Ukryte cięcia w komunikacji - 2012
Ukryte cięcia w komunikacji - 2012
Teraz nastała nowa moda na cięcia, tniemy po cichu 1-2 kursy żeby się pasażerowie nie skapli. I tym oto sposobem na przystanku Kamienna na 134 po kursie o 20:10 trzeba czekać prawie godzinę (dokładnie 51 minut). Przypomnę tylko że przy wprowadzaniu Citar propaganda głosiła że właśnie m. in. pasażerów 134 kopnie zaszczyt przejazdu tymi wozami, mającymi w w pierwszym dniu eksploatacji (1.09.2009) okna pozamykane na zamki.
Komunikacja miejska we Wrocławiu
Na twoim miejscu bym się cieszył, przykład takiego bezsensownego wykorzystania pętli gdzieś po środku trasy masz na 33PLUS.PAFAWAG pisze:Szkoda, że nie zrobili linii np. zawracającej przy Zoo
Z takich ciekawostek: Wczoraj na nowej odnodze można było trafić na 105Na na nauce jazdy, był też 205WrAs i 105Na na awaryjnym w zastępstwie za Skodę z 32PLUS. Słowem - kolorowo.
Komunikacja miejska we Wrocławiu
Z mniej "kolorowych" rzeczy - wczoraj przeprowadzono roszady brygadowe i tak:
145 przeszło w całości na Obornicką, (nie licząc jednego zjazdowego kursu po przebierance ze 136)
103 - wszystkie brygady przegubowe,
126 i 403 - tylko brygady solo,
346 - Obornicka,
145 przeszło w całości na Obornicką, (nie licząc jednego zjazdowego kursu po przebierance ze 136)
103 - wszystkie brygady przegubowe,
126 i 403 - tylko brygady solo,
346 - Obornicka,
Ja powiem tak, to co zobaczyłem przeszło moje najgorsze oczekiwania.
Na 132 powitałem solówki czyli czuje ze za niedługo albo ja zawiesza lub pójdzie do piachu. Ludzie tam u góry chyba są totalnie ślepi bo solówka w 80% kursów zawsze jeździ pełna (często jeżdżę 132 lub 142 bo mój ojciec na Nowym Dworze pracuje)
Przez większość czasu jak jeżdżę 6-ka to trafiam na same 105Na/Ng. No co jest do cholery!? Na Szewskiej odległość pomiędzy stopniem a ulica jest większa niż pomiędzy stopniami a do tego 80% tramwajów którymi jechałem miało coś rozwalonego.
Co jEuro się skończyło to czasz powrócić do rzeczywistości? Sorry ale dopóki komunikacja nie będzie u nas na normalnym poziomie z powrotem to nie kupie już żadnego biletu bo z roku na rok robi się coraz gorzej.
Na 132 powitałem solówki czyli czuje ze za niedługo albo ja zawiesza lub pójdzie do piachu. Ludzie tam u góry chyba są totalnie ślepi bo solówka w 80% kursów zawsze jeździ pełna (często jeżdżę 132 lub 142 bo mój ojciec na Nowym Dworze pracuje)
Przez większość czasu jak jeżdżę 6-ka to trafiam na same 105Na/Ng. No co jest do cholery!? Na Szewskiej odległość pomiędzy stopniem a ulica jest większa niż pomiędzy stopniami a do tego 80% tramwajów którymi jechałem miało coś rozwalonego.
Co jEuro się skończyło to czasz powrócić do rzeczywistości? Sorry ale dopóki komunikacja nie będzie u nas na normalnym poziomie z powrotem to nie kupie już żadnego biletu bo z roku na rok robi się coraz gorzej.