Ikarusy 260 z DLA
W takim razie gratuluję kierowcy fachowej oceny. Wyświetlacze często psują się też w nowszych autobusach i nie jest to jeszcze wyznacznikiem tego, iż dany autobus jest złomem (zwłaszcza, iż Ikarusy te miały kilka lat temu remont w Bralinie, podczas którego wymieniano wszystkim Ikarusów przody, tyły oraz wykonano kompleksową NG).Wilchelm pisze:-Panie dyżurny chciałem zgłosić awarię. 126/4
-Co się stało?
-Wyświetlacze nie działają. To ten złom z DLA !!!
Chyba komentarza nie trzeba
Ale te autobusy są już totalnie dobite (mimo remontu), bo DLA ich specjalnie nie oszczędzało i właściwie los wszystkich dwieściesześćdziesiątek z DLA jest już przesądzony.
[ Dodano: 2007-01-05, 21:44 ]
[ Dodano: 2007-01-05, 21:44 ]
W TV rzecznik MPK powiedział, że w tym roku przedsiębiorstwo zkupi 28 nowych Volv (gdzie indziej wyczytałem, że 22), a w 2008 kolejne 33 sztuki. Podobno mają być z monitoringiemAdrian_ pisze:Początkowo przypuszczałem, iż będą to Volva 7700 z 9-litrowymi silnikami.
A tobie gratuluję "inteligencji". Wydaje Ci się, że wszystko wiesz, a tak naprawdę niewiele wiesz. Ogólnie wiadomo, że Ikarusy by DLA są wręcz zajeżdżone, a ty mi jakieś farmazony będziesz mówił, że są super bo po remoncie w Bralinie. Szczerze mówiąc aż się pisać nie chce.Adrian_ pisze: W takim razie gratuluję kierowcy fachowej oceny.
A co wy chcecie po 20 letnich autobusach? że będą jeździły jak Volva czy MANy po kilku dniach eksploatacji? Niektóre przyszły z Bydgoszczy, niektóre z Jeleniej Góry, więc <b>napewno</b> nie są w super stanie mimo remontu. Poza tym, skoro DLA kupiło teraz MANy i Solarisy z Łodzi, to pewnie 2 lub 3 Ikarusy 260 pójdą pod palnik.
Tego, że pojazd jest skierowany na złom. Owszem nie musi wiedzieć, ale to przecież jest logiczne. Jeśli Wyrzucasz swój pojazd na szrot, czyli de facto Pozbywasz się go - to po co Chcesz jeszcze wydawać kasę na OC ?KKS pisze:Przecież ubezpieczyciel nie musi tego wiedzieć
Gdybyśmy jednak chcieli się uprzeć i ubezpieczyć pojazd, który ma trafić na złom, to...
Ubezpieczając pojazd Musisz przedłożyć jego dowód rejestracyjny, podać stan licznika. Jeśli pojazd jest wiekowy, to przedstawiciel ubezpieczyciela może postawić warunek - aby móc ubezpieczyć pojazd, Musisz go poddać badaniom technicznym.
Dodatkowo, czasami agent ubezpieczeniowy chce obejrzeć i zrobić dokumentację fotograficzną pojazdu. To jest takie "sito", gdzie Masz szansę na wzbudzenie "wątpliwości"
Ubezpieczyciel może odmówić ubezpieczenia, jeśli ma jakieś wątpliwości.
PS. Nawet jeśli Zrobisz mu "badanie" u dziadka w stodole, to i tak przedstawiciel ubezpieczyciela dokładnie sam zlustruje pojazd.... No chyba, że Masz jeszcze wujka, agenta np. PZU.