[Świętokrzyskie] Tabor kolejowy
Przy ich zamawianiu uwzględniono opcję wstawienia dodatkowego środkowego członu, zatem jeśli podczas eksploatacji okaże się, że są potrzebne pojazdy trójczłonowe to nie będzie problemu z zamówieniem członów i przeróbką.OPi pisze:Co najmniej dziwne wydaje mi się kupowanie 2-członowych pojazdów. Przecież dziś nikt tak na zelektryfikowanych liniach nie robi. Ile w ogóle ma być sztuk EN96? Nie zdziwię się, jak będą one jeździć w dwuskładach.
Dzięki za info. To jest cenna informacja. Znając PESę - a o ELF-ach zaraz coś napiszę w innym temacie - to całkowicie ufam, że jest taka możliwość, by przedłużyć EN96 dodatkowy członep40 pisze:Przy ich zamawianiu uwzględniono opcję wstawienia dodatkowego środkowego członu, zatem jeśli podczas eksploatacji okaże się, że są potrzebne pojazdy trójczłonowe to nie będzie problemu z zamówieniem członów i przeróbką.
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że kiedyś rozważano nawet takie rozwiązanie. Problem w tym, że jednak w Kielcach ja osobiście tego nie widzę. Dworzec jest niemal w samym centrum, jest dobrze skomunikowany z resztą miasta. A jednocześnie nie bardzo widziałbym, by tramwaj regionalny uzupełniać miał transport miejski w Kielcach.ppln pisze: Nie lepiej zamiast tego zamówić tramwaj dwusystemowy (Alstom coś takiego produkuje), który pewnie byłby tańszy?
Świętokrzyskie kupiło tabor, który odpowiada zapotrzebowaniu, myślę, że kupowanie taboru tramwajowego wyposażonego w rozbudowaną aparaturę nie ma tu uzasadnienia.
Tu nawet nie chodzi koniecznie o to że dwusystemowy, bardziej o to że tramwaj. Pesa nie byłaby w stanie szybko przerobić Swinga na 3kV DC z lepszymi siedzeniami i czy taka opcja nie byłaby dużo tańsza (nawet jeśli brzmi nieco absurdalnie)? Długość byłaby podobna, a komfort czy parametry trakcyjne też nie byłyby gorsze (do eksploatacji regionalnej).
No, ewentualnie jeszcze kwestia wysokości podłogi. Albo jeszcze bardziej hardkorowa opcja - używany tramwaj wysokoperonowy (praktycznie za darmo) plus przeróbka na 3kV DC i układ siedzeń do dalszych podróży
No, ewentualnie jeszcze kwestia wysokości podłogi. Albo jeszcze bardziej hardkorowa opcja - używany tramwaj wysokoperonowy (praktycznie za darmo) plus przeróbka na 3kV DC i układ siedzeń do dalszych podróży
Łatwiej byłoby zrobić dwuczłonową wersję EN57 lub solowy wagon elektryczny powstały z członu silnikowego EN57, oczywiście przeróbka na silniki AC (1MW zbędny jest więc wystarczą 2 silniki 250kW czyli w sumie 500kW).ppln pisze:No, ewentualnie jeszcze kwestia wysokości podłogi. Albo jeszcze bardziej hardkorowa opcja - używany tramwaj wysokoperonowy (praktycznie za darmo) plus przeróbka na 3kV DC i układ siedzeń do dalszych podróży
A po co na siłę przerabiać tramwaj na pociąg? W świętokrzyskiem i tak nie ma żadnej sieci tramwajowej.
Niekoniecznie za darmo, no i ktoś musiałby się takich pozbywać, a popyt jest. No i używany nie byłby nowyppln pisze:eszcze bardziej hardkorowa opcja - używany tramwaj wysokoperonowy (praktycznie za darmo)
On faktycznie jest taki krótki. Jest rzeczywiście dwuczłonowypolsmol pisze:To naprawdę jest takie krótkie? A może to fotomontaż czy inne złudzenie?
Przy okazji obejrzałem sobie trochę zdjęć, do których link podał O530. I zastanawia mnie czemu część foteli ma kolor czerwony ? Czy to ma jakieś znaczenie, czy to tylko jakaś wizja artystyczna ?
Swoją drogą to, EN96 jest ostro nabity fotelami, ale fotele sprawiają wrażenie wygodnych
To chyba kwestia odpowiedniego ujęcia. Np na tym zdjęciu nie wydaje się już taki krótki: http://kielce.gazeta.pl/kielce/51,47262 ... .html?i=36
Zdjęcia wnętrza chyba rozwiewają wątpliwości co do "tramwaju na torach".
Zdjęcia wnętrza chyba rozwiewają wątpliwości co do "tramwaju na torach".
One są blisko siebie, ponieważ umiejscowione są dosyć blisko przegubuOPi pisze:Strasznie blisko siebie są patyki na obu członach.
http://img41.imageshack.us/img41/4360/pesaelfskmwwa.jpg