Konstal 105N/105Na

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o polskch konstrukcjach tramwajów...
Lopez

Post autor: Lopez »

A ja wciąż się zastanawiam, czy warto jednak inwestować w 105?

9507
Posty: 2906
Rejestracja: 2008-10-03, 18:15
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: 9507 »

No tamte mają zaledwie 13 lat, więc kolejne 30 pewnie jeszcze pojeżdżą :D

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Lopez pisze:A ja wciąż się zastanawiam, czy warto jednak inwestować w 105?
Nawet trzeba - przynajmniej w Warszawie. Będzie 186 Swingów, ale i tak 105-ki nadal będą jeszcze kursować. Tak więc warto w nie inwestować.

Zresztą jak widać nie tylko Tramwaje Warszawskie modernizują w swoje 105-tki ;)

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

A ja wciąż się zastanawiam, czy warto jednak inwestować w 105?
A znasz lepsze rozwiązanie (oczywiście poza zakupem nowego taboru niskopodłogowego)? Na razie nie ma perspektyw na dalsze zakupy, skończą się dostawy 120Na, a póki co budowa linii do Wilanowa i Gocławia (połączona z dalszymi zakupami) są odłożone na czas nieokreślony.

ppln

Post autor: ppln »

TLG pisze: A znasz lepsze rozwiązanie (oczywiście poza zakupem nowego taboru niskopodłogowego)?
Jak się znajdzie - zakup taboru używanego i dostawienie niskopodłogowej wstawki. Jest niedrogo, wygodnie dla pasażerów i jeszcze wagon jest niskopodłogowy. Głównym problemem jest tutaj chyba dostępność takich wagonów (zwłaszcza tych nowszych generacji Mx/Nx)

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

ppln pisze:Jak się znajdzie - zakup taboru używanego i dostawienie niskopodłogowej wstawki.
Ja mam jednak uzasadnione wątpliwości, czy takie inwestycje w tabor blisko 30-letni to taka rewelacyjna alternatywa dla remontów "stopiątek".
Ja nie chcę sprowadzać znowu dyskusji do "wyższości używanego taboru z Rzeszy nad polskim".

Awatar użytkownika
Marcin N
Posty: 2832
Rejestracja: 2010-05-03, 11:23
Lokalizacja: Łaziska Górne

Post autor: Marcin N »

ppln pisze:zwłaszcza tych nowszych generacji Mx/Nx
Na wagonach serii M/N8 łapkę położyły już Gorzów Wielkopolski, Kraków i Gdańsk.

ppln

Post autor: ppln »

TLG pisze: Ja mam jednak uzasadnione wątpliwości, czy takie inwestycje w tabor blisko 30-letni to taka rewelacyjna alternatywa dla remontów "stopiątek".
Nie wiem jak przedstawia się kwestia eksploatacyjna, ale pod względem komfortu jazdy GT8N (te zielone z MKT z niskopodłogową wstawką z bodaj Mannheimu) bije na głowę zmodernizowane Konstale (po łódzku czyli wymiana poszycia, wnętrza, pulpitu, montaż SIP, chociaż nad Elinami - najdojrzalszą łódzką modernizacją też ma przewagę). Gdyby jeszcze zmodernizować wnętrze albo wszystko dokładnie wyczyścić, byłoby niemal idealnie.

I o ile z awaryjnością (na mieście) tradycyjnych Konstali jest przyzwoicie o tyle Elinów mamy już o gdzieś 1-2 składy mniej (+ jeszcze testowy Woltan, który nie rusza się z zajezdni od gdzieś 2 lat), a Eniki w swoim czasie więcej stały niż jeździły, teraz też podobno bywają z nimi kłopoty (ale akurat ET3 to nie moje tereny)

Jeszcze używańce z niską wstawką mają tę zaletę, że pojadą po gorszym torowisku niż wagony całkiem niskopodłogowe, zapewniając lepszą obsługę nawet na źle utrzymanych (jak łódzkie) torowiskach.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

ppln pisze:Nie wiem jak przedstawia się kwestia eksploatacyjna, ale pod względem komfortu jazdy GT8N (te zielone z MKT z niskopodłogową wstawką z bodaj Mannheimu) bije na głowę zmodernizowane Konstale
Być może Niemcom to się opłaciło. Ale to było 15 lat temu w Mannheim. Teraz te wagony mają po 30-35 lat, a Teutoni sobie winszują za nie stanowczo za dużo. Natomiast tu mówimy o modernizacji wagonów z lat 90 i nie starszych (serie z lat 70 przewidziane są na żyletki, a o wagonach najsłabszych z lat 80 nic się nie mówi, więc pewnie też złom). Nijak się nie opłaca w tej sytuacji sprowadzenie wagonów jeszcze starszych i ładowanie w to sszmalu.
ppln pisze:I o ile z awaryjnością (na mieście) tradycyjnych Konstali jest przyzwoicie o tyle Elinów mamy już o gdzieś 1-2 składy mniej (+ jeszcze testowy Woltan, który nie rusza się z zajezdni od gdzieś 2 lat), a Eniki w swoim czasie więcej stały niż jeździły, teraz też podobno bywają z nimi kłopoty (ale akurat ET3 to nie moje tereny)
Nie można za to winić samej idei modernizacji składów "stopiątek", a wykonawstwo i późniejszą eksploatację.

Lopez

Post autor: Lopez »

Nie żebym chciał wzbudzić jakąś specjalną dyskusję nt. remontować 105N czy kupować helmuty. Przyznam się szczerze, że realia taborowe Warszawy są mi znane jedynie mgliście, stąd pytanie.
Skoro nie ma alternatywy, to dobre i to. Skądinąd jednak ciekawe jest pytanie o totalną niechęć stolicy do używek. Wygląda, że Szczecin, Gdańsk czy Kraków na swoje, przemyślane zakupy w tym względzie nie narzekają.

Awatar użytkownika
Marcin N
Posty: 2832
Rejestracja: 2010-05-03, 11:23
Lokalizacja: Łaziska Górne

Post autor: Marcin N »

Były swego czasu plotki że Warszawa chce kupić jakieś używane wagony, ale niech bliżej wypowie się ktoś ze stolicy.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Były swego czasu plotki że Warszawa chce kupić jakieś używane wagony, ale niech bliżej wypowie się ktoś ze stolicy.
Zamiar taki istotnie był. Były także komisje, które oglądały różne wagony. Ale nie z powodu zastąpienia starego taboru, a braku taboru dwukierunkowego podczas zamknięć związanych z inwestycjami, głównie budową II linii metra.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Cóż. Rzecznikiem Tramwajów Warszawskich nie jestem i naprawdę nie wiem, czy są jakieś plany zakupu taboru używanego, ale były plany zakupu tramwajów dwukierunkowych.

Nic z tego nie wyszło. A szkoda, bo takie tramwaje by się jednak sprzydały.

W zeszłym roku, będąc w czerwcu w Krakowie na 135-leciu, byłem świadkiem jak dwóch "warszawiaków" zachwycało się krakowskim Duewagiem GT8S... podobnie jak ja. Myślę, że wszyscy byśmy chcieli takie tramwaje w Warszawie, ale warto pamiętać, że krakowskie MPK bardzo gruntownie remontuje te wagony. Aktualnie nawet zmieniają im fronty. To musi sporo kosztować ;)
Lopez pisze:Skoro nie ma alternatywy, to dobre i to. Skądinąd jednak ciekawe jest pytanie o totalną niechęć stolicy do używek. Wygląda, że Szczecin, Gdańsk czy Kraków na swoje, przemyślane zakupy w tym względzie nie narzekają
Jak tak na to patrzę. To w polskich miastach przewoźnicy tramwajowi podchodzą skrajnie różnie do tego tematu.

- Na razie tylko Tramwaje Śląskie oraz MPK Kraków samodzielnie i gruntownie remontują używane wagony.

MPK Kraków robi to po mistrzowsku, wzbudzając zachwyt ludzi, którzy potem tym jeżdżą :cool:

- ZKM Gdańsk zleciło remont części swoich "helmutów" Modertransowi. Swoje Konstale wysłali jakiś czas temu do Łodzi (MPK vs żelazko)

- Tramwaje Szczecińskie oraz MPK Poznań - tylko zewnętrznie pomalowały swoje "helmuty", a tak po za tym w środku jest oryginalnie.

Te "remonty", które przeprowadziło MPK Poznań ze swoimi "helmutami" w ogóle nie może się równać z tym co robią mechanicy na krakowskim "Podgórzu". To nie to samo, ale... Zauważcie co robi Modertrans z poznańskimi Konstalami. W zasadzie z hali wyjeżdżają prawie nowe tramwaje.

- MPK Wrocław - też nie ściąga wagonów używanych :mruga:

MPK weszło w układ z Protramem (były remonty Konstali, a teraz jest zakup nowych wagonów z Protramu), a także kupują kolejne Skody (nowe)

- Jeszcze ciekawsza sytuacja jest w Łodzi. Trzech przewoźników i dwa podejścia do tematu. MPK nie kupuje używańców - ale remontuje swoje Konstale a dodatkowo zakupili nowoczesne, nowe wagony niskopodłogowe

MKT i TP - wiadomo... uczą się gadać po niemiecku, by móc porozumieć się ze swoimi "nowymi" tramwajami :retard:

Prawdopodobnie Tramwaje Warszawskie uznały, że sprowadzenie używanego tramwaju z zachodu, a potem jego remont - to nie opłacalna inwestycja. :]
Ostatnio zmieniony 2011-01-10, 09:16 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.

ppln

Post autor: ppln »

J-31 pisze:a dodatkowo zakupili nowoczesne, nowe wagony niskopodłogowe
25, kiedy powinniśmy w tej chwili mieć co najmniej 60 i torowiska, po których by mogły bez wykolejenia jeździć (na wielu liniach wystarczy poprawić krótkie odcinki albo trochę przyciąć trasę i końcówkę we właściwym momencie poprawić).

Awatar użytkownika
OPi
Posty: 2193
Rejestracja: 2008-09-20, 21:51
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: OPi »

J-31 pisze:- Tramwaje Szczecińskie oraz MPK Poznań - tylko zewnętrznie pomalowały swoje "helmuty", a tak po za tym w środku jest oryginalnie.
Szczecińskie helmuty to już przeszłość, a więc ja tu bym nie porównywał - to były inne czasy itd.

Skupiłbym się raczej na Tatrach. A można tu powiedzieć, że zakres modernizacji jest minimalny - spolszczenie, nowe wyświetlacze. Jak na razie tylko 2 z 86 wagonów mają szczecińskie barwy - reszta BVG...

Awatar użytkownika
M_Szymkowiak
Posty: 1535
Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
Kontakt:

Post autor: M_Szymkowiak »

J-31 pisze:Aktualnie nawet zmieniają im fronty. To musi sporo kosztować
Nie słyszałem :P
J-31 pisze:MPK Kraków robi to po mistrzowsku, wzbudzając zachwyt ludzi, którzy potem tym jeżdżą
taa, szczególnie wsadzając te plastikowe siedziska do GT8S i likwidując półeczki na flaszki itp ;)

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

J-31 pisze:Rzecznikiem Tramwajów Warszawskich nie jestem i naprawdę nie wiem, czy są jakieś plany zakupu taboru używanego, ale były plany zakupu tramwajów dwukierunkowych.
Nie ma i nie będzie.
J-31 pisze: byłem świadkiem jak dwóch "warszawiaków" zachwycało się krakowskim Duewagiem GT8S... podobnie jak ja. Myślę, że wszyscy byśmy chcieli takie tramwaje w Warszawie
Śmiem twierdzić, że to wyjątkowo niemiarodajna opinia. Tym bardziej, że i te wagony rozważano jako ewentualne uzupełnienie naszego taboru.
J-31 pisze:MKT i TP - wiadomo... uczą się gadać po niemiecku
Nie trudno się dziwić, ich sytuacja taborowa jest dramatyczna.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

MZK Bydgoszcz tez robi poważne NG Konstalom:

http://www.phototrans.eu/14,438688,0,Ko ... a_277.html

- nowy pulpit motorniczego
- klima da motorniczego
- wyświetlacze
- nowe siedzenia
- układ drzwi: 2-2-2-2 - 2-2-0-2 (skład)
- nowe ogrzewanie
Ostatnio zmieniony 2011-01-06, 20:37 przez Marcin_558, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Coffee
Posty: 1499
Rejestracja: 2006-05-19, 16:21
Lokalizacja: Kraków - Borek Fał.
Kontakt:

Post autor: Coffee »

Marcin_558 pisze: układ drzwi: 2-2-2-2 - 2-2-0-2 (skład)
Zastanawiam się jaki jest sens, usuwania jednej pary drzwi, dla jednego siedzenia więcej?
A już usuwanie pantografu z doczepy (tym bardziej, że to jest czynna doczepa) to totalna porażka...

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Zastanawiam się jaki jest sens, usuwania jednej pary drzwi, dla jednego siedzenia więcej?
W drugim wagonie jest inny układ siedzeń. I zamiast rzeźni są siedzenia pojedyńcze. A w miejsce drzwi też są siedzenia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor produkcji krajowej”