O305 -"Dziadek"

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o autobusach marki Mercedes i Setra...
Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

B.A. Baracus pisze:Wracamy do 305- tek. W Gdyni jest ich już coraz mniej, ostatnio nawet jedn z Mercedesów został chwilowo zastąpiony przez przegubową Setre Wygląda na to, ze w tym roku wszystkie 305G pójdą na złom
No cóż, to są już staruszki, a i podejrzewam, że z dostępem do części zamiennych pewnie jest krucho :]

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Chodziło mi oczywiście o 2707.

Kozik

Post autor: Kozik »

Adrian_ pisze:podoba mi się jedynie Vacanza,gdyż jest całkiem komfortowym turystycznym autobusem
No prawie tak jak L11 ;)
Nasz O-305 przeżył teraz selekcję do kasacji. W związku z przybyciem 9 wozów postanowiono 3 skasować. Wybrano 3 jelcze M11 w wieku ok. 18 lat (w tym mojego :( ) a zostawiono MB liczącego sobie 22 lata. Te wozy jeszcze wypierają "młodzież" młodszą od siebie.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Tak od pewnego czasu zastanawiam się nad MB O305/ 305G. Niewątpliwie piękne pojazdy. Jechałem tym wehikułem kilka razy. To już historia motoryzacji.

I jedno mnie nadal zastanawia....
U2w już dawno o tym pisze:Nie chodzi o wysokość a o poręcze na środku drzwi.
... A zastanawia mnie fakt, jak niemieccy przewoźnicy przewozili ludzi tymi autobusami. Przecież zawsze mogła się, gdzieś na przystanku, pojawić matka z dzieckiem w wózku. Która chciałaby pojechać autobusem np. do parku, czy do lekarza. :/

No i co ? Jak ona wprowadziła wózek, jeżeli w wejściach były poręczę ? :]

A czy czasami poręcz w pierwszych drzwiach, nie jest przesunięta do przodu ? Czy któryś z kolegów z Trójmiasta, albo innego miasta gdzie jeszcze kursują MB O305, mógłby to sprawdzić ? :roll:

Dziwny

Post autor: Dziwny »

J-31 pisze:Przecież zawsze mogła się, gdzieś na przystanku, pojawić matka z dzieckiem w wózku. Która chciałaby pojechać autobusem np. do parku, czy do lekarza. :/

No i co ? Jak ona wprowadziła wózek, jeżeli w wejściach były poręczę ? :]
Wózek ma przecież koła nie na ozdobę, tylko aby jeździł, więc nie musi być wożony autobusem :chytry:

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Dziwny pisze:Wózek ma przecież koła nie na ozdobę, tylko aby jeździł, więc nie musi być wożony autobusem :chytry:
No i co z tego, że wózek ma własne koła, ale przecież czasami trzeba pojechać gdzieś dalej. I co ? Na piechotę ? :chytry:

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Wtedy czeka sie na niskacza :D.A co do poręczy to tak to mniej więcej wygląda w Mercach O305 z MZK Jarosław:
http://156.17.233.249/transport/autobus ... 4&nr=67987

Kozik

Post autor: Kozik »

J-31 pisze:A zastanawia mnie fakt, jak niemieccy przewoźnicy przewozili ludzi tymi autobusami. Przecież zawsze mogła się, gdzieś na przystanku, pojawić matka z dzieckiem w wózku.
W naszycha MB O-305 poręcz w drzwiach jest nieco przesunięta na bok. W ten sposób z jednej strony jest szersza przestrzeń i bez problemu mieści się tak wózek dziecięcy. Dodam, że to nie jest innowacja naszego zakładu tylko standardowy sposób montowania poręczy.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

A tak z innej beczki:czy Mercedes produkował kiedyś trzydziowe wersje solowych O305?

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Adrian_ pisze:A tak z innej beczki:czy Mercedes produkował kiedyś trzydziowe wersje solowych O305?
Przyznam szczerze, że nigdy nie widziałem takiego pojazdu. No chyba, że koledzy znajdą coś w Internecie, o czym ja nie wiem. :)

ppln

Post autor: ppln »

20 lat temu chyba nie było budowy modułowej (czyli nie można sobie było przesunąć okienka, a co jeszcze nowe drzwi dodać) i producenci nie dostosowywali się tak do przewoźników (po co robić nową konstrukcję i inny szkielet skoro i tak nas kupią). Jedynym tak dostosowanym pojazdem był chyba Ikarus (bo ile jest rozmaitych podtypów? Jak ktoś chciał 2-drzwiowego Ikara to mógł kupić 260.43, a jak chciał Ikara turystycznego na bazie 260-tki to mógł kupić 256 :) )

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Należy jeszcze pamiętać, że te pojazd - MB O305 - były produkowane pod kątem potrzeb przewoźników. A przecież na zachodzie do autobusu wchodziło się (i nadal wchodzi) pierwszymi drzwiami. Stąd takie pojazdy, o takim układzie drzwi :)

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Wśród Ikarusów turystycznych to można było nabyć m.in.wersje 211,250,255,256,czy też EAG-i,więc nie tylko 256.A co do Mercedesów to czy dorobienie trzeciej pary drzwi wiązała by się z przesunięciem silnika? czy silnik pozostałby tak,jak jest?

Robson

Post autor: Robson »

Tzn. było tak. Niemieckie przedsiębiorstwa zrzeszyły się w jedną taką kompanię którą celem było kupno busów. Było to tak zwane VÖV oni narzucali że wóz ma mieć taką długość taką szerokość takie wnętrze itd. Zlecali to na przykład MANowi czy Mercedesowi i jak by coś nie pasowało to by stracili duży przetarg na busy. VÖV isniało bodajże jeszcze do lat 90. przez co np. MANy NL202 są bardzo podobne do Merców O405N czy jak im tam. Jakby związkek transportowy by chciał jakąś deskorolkę to MAN czy Merc <b>napewno</b> by wyprodukował. To tak swoimi słowami opisałem ale to było coś na ten wzór.

Kozik

Post autor: Kozik »

To coś takiego jak dzisiejszy standard deski rozdzielczej VDO. I tak dla wielkich producentów jak Man czy Solaris to kula u nogi, bo nie moga się popisać własną modernistyczną stylistyką, a dla Jelcza zbawienie bo nie musi projektować własnej deski tylko ma gotowy projekt VDO ;)
Osobiście bardzo podoba mi się taka unifikacja jak w niemieckich autobusach i tramwajach. Dla laika autobusy były identyczne, ale my przeciez nie pomylimy MB O-305 od Mana SL200 ;) Ale oczywiście to tylko ciekawostka bo na współczenym rynku po prostu nie ma miejsca na takie praktyki. Takie podejście jest już historią jak historią jest unifikacja polskiej komunikacji do standardu Jelcz PR110/M11 hehe.

ppln

Post autor: ppln »

Kula u nogi dla Solarisa i MANa to nie jest bo mają własne projekty pulpitów (Solarisowska deska, jest w Solarkach od początku, MAN ma własną deskę w modelach z serii LC). A Jelcz niestety montuje w autobusach swoje autorskie deski, a VDO tylko w Vectach i gniotach/4 (jako opcja)
Ostatnio zmieniony 2006-04-13, 19:52 przez ppln, łącznie zmieniany 1 raz.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Skoro Jelcz stosuje własne deski rozdzielcze i VDO tylko w Vectach to skąd biorą pomysły na deski do Supero itd.?

ppln

Post autor: ppln »

Sorry, drobny błąd (literka i przecinek), ale spokojnie się można było tego domyślić - tylko gniot/4 ma VDO, a reszta ma jaką? Autorską Jelcza (która ostatnio się poprawiła i doszedł postojowy :) )

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:20 lat temu chyba nie było budowy modułowej (czyli nie można sobie było przesunąć okienka, a co jeszcze nowe drzwi dodać)
No, nie wiem — „budowa modułowa” to raczej chwyt reklamowy, ówczesne autobusy były skonstruowane podobnie jak dzisiejsze. Poza tym dlaczego Ikarus mógłby a Mercedes nie?
Co do trzydrzwiowych — gdzieś na pewno były, w końcu czterodrzwiowy (aczkolwiek 4 drzwi są wąskie) O305G jeździ w Gdańsku.
Co do desek — każdy może wybrać sobie, czy jego Solaris, Jelcz czy MAN ma mieć deskę producenta, czy VDO. A deski Jelczy to wg mnie relikt PRL-u.

Kozik

Post autor: Kozik »

ppln pisze:Kula u nogi dla Solarisa i MANa to nie jest bo mają własne projekty pulpitów (Solarisowska deska, jest w Solarkach od początku, MAN ma własną deskę w modelach z serii LC)
Tak, ale dla nich to tylko opcja, której zbytnio nie potrzebują bo sami potrafią znacznie ładniejszy i bardziej funkcjonalny pulpit zaprojektować. Wydaje mi się, że Jelczowi jest na rękę takie udogodnienie..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mercedes/Setra”