Citaro CapaCity
Jak widzę autor tego zdjęcia na TWB już "ocenił" autobus.Shadow238 pisze:http://www.phototrans.eu/2-216139.html
I chyba coś w tym musi być, ponieważ przed chwilą usłyszałem w RDC o testach tego Citaro i kierowca wychwalając nowy autobus, opowiedział m.in. o fotokomórce, która uniemożliwia zamknięcie drzwi jeśli w ich rejonie znajduje się pasażer.
.... Zastanawiam się jak to będzie na linii E4, która już z definicji notuje bardzo duże potoki pasażerskie (linia przejmuje potoki z metra, a pociągi na pl. Wilsona dojeżdżają zwykle pełne), tak, że autobusy jeżdżące w godz. szczytu co 3 minuty są często zatłoczone - a ludzie jeżdżą niczym sardynki w puszce
Dobre pytanie. Sam chcę się przekonać o tym czy się nadaje, czy nie. Dzisiaj mam inne plany, ale planuję wybrać się na linię E4 jutroplocmaster pisze:Sam autobus istotnie fajnie wygląda, tylko czemu nie nadaje się do Warszawy?
A ja się w ogóle zastanawiam, czy MZA istotnie kupi tak długie autobusy. Bo to, że Prezes coś tam nagadał "że chce", to jeszcze nie wszystko. Oni nie raz już coś tam "chcieli"KKS pisze:Ciekawe, jak będzie wyglądał w malowaniu warszawskim
Co prawda go jeszcze na oczy nie widziałem, ale wydaje mi się, że tak. Autobus jednak się różni od znanych warszawiakom pojazdów i mam wrażenie, że jego długość jest jednak zauważalnaKKS pisze:Swoją drogą, zastanawiam się, czy gdyby nie ten cały szum w mediach, to czy pasażerowie zorientowaliby się, że ten autobus jest dłuższy
Nie ma internetowej wersji tego artykułu z Dziennika, więc daje to w postaci linku tematu z forum Wawkom.
http://wawkom.waw.pl/forum/viewtopic.ph ... 611#280611
O Capa City , jak również o planach MZA na przyszłość.
http://wawkom.waw.pl/forum/viewtopic.ph ... 611#280611
O Capa City , jak również o planach MZA na przyszłość.
Tymczasem kierowca tegoż testowanego Mercedesa miał wczoraj spore problemy z fotokomórką. Na jednym z przystanków, tłum był tak spory, że drzwi nie dały się już zamknąć. Kierowca wezwał serwis Evobus - a ci przyjechali z laptopem i wyłączyli fotokomórki w drzwiach.
Dowiedziałem się tego wczoraj z TKW (TVP Info). Dodatkowo można było się dowiedzieć, że mieszkańcy Tarchomina specjalnie przepuszczają inne autobusy, tylko po to by przejechać się CapaCity
A poniżej link do artykułu w Gazecie
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,4844530.html
Dowiedziałem się tego wczoraj z TKW (TVP Info). Dodatkowo można było się dowiedzieć, że mieszkańcy Tarchomina specjalnie przepuszczają inne autobusy, tylko po to by przejechać się CapaCity
A poniżej link do artykułu w Gazecie
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,4844530.html
Fotokomórki to nie jest wynalazek na polskie warunki Tyle dobrze, że szybko zareagowali
Wnętrze dla tych co jeszcze nie widzieli
http://komunikacjawbarcelonie.fotopic.net/c1442483.html
Wnętrze dla tych co jeszcze nie widzieli
http://komunikacjawbarcelonie.fotopic.net/c1442483.html
Jechałem kursem o 10:25 z Nowodworów, wtedy też dwa razy zadziałała fotokomórka przy trzecich drzwiach. Dopiero głos kierowcy z głośników sprawdził , że jeden chłopak odsunął się od drzwi. Wtedy drzwi się zamknęły i odjechaliśmy. Pierwszy raz było to na przystanku ćmielowska, drugi raz Expresowa. Po za tym przed odjazdem o 10:25 , Capa City nawiedziła telewizja TVN Turbo, było filmowanie autobusu, wywiad z kierowcą i pasażerami. Następnie CApa City dotarła na Plac Wilsona, stamtąd z powrotem na Nowodwory, gdzie koło 11:20 została odłączona fotokomorka. Wtedy też Capa City nawiedzila telewizja TVP Info Warszawa[ TKW]. Później nie wiem co było, bo pojechałem do domu.J-31 pisze:Tymczasem kierowca tegoż testowanego Mercedesa miał wczoraj spore problemy z fotokomórką. Na jednym z przystanków, tłum był tak spory, że drzwi nie dały się już zamknąć. Kierowca wezwał serwis Evobus - a ci przyjechali z laptopem i wyłączyli fotokomórki w drzwiach.
Ogólnie autobus robi wrażenie, fajny efekt dają przyciemiane szyby, klimatyzacja też daje komfort podróżowania. Silnik jest bardzo mocny, najbardziej go słychać z tyłu, gdzie siedziałem. Już drugi raz Mercedes mnie pozytywnie zaskoczył[ testowiec w PKS Grodzisk i MZA i A013 Connex] i chciałbym żeby wygrał następne przetargi. Teraz czekam na Van Holla , bo chyba o ten wóz chodziło - Metrobus 25 metrowy, tylko że on nie z Holandii , tylko z Belgii, ale pewnie dziennikarz się pomylił.
Z tego artykułu, do którego link Znajdziecie na Wawkomie, wynika, że MZA rozkręca się na maxa - bo nie tylko przyjedzie jakiś dwuprzegubowy autobus, ale MZA zamierza również przetestować hybrydowego Solarisa i jeszcze jakiś autobus na wodór. Jeśli to prawda, to... będziemy mieli naprawdę ciekawy rok
Swoją drogą, to przy okazji testów tegoż CapaCity, wyszło, że autobus jest zbyt ciężki by jeździć po niektórych miejskich wiaduktach (co pisaliście tutaj na forum, oraz na Wawkomie). Zatem, ja znów pytam, po co ostrzyć sobie zęby na jakieś "mega-jamniki", po co jakiś prezio gada dziennikarzom o jakichś "wielkich planach" MZA, skoro, te pojazdy nie mają "po czym" jeździć. Najpierw władze Warszawy powinny wyremontować sieć dróg oraz wiadukty, czyli przygotować ulice do eksploatacji tak dużego taboru, a dopiero potem je kupować - a to powinno być odpowiednio zaplanowane. Tak jak plany inwestycyjne Tramwajów Warszawskich (remontują lub budują linię, a przy okazji kupują tabor). A nie tak na zasadzie wariata "no to kupmy sobie 10 autobusów 20-metrowych"
Jeśli prawdą jest, to, że MZA rzeczywiście zorganizuje przetarg na tak długie autobusy, to moja wyobraźnia podpowiada mi od razu, że zostanie popełniony błąd lat 90-tych. Gdzie kupiono nowoczesny tabor i rzucono go od tak na najbardziej obciążone linie jednocześnie nie dostosowują (czytaj: remontując) dróg. Wywalono wtedy wielką kasę, tabor się posypał, a wszyscy się potem dziwili "jak to ? przecież to były takie nowoczesne autobusy ?"
Teraz też tak może być.
Swoją drogą, to przy okazji testów tegoż CapaCity, wyszło, że autobus jest zbyt ciężki by jeździć po niektórych miejskich wiaduktach (co pisaliście tutaj na forum, oraz na Wawkomie). Zatem, ja znów pytam, po co ostrzyć sobie zęby na jakieś "mega-jamniki", po co jakiś prezio gada dziennikarzom o jakichś "wielkich planach" MZA, skoro, te pojazdy nie mają "po czym" jeździć. Najpierw władze Warszawy powinny wyremontować sieć dróg oraz wiadukty, czyli przygotować ulice do eksploatacji tak dużego taboru, a dopiero potem je kupować - a to powinno być odpowiednio zaplanowane. Tak jak plany inwestycyjne Tramwajów Warszawskich (remontują lub budują linię, a przy okazji kupują tabor). A nie tak na zasadzie wariata "no to kupmy sobie 10 autobusów 20-metrowych"
Jeśli prawdą jest, to, że MZA rzeczywiście zorganizuje przetarg na tak długie autobusy, to moja wyobraźnia podpowiada mi od razu, że zostanie popełniony błąd lat 90-tych. Gdzie kupiono nowoczesny tabor i rzucono go od tak na najbardziej obciążone linie jednocześnie nie dostosowują (czytaj: remontując) dróg. Wywalono wtedy wielką kasę, tabor się posypał, a wszyscy się potem dziwili "jak to ? przecież to były takie nowoczesne autobusy ?"
Teraz też tak może być.
Ostatnio zmieniony 2008-01-17, 15:01 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.