy z łamaniem się kratownic. Zdaje się, że warszawskie NG313 też chyba mają takie problemy, ponieważ w wielu pojazdach (rocznik 2001 i 2002) pojawiły się wzmocnienia na tylnym zwisie tuż za trzecią osią, po lewej stronie pudła pojazdu
Natomiast najmniej złego słyszałem o autobusach starszych - np. NL202, czy tym podobne
Nie tylko tam, kratownice łamały się także w m. in. Ostrowie Wlkp. i Płocku, większość MAN-ów 3. generacji była w serwisie na spawaniu i montażu tych wzmocnień. Te pękanie jest spowodowane niedostosowaniem konstrukcji do polskich warunków. Dotyczy to tylko 3. generacji, wszystkie inne MAN-y nie mają takich problemów.
Niewątpliwie, aczkolwiek ja od pewnego czasu zacząłem zauważać pewne nieprzyjemne odgłosy w płockich MAN-ach 2. generacji, zwłaszcza przegubowych (krótkimi jeżdżę bardzo rzadko). Chodzi mianowicie o wykończenie wnętrza, które wydaje odgłosy walenia o siebie (zwłaszcza na nierównościach drogi) i czasem skrzypienie przegubu. Cóż, Niemcy nie dbali bo i tak wóz miał niedługo pojechać na Wschód, w Polsce nikt o niego nie zadbał, ulice w Płocku są, jakie są i taki jest efekt. I tak lepsze to od Jelcza 120M.J-31 pisze:Natomiast najmniej złego słyszałem o autobusach starszych - np. NL202, czy tym podobne
Oczywiście rozumiem, że masz na myśli warszawskie NG313 - z ich wzocnieniami. Te autobusy jeżdżą już z takimi wzmocnieniami parę lat, zatem należy się domyślać, że jest to jakieś "załatwienie sprawy".siekierowy pisze:Czy montaż tych wzmocnień definitywnie załatwia sprawę czy to jest dobre na chwilę?
Jednakże warunki pracy tych autobusów są naprawdę ciężkie - one jeżdżą często przepełnione i poruszają się po nierównych drogach, zatem należy się domyślać, że nie jest to "definitywne załatwienie sprawy" - ale na pewno przedłuża im życie i oddala problem na dalszą perspektywę czasową. Ważne jest to, iż nie wszystkie warszawskie NG313 z rocznika 2001/2002 otrzymały takie wzmocnienia, a jedynie kilka pojazdów
Tak, we wszystkim tego nie montują.J-31 pisze:Ważne jest to, iż nie wszystkie warszawskie NG313 z rocznika 2001/2002 otrzymały takie wzmocnienia, a jedynie kilka pojazdów
Na dobrych też następuje emisja dźwięku.J-31 pisze:To fakt, już parę lat temu, wiele dróg w Płocku była naprawdę dziurawa.
Raczej to drugie, i przegub też wydaje różne odgłosyJ-31 pisze:Zatem, może to zawieszenie głośno pracuje, albo łączenia płyt w środku autobusu
Jakoś nie słychać o problemach z MANami po ich montażusiekierowy pisze:Czy montaż tych wzmocnień definitywnie załatwia sprawę czy to jest dobre na chwilę?