NG 3x3
No i MAN po raz kolejny okazał się autobusem komfortowym i przyjemnym zawieszenie tego pojazdu było najlepsze wśród krakowskich przegubowców (wśród solówek także). Autobusem jeździ się przyjemnie, fotele zapewniają wygodną jazdę. Gdyby silnik był jeszcze bardziej wyciszony, a niektóre elementy nie skrzypiały po kilku latach eksploatacji to byłoby świetnie. MAN NG313 wywarł na mnie jak najbardziej pozytywne wrażenie.
Tak Man'y to według mnie najwygodniejsze autobusy i najlepsze. W Warszawie jeżdze często Man'em n 313 ale dżwi zamykają się według mnie bardzo głośno.voy pisze:No i MAN po raz kolejny okazał się autobusem komfortowym i przyjemnym zawieszenie tego pojazdu było najlepsze wśród krakowskich przegubowców (wśród solówek także). Autobusem jeździ się przyjemnie, fotele zapewniają wygodną jazdę. Gdyby silnik był jeszcze bardziej wyciszony, a niektóre elementy nie skrzypiały po kilku latach eksploatacji to byłoby świetnie. MAN NG313 wywarł na mnie jak najbardziej pozytywne wrażenie.
A wiecie co mnie zmartwiło - przynajmniej w warszawskich NG313. Jak był nowe - zupełnie nowe, to drzwi .... zamykały się po cichu, nawet domknięcie było ciche. I tak było przez kilka tygodni. Potem stało się to co kol. Voy zauważył... drzwi zamykają się głośno, szczególnie domknięcie - jest straszne....
To nie chodzi o to, że one trzaskają. Zamykają się cicho.
Natomiast - przynajmniej w Warszawie - moment domknięcia się drzwi, kiedy płaty uderzają o futrynę jest głośny i charakteryzuje się odczuwalnym puknięciem...
Kiedy warszawskie NG313 był bardzo nowe, jeździły dopiero kilka dni, to nie było tego. Ten efekt pojawił się dopiero po paru tygodniach i tak jest do dzisiaj...
Natomiast - przynajmniej w Warszawie - moment domknięcia się drzwi, kiedy płaty uderzają o futrynę jest głośny i charakteryzuje się odczuwalnym puknięciem...
Kiedy warszawskie NG313 był bardzo nowe, jeździły dopiero kilka dni, to nie było tego. Ten efekt pojawił się dopiero po paru tygodniach i tak jest do dzisiaj...
Ale macie problemy... głośno to się zamykają te gilotyny w ikarusach 280.26PiotrekK pisze:Tak Man'y to według mnie najwygodniejsze autobusy i najlepsze. W Warszawie jeżdze często Man'em n 313 ale dżwi zamykają się według mnie bardzo głośno.
Zalezy jeszcze do czego się go porównuje. Jesli do ikarusa, to trudno żeby autobus z automatyczną skrzynią biegów, mocniejszym silnikiem i większą masą palił mniej niż jego przeciwieństwo.J-31 pisze:Z kolei MAN NG313 podobno jest paliwożerny...
Jako iż aktualnie znajduje się w Krakowie miałem dziś okazje przejechać się krakowskim Ng313 nr tab BM710..
Moje wrażenia z jazdy są oczywiście pozytywne , autobus posiada wygodne fotele , silnik pracuje w miarę cicho - bez żadnych zarzutów
Jeśli chodzi natomiast o drzwi to otwierały się dość szybko , a także nie trzaskały - wg mnie jest to faktycznie sprawa wyregulowania..
Warto także dodać , że Man NG313 jest autobusem roku 1999
Pozdrawiam
Moje wrażenia z jazdy są oczywiście pozytywne , autobus posiada wygodne fotele , silnik pracuje w miarę cicho - bez żadnych zarzutów
Jeśli chodzi natomiast o drzwi to otwierały się dość szybko , a także nie trzaskały - wg mnie jest to faktycznie sprawa wyregulowania..
Warto także dodać , że Man NG313 jest autobusem roku 1999
Pozdrawiam
1999? Niemożliwe, te wozy są z 2001, w 2000 weszła seria NxXX3. Ale dobrze się trzymają. Ja miałem okazję jechać gdańskim NG313 i gdyńskim z PKS W-wo również. Porównanie wypadło bardzo dobrze, bo gdański jest starszy a po nim nie widać zbytnio śladów zużycia. Ślady zużycia są już widoczne w tych krakowskich, gdzie skrzypią drzwi i ogólnie ma się takie wrażenie, ale nie na wielką skalę jak np. w Jelczach.
W MANie czuć tą solidność, to coś, co powoduje że niedoróbki idą w cień. Gorzej z Solarisem, gdzie tej solidności tak nie czuć i ujawniają się różne niedopracowania.
W MANie czuć tą solidność, to coś, co powoduje że niedoróbki idą w cień. Gorzej z Solarisem, gdzie tej solidności tak nie czuć i ujawniają się różne niedopracowania.