Ikarusy 280.26 automaty.
Ikarusy 280.26 automaty.
Katowickie Ikarusy 280.26 w ramach NG miały czesto wymieniane manualne skrzynie Csepel na różnego rodzaju skrzynie automatyczne. Przeważnie były to przekładnie trzybiegowe, ale zdarzały się też egzemplarze ze skrzyniami dwubiegowymi. Taka modernizacja nie była zbyt udana i po jakimś czasie powracano do skrzyń manualnych w miejsce dwubiegowych automatów. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji z jakich pojazdów pochodziły dwubiegowe skrzynie automatyczne. Czy ktoś wie może skąd pochodziły te skrzynie i czy inne przedsiębiorstwa też bawiły się w takie przekładki? Słyszałem też o przypadkach zastępowania skrzyń sześciobiegowych ZF starszymi skrzyniami Csepel. Nie wiem też czym to było spowodowane, ale tu podejrzewam <b>poprostu</b> awarie skrzyń ZF.
Warszawskie MZK kombinowało z Ikarusami 280 z automatyczną skrzynią - w latach 80-tych....siekierowy pisze:Czy ktoś wie może skąd pochodziły te skrzynie i czy inne przedsiębiorstwa też bawiły się w takie przekładki? Słyszałem też o przypadkach zastępowania skrzyń sześciobiegowych ZF starszymi skrzyniami Csepel. Nie wiem też czym to było spowodowane, ale tu podejrzewam <b>poprostu</b> awarie skrzyń ZF.
... Poszukałem na "Przegubowcu" i znalazłem informację, która może Cię zainteresować
http://www.przegubowiec.pl/bus/katalog/opis28046.htm
Tak, czytałem o tych Ikarusach, to była bodajże ta sama skrzynia co w Skodzie SM11, czyli dwubiegowa Praga 2M70. Tylko właśnie miała tą wadę że była bardzo zawodna. Niestety skonstrułowanie dobrej automatycznej skrzyni przewyższało możliwości wszystkich krajów socjalistycznych. Jedynie Rosjanie mieli LiAZ-a 677 z automatem, ale podejrzewam że to była kopia amerykańskiej skrzyni z samochodu osobowego.
Mowa tutaj o autobusach przerobionych w Solcu Kujawskim, które od nowości dostawały dwubiegowe skrzynie ZF-a (niestety nie znam dokładnego typu) i były wyposażone w silnik MANa D0...Tombou pisze:co za automaty 2bieg? a były tez wkładane inne?
Były to w sumie 6 autobusów, natomiast w siódmym pozostawiono klasycznego lewara z D2156
Obecnie w eksploatacji pozostało ich już 4 sztuki:
#136 został wyposażony w 4 biegową skrzynię VOITH po spalonym Jelczu 120MM/2: http://www.phototrans.eu/15,1847,69.html
#129 niestety po remontach dalej ma dwubiegową skrzynię VOITH 508: http://www.phototrans.eu/15,1839,69.html
#201 obecnie posiada 3 biegową skrzynię ZF-a i 220 konnego MAN-a pod maską http://www.phototrans.eu/15,1484,69.html
#4280 ten ma dalej chyba 2 biegowego ZF-a: http://www.phototrans.eu/15,2406,69.html
Tego się właśnie nigdzie nie mogę dowiedzieć. Takie skrzynie miały jeszcze stare Scanie i stare amerykańskie autobusy miejskie np. New Flyer, ale pewnie Allison a nie ZF. Biegi są rzadko rozstawione, także silnik pewnie chodzi na wysokich obrotach, dużo pali i w ogóle to pewnie beznadziejnie jeździ.
Ja się chyba z tym spotkałem niedawno w Warszawie w Jelczu M121M. On miał coś ze skrzynią. Nie pamiętam tylko ile biegów on przeskakiwał - dwa albo trzy - nie więcej. I w pewnym momencie gdy autobus się rozpędził, silnik zaczął bardzo głośno pracować, a pojazd był wołowaty.
Być może to było uszkodzenie, ale autobus normalnie kursował do końca dnia
Być może to było uszkodzenie, ale autobus normalnie kursował do końca dnia
Tak chodzi autobus ze skrzynią dwubiegową:
http://www.youtube.com/watch?v=vZPQLUt- ... re=related
Według mnie fatalnie. Silnik prawie cały czas na wysokich obrotach, niska prędkość maksymalna.
Do Ikarusów montowano fajne silniki i beznadziejne skrzynie dwubiegowe, więc szkoda było takiego silnika do tej skrzyni. Ciekawe jaką one miały normę zużycia paliwa.
http://www.youtube.com/watch?v=vZPQLUt- ... re=related
Według mnie fatalnie. Silnik prawie cały czas na wysokich obrotach, niska prędkość maksymalna.
Do Ikarusów montowano fajne silniki i beznadziejne skrzynie dwubiegowe, więc szkoda było takiego silnika do tej skrzyni. Ciekawe jaką one miały normę zużycia paliwa.
Tak jest beznadziejne ustawione, że na jedynce silnik męczy się gdzieś do 40km/h, a potem załącza się dwójka. Oczywiście jazda takim Ikarusem to udręka- wóz praktycznie nie przyspiesza i bardzo ociąga się przy ruszaniu, a same dźwięki przy jechaniu z wyższymi prędkościami na dwójce do przyjemnych nie należą.ppln pisze:jak te nieszczęsne dwa biegi są ustawione żeby toto w ogóle jeździło?
w Bielsku są Ikarusy 415 niby 3bieg nominalnie,ale odczucie jest takie jak by były tylko dwa biegi,najpierw ślizganie i wchodzi na wyższe obroty /ok 1500-1700/,przy ok 25-30 chwyta bieg i obroty spadają do ok 1000-1100 ,rosną do 1400-1500,i przy ok 40 włącza się drugi /obr.znowu 1000/ i koniec.Przy obrotach mocy maks /ok2300/ prędkość ok 75-80.
I muszę przyznać te wg odczucia dwubiegowe skrzynie pracują niesamowicie płynnie i bez żadnych szarpnięć,zdecydowanie najpłynniejsza jazda ze wszystkich automatów w BB.Co więcej,są tak ze-stopniowane ciasno ze w ogóle nie odnosi się wrażenia braku nawet jednego biegu więcej. A sinik ma 220KM/2.3, 850NM/1.0-1.5tys, i radzi sobie mimo odczuwalnie 2 biegów całkiem dobrze.
I muszę przyznać te wg odczucia dwubiegowe skrzynie pracują niesamowicie płynnie i bez żadnych szarpnięć,zdecydowanie najpłynniejsza jazda ze wszystkich automatów w BB.Co więcej,są tak ze-stopniowane ciasno ze w ogóle nie odnosi się wrażenia braku nawet jednego biegu więcej. A sinik ma 220KM/2.3, 850NM/1.0-1.5tys, i radzi sobie mimo odczuwalnie 2 biegów całkiem dobrze.
Tak sobie przypomniałem, że w połowie lat 80-tych warszawskie MZK testowało autobus - był to Ikarus 280.26 - z automatyczną skrzynią biegów. I on się dokładnie tak zachowywał. Był bardzo wołowaty. Właśnie szczególnie przy ruszaniu, bardzo powoli się rozpędzałShadow238 pisze:Tak jest beznadziejne ustawione, że na jedynce silnik męczy się gdzieś do 40km/h, a potem załącza się dwójka. Oczywiście jazda takim Ikarusem to udręka- wóz praktycznie nie przyspiesza i bardzo ociąga się przy ruszaniu, a same dźwięki przy jechaniu z wyższymi prędkościami na dwójce do przyjemnych nie należą.
Co to za herezje? Wspomniane przeze mnie Volvo zmienia na "dwójkę" przy 35- 40km/h. Obroty silnika mieszczą się wówczas w połowie zielonej strefy na obrotomierzu. Wozy te mają doskonałe przyspieszenie, a w "koreczkach" nie "wajchują" niepotrzebnie.siekierowy pisze: Ja nie wróże długiego życia silnikowi przy dwóch biegach.
Obrotomierz jest najważniejszą wskazówką w ekonomi jazdy ciężarówką i autobusem. Mam troszkę dyplomów ze akademii jazd firmowanych przez MAN-a i Mercedesa, więc wiem co powiadam. Do dyplomów dołożę doświadczenie na TIR-ach i na autobusach (od "Ikara", do Citara).
Wcale nie musi się męczyć... Przykład podałem wyżej.Shadow238 pisze: Tak jest beznadziejne ustawione, że na jedynce silnik męczy się gdzieś do 40km/h, a...
Ustawienie może być złe to fakt. Przykład bydgoskie Jelcze 181M. Tam "dwójka" załącza się przy czerwonym polu obrotomierza, a silnik wyskakuje z ramy...
Skąd wiesz jak jest w Ikarusie. Te katowickie podobno źle chodzą. Silnik właśnie bardzo wyje zanim ruszy i potem zanim zmieni na drugi bieg. Poza tym nie mówimy tu o Volvo bo Volvo by takiego badziewia nie wypuściło. To co piszesz to ja też wiem, bo to jest elementarz jazdy ciężarówką czy autobusem. Też dużymi pojazdami jeździłem. Im więcej biegów tym lepiej. Silnik wychodzący poza zielone pole szybciej się zużyje niż pracujący we właściwym zakresie, zwłaszcza jak jest zimny.