: 2012-03-02, 02:08
Świebodzki, Nadodrze [tak, po remoncie, jeśli takowy by zaistniał...], Mikołajów, Lotnicza Stadion Miejski... wymieniać dalej?pmaster pisze:W takim razie dokąd?
A czemu nie? Chcąc dojechać do miejsca bardziej odległego niż kilka przystanków tramwajem, skorzystanie z kolei jako ominięcia korków i przystanków co 200 metrów, może być całkiem wygodne.pmaster pisze:I czy tam coś jest, czy znowu trzebaby spacerować do tramwaju/autobusu?
I znów. Ja jedno, ty drugie. Spróbuj chociaż przeczytać TEN post ze zrozumieniem.pmaster pisze:W sensie że uważam, że to bzdury?
J/w. Niech ktoś mi przedstawi, jak wygląda moja wypowiedź z jego strony. Nie personalnie jak ploc tylko konkretnie, jak rozumiecie moją wypowiedź.pmaster pisze:Może ja wyczerpuję temat i wszyscy się ze mną zgadzają
Jak chcesz wyjaśniać mi kwestie które dobrze rozumiem, to odpuść sobie.pmaster pisze:Nie odnosiłem się do twojej wypowiedzi, tylko chciałem ci trochę wyjaśnić, jak to działa
No i? Gdzie tu potwierdzenie tego co wciskasz mi, że powiedziałem? W tych zdaniach stwierdziłem to co widać, a nie to co ci prawa półkula mózgu dopowiedziała...pmaster pisze:Dobra, teraz cytaty: (...)
Na ostatnie pytanie pozwolę sobie odpowiedzieć: WTF?
Nie żebym kogoś tu darzył nienawiścią itd., ale czy wy zmieniacie sobie w głowie treść mojego postu po to, żeby się ze mną nie zgodzić? Nie kieruję tego pytania do @pmastera, bo z góry wiem jaka będzie odpowiedź (i jak zwykle nie na temat), czekam na odpowiedzi innych...
EDIT:
Hmm, dziwne. Dlaczego w takim razie w Poznaniu autobusy kursują przez centrum miasta? Dlaczego w ogóle tam wjeżdżają? Bo we Wrocławiu autobusy mają TOTALNIE zniknąć z centrum miasta i dojeżdżać tylko do tramwajowego "jaja" (linia 0). ¯e niby ma być lepiej - to głosi propaganda miasta. Tylko zauważ że w ten sposób miasto chce zatłoczyć tramwaje i zabrać niektóre połączenia w centrum, których tramwaje nie pokrywają.KKS pisze:System komunikacji, jaki promujesz - czyli tramwaj swoje, autobus swoje, to patologia komunikacji zbiorowej, prowadzi do zakorkowania miasta autobusami, niewykorzystania pełnych możliwości tramwaju i odstraszający pasażerów, którzy nie mają bezpośrednich relacji.