A1010M
Widzę, że temat nawiązujący do sanockich wyrobów, więc go trochę odkurzę. W Sanoku jest 7 wozów tego typu (6 w MKS-ie i 1 w Connexie). Nie ma z nimi zbytnio problemów w eksploatacji, a dodatkowo przydają się na niektórych liniach w godzinach szczytu. Co prawda w gazówkach ostatnio cos podejrzanego dzieje się z instalacją, ale to pewnie przejściowe problemy. Wszystkie posiadają siedzenia Autometa, oprócz wozu z ZF-em, który posiada innego rodzaju siedzenia (nie potrafię sprzecyzować jakie). Nie lubię jedynie A1010M z silnikami Andorii, dzięki którym ma sięwrażenie, że jedzie się H9-35. Wolę wozy z silnikiem Renault. Poza tym mam dla Was dobrą wiadomość. Autosan wznowił produkcję A1010M . W tamtym roku do sanockiego Connexu trafił fabrycznie nowy Medium, zmontowany na zamówienie. Poza tym Autosan przygotowuje sie do wypuszczenia na rynek A1010M, które będą nowszą generacją i mają podobno być trochę zmienione w stosunku do starszych tego typu wozów.
Tego niestety nie wiem, ale podejrzewam, że Jelcz nie podołał stworzeniu Jelcza M083I.
Wiem, że ponoć A1010M ma miec nowy prżód i tył, a także kilka inych unowocześnień.
A tak BTW ta miejska Solina nie jest nawet taka zła . Widziałem ją, jak manewrowała po placu manewrowym w Autosanie i ogólnie prezentuje się ciekawie. Myślę, iż Autosan chce po prostu tworzyć autobusy podobne do jelczańskich i dlatego ich obecne produkty wyglądają jakby "zerżnięte" z Jelcza. Np. Solina przypomina Vero, a wznowienie produkcji A1010M nie wiem, na co ma być odpowiedzią. Albo na Mastero, albo na Vecto, albo na Salusy. Poza tym słyszałem także, że ma powstać II generacja Gemini. Sam jestem ciekaw, jak zakończy się ta rywalizacja Autosanu z JZS-em . Ale ogólnie myślę, że niektóre większe przedsiębiorstwa nie zamawiają A100M, co moim zdaniem jest błędem, gdyż tego typu autobusy zawsze przydają się na linie o mniejszym natężeniu, tudzież na linie nocne. Jedno jest pewne: wznowienie produkcji autobusów miejskich w Autosanie spowoduje ciąg dalszy monotonii w taborze MKS-u .
Wiem, że ponoć A1010M ma miec nowy prżód i tył, a także kilka inych unowocześnień.
A tak BTW ta miejska Solina nie jest nawet taka zła . Widziałem ją, jak manewrowała po placu manewrowym w Autosanie i ogólnie prezentuje się ciekawie. Myślę, iż Autosan chce po prostu tworzyć autobusy podobne do jelczańskich i dlatego ich obecne produkty wyglądają jakby "zerżnięte" z Jelcza. Np. Solina przypomina Vero, a wznowienie produkcji A1010M nie wiem, na co ma być odpowiedzią. Albo na Mastero, albo na Vecto, albo na Salusy. Poza tym słyszałem także, że ma powstać II generacja Gemini. Sam jestem ciekaw, jak zakończy się ta rywalizacja Autosanu z JZS-em . Ale ogólnie myślę, że niektóre większe przedsiębiorstwa nie zamawiają A100M, co moim zdaniem jest błędem, gdyż tego typu autobusy zawsze przydają się na linie o mniejszym natężeniu, tudzież na linie nocne. Jedno jest pewne: wznowienie produkcji autobusów miejskich w Autosanie spowoduje ciąg dalszy monotonii w taborze MKS-u .
Odświeżę temat.
Otóż dzisiaj pierwszy raz (od 2004 roku!) miałem okazję przejechać się sieradzkim Medium'em. Jak na 4 lata nieźle się trzyma i jest cichy. Troszkę ciasno między pierwszymi a drugimi drzwiami, ale da się wytrzymać. Myślałem, że to złom - myliłem się. Szkoda, że do Sieradza nie sprowadzono używanych autobusów Renault (a była taka możliwość), bo silniki mają w porządku a autobusy też niczego sobie (np. te zgierskie).
Otóż dzisiaj pierwszy raz (od 2004 roku!) miałem okazję przejechać się sieradzkim Medium'em. Jak na 4 lata nieźle się trzyma i jest cichy. Troszkę ciasno między pierwszymi a drugimi drzwiami, ale da się wytrzymać. Myślałem, że to złom - myliłem się. Szkoda, że do Sieradza nie sprowadzono używanych autobusów Renault (a była taka możliwość), bo silniki mają w porządku a autobusy też niczego sobie (np. te zgierskie).
A to możliwe, jeleniogórskie MZK też pozbyło się swojego Mediuma uzasadniając ten fakt bardzo wysokimi kosztami utrzymania. Podobno silnik Renault i most sprawiały największe problemy, może to samo jest w Mielcu. Swoją drogą to zastanawiam się co w zamian MKS ma zamiar kupić, no chyba że będzie zmniejszało ilostan taboru.emes133 pisze:Podobno są za drogie w eksploatacji ,ale w/g mnie to cud prawda
PKS Katowice posiada dwa takie pojazdy również z rocznika 2000. Nie wiem jaki mają przebieg, ale jakoś te wozy co prawda już ledwie, ale się trzymają. PKS obsługuję nimi jedną linię (292- dwie brygady), ale zazwyczaj pojawia się tylko jeden, drugi prawdopodobnie stoi na bazie w naprawie. W jednym z Mediumów silnik pracuję bardzo nierówno.Matlik pisze:Mam pytanie do do MKMów mieszkających w miastach gdzie przewoźnik ma A1010M - jak się sprawują A1010M u was
U nas jest silnik Mercedes Benz OM 356A. Co prawda, mediumki lubią ropę, ale jeżdżą głownie na liniach podmiejskich, i MKS nie zamierza się pozbywać tych ani jakichkolwiek innych nowszych autobusów. Teraz kasowane będą H9.marekJG pisze:Podobno silnik Renault i most sprawiały największe problemy, może to samo jest w Mielcu. Swoją drogą to zastanawiam się co w zamian MKS ma zamiar kupić, no chyba że będzie zmniejszało ilostan taboru.
W instrukcji obsługi było: MB OM 366 A. X/1 i podtyp A1010M.06.pr110 pisze:Mercedes Benz OM 356A.
W Bolesławcu najgorzej jest z kratownicą tych wozów. Łamie się to na potęgę. Na silniki MB nie ma co narzekać, choć możnabyło dodać do nich 6-ty bieg. Krzynka biegów bezawaryjnie, most też, choć ostatnio jest moda na to, że hamulce w mediumach łapią na przedniej osi. Ostatnio jeden zjechał na 'nagrzanie tarcz hamulcowych'
A1010M z Bolca wyglądają tak, lub gorzej (względem kratownicy).
Wnętrze pracuje przez zbananiałą kratownicę. Skrzypi, stuka, popiskuje. ¯eby poczuć hardcore jazdy A1010M polecam ten wóz:
http://phototrans.eu/15,17713,316.html
A radość z jazdy:
http://phototrans.eu/15,17378,316.html
http://phototrans.eu/15,17381,316.html
Pozdro
- MADE IN HUNGARY
- Kierowca
- Posty: 166
- Rejestracja: 2008-04-26, 15:18
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
U nas w PKSie Mediumy mają jakieś andrychowskie silniki Andoria (dźwięk identyczny co H9), kopcą jak skurczybyk, a same autobusy trzeszczą skrzypią i sprawiają wrażenie jakby miały się rozpaść w trakcie jazdy. Jedyne co w nich dobre to wymienione fotele na turystyczne, bo na autometach to sie jechać nie dało.