Forum Transportnews

Im krótszy tył, tym trudniej panować nad maszyną przy wyższych prędkościach, bus jest pchany...

No ale dziwne ze wlasnie wybiera sie Mercedesy z krotszym tylem zamiast MAN/Solaris & Co. Conajmiej w niemczech. Jak by byly naprawde takie problemy, to albo by sie w przetargach wykluczalo producentow z "krotkim tylem", albo Mercedes juz dawno by to zmienil.
Natomiast dodatkowy pozytywny punkt jest, ze niby krotszym tylem sie ciezej zawadzi o cos. Jak kierwocy musza jechac busem z "dlugim tylem", to zawsze narzekaja, ze zle sie manewruje nim i dodatkowo ze predzej zniza sie moc napedu przy zakretach.

A od kiedy wybiera się autobusy po tym czy mają krótki czy długi tył...? Cała ta dyskusja jest zupełnie bez sensu a jej poziom leci na łeb od samego jej początku, więc proponuję ją zakończyć, a najlepiej przenieść do wiadomego miejsca...

No, za to mozna w przetargu tez dostac punkty techniczne.
..

Za stosunek długości członu A do B...?

Nie, za punkt techniczny "zwinność" czy jak to sie nazywa.

Kiedys pisalo na stronie Solaris jaki mial "promień skrętu", teraz juz nic o tym nie pisza.
Nie wiem czy to sie zgadza, ale mowia, ze MB ma najmniejszy.

Raczej właśnie SU będzie miał mniejszy promień skrętu ze względu na mniejszy dystans między osiami...

Mniejszy?
Przeciez jest wazna odleglosc miedzy II- a III-osia a nie miedzy I- a II-osia?

kiEL pisze:Kiedys pisalo na stronie Solaris jaki mial "promień skrętu", teraz juz nic o tym nie pisza.

W SU18 23m (dla CNG 25,2m) - mam prospekt SU. Na Infobusie podają że O530G ma 22,8 - więc naprawdę niewiele mniej. Za to MAN NG312 ma 22,6 czyli mniej niż Citaro G.

kiEL pisze:Tam wlasnie naj gorzej sie buja tyl, przy przegubie nawet tez niezle wibruje i podskakuje a jeszcze gorzej jest siedzec nad II-osia. Tam to doslownie gwaltownie az sie wybija do gory i do dolu ze nie mozna spokojnie sedziec.

Kilka razy jechałem SU18 z tyłu, niezliczoną ilość razy w MANie NG312 (czasem zapchanym a czasem prawie pustym) i jakoś tego nie zauważyłem. Potrafiłem nawet na kolanie zadania robić i jak na mnie pismo było "w normie".

Mrozard pisze:3 drzwiowe miały ostatnie drzwi przesunięte wgłąb i za przegubem bokiem były 3 fotele.

Dokładnie tak.

Auper pisze:Cała ta dyskusja jest zupełnie bez sensu

W sumie racja.

Proponowałbym wrócić do dyskusji związanej z ofertą Evobusa - a kwestię długiego lub krótkiego tyłu pozostawić w spokoju

kiEL pisze:Mniejszy?
Przeciez jest wazna odleglosc miedzy II- a III-osia a nie miedzy I- a II-osia?

Czemuż to...? Między 2 a 3 osią jest przegub, kwestia tylko jego wychylenia oraz odległości między pierwszymi 2ma osiami...

Ok. 23m a 22,8 to naprawde nie duza roznica.
Widzialem jednak, ze jak sie zakreca Solarisem, to trzeba wiecej krecic kierownica niz Mercedesem.
W Mercedesie sie kreci ok. 1,5 (czyli podobnie jak w samochodzie), a w Solarisie niepamietam dokladnie, ale <b>conajmniej</b> od 2x do 2,5. Nie wiem dlaczego tak jest.

A co do NG312, nie jest to starsza wersja?

oolek15 pisze:Kilka razy jechałem SU18 z tyłu, niezliczoną ilość razy w MANie NG312 (czasem zapchanym a czasem prawie pustym) i jakoś tego nie zauważyłem.

To tez jest kwestia przezwyczajenia.
Jak przyjezdzam do polski i jade pierwszy raz autobusem (a przewaznie jest to wlasnie SU18), to mi sie wydaje jak bym byl na hustawce. Okropnie podskakuje, spada i buja, i mi sie wydaje ze to najgorszy zlom (a te SU18 z lodzi obchodza dobiero 5. rocznice).
Wrazenie troche do przesady, ale jak w niemczech naprawde sa bardzo dobre ulicy bez dziur i nudno sie jedzie jak po masle to nie ma sie co dziwic.
Za pare dni ale sie przezwyczajam do polskich drog i wtedy mi sie wydaje ze to normalne i zaczynam znowu niezle szacowac Solarisy na jakich warunkach one jada i sie naprawde niezle trzymaja.

A do tematu; nadal by mnie interesowalo, kiedy wreszcze bedzie "530 GM", jako "duzy brat" do 530M.

Ilość obrotów kierownicą nie ma nic do rzeczy, a wręcz działa na korzyść autobusu w którym pełny promień skrętu wymaga większej ilości obrotów...

No to jak to jest, dlaczego w MB tak malo trzeba krecic kierownica a w Solarisie tak duzo?

To ma związek z układem kierowniczym, a nie konstrukcją nadwozia.

Ano, kwestia przełożenia... A im więcej kręcenia tym trudniej kierowcy szarpnąć autobusem, a to na + dla pasażerów...

kiEL pisze:Jak przyjezdzam do polski i jade pierwszy raz autobusem (a przewaznie jest to wlasnie SU18), to mi sie wydaje jak bym byl na hustawce. Okropnie podskakuje, spada i buja, i mi sie wydaje ze to najgorszy zlom (a te SU18 z lodzi obchodza dobiero 5. rocznice).

Trudno, żeby nie było jak na huśtawce. Dziurawe, nierówne ulice, to ma przecież wpływ na zachowanie pojazdu