Ciekawostki z życia wzięte...
Ciekawostki z życia wzięte...
Myślę, że temat będzie ciekawy.
Ja prezentuje ciekawostkę jaką ostatnio napotkałem w Tesco, a mianowicie szkło powiększające:
Szczecińska kawiarenka, niby wszystko jest dobrze rodzice zabrali dziecko do kawiarni, kupili balonika, a wystarczy zwrócić uwagę do czego jest przywiązany sznurek.
Ja prezentuje ciekawostkę jaką ostatnio napotkałem w Tesco, a mianowicie szkło powiększające:
Szczecińska kawiarenka, niby wszystko jest dobrze rodzice zabrali dziecko do kawiarni, kupili balonika, a wystarczy zwrócić uwagę do czego jest przywiązany sznurek.
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Czy wiedzieliście, że Związek Radziecki miał większą powierzchnię niż Ameryka Południowa?
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Ja cię kręcę. Tyle lat żyję i dopiero teraz się dowiedziałem
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Tak jakby ktoś chciał koszulkę z promocji, to w martesie w galaxy w Szczecinie jest
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Promocja normalnie 100% nic tylko biec do sklepu i kupować
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Kilka ciekawostek:
- powyższy post powstał w moje urodziny
- dotychczas jedynie Auper napisał coś w tym dziale w tym roku
- powyższy post powstał w moje urodziny
- dotychczas jedynie Auper napisał coś w tym dziale w tym roku
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Wszystkiego najlepszego. Tylko następną razą najpierw Napisz, potem Wypij - nie odwrotnie.
To może ja coś jeszcze napiszę. Już jechałem Solarisem w tym roku. Jutro chyba będzie promocja
A propo. Zastanawiam się nad maseczką na usta i nos. Co o tym Myślicie ?
To może ja coś jeszcze napiszę. Już jechałem Solarisem w tym roku. Jutro chyba będzie promocja
A propo. Zastanawiam się nad maseczką na usta i nos. Co o tym Myślicie ?
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Maseczka bez sensu, taki smog jest od dawna.
A Solarisem też nie jechałem, jednakże dzisiaj jest duża szansa na to, że się to zmieni.
A Solarisem też nie jechałem, jednakże dzisiaj jest duża szansa na to, że się to zmieni.
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
To fakt, smog jest od dawna i od pewnego czasu mam problem z oskrzelami i zresztą nie tylko ja
Natomiast mój problem polega na tym, że zum arbeit muszę zasuwać z buta mniej więcej 3/4 kilometra, a wcześniej wspinać się po schodach z metra. W taką pogodę powinno się oddychać nosem, a w moim przypadku to nie realne, bo jak już wyturlam się z metra na powierzchnię, to dycham paszczą. Całą paszczą, więc może lepiej mieć coś na tej paszczy, coś co by ją zasłaniało od tego co wisi w powietrzu
Właśnie kupiłem sobie taką maskę jak mają robotnicy - to jest jednorazówka i kosztowała grosze (w porównaniu z tym co oferują sklepy specjalistyczne dla biegaczy i innych wyczynowców) - no i chcę to wypróbować. Ciekawe, czy przeżyję
Natomiast mój problem polega na tym, że zum arbeit muszę zasuwać z buta mniej więcej 3/4 kilometra, a wcześniej wspinać się po schodach z metra. W taką pogodę powinno się oddychać nosem, a w moim przypadku to nie realne, bo jak już wyturlam się z metra na powierzchnię, to dycham paszczą. Całą paszczą, więc może lepiej mieć coś na tej paszczy, coś co by ją zasłaniało od tego co wisi w powietrzu
Właśnie kupiłem sobie taką maskę jak mają robotnicy - to jest jednorazówka i kosztowała grosze (w porównaniu z tym co oferują sklepy specjalistyczne dla biegaczy i innych wyczynowców) - no i chcę to wypróbować. Ciekawe, czy przeżyję
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
U nas już tak zawalone powietrze że stojąc na światłach przed Hutą Katowice nawet bramy wjazdowej nie widziałem, ba, nawet rozjazdu dróg który jest 100m dalej...
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
To się teraz powinno zmieniać, bo zaczyna wiać. Powinno skutecznie oczyścić powietrze, ale wesoło nie jest
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
No niech nieco to rozdmucha... Tak na dobrą sprawę to już dziś było lepiej, mimo że jakiegoś szczególnego wiatru nie odczułem...
Dziś w ogóle taka jakaś wiosenna atmosfera jak z roboty wyszedłem, słoneczko, cieplutko, przyjemnie, w autku okna pootwierałem...
Dziś w ogóle taka jakaś wiosenna atmosfera jak z roboty wyszedłem, słoneczko, cieplutko, przyjemnie, w autku okna pootwierałem...
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Front przesuwa się powoli z zachodu, więc w Warszawie też było jeszcze słonecznie. Rano powietrze jeszcze stało, ale teraz wracałem już było wietrznie. Jutro może być nie wesoło. Opady śniegu + wiatr. Nie wiem, czy wszędzie, ale pewnie w znaczniej części kraju... a jak będzie to się okaże
A propo - temat zanieczyszczonego powietrze okazał się być "strzałem w dziesiątkę" dla producentów masek. Podobno schodzą teraz na pniu, a jeszcze wcześniej nie było na nie popytu.
Z tymże z tymi super profesjonalnymi maskami - dla wyczynowców - to jest tak, że jest maska z filtrem... ale filtr trzeba wymieniać, czyli iść do sklepu i kupić nowy. Znalazłem stronę jednego z producentów i wyszło na to, że kompletna maska to wydatek - u tej jednej firmy - od 120 zł w górę do nawet 300 zł, a filtr 129 zł. A więc nie małe pieniądze, ale z czystej ciekawości zajrzałem w Złotych Tarasach w Warszawie do sklepu "Go Sport". I okazało się, że tam podobne maski śmigają już po 60 zł, a filtr po 10 zł. To w sumie ma sens, ale nie kupiłem... bo już nie było
Cóż - aby do wiosny... a wtedy pyłki, kwiatki i te inne sprawy
A propo - temat zanieczyszczonego powietrze okazał się być "strzałem w dziesiątkę" dla producentów masek. Podobno schodzą teraz na pniu, a jeszcze wcześniej nie było na nie popytu.
Z tymże z tymi super profesjonalnymi maskami - dla wyczynowców - to jest tak, że jest maska z filtrem... ale filtr trzeba wymieniać, czyli iść do sklepu i kupić nowy. Znalazłem stronę jednego z producentów i wyszło na to, że kompletna maska to wydatek - u tej jednej firmy - od 120 zł w górę do nawet 300 zł, a filtr 129 zł. A więc nie małe pieniądze, ale z czystej ciekawości zajrzałem w Złotych Tarasach w Warszawie do sklepu "Go Sport". I okazało się, że tam podobne maski śmigają już po 60 zł, a filtr po 10 zł. To w sumie ma sens, ale nie kupiłem... bo już nie było
Cóż - aby do wiosny... a wtedy pyłki, kwiatki i te inne sprawy
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Ej, ale to temat o ciekawostkach, a nie o pogodzie.
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Yhy... Szedłem sobie grzecznie wąską zaśnieżoną uliczką i nagle ! Zobaczyłem piękną nieznajomą w krótkiej spódniczce. Zrobiła na mnie takie wrażenie że aż się poślizgnąłem, upadłem, a następnie poturlałem po śniegu z górki na pazurki. Straciłem przytomność....
... gdy się ocknąłem, siedziałem zaśnieżony, oparty o jakieś drzewo i ktoś mi przykleił marchewkę do nosa super klejem.
Wciąż oklejam marchewkę i zastanawiam się jaki to był klej. Czy ktoś może ma jakiś pomysł, jaki to mógł być klej i gdzie go można kupić ?
... i za ile ?
... gdy się ocknąłem, siedziałem zaśnieżony, oparty o jakieś drzewo i ktoś mi przykleił marchewkę do nosa super klejem.
Wciąż oklejam marchewkę i zastanawiam się jaki to był klej. Czy ktoś może ma jakiś pomysł, jaki to mógł być klej i gdzie go można kupić ?
... i za ile ?
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Kleju toś ty się chyba nawąchał.
Jakby coś polecam dopalacze, do dostania w każdym osiedlowym kasynie
Jakby coś polecam dopalacze, do dostania w każdym osiedlowym kasynie
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Jak tak dalej pójdzie, to mięso będzie można kupić w kiosku ruchu, a papier toaletowy, z pod lady w sklepie mięsnym. Pozostaje jeszcze picie wody po goleniu zamiast denaturatu po przefiltrowaniu
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
W kwestii alternatywnych sposobów narąbywania się naukowcy z Bierutowic odkryli ,,obieg wołomiński" - wypić piwo, wyszczać je do puszki, z której się je piło i wypić jeszcze raz. % od tego w organiźmie nie przybędzie, ale organizm skojarzy sobie podnoszenie puszki i wypijanie zawartości i delirka osłabnie.
Re: Ciekawostki z życia wzięte...
Naukowcy amerykańscy twierdzą, że jest "szkoła wołomińska" i "szkoła otwocka". "Szkołę wołomińską" już znamy z Twojego powyższego postu ("obieg wołomiński), a "szkoła otwocka" polega na tym, że ta druga zawartość wspomnianej puszki jest dodatkowo sztucznie filtrowana (najlepiej) wełnianą czapką, podczas spożywania
Domyślam się, że "szkoła otwocka" nie jest zbyt praktyczna
Domyślam się, że "szkoła otwocka" nie jest zbyt praktyczna