Ołtaszyn - autobusem po bezdrożach
Ołtaszyn - autobusem po bezdrożach
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,6 ... iedlu.html
Niestety - sama prawda. A co najciekawsze, na mojej Klecinie też były takie sytuacje, ba! Raz się nawet MB Citaro #7325 w błocie pod moim oknem zakopałEkstremalna jazda autobusem po wrocławskim osiedlu
Wielokrotnie poruszana była sprawa żałosnego stanu dróg na wrocławskim osiedlu Ołtaszyn. Na moich zdjęciach widać, jak wygląda trasa autobusu linii 113 widziana z kabiny kierowcy - ulica Strachowskiego i Grota-Roweckiego.
To nie jest ulica, tylko jakieś klepicho, a autobusy przegubowe (18-metrowe) jeżdżą zygzakiem z prędkością najwyżej 10 km na godz., żeby tylko autobusu nie obić, tak jest wąsko.
Interwencje rady osiedla nic nie dają, ZDiUM ma swoich pasażerów nie powiem gdzie. To jest po prostu skandal, rok temu wszędzie tu była droga, asfalt leżał, dziurawy, bo dziurawy, ale był. Teraz nic nie ma.
Robotników na budowie też nie ma. Wchodzą i wychodzą z przyczepy albo opierają się o szpadel. Nie wiem, czy tak krótkie odcinki naprawdę tak trudno jest wyremontować? Czy trzy kilometry robi się przez dwa lata? Może jeszcze następne dwa lata będą robić. Widać w tej chwili za mało psuje się autobusów i aut osobowych, a ludzie za mało mają kurzu we włosach.
¬ródło: Alert24.pl
Ostatnio zmieniony 2009-05-26, 21:20 przez 9507, łącznie zmieniany 2 razy.
Dzisiaj kierowcy MPK odmówili jazdy przez ul. Kurpiów na Ołtaszynie: http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,87947 ... urach.html
O ile nie dziwi mnie reakcja kierowców - zresztą bardzo słuszna. Jeżeli ta ulica nie ma asfaltu a są położone płyty + po deszczu utworzyły się kałuże, tak, że kierowca nie widzi drogi - to driverzy mieli prawo odmówić.
Ta decyzja o wstrzymaniu ruchu powinna jednak wypłynąć z "góry" czyli w tym przypadku z MPK lub organizatora komunikacji we Wrocławiu.
Tak np. zrobiono w Warszawie - gdzie jedna z ulic miała tyle dziur, iż ZTM (nie kierowcy, tylko ogranizator komunikacji miejskiej) zdecydował się o czasowym wstrzymaniu ruchu autobusów (a tym samym, zdecydowano się na objazdy)
Ta decyzja o wstrzymaniu ruchu powinna jednak wypłynąć z "góry" czyli w tym przypadku z MPK lub organizatora komunikacji we Wrocławiu.
Tak np. zrobiono w Warszawie - gdzie jedna z ulic miała tyle dziur, iż ZTM (nie kierowcy, tylko ogranizator komunikacji miejskiej) zdecydował się o czasowym wstrzymaniu ruchu autobusów (a tym samym, zdecydowano się na objazdy)
I co mają ludzie zrobić? To nie jest w centrum, a na obrzeżu Wrocławia, więc taka opcja odpada. Jedyne wyjście - puscić Ikarusy i Gnioty, bo MB szkoda Jeździ też DLA O303 i Autosanami, ale jak czytamy, mogą następnym razem nie wyjechać Jeśli spadnie deszcz oczywiście.
Sytuacja jest co najmniej dziwna, szczególnie, że remont trwa już rok-dwa
Sytuacja jest co najmniej dziwna, szczególnie, że remont trwa już rok-dwa
nie chce nic mówić ... ale jeszcze przed zakupem tych Citaro pomyślałem: "kurcze, gdzie oni chcą te autobusy puszczać na wrocławsikie drogi? szkoda ich" no i tak własnie teraz to wyglada. Citaro się pewnie w ciągu mniej niż 10 lat wyekspoatują a kolejny przypływ tak dużej ilości pieniędzy może za te 10 lat nie nastąpić i co wtedy?
Ee długo, a jak długi to odcinek9507 pisze:Sytuacja jest co najmniej dziwna, szczególnie, że remont trwa już rok-dwa
A nie można tego zrobić do momentu gdzie droga jest dobra Ludzie by sobie podeszli.9507 pisze:co mają ludzie zrobić? To nie jest w centrum, a na obrzeżu Wrocławia, więc taka opcja odpada.
Taaa przypomina to łatanie dziur, które polega na tym, że kładą odrobinę asfaltu na dziurę, jadą dalej, a po tym 2 minuty później jeżdżą autem i robią dziurę od nowa, bo asfalt nie zaschnie dobrze.Tak, wysypią kolejne tony piachu i kamieni, i powiedzą, że droga naprawiona
Jak się do tego jeszcze dołoży obsługę z Grabiszyńskiej...wnyku pisze:ale jeszcze przed zakupem tych Citaro pomyślałem: "jeju, gdzie oni chcą te autobusy puszczać na wrocławsikie drogi? szkoda ich" no i tak własnie teraz to wyglada. Citaro się pewnie w ciągu mniej niż 10 lat wyekspoatują
Najgorzej jest, jak źle utwardzą podłoże - łata się po prostu zapada/wykrusza... We Wrocławiu przykładem może być choćby Olszewskiego - dawno temu robili tam "wykrajanie" fragmentu jezdni (rury czy coś), zaasfaltowali, a teraz co?... Samochody, tiry (tak, tak!... ) i autobusy linii E powodują, że asfalt pęka i się na obrzeżach drogi zapada. A stara nawierzchnia nadal trzyma doskonale.ŁK-MZK pisze:Taaa przypomina to łatanie dziur, które polega na tym, że kładą odrobinę asfaltu na dziurę, jadą dalej, a po tym 2 minuty później jeżdżą autem i robią dziurę od nowa, bo asfalt nie zaschnie dobrze.
W Warszawie - ul. Buska. Trraagedia. Nie ma jednego roku, w którym by nie wykruszyła się tam jakaś dziura...
Taa, podeszli?... Nie łudźmy się, dopiero by była awantura Chociaż może dzięki temu wszystko by ruszyło...ŁK-MZK pisze:A nie można tego zrobić do momentu gdzie droga jest dobra Ludzie by sobie podeszli.
Aż mi się Gaj przypomniał i opowieści, jak to przy Bardzkiej takie błota były, a chodnika niet... Tam zresztą drogi też są tragiczne, wyjazd stamtąd (i wjazd) to tak strasznie wąskie gardło... A po tym wszystkim co? No Citara...9507 pisze:Tak, wysypią kolejne tony piachu i kamieni, i powiedzą, że droga naprawiona
Dość tych bredni. Ciągle grabiszyńska to, grabiszyńska tamto. Zacznijcie dostrzegać niedoróbki obu zajezdni, a nie ciągle dopieprzać się wybiórczo do jednej - bo to Grabiszyńska.PAFAWAG pisze:Jak się do tego jeszcze dołoży obsługę z Grabiszyńskiej...
Tak dla przykładu podam - 8128, 9552, 9551 - to są ewenementy, jak Obornicka "dba" o swoje autobusy.
Nadwozie, które trzyma się głównie na żółtej taśmie izolacyjnej (9551), przeciekający dach (9552 i wiele innych), trzaskające z hukiem drzwi (8130, 8128) i niemiłosierne drgania w okolicach tylnej osi (Volva 7700A z serii z roku 2004-2005, m.in: 8130, 8128, 8131 a także gnioty.), już nie mówiąc o egzemplarzach, które przy starcie bardziej kopcą niż jadą... (9002, 9026, 9030, 5288, [swego czasu] 4003, 4004) - to tylko niektóre z "dzieł" tej zajezdni.
Tyle na ten temat.
Przejedź się ulicami: Wędkarzy, Irkucką, Wałbrzyską, to stwierdzisz, że Olszewskiego jest równa jak stół.PAFAWAG pisze:przykładem może być choćby Olszewskiego - dawno temu robili tam "wykrajanie" fragmentu jezdni (rury czy coś), zaasfaltowali, a teraz co?... Samochody, tiry (tak, tak!... ) i autobusy linii E
I co z tej wypowiedzi wynika? Jak dla mnie to straszny bełkot.PAFAWAG pisze:Aż mi się Gaj przypomniał i opowieści, jak to przy Bardzkiej takie błota były, a chodnika niet... Tam zresztą drogi też są tragiczne, wyjazd stamtąd (i wjazd) to tak strasznie wąskie gardło... A po tym wszystkim co? No Citara...
A jeśli chodzi o Bardzką - wcale nie jest taka "straszna", jak wypisujesz. Zresztą, co ja tu będe się produkować - rusz swoje cztery litery w wyż. wymienione rejony i nie siej zamętu.
Kilka kilometrów, bo 113 kluczy po całym osiedlu, robiąc tam literkę "C"ŁK-MZK pisze:9507 napisał:
Sytuacja jest co najmniej dziwna, szczególnie, że remont trwa już rok-dwa
Ee długo, a jak długi to odcinek
O! Już niedługo powtórka na Klecinie z Ołtaszyna, bo podobno od czerwca zamykaja Wałbrzyską, od września Czekoladową, to dopiero będzie, a objazdy pewnie przez tereny Cukrowni aż do Francuskiej A jak się dowiedziałem, nawierzchnia na Kurpiów będzie tylko ŁATANA, nie wymienianaqKędzior pisze:Wałbrzyską
Takie jest myślenie tych firm, myślałem, że to PolAqua robi remonty bez pomyślunku - myliłem się.
[ Dodano: 2009-05-26, 21:19 ]
NO i od weekendu zamknęli ckolejną ulicę w rejonie Ołtaszyna, w efekcie tego korkuja się kolejne osiedla: Partynice (u. Krzycka) i Klecina (ul. Wałbrzyska, Czekoladowa, skrzyżowania Kobierzycka x Wałbrzyska i Wałbrzyska x Czekoladowa x Zabrodzka x Karmelkowa x kościelna x Buraczana A ja sie dziwiłem, czemu dziś przejechałem szybciej 3 km rowerem, niż autobus pośpieszny
Tak, to jedno skrzyżowanie
[ Dodano: 2009-05-26, 21:19 ]
NO i od weekendu zamknęli ckolejną ulicę w rejonie Ołtaszyna, w efekcie tego korkuja się kolejne osiedla: Partynice (u. Krzycka) i Klecina (ul. Wałbrzyska, Czekoladowa, skrzyżowania Kobierzycka x Wałbrzyska i Wałbrzyska x Czekoladowa x Zabrodzka x Karmelkowa x kościelna x Buraczana A ja sie dziwiłem, czemu dziś przejechałem szybciej 3 km rowerem, niż autobus pośpieszny
Tak, to jedno skrzyżowanie