Solaris Trollino 12
Solaris Trollino 12
Co sądzicie o tym czeskim trolejbusie. Wg mnie jest za głośny ja osobiście wole jeżdzić 12T. U mnie są cztery 12T(ale to nie na temat) i 12AC. Szkoda, że w innych miastach np. W-wa czy Kraków
Ostatnio zmieniony 2006-01-24, 17:58 przez rupak9, łącznie zmieniany 1 raz.
Solaris Trollino 12AC, to polski pojazd z czeską aparaturą. Zajmuje się tym przewoźnik czeski Dopravni Podnik Ostrava. Po prostu współpraca handlowa. Zresztą dla Tych również wyprodukowano podobny pojazd w wersji AC. I przybyły one do Tych właśnie od producenta aparatury elektrycznej, czyli z Ostravy w 2004 roku.
Może nie jestem Rupak, ale moge udzielic odpowiedzi. Sprawują się bardzo dobrze. Na poczatku były problemu, ponieważ napięcie w naszej sieci sie waha, a do tego nie sa przystosowane 12AC. Po prostu musiały się dotrzeć, ale teraz to już wszystko elegancko działa. Na dobrych odcinkach wyciagają 70km/h (co dla trolejbusu jest zawrotną prędkością). Odnośnie głośności to sie nie zgodze, że sa głośne. On tylko piszczy, ale ten pisk jest dość przyjemny bynajmniej się go czuje.mac pisze:Mi się bardzo podobają trolebusy z Solarisa Ten też jest ładny , Rupak a jak one się tam sprawują w Gdyni ?
Dementuje wszelkie pogłoski o tym, że są głośne. Radze się przejechać autobusem, następnie szybko sie przesiąsć do Jelcza (trolejbusu) i zaraz potem do ST12AC (powiedzmy 3003). od razu zauważycie różnice.
Jako ciekawostke dodam, że dzisiaj doszło do stłuczki 3040 (ST12AC- I w Polsce, jak nie na świecie) z 3357, mam nadzieje, że naprawią go tak szybko jak 3003
Ja też witam na forum, mam nadzieje, że wam nie przeszkadza moja obecność, będe starał się opowiadać Wam o Gdyńskiej komunikacji.
Twoja obecność nam przeszkadza? - ależ skąd! Zapraszamy do współpracy Inspektor
Jako ciekawostke dodam, że dzisiaj doszło do stłuczki 3040 (ST12AC- I w Polsce, jak nie na świecie) z 3357, mam nadzieje, że naprawią go tak szybko jak 3003
Ja też witam na forum, mam nadzieje, że wam nie przeszkadza moja obecność, będe starał się opowiadać Wam o Gdyńskiej komunikacji.
Twoja obecność nam przeszkadza? - ależ skąd! Zapraszamy do współpracy Inspektor
Bardzo się cieszymy z Twojej obecności na forum. Spokojnie, nie tylko nie przeszkadzasz, ale powiedziałbym, że Twoje informacje są bardzo ciekawe, a czasami cenne.0405NE pisze: Ja też witam na forum, mam nadzieje, że wam nie przeszkadza moja obecność, będe starał się opowiadać Wam o Gdyńskiej komunikacji.
[ Dodano: 2005-01-26, 11:57 ]
Mnie interesuje porównanie ST12AC ze znanymi, starymi trolejbusami typu np. Jelcz...
Czy to jest tak jak z tramwajami - 105Na, a tyrystorowy 105Na... Czy można tak to porównać ?
Np. stare 105-tki mają dosyć głośną wentylator chłodzący układ napędowy. Również układ napędowy jest stosunkowo głośny. W tramwaju jest głośno.
A najnowsze tyrystorowe 105-tki nie posiadają takiego urządzenia. W tramwaju jest stosunkowo cicho, tak w czasie jazdy jak i podczas postoju. Jednak każdorazowy rozruch pojazdu lub hamowanie, to specyficzny dźwięk - gwizd, pisk. Trudno to określić. Tego trzeba po prostu posłuchać...
Czy tak samo jest w ST12AC ?
A najnowsze tyrystorowe 105-tki nie posiadają takiego urządzenia. W tramwaju jest stosunkowo cicho, tak w czasie jazdy jak i podczas postoju. Jednak każdorazowy rozruch pojazdu lub hamowanie, to specyficzny dźwięk - gwizd, pisk. Trudno to określić. Tego trzeba po prostu posłuchać...
Czy tak samo jest w ST12AC ?
Hym... nie mam teraz weny, ale postaram się opisać jak wygląda sprawa z Jelczem 120MTE, Solarisem Trollino 12 oraz Solarisem Trollino 12AC. Opisze doznania jakie odczuwa pasażer siedzący na końcu pojazdu.
- Jelcz 120MTE: bardzo głośny, wszystko sie trzęsie, i bardzo mocno szarpie podczas ruszania. Silnik chodzi tak jakby kręcił się w nim ogromny wirnik. Huk rozlega sie na cały pojazd.
-Solaris Trollino 12: prawie wcale nie szarpie podczas ruszania, w porównaniu do Jelczy chodzi bardzo cicho. Nie jest to ten sam huk co w 120-stkach Wszystko bardzo delikatnie chodzi, ewentualnie podczas hamowania, można usłyszeć dziwne odgłosy, ale miezbyt głośne.
-Solaris Trollino 12AC: Szarpania w ogóle nie ma, silnik nie hałasuje, a jedynie piszczy ( moja dziewczyna myślała, że to ktoś trąbi na trolejbus). Z łatwoscia pokonuje wszelkie zwrotnice i krzyżówki, rozwija niezwykłe prędkości około 70km/h. Siedząc na tyl<font color=blue><b>nim</b></font> siedzeniu odczuwa sie przyjemny odgłos pracującego silnika.
Goraco wam polecam przejażdżke tymi pojazdami.
Może tak dla ciekawości opisze jeszcze wrażenia z jazdy Mercedesem 0405NE:
Silnik łatwo można sobie wyobrazić ( przeniesiony z starych Jelczy), jednakże cała masa przeróbek (drobnych, ale polepszających ogólne wrażenie z jazdy). Podczas ruszania szarpie, ale słabiej niż Jelcz( o wiele słabsze ). Dość szybko sie rozpędza i bardzo płynnie jeździ. Co tu wiele mówic polecam sie przejechać
- Jelcz 120MTE: bardzo głośny, wszystko sie trzęsie, i bardzo mocno szarpie podczas ruszania. Silnik chodzi tak jakby kręcił się w nim ogromny wirnik. Huk rozlega sie na cały pojazd.
-Solaris Trollino 12: prawie wcale nie szarpie podczas ruszania, w porównaniu do Jelczy chodzi bardzo cicho. Nie jest to ten sam huk co w 120-stkach Wszystko bardzo delikatnie chodzi, ewentualnie podczas hamowania, można usłyszeć dziwne odgłosy, ale miezbyt głośne.
-Solaris Trollino 12AC: Szarpania w ogóle nie ma, silnik nie hałasuje, a jedynie piszczy ( moja dziewczyna myślała, że to ktoś trąbi na trolejbus). Z łatwoscia pokonuje wszelkie zwrotnice i krzyżówki, rozwija niezwykłe prędkości około 70km/h. Siedząc na tyl<font color=blue><b>nim</b></font> siedzeniu odczuwa sie przyjemny odgłos pracującego silnika.
Goraco wam polecam przejażdżke tymi pojazdami.
Może tak dla ciekawości opisze jeszcze wrażenia z jazdy Mercedesem 0405NE:
Silnik łatwo można sobie wyobrazić ( przeniesiony z starych Jelczy), jednakże cała masa przeróbek (drobnych, ale polepszających ogólne wrażenie z jazdy). Podczas ruszania szarpie, ale słabiej niż Jelcz( o wiele słabsze ). Dość szybko sie rozpędza i bardzo płynnie jeździ. Co tu wiele mówic polecam sie przejechać
Ogromne dzięki O405NE. To jest bardzo cenny opis.
Aż chce się tym cudem przejechać...
Zadałem takie pytanie, ponieważ wielokrotnie jeździłem trolejbusami Jelcz PR110E, a także ostatnio (we wrześniu 2004) najeździłem się czeskimi Skodami 14Tr i po prostu chciałem wiedzieć jaka jest różnica dla zwykłego pasażera. Jakie mogą być jego odczucia.
Oczywiście Twój opis jest bardzo szczegółowy. Tak więc jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie...
Aż chce się tym cudem przejechać...
Zadałem takie pytanie, ponieważ wielokrotnie jeździłem trolejbusami Jelcz PR110E, a także ostatnio (we wrześniu 2004) najeździłem się czeskimi Skodami 14Tr i po prostu chciałem wiedzieć jaka jest różnica dla zwykłego pasażera. Jakie mogą być jego odczucia.
Oczywiście Twój opis jest bardzo szczegółowy. Tak więc jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie...