Strona 1 z 15

Kasacje w MPK Wrocław.

: 2008-05-20, 17:32
autor: Matizus
Witam
Otóż ostatnio dużo się dzieje w naszym MPK. Zaczęto masową kasację stodwójek, ale teraz doszły niestety dwie sztuki autobusów, z czego jeden to unikat.
Dziś ze stanu zdjęto Jelcza M121M #9548 i Jelcza PR110MM #1000 :(.
Będę się starał na bieżąco uzupełniać kasację, bo przez nowe Citara szykuję się niezła rzeź.
Pozdrawiam.

: 2008-05-20, 18:52
autor: Lopez
Matizus pisze: Jelcza PR110MM #1000
I co z nim teraz będzie? Chyba nie pójdzie tak po prostu na żyletki?
Matizus pisze:przez nowe Citara szykuję się niezła rze
Wymiana taboru to rzecz raczej nieuchronna :)

: 2008-05-20, 18:57
autor: Matizus
Lopez pisze:Chyba nie pójdzie tak po prostu na żyletki?
Zdaje się, że jednak pójdzie, bo nasz KMKZ z niego zrezygnował. Powód-> Mało oryginalny.

: 2008-05-20, 19:22
autor: ŁK-MZK
To chyba dobrze, że tabor unowocześniają?

: 2008-05-20, 19:31
autor: pmaster
Dobrze, ale ta peera to mimo wszystko unikat.
Ile jeszcze Jelczy zostanie po dostawach mniej więcej?

: 2008-05-20, 19:33
autor: ŁK-MZK
To niech postawią sobie na zajezdni. Mogą go wyrejestrować i będzie stał. Myślę, że jednak oni nie do końca tam patrzą na unikat, tylko na stan techniczny i co może wnieść ten autobus na przyszłość.

: 2008-05-20, 19:37
autor: Amalio
ŁK-MZK pisze:To niech postawią sobie na zajezdni. Mogą go wyrejestrować i będzie stał.
Taa i przechodzić mękę przy ponownej rejestracji :?:

: 2008-05-20, 19:39
autor: ŁK-MZK
Niestety, ale lepszego pomysłu na to chyba nie ma. Najwyraźniej patrząc na Peera stwierdzili, że jest on niepotrzebny. Co mogą innego w tej sytuacji zrobić? Ewentualnie nie płacić składki OC itp.

: 2008-05-20, 19:49
autor: Matizus
Po prostu jakiś młody kierowca go zarżnął na amen. Nie wiem, czy chodzi o to, że nie opłaca się go już naprawiać, czy o coś innego. Gniota nie szkoda, bo to była kupa złomu, ale peerki owszem.

A teraz coś z zaj. VII: Po wczorajszym wypadku prawdopodobna jest kasacja #8004, chociaż nie wiadomo, jak bardzo jest uszkodzony.

: 2008-05-20, 19:53
autor: pmaster
Amalio pisze:Taa i przechodzić mękę przy ponownej rejestracji
To na zabytkowe, też męka, ale lepszy efekt. Tylko trzebaby z tym nieco poczekać, choć biorąc pod uwagę wyjątkowość… BTW, śmiesznie wyglądałaby peera z zabytkowymi tablicami.
ŁK-MZK pisze:To niech postawią sobie na zajezdni. Mogą go wyrejestrować i będzie stał.
Przedtem trzeba zezłomować, a jak zezłomujesz, to pojeździsz sobie najwyżej po zajezdni, chyba że przekonasz konserwatora zabytków, o czym już wspomniałem.
ŁK-MZK pisze:To niech postawią sobie na zajezdni.
Autobus, który nic nie robi oprócz stania niszczeje zaskakująco szybko. Parę lat i wymagałby porządnego remontu.
ŁK-MZK pisze:Najwyraźniej patrząc na Peera stwierdzili, że jest on niepotrzebny.
Mogli też to stwierdzić patrząc przez okno, na ścianę, albo długopis leżący na biurku
ŁK-MZK pisze:Ewentualnie nie płacić składki OC itp.
A wiesz, że OC jest obowiązkowe nawet, jeśli wóz tylko stoi na zajezdni? Nie można po prostu nie płacić, bo się autobusem nie jeździ. Przegląd techniczny chyba tak samo.

: 2008-05-20, 19:58
autor: Amalio
plocmaster pisze:BTW, śmiesznie wyglądałaby peera z zabytkowymi tablicami.
Śmiesznie/nie śmiesznie tablic takich nie dostanie. Przynajmniej nie w najbliższych latach.
plocmaster pisze:Przegląd techniczny chyba tak samo.
Przeglądu nie musisz mieć.

: 2008-05-20, 20:07
autor: pmaster
Amalio pisze:Śmiesznie/nie śmiesznie tablic takich nie dostanie. Przynajmniej nie w najbliższych latach.
Nigdy nic nie wiadomo, peerek coraz mniej, rzeczoznawca nie musi się aż tak bardzo znać, no i to w końcu jedyny taki autobus. Widziałem zresztą w Warszawie niedawno Mercedesa W123 zarejestrowanego jako zabytkowy.

: 2008-05-20, 20:10
autor: Amalio
plocmaster pisze:
Amalio pisze:Śmiesznie/nie śmiesznie tablic takich nie dostanie. Przynajmniej nie w najbliższych latach.
Nigdy nic nie wiadomo, peerek coraz mniej, rzeczoznawca nie musi się aż tak bardzo znać, no i to w końcu jedyny taki autobus.
Spojrzy w papiery i nie da żółtych tablic.

: 2008-05-20, 20:14
autor: ŁK-MZK
Ten Jelcz M121M #9548 to dlaczego został skasowany? Który to rocznik, jego stan jakoś nie wyglądał na najgorszy patrząc na jego zdjęcia na galerii.

: 2008-05-20, 20:21
autor: Matizus
ŁK-MZK pisze:Który to rocznik
1996

: 2008-05-20, 20:23
autor: ŁK-MZK
I co już kasacja? Jakiś felerny ten model był czy co? Bo słyszałem, że pierwsze modele jakieś awaryjne były. Starasznie krótko jeździł.

: 2008-05-20, 20:27
autor: Amalio
ŁK-MZK pisze:Jego stan jakoś nie wyglądał na najgorszy patrząc na jego zdjęcia na galerii.
Jego wygląd zewnętrzny ( bo zapewne innych zdjęć nie ma ) wcale nie odzwierciedla tego co jest pod blachą
ŁK-MZK pisze:I co już kasacja?
ćóż - Jelcze w wielkich miastach zazwyczaj lekkiego żywota nie mają.

: 2008-05-20, 20:29
autor: ŁK-MZK
Amalio pisze: Jego wygląd zewnętrzny ( bo zapewne innych zdjęć nie ma ) wcale nie odzwierciedla tego co jest pod blachą
Zgadza się, ale okres 12 lat to nie jest naprawdę tak wiele żeby z tą blachą nie wiadomo co się działo. Naprawdę to okres naprawdę niewielki patrząc na inne miasta. Cóż bywa tak czasami. ;)

: 2008-05-20, 20:33
autor: Amalio
ŁK-MZK pisze:okres 12 lat to nie jest naprawdę tak wiele żeby z tą blachą nie wiadomo co się działo.
To jest Jelcz.
ŁK-MZK pisze:Naprawdę to okres naprawdę niewielki patrząc na inne miasta. )
Inne miasta czyli które :?: Zauważ, że we w większości dużych miast w Polsce Jelcze tak kończą.

: 2008-05-20, 20:35
autor: ŁK-MZK
One naprawdę muszą być dość bardzo eksploatowane na liniach, skoro tak siadają. Jelcze tak kończą, ale tak szybko?