MKS Dębica
Po kiego diabła firma, która nie potrafi dobrze poradzić sobie z podstawową działalnością jaką jest transport w Dębicy wciska się na trasę po której jeżdżą już 2 przewoźnicy. Logicznym jest, że niezwykle ciężko będzie zarobić pieniądze na świadczeniu takich usług. Ta trasa jest za mała, żeby kolejny przewoźnik osiągnął na niej rentowność. Niech MKS weźmie się za reformę linii w mieście.
Fiediów. Co do tego brania w łapę- nie sądzę, to jest po prostu znajomość (vide gmina Chełmiec koło Nowego Sącza). Taka sytuacjja napięcia na linii Monis - MKS jest od dłuższego czasu, więc w zasadzie 20 to taką linią bez przyszłości była.pr110 pisze:W cale bym się nie zdziwił, jakby pan Fiedów "dał w łapę" Burmistrzowi Pilzna za takie postawienie sprawy.
Nie - busiarz ma bodaj 6 kursów. O tą linię nie ma się co bać, bo nie sądzę, żeby oba MKSy były na tyle głupie, stracić pieniądze z UE.siekierowy pisze:Busiarze jeździli 2 min. przed autobusem i oszczędzali na sprzedaży biletów?
Co do 20- jak było pisane lepiej niech się MKS weźmie za linie miejskie i wymieni tych managerów od siedmiu boleści na specjalistów od transportu, to można rozmawiać o prawdziwej komunikacji w Dębicy.
Jeszcze o 20- mieszkańczy Pilzna (widziałem na pokładzie 20 pięciu pasażerów !)mieli dość duże szczęscie, co do taboru, bo jeździły tam Neony, z banalnego powodu- tylko autobusy ze sterownikiem Pixela mogły tam jeździć
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 2009-08-12, 21:38
- Lokalizacja: Dębica
Święte słowa!! Jak sama nazwa mówi MKS czyli MIEJSKA(zaznaczam MIEJSKA) komunikacja samochodwa, powinna zajmować sie komunikacją w mieście i jego ścisłych okolicach a nie 30 km od miasta.Po za tym faktycznie najpierw konieczna jest jakas zmiana w rozmieszczeniu lini bo są fatalnie ułożone.marekJG pisze:Po kiego diabła firma, która nie potrafi dobrze poradzić sobie z podstawową działalnością jaką jest transport w Dębicy wciska się na trasę po której jeżdżą już 2 przewoźnicy. Logicznym jest, że niezwykle ciężko będzie zarobić pieniądze na świadczeniu takich usług. Ta trasa jest za mała, żeby kolejny przewoźnik osiągnął na niej rentowność. Niech MKS weźmie się za reformę linii w mieście.
W Dębicy na przysatnkach jak i na autobusach pojawiły się takie oto reklamy: http://img34.imageshack.us/img34/1967/dsc01693l.jpg . Autorem fotki jest miłośnik z Dębicy od którego zgoda na wstawienie na forum fotki jest .
Tutaj jest właśnie artykuł o lini nr 20: http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /410827298
Zamiast kombinować z innymi samorządami należałoby wzorem Ostrowa Wlkp zmodernizować komunikację miejską poprzez opracowanie Planu Rozwoju Transportu Publicznego w którym zawarte są działania (objęcie obsługą nowych części miasta, modernizację zatok etc) i pozyskanie w ten sposób pieniędzy na nowy tabor. Wystarczy pomyśleć a nie kombinować jak koń pod górę. I to jeszcze projektem na którym mieszkańcy samej Dębicy nie skorzystają zbytnio.
Niestety projekt z którego są pieniądze, nie jest stricte projektem transportowym. Jest to projekt współpracy między Dębicą, a Mielcem, który obejmuje m.in. wpsólną politykę transportową. Jak chcesz jakieś konkrety to poszukaj w googlachmarekJG pisze:Zamiast kombinować z innymi samorządami należałoby wzorem Ostrowa Wlkp zmodernizować komunikację miejską poprzez opracowanie Planu Rozwoju Transportu Publicznego w którym zawarte są działania (objęcie obsługą nowych części miasta, modernizację zatok etc) i pozyskanie w ten sposób pieniędzy na nowy tabor. Wystarczy pomyśleć a nie kombinować jak koń pod górę. I to jeszcze projektem na którym mieszkańcy samej Dębicy nie skorzystają zbytnio.
Zobaczymy co przyniesie nowa ustawa o transporcie, bo wtedy do zmiany władz w Pilźnie 20 raczej nie zobaczymy.
Oczywiście, że nie, ale od tego w UM Dębica siedzą urzędnicy odpowiedzialni za pozyskiwanie środków unijnych, których zadaniem jest szukanie różnych możliwości finansowania projektów w tym z zakresu transportu publicznego. Poza tym RM może sama pójść po rozum do głowy i planować w budżecie sukcesywne choćby jednostkowe, rokroczne zakupy taboru nawet i używanego. W JG w której mieszkam też coś się zaczęło ruszać w tej kwestii. W końcu przyjdzie taki czas, że trzeba będzie wziąść się za odnowę taboru bo inaczej się rozpadnie.Maciek007 pisze:Uważasz że to takie proste?
Samo utworzenie ZTM nic nie pomoże, przede wszystkim miasto musi chcieć inwestować w transport publiczny. Samo ogłoszenie przetargów na linie problemu gratów wożących pasażerów nie rozwiąże, jeżeli stawki za wzkm nie będą na tyle duże, żeby opłacało się przewoźnikom kupować nowe pojazdy.Maciek007 pisze:osobiście chciałbym żeby w mieście został utworzony ZTM i on by coś może zaczął działać
Sama współpraca między samorządami się chwali, ale nie może to być główna droga do pozyskiwania taboru. Tu są potrzebne konkretne i zdecydowane działania poparte odpowiednim planem.Matlik pisze:Jest to projekt współpracy między Dębicą, a Mielcem, który obejmuje m.in. wpsólną politykę transportową.
Pan burmistrz z tego co zauwazylem raczej dba o wygląd miasta niż o km, a dba dlatego że zostało mu tylko rok żądzenia. W Dębicy są już faktycznie autobusy zniszczone przydało by się wymienić pół taboru a drugie poł wysłać na jakieś remonty. No ale wiadomo średnia żywotność 120-stek to ok 12lat tak się składa że nasze sa z 1998 roku więc możecie sobie wyobrazać w jakim są stanie. A czy w ogóle w tak małym mieście jak Dębica jakieś przetargi na obsługe lini mogły by być?
Projekt o którym pisze Matlik jest już nieaktualny (u nas). W latach ubiegłych MKS Mielec wraz z Dębicą owszem, starał się o dotacje i podkładką pod to była linia M. Teraz nasz MKS składał wniosek o dofinansowanie z puli którą dostanie/dostało Podkarpacie na transport zbiorowy. A o samej współpracy samorządów ani widu ani słychu więc jest to pic na wodę. Były wielkie plany przyszłościowe i jak zwykle wynikło z tego wielkie G.