Ikarus 417

[ikarus5326]

Chodziło mi o zdjęcie na początku tematu...
P.S. Jeżeli to nie Inspektora, to przepraszam autora za pomyłkę...

No bo to jego fabryczne malowanie. Ja go w takim malowaiu nigdy nie widziałem.

Ja też go takiego nie widziałem...

[Inspektor]

A ja go widziałem w takim malowaniu i nie tylko, bo jak jeszcze nie miał tych napisów, tyle że było to gdzieś ok. 10 lat temu

Co do autora zdjęcia, to zamieściłem je co prawda ja, ale autorem jego nie jestem

[ikarus5326]

No tak, nie pamiętam czasów 10 lat temu... Wtedy musiały być jeszce wszystkie Ikarusy...

[Inspektor]

Oj, były, były i sporo M11 oraz L11 jeździło w ruchu liniowym, w końcu nie było jeszcze setki siedmiotysięczników

[ikarus5326]

Racja. A teraz solówek coraz mniej...

[Jessi]

J pamiętam czasy, jak jeździło się tylko ikarusami po Wrocławiu i M11. wtedy dla mnie podjeżdżalo na przystanek 135, a nie tak jak teraz podjeżdża Volvo 7000A #8080 na linii 135 na Kozanów. Nie byłem wtedy jeszcze MKM, więc nie robiło mi różnicy czy jadę Volvo, czy Ikarem.

Inspektor: To nie mogło być 10 lat temu. Maksymalnie 9. On jest z 1996 roku.

[Nikki]

Jechałam nim na linii 327. Dokładnie 22 września w Ogólnopolski Dzień Bez Samochodu. Pamiętam, bo przejechałam całą linię...

Nie byłem wtedy jeszcze MKM, więc nie robiło mi różnicy czy jadę Volvo, czy Ikarem.

Mi szczerze mówiąc też, ale moja mama cieszyła się zawsze jak podjeżdżał nowy Volvo i mówiła: "O pojedziemy nowym! Pojedziemy nowym!"

[Inspektor]

Inspektor: To nie mogło być 10 lat temu. Maksymalnie 9. On jest z 1996 roku.

Wiem, dla tego napisałem ok. 10 lat temu

[J-31]

No dobrze, ale czy Wasz - wrocławski - IK417 zmienił makijaż, czy po prostu jest on zaklejony reklamą ?

[Jessi]

Chyba zmienił makijaż.

[ikarus5326]

Też mi się tak wydaje...

[Nikki]

A ja nie mam zielonego pojęcia... nie próbowałam go skrobać żeby sprawdzić

[Inspektor]

Może ja uściślę: jego poprzednie, pierwotne malowanie jest zakryte przez obecną reklamę (to tak na wszelki wypadek, jak by ktoś zamierzał sprawdzać)

[Nikki]

(to tak na wszelki wypadek, jak by ktoś zamierzał sprawdzać)

Spokojnie... Nie zamierzam W życiu nie uszkodziłabym autobusu! (nie skrobnęłabym! ) I jak nim jechałam pierwszy raz to się zdziwiłam, bo nie ma siedzenia za pierwszymi drzwiami. A tak bardzo chciałam tam usiąść.

[J-31]

Może ja uściślę: jego poprzednie, pierwotne malowanie jest zakryte przez obecną reklamę (to tak na wszelki wypadek, jak by ktoś zamierzał sprawdzać)

Wielkie dzięki Inspektorze. Czyli teraz już wiem, że to co widzicie to tylko reklama. A pod spodem jest nadal czerwony lakier

[ Dodano: 2005-12-06, 10:39 ]

(...) I jak nim jechałam pierwszy raz to się zdziwiłam, bo nie ma siedzenia za pierwszymi drzwiami. A tak bardzo chciałam tam usiąść.

To fakt. One nie mają pierwszych rzędów foteli (za pierwszymi drzwiami), mnie też strasznie to wkurzało, bo chciałbym tam usiąść.

I co ciekawe nie tylko IK417. Tak samo miały IK405 oraz mają IK 411. Natomiast K435 ma pojedynczy fotel za pierwszymi drzwiami.

Co mnie jeszcze denerwuje w IK417 - to strasznie twarde zawieszenie. Zupełnie nie przystosowane do naszych warunków drogowych. Efekt tego jest taki, że autobus się telepie.

[ikarus5326]

Tak samo miały IK405 oraz mają IK 411. Natomiast K435 ma pojedynczy fotel za pierwszymi drzwiami.

Tego doświadczyć nie mogę, bo we Wrocławiu jest tylko ten jeden 417, i to jedyny z serii 4xx we Wrocławiu.

[Piotrek_2274]

Wasze MPK nie ma problemów z częściami do niego? Bo pomimo tego że MZA ma nieco więcej 4xx to częściej stoją one w zajezdni niż pojawiają się na liniach.

[Jessi]

No a ten nasz wogle też nie pojawia się na liniach. wyjątkiem jest 327 i awaryjnie na innych.
Jest to chyba jeden z droższych autobusów w utrzymaniu, oprócz Mana NG 313. On też jest ponoć drogi.

[Podi]

oprócz Mana NG 313. On też jest ponoć drogi.

Tego też macie tylko jednego? Dziwny ten Wrocław...

[Inspektor]

Zarówno ten Man jak i Ikarus pełniły w owym czasię rolę testera, a nie zostały zakupione do seryjnej eksploatacji. Nie wiedzieć czemu, testery zostały już tu na stałe, i taka jest ich historia, krótka lecz prawdziwa.