Czy można kupić tramwaj wycofany z użytku?
Babka powiedziała, że nie. Ale w necie znalazłem coś takiego: http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=43J-31 pisze:Oczywiście, że tak. Czy Chciałbyś siedzieć na zimnej grzędzie przy np. -15 st C ? Bo ja nie
Wynika z tego, że ogrzewać można, a nie trzeba. I obłożyć tramwaj/autobus styropianem należy koniecznie wewnątrz, żeby kurnik nie stracił swojego komunikacyjnego wyglądu
J-31 pisze:Jajko ze złotówką w środku, to dzisiaj hit na bazarach
A stodwójki czy GT6 to niby są tanie?plocmaster pisze:Ale stopiątki są za drogie
Co do GT6 to się mogę zgodzić, co do eNki także, ale co do stodwójki to nie - w czasach, gdy stodwójki liniowo jeżdżą już tylko w dwóch miastach - Wrocławiu i Poznaniu (w Poznaniu na dodatek jest to tylko jeden egzemplarz, w dodatku będzie/jest zabytkowy), takiego tramwaju też byłoby szkoda na kurnik...plocmaster pisze:Stodwójka czy GT6 to nie jest wcale jakiś rzadki zabytek. Enki byłoby szkoda.
Nie wiem, jak się ma ta sprawa wobec wagonów 803N...
Poza tym można poszukać jakiegoś starego pudła eNkowego (albo Lilpopowego) np. na jakichś działkach (np. koło Łodzi), gdzie można takie rzeczy znaleźć. Wtedy wystarczyłoby tylko odkupić takie pudło, i już.
Ja Ci dam "Electroputo"!...plocmaster pisze:Electroputo jedna
http://www.electroputere.ro/en/index.php
No, GT6 to raczej nie, ale stodwójek nikt nie chce kupić w celu wożenia nimi ludzi. A GOP kupuje 105-tki.PAFAWAG pisze:A stodwójki czy GT6 to niby są tanie?
Ale we Wrocławiu sporo tego jestPAFAWAG pisze:w czasach, gdy stodwójki liniowo jeżdżą już tylko w dwóch miastach - Wrocławiu i Poznaniu (w Poznaniu na dodatek jest to tylko jeden egzemplarz, w dodatku będzie/jest zabytkowy), takiego tramwaju też byłoby szkoda na kurnik...
Ale kurom może się przydać jeszcze parę rzeczy których może w takim pudle nie być, np. instalacja elektryczna.PAFAWAG pisze:Poza tym można poszukać jakiegoś starego pudła eNkowego (albo Lilpopowego) np. na jakichś działkach (np. koło Łodzi), gdzie można takie rzeczy znaleźć. Wtedy wystarczyłoby tylko odkupić takie pudło, i już.
Dobra, dobra, już nie będę. Ale sam przyznasz, że wybór ksywki nienajlepszyPAFAWAG pisze:Ja Ci dam "Electroputo"!...
To się zamontuje - np. jakieś grzałki w grzędy, bo ogrzewanie nawiewne to się raczej nie nada... Wzbijało by tumany paprochów, piór i tego innego, co w kurniku może występowaćplocmaster pisze:Ale kurom może się przydać jeszcze parę rzeczy których może w takim pudle nie być, np. instalacja elektryczna.
Jeszcze jest... I oby było jak najdłużejplocmaster pisze:Ale we Wrocławiu sporo tego jest
Kupuje, ale gdyby tak od GOPu czy od jakiegoś innego przedsiębiorstwa odkupić samo pudło, ogołocone z części zamiennych (w Warszawie, podczas inscenizacji walk powstańczych z P. W. 1944 r., użyto takiego właśnie pudła do utworzenia powstańczej barykady), to byłby to dobry kurnik; a jaki długi, a ile w nim miejsca... Awiarium można by w nim zrobić, tyle, że kury nie latają Kwestia jest tylko ceny takiego pudła - no, chyba, że będzie sprzedawane po cenie złomu. No i kwestia transportu.plocmaster pisze:A GOP kupuje 105-tki.
(A propos latająch kur: Pamiętam, jak wygłaszałem referat o kolejach żelaznych na ziemiach polskich - próbowałem wyjaśnić, na czym polega ostrożność prowadzącego pojazd na przykładzie samolotu i TGV - maszynista TGV musi uważać np. na to, czy niczego nie ma na torze, by, jakby było, mógł wyhamować, a pilot samolotu nie musi na takie coś zwracać uwagi, bo w powietrzu nie ma takich przeszkód, no, chyba, że to będzie jakiś ptak; kura..."
Mi się podobaplocmaster pisze:Ale sam przyznasz, że wybór ksywki nienajlepszy
Na początek starczy obrzucić styropianem w środku, potem się pomyśli, jak to podgrzaćPAFAWAG pisze:To się zamontuje - np. jakieś grzałki w grzędy, bo ogrzewanie nawiewne to się raczej nie nada... Wzbijało by tumany paprochów, piór i tego innego, co w kurniku może występować
Oooj tam, pudło, pudło i pudło, co ty jesteś, Jacek Pudło, że ciągle o tych pudłach? Wyposażenie tramwaju/autobusu może się przydać, np. z poręczy zrobić grzędy, a z siedzeń krzesła ogrodowe.PAFAWAG pisze:Kupuje, ale gdyby tak od GOPu czy od jakiegoś innego przedsiębiorstwa odkupić samo pudło, ogołocone z części zamiennych (w Warszawie, podczas inscenizacji walk powstańczych z P. W. 1944 r., użyto takiego właśnie pudła do utworzenia powstańczej barykady), to byłby to dobry kurnik; a jaki długi, a ile w nim miejsca... Awiarium można by w nim zrobić, tyle, że kury nie latają Kwestia jest tylko ceny takiego pudła - no, chyba, że będzie sprzedawane po cenie złomu.
A wyposażenie kabiny, szafka po wyposażeniu elektrycznym, wózki(?!)... Po co, na co to komu? ¯eby później kłopot był? Poza tym nie wiem, czy z poręczy dało by się jakiś zrobić grzędy, chyba po pocięciu ich na inne kawałki... A krzesła tramwajowe/autobusowe w ogrodzie to by już było totalne robienie wiochyplocmaster pisze:Wyposażenie tramwaju/autobusu może się przydać, np. z poręczy zrobić grzędy, a z siedzeń krzesła ogrodowe.
Poza tym wcześniej, jeszcze w zajezdni zapewne wymontowano by to, co się jeszcze może przydać
Też się może przydać, wskaźniki można zastosować do czegoś innego, przełączniki różne przydadzą się majsterkowiczom-elektronikom, z fotela też możnaby zrobić użytekPAFAWAG pisze:A wyposażenie kabiny
Kłódka i trzymać tam paszę dla kurPAFAWAG pisze:szafka po wyposażeniu elektrycznym
Na złomPAFAWAG pisze:wózki(?!)
To co, tu się potnie, tam pospawa i po sprawiePAFAWAG pisze:Poza tym nie wiem, czy z poręczy dało by się jakiś zrobić grzędy, chyba po pocięciu ich na inne kawałki
Eee tam. Konstrukcja rurowo-skajowa z Jelcza to nie bardzo, ale takie z Konstala by się w sam raz nadały.PAFAWAG pisze:A krzesła tramwajowe/autobusowe w ogrodzie to by już było totalne robienie wiochy
To wszystko zależy, jaki tramwaj się kupuje.PAFAWAG pisze:Poza tym wcześniej, jeszcze w zajezdni zapewne wymontowano by to, co się jeszcze może przydać
Mój znajomy jest konstruktorem w modertransie - może mi coś załatwi. Kurnik rzecz jasna ma być dla niewielkiej ilości kur niosek, maksymalnie 20 sztuk. Z tym ogrzewaniem to bym się nie martwił, styropian jako izolacja wystarczy. Kury całkiem dobrze znoszą chłody, jeśli zapewni im się zamknięte pomieszczenie. Jeśli chodzi o wyposażenie tramwaju to przydatne byłyby chyba tylko poręcze )na grzędy) i siedzenia - ale te z konstali 105Na, laminatowe, z charakterystycznym wklęsłym siedziskiem. Można by te siedzenia zamontować na poziomie podłogi lub w dwóch rządach z taką małą drabinką, aby kury mogły wejść na wyżej położone miejsca. W tym wgłębieniu w siedzeniu umieściłbym słomę aby mogły sobie znosić jajka wygodnie. Wózki jako niepotrzebne kurom usunąłbym a pudło postawił bezpośrednio na ziemi, tak aby kury miały możliwość schronienia się pod nim w trakcie upałów.
To malutko, zmieściłoby ci się to w przyczepie do ogórka.timtheenchanter pisze:Kurnik rzecz jasna ma być dla niewielkiej ilości kur niosek, maksymalnie 20 sztuk.
A nie podlecą?timtheenchanter pisze:kury mogły wejść na wyżej położone miejsca.
Ciekawa koncepcjatimtheenchanter pisze:W tym wgłębieniu w siedzeniu umieściłbym słomę aby mogły sobie znosić jajka wygodnie.
Może da się wykorzystać dziury po silnikach, przekładniach, wirnikach albo cośtimtheenchanter pisze:tak aby kury miały możliwość schronienia się podnim w trakcie upałów.
Przyczepa od ogórka do rzadka rzecz, żal byłoby ją na kurnik przerabiać.To malutko, zmieściłoby ci się to w przyczepie do ogórka.
Kury, jakkolwiek zdolne do krótkotrwałego aktywnego lotu, wolą przemieszczać się na piechotę. Typowy dla ptaków czuły zmysł równowagi pozwala zrobić drabinkę z pojedynczej deseczki.A nie podlecą?
W przestrzenie pod pudłem można by ustawić korytka z pożywieniem i wodą.Może da się wykorzystać dziury po silnikach, przekładniach, wirnikach albo coś
Hmmm. Ale dla 20-stu niosek, to MA jest za duży. Najwyżej pogadaj ze swoim kumplem - jak Modertrans zacznie remontować N8C ZKM Gdańsk, to może Modertrans sprzeda Ci jakiś środkowy człon. On w sumie ZKM-owi nie będzie już potrzebnytimtheenchanter pisze:Mój znajomy jest konstruktorem w modertransie - może mi coś załatwi. Kurnik rzecz jasna ma być dla niewielkiej ilości kur niosek, maksymalnie 20 sztuk.
Albo poszukaj na jakiejś działce np. starego pudła od jakiejś eNki czy Lilpopa - dla 20 kuraków takie lokum powinno wystarczyć, stopiątka zdaje się będzie za duża
W pudle tramwaju generacji PCC (a więc także stopiątek, ale z wyjątkami) największą dziurą jest chyba dziura po rozruszniku, po środku wagonu - tylko trzeba by tam zamontować także jakąś drabinkę, by kury mogły schodzić, ale nie wiem, czy czasem ta dziura nie okaże się dla nich (i drabinki) zbyt mała...
Silniki są w wózkach, więc gdzie masz w pudle dziury po silnikach?plocmaster pisze:Może da się wykorzystać dziury po silnikach, przekładniach, wirnikach albo coś
W pudle tramwaju generacji PCC (a więc także stopiątek, ale z wyjątkami) największą dziurą jest chyba dziura po rozruszniku, po środku wagonu - tylko trzeba by tam zamontować także jakąś drabinkę, by kury mogły schodzić, ale nie wiem, czy czasem ta dziura nie okaże się dla nich (i drabinki) zbyt mała...
Dobry pomysł - jajka nie wypadną z gniazda dzięki zagłębieniu siedzeniaplocmaster pisze:Ciekawa koncepcja
Jak się zostawi kurom trochę zalągniętych jajek, tak, by mogły je wysiedzieć, to może hodowla się zwiększy o kilka/kilkanaście żółtych kurczątekplocmaster pisze:To malutko, zmieściłoby ci się to w przyczepie do ogórka.
Racjatimtheenchanter pisze:Przyczepa od ogórka do rzadka rzecz, żal byłoby ją na kurnik przerabiać.
Dobry pomysłJ-31 pisze:jak Modertrans zacznie remontować N8C ZKM Gdańsk, to może Modertrans sprzeda Ci jakiś środkowy człon. On w sumie ZKM-owi nie będzie już potrzebny
A bez koguta w ogóle znoszą jajka? Chyba nie.timtheenchanter pisze:Do tego jest potrzebny jeszcze kogut. Tak słyszałem.