Praca kierowcy autobusu
Z Twojej wypowiedzi wnioskuję,że przy postoju wciskał klawisz "N" (neutral)co może się przyczynić do bardzo szybkiego zniszczenia automatycznej skrzyni biegów.Bywały też przypadki że taki delikwent gubił skrzynię podczas jazdy (mam na myśli bebechy) lub następował samozapłon (czyli inymi słowy wóz się "jarał").
Wieszać takich należy,lub kazać zwrócić koszty remontu bądz zakupu nowej skrzyni
Wieszać takich należy,lub kazać zwrócić koszty remontu bądz zakupu nowej skrzyni
Rzeczywiście - 56247 - Masz rację. W warszawskim MZA chyba już się z tym rozprawiono.
Wiem, że na początku lat 90-tych, kiedy wchodziły do eksploatacji pierwsze Ikarusy oraz Jelcze 120M z automatyczną skrzynią biegów, kierowcy magminnie naciskali w czasie jazdy "N" - czyli luz... Teraz tego nie ma i od kilku lat nie zaobserwowałem ani razu takiego zdarzenia....
Wiem, że na początku lat 90-tych, kiedy wchodziły do eksploatacji pierwsze Ikarusy oraz Jelcze 120M z automatyczną skrzynią biegów, kierowcy magminnie naciskali w czasie jazdy "N" - czyli luz... Teraz tego nie ma i od kilku lat nie zaobserwowałem ani razu takiego zdarzenia....
Nie bój nic. Sami do tego dojdą. To tylko kwestia czasu i kosztów napraw...Panewniczanin pisze:Należy, należy, ale PKM ma to w dup... Grunt że mają "nowoczesny" tabor i można się chwalić największą ilościa niskopodłogowców w GOP-ie ale już stan taboru czy zachowanie dupków za kierownicą (kierowców to tu można na palcach jednej ręki policzyć) to już ich nie obchodzi.
Z tego co słyszałem to podobnie robia kierowcy w Białymstoku, z tym, że tam jeżdza albo bez koszulki, albo z rozpietą koszulkąkuki pisze:W Rzeszowie kierowcy nawet dbają o autobusy:przykład
Ale niektórzy są dziwni, nietypowi. Dzisiaj widziałem takiego kierowcę. Krótkie spodenki i koszulka, papieros w buzi i klapki na nogach Całkiem jak na plaży.
No zdarzają się przypadki braku stroju firmowego, za to NR powinien w sumie karać kierowców.
Stwierdzenie że kierowcy dbają o autobusy jest nieco zbyt daleko od prawdy. Bo o autobus dbają nie tylko kierowcy - ale również mechanicy.
U nas dbałość o autobusy jest zbliżona do ogółu, nie widać wiele różnic. Szczególnym przypadkiem braku (lub zbyt małej dbałości) jest Lublin i tutaj można faktycznie zaobserwować dużą różnicę.
Stwierdzenie że kierowcy dbają o autobusy jest nieco zbyt daleko od prawdy. Bo o autobus dbają nie tylko kierowcy - ale również mechanicy.
U nas dbałość o autobusy jest zbliżona do ogółu, nie widać wiele różnic. Szczególnym przypadkiem braku (lub zbyt małej dbałości) jest Lublin i tutaj można faktycznie zaobserwować dużą różnicę.
Dziękuję za przypomnienie, ale wciąż jesteśmy w temacie. W końcu ktoś - a kto, jak nie Ty - musi przypilnować kierowców... w "waszych miastach" Aby byli lepsi i dbali o tabor...Panewniczanin pisze:(...) 3) a tak w ogóle (szczególnie do J-31...) to jest temat Kierowcy autobusów w waszych miastach a nie oferty pracy dla użytkowników tego forum.
Ok. Wracając do tematu, w Warszawie kierowcy zarówno MZA jak i Connex Warszawa również uberają się jednakowo.
W MZA są to jasnoniebieskie koszule, bez krawatu i na to krótka kurtka (do wysokości nerek), oraz spodnie. Jedno i drugie jest w kolorze granatowym. Nie ma żadnych napisów
W Connex Warszawa jest w sumie podobnie, ale dodatkowo kierowcy mają jasne kamizelki
Kierowcy "Mobilisa" jak i "ITS Michalczewski" nie mają ubrań służbowych
W MZA są to jasnoniebieskie koszule, bez krawatu i na to krótka kurtka (do wysokości nerek), oraz spodnie. Jedno i drugie jest w kolorze granatowym. Nie ma żadnych napisów
W Connex Warszawa jest w sumie podobnie, ale dodatkowo kierowcy mają jasne kamizelki
Kierowcy "Mobilisa" jak i "ITS Michalczewski" nie mają ubrań służbowych