MAN - fotele
MAN - fotele
tak wyglądają niektóre fotele w MAN-ie NG 313 MZA Warszawa - autobus z 2001 roku, a więc niecałe 5 lat eksploatacji..
Stąd odnoszę wrażenie, że te plastikowe fotele w Jelczach M121M są jednak trwalsze, choć nie zawsze wygodne....
Posty wydzielone z tematu: "Jelcz M121M i jego siedzenia...". Admin J-31
Stąd odnoszę wrażenie, że te plastikowe fotele w Jelczach M121M są jednak trwalsze, choć nie zawsze wygodne....
Posty wydzielone z tematu: "Jelcz M121M i jego siedzenia...". Admin J-31
Ostatnio zmieniony 2005-05-19, 14:59 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.
Jechałem wczoraj Solarisem po przejściu burzy wandalowej - skóra przy rzeźni, gdzie zaczynają się tylne siedzenia wyrwana, nie ma jej, doczepy do kasownika połamane, ale kasownik się trzyma. Siedziska foteli wymienione na inne i przy okazji tapicerka nie pasująca do niczego - ciemnozielona jak z dwudziestoletniej wersalki.
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
To nie wynika z wieku, ale z eksploatacji. Te fotele są wyżej i bardzo często są wycierane przez siadajacych pasażerów. Może dlatego są lepsze plastikowe fotele Astromala w M121. W tych fotelach większa część stanowi plastik...M_Szymkowiak pisze:U nas w NG313 sytuacja z fotelami jest o niebo lepsza mimo tego samego wieku... Nie wiem jak to jest...
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
Ok. ¯artowałem.M_Szymkowiak pisze:To ja Cię uświadamiam że u nas wbrew pozorą ludzie używają przywileju siadania w Manach NG313 z MPK Kraków
Trudno mi powiedzieć, dlaczego w wielu warszawskich NG313 fotele są tak zniszczone, a w krakowskich nie. Zresztą nie we wszystkich NG313 tak wyglądają fotele. Może to zależy od jakości wykonania...
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
Uff. Dziękuję. A już się wystraszyłem, że tylko w warszawiacy są tak ociężali....mac pisze:W nowosądeckich NL 222 sytuacja z fotelami też nie jest najlepsza. Troche obić zostało wymienione na nowe , nie pasujące do całości. A przyczyna ? Zapewne wandalizm i naturalne niszczenie się materiału...
Szanowni Państwo - trochę matematyki:
Wysoko podniesiony fotel + obicie z materiału + gąbka + ociężałość pasażerów = podarty fotel
Jeśli ten "pasztet" podzielimy przez średni wiek eksplotacji , to wyjdzie nam
szczególnie podarty jest brzeg fotela... :smile2:
A My znamy ten problem... :smile2:
[ Dodano: 2005-05-23, 10:06 ]
... ale my już mamy diety... poselskie...M_Szymkowiak pisze: Musicie tam przejść na diete
Tak to też prawda.voy pisze:Co ma do rzeczy ociężałość do podartych foteli? Ja bym tu inną matematykę wprowadził (związaną z biologią i fizyką ;p):
młody człowiek + głupota umysłowa + nóż w ręce = podarty fotel
Jednak też i eksploatacja. Voy zwróć uwagę na zdjęcie (Patrz pierwszy post) - to nie jest celowa robota. To jest po prostu rozdarcie....
Mi tak kot podarł obicie od fotela. Poza tym jak ociężałość ma na to wpływ?? Jakby ktoś był ciężki to by się fotel ułamał, ale to też musiałby być jakiś straszny słoń. Przecież takie fotele do komunikacji miejskiej muszą wytrzymać duże ciężary pasażerów. To jest ewidentnie celowe podarcie albo zahaczenie jakimś ostrym elementem o tą tapicerkę.
Poza tym zdjęcie na amfiteatrze - miejsce najbardziej podatne na takie zniszczenia.
Poza tym zdjęcie na amfiteatrze - miejsce najbardziej podatne na takie zniszczenia.