Cięcia w komunikacji po uruchomieniu Tramwaju PLUS
Wybacz, ale ilu jest pasażerów codziennie przechodzących z najbliższego otoczenia pętli Bartoszowice na tramwaj z Biskupina?PAFAWAG pisze:Ja, jako pasażer, nie godzę się na porzucanie środka transportu i łażenie pieszo na jakimkolwiek fragmencie mojej trasy przy wykupionym bilecie czasowym na naszej pięknej, srebrnej karcie, tylko dlatego, że urzędasy zdecydowały, że ta linia na tym odcinku jest zbędna, bo tak.
Powiedziałem MO¯E świadczyć na niekorzyść. Chociaż myślę że nie będzie dalekim od prawdy Twoje powyższe stwierdzenie, nasz system komunikacyjny zatrzymał się w epoce socjalizmu, a władze miasta nie umieją sobie powiedzieć "reorganizujemy to i trzaskamy kasę na dobrym dojeździe do centrum", wolą kasować linie i mieć resztę świata między dwoma tłustymi pośladkami.PAFAWAG pisze:W takim razie większość linii tramwajowych jest złem, bo kursuje od zakończenia II Wojny Światowej
Nie chodzi o budowę czy remonty, chodzi o umiejętne wykorzystanie obecnej infrastruktury i obecnego taboru. Da się, ale urzędasy mają chyba za słabe okularki by to zobaczyć, mówiąc w przenośni.PAFAWAG pisze:Jeszcze gdyby budowa/odbudowa miejskich linii tramwajowych bya zakrojona na jakąś szerszą skalę...
Strona wcześniej:Butelka pisze:Wybacz, ale ilu jest pasażerów codziennie przechodzących z najbliższego otoczenia pętli Bartoszowice na tramwaj z Biskupina?
Naturalną rzeczą jest to, że przy pętli pasażerów jest mniej (przykład warszawski - linia 131 jest niemal do zera opróżniana jeden przystanek przed końcem trasy), jednak nigdy nie może to by powodem likwidacji połączenia. Połączenia, za które ja płacę, kupując bilet pospieszny (ociupinkę droższy, co jest kompletnie durnowate i tylko komplikuje życie - wszystkie linie ekspresowe w np. stolicy mają taryfę identyczną z liniami zwykłymi i przyspieszonymi) i oczekując, że linia dowiezie mnie tam, gdzie jest pełnowartościowa końcówka trasy, a nie, że muszę wysiadać gdzieś po drodze, bo tak se odgórnie zdecydowano.PAFAWAG pisze:Poza tym nawet wobec obecności "obok" kilku linii tramwajowych, frekwencja w E wcale nie była mała.
Tym bardziej, że E dawniej faktycznie kończyło bieg przy pętli Biskupin - do dziś zachował się słupek przystankowy ze znakiem i napisem "Przystanek awaryjny" czy jakoś tak - autobus kluczył kryterium ulicznym wzdłuż poniemieckiego bloku. Później E przeniesiono na Bartoszowice, jak widać nie bez powodu. Ta dzielnica, mimo, że jest na zupełnym czubku Śródmieścia, wciąż się rozwija i unowocześnia, stanowi również ważny punkt rekreacyjny miasta (rekreacja również się rozwija), stąd jeszcze większe zdziwienie, czemu jest ona odcinana od systemu KM Wrocławia.
W zamian za likwidowane E, mają 31 marca uruchomić linię szczytową 346 od Bartoszowic po trasie E do RR (z nawrotką jak 131/141/331), a kursującą aż co 30 minut.
Ciekawe, że pretekstem do likwidacji E jest rzekome w 95% dublowanie tramwajów - co nie jest prawdą - ten czynnik wynosi ok. 74%, a wspomniane 95% (a nawet 96 i coś tam procent) będzie miało właśnie 346.
Ciekawe, że pretekstem do likwidacji E jest rzekome w 95% dublowanie tramwajów - co nie jest prawdą - ten czynnik wynosi ok. 74%, a wspomniane 95% (a nawet 96 i coś tam procent) będzie miało właśnie 346.
Jeździ cały czas, ale na trasie zmienionej do Pilczyc. Resztę zmian zakreślono w mapce powyżej, panie prezesieJ-31 pisze:Ładnie. Czyli za tydzień zacznie kursować nowa linia 31Plus. A linia 32Plus, to od kiedy funkcjonuje ?
Ostatnio zmieniony 2012-03-25, 00:29 przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
IMO to jest policzek wymierzony pasażerom. Decydenci zabierają to, co było dobre i użyteczne, a w zamian wciskają zupełne gie, które nikomu się do niczego nie przyda, tylko paliwo będzie żarło i trzęsło domami naokoło. Ręcej opadają. Szkoda, że nie zrobili linii np. zawracającej przy Zoo przy pizzerii Farina albo kluczącej przez Abramowskiego na Biskupinie (tak, jak było kiedyś)...Kędzior pisze:W zamian za likwidowane E, mają 31 marca uruchomić linię szczytową 346 od Bartoszowic po trasie E do RR (z nawrotką jak 131/141/331), a kursującą aż co 30 minut.
Likwidacja linii E miała się wiązać ze zwiększeniem taktu linii 33PLUS. Jednak do zwiększenia taktu nie doszło. Ma to niby nastąpić (i to tylko w szczycie) wraz z otwarciem Mostów Młyńskich, czyli 28 kwietnia. Pożyjemy, zobaczymy.
Tak czy siak uruchomienie linii tramwajowych na Gaj oraz Kozanów było okazją do bardzo dużych cięć w komunikacji miejskiej:
- zlikwidowano linie E oraz 135,
- w zamian utworzono tylko jedną nową linię tramwajową 31 PLUS (32PLUS to dawne 22, a 33PLUS to dawna 12) oraz linię 346 łączącą Bartoszowice z pl. Grunwaldzkim,
- nie zwiększono taktu linii 33PLUS, a to był główny powód likwidacji linii E,
- z Sępolna zniknęła jedna linia tramwajowa (33PLUS kursuje jedynie do Stadionu Olimpijskiego),
- z Tarnogaju wycofano dwie linie tramwajowe (15 i 22), w zamian wysłano tam autobusy linii 136 oraz 145,
- linia 403 została skrócona do Kozanowa, gdzie pasażerowie mają przesiąść się na linie 31PLUS oraz 32PLUS (do tej pory pasażerowie mieli większe możliwości przesiadek na ul. Legnickiej), w zamian dołożono kilka kursów rano, co pozwoliło uzyskać i tak bardzo słaby 15-minutowy takt do godziny 10,
- linię 122 wycofano z ul. Legnickiej oraz Kazimierza Wielkiego, dzięki czemu mieszkańcy Kuźnik oraz południowego Gądowa stracili jedyną możliwość dojazdu do ścisłego centrum miasta bez przesiadek, w zamian zwiększono częstotliwość w szczycie porannym do 10 minut oraz poza szczytem i w dni wolne do 15 minut (choć 15-minutowy takt poza szczytem i w dni wolne również obowiązywał przed cięciami w 2009 r.),
- linię 103 skierowano przez ul. Popowicką i zwiększono częstotliwość w dni wolne (a właściwie przywrócono takt sprzed cięć z 2009 r.),
- linię 126 skierowano przez ul. Bajana z pominięciem węzła "Kwiska", dzięki czemu mieszkańcy południowego Gądowa stracili kolejną linię dowożącą do tegoż węzła, gdzie mieli się przesiąść się do tramwajów kursujących zamiast linii E,
- zwiększono takt linii 128 w szczycie porannym do 10 minut oraz linii 146 w szczycie porannym z Gaju do 7-8 minut i wydłużono 15 minutowy takt w szczycie popołudniowym z pl. Grunwaldzkiego do godziny 19.
Jak na mój gust bilans jest bardzo na minus.
Tak czy siak uruchomienie linii tramwajowych na Gaj oraz Kozanów było okazją do bardzo dużych cięć w komunikacji miejskiej:
- zlikwidowano linie E oraz 135,
- w zamian utworzono tylko jedną nową linię tramwajową 31 PLUS (32PLUS to dawne 22, a 33PLUS to dawna 12) oraz linię 346 łączącą Bartoszowice z pl. Grunwaldzkim,
- nie zwiększono taktu linii 33PLUS, a to był główny powód likwidacji linii E,
- z Sępolna zniknęła jedna linia tramwajowa (33PLUS kursuje jedynie do Stadionu Olimpijskiego),
- z Tarnogaju wycofano dwie linie tramwajowe (15 i 22), w zamian wysłano tam autobusy linii 136 oraz 145,
- linia 403 została skrócona do Kozanowa, gdzie pasażerowie mają przesiąść się na linie 31PLUS oraz 32PLUS (do tej pory pasażerowie mieli większe możliwości przesiadek na ul. Legnickiej), w zamian dołożono kilka kursów rano, co pozwoliło uzyskać i tak bardzo słaby 15-minutowy takt do godziny 10,
- linię 122 wycofano z ul. Legnickiej oraz Kazimierza Wielkiego, dzięki czemu mieszkańcy Kuźnik oraz południowego Gądowa stracili jedyną możliwość dojazdu do ścisłego centrum miasta bez przesiadek, w zamian zwiększono częstotliwość w szczycie porannym do 10 minut oraz poza szczytem i w dni wolne do 15 minut (choć 15-minutowy takt poza szczytem i w dni wolne również obowiązywał przed cięciami w 2009 r.),
- linię 103 skierowano przez ul. Popowicką i zwiększono częstotliwość w dni wolne (a właściwie przywrócono takt sprzed cięć z 2009 r.),
- linię 126 skierowano przez ul. Bajana z pominięciem węzła "Kwiska", dzięki czemu mieszkańcy południowego Gądowa stracili kolejną linię dowożącą do tegoż węzła, gdzie mieli się przesiąść się do tramwajów kursujących zamiast linii E,
- zwiększono takt linii 128 w szczycie porannym do 10 minut oraz linii 146 w szczycie porannym z Gaju do 7-8 minut i wydłużono 15 minutowy takt w szczycie popołudniowym z pl. Grunwaldzkiego do godziny 19.
Jak na mój gust bilans jest bardzo na minus.
Warto wspomnieć o tym, że od września 116 po 20:00 straciło połowę kursów, ponadto wprowadzili ukryte cięcia, ograniczając pulę linii planowo obsługiwanych przegubowcami.
Na całe miasto są ich już tylko: N, 119, 128, 136, 145, 146, 149 i 406.
http://transportnews.tk/aktualnosci/wro ... 3-wrzesnia
Na całej reszcie można się spodziewać krótkich autobusów wsadzonych "przypadkiem" między stadko przegubowców.
Na całe miasto są ich już tylko: N, 119, 128, 136, 145, 146, 149 i 406.
http://transportnews.tk/aktualnosci/wro ... 3-wrzesnia
Na całej reszcie można się spodziewać krótkich autobusów wsadzonych "przypadkiem" między stadko przegubowców.