Konstal 102N/102Na/803N i in
Przypominam, że mają do tego prawo, bo wóz jednak wyjeżdża liniowo, toteż MPK mogło sobie zażyczyć takie wyposażenie.Kędzior pisze:nowoczesne bajery jakie ma teraz poznański kanciak po "remoncie" w Modertransie?
Znaczy się co wg. Ciebie strasznego zrobili, hm? Konserwator zabytków nie ma zadnych uwag, a Ty masz? No to słucham, może - pomimo, ze znam niemal każdą śrubkę w tych wagonach - dowiem się czegoś nowego.Coffee pisze:warszawie zrobili z eNkami, LH
Wszystkie warszawskie wagony zabytkowe eksploatowane na liniach mają przetwornice, baterie, kierunki i hamulce szynowe. 674 jest wyposażony w radiowe sterowniki zwrotnic. Robicie lament nie wiadomo o co. W Pradze zabytki, które jeżdżą na linii turystycznej też mają przetwornice statyczne.
Idiotyczne porównanie. Miało by zastosowanie, gdyby do eNki zamontować silniki asynchroniczne z falownikiem.Kędzior pisze:Może to porównam do innej rzeczy:
lepszy oryginalny Mercedes 300SL, czy jego imitacja z silnikiem od Fiata 126p? Bo przeróbki elektryczne kanciaków kojarzą mi się właśnie z tym drugim.
Idąc tym krokiem - to może jeszcze mi powiesz, że mają go sobie unowocześnić do poziomu Siemensów Combino, tak żeby pasażerowie nie czuli różnicy jakim starym tramwajem jadą?TLG pisze:Przypominam, że mają do tego prawo, bo wóz jednak wyjeżdża liniowo, toteż MPK mogło sobie zażyczyć takie wyposażenie.
A co z ideą zachowania oryginalnie zachowanych zabytków? Gdzie się podziały wytyczne, których przekroczenie (m.in. przez zlikwidowanie oryginalnej elektryki) dyskwalifikowałyby dany tramwaj jako zabytek?
Pomyśl o przyszłych pokoleniach, którym będziesz mówić jako podstarzały dziadek:
"ooooooo, pamiętam, to było w osiemdziesiątym ósmyyym, too jeździły takie fajne wagony stodwa en, hałasowały niemiłosiernie, i plecy bolały od siedzeń, ale mimo to, wygodnie się nimi jeździło."
Zaciekawiony wnuczek wyciągnie cię na przejażdżkę tym wagonem a tu co zastaniesz?
Dziwoląga z przetwornicą statyczną, oświetleniem z Siemensa Combino, siedzeniami Astromal, pantografem Stemman Fb700, wklejanymi oknami. A dlaczego? Bo "mieli do tego prawo"...
Nadal mi wmówisz, że przeróbki zabytkowych wagonów są fair?
No nie chcę Cię martwić, ale dwie eNki były robione w Krakowie Co do kierunków i pozycyjnych: to poprawia widoczność wagonów i nic nie ujmuje ich zabytkowemu charakterowi. Nie popadajmy w ortodoksje.Coffee pisze:likwidowanie oryginalnego oświetlenia (tak jak to zrobili w obydwóch eNkach)
Nic Ci nie chcę i nie zamierzam wmawiać, gdyż nie jestem w stanie i nie umiem dyskutować z twoim bełkotem.Kędzior pisze:Nadal mi wmówisz, że przeróbki zabytkowych wagonów są fair?
Może jaśniej, panie moderatorze szanowny?TLG pisze:Nic Ci nie chcę i nie zamierzam wmawiać, gdyż nie jestem w stanie i nie umiem dyskutować z twoim bełkotem.
Pytam poważnie, więc czekam na poważną i porządną opinię na wyżej wymieniony temat; nie na bluzgi rodem z osiedlowego transformatora, ba, i to jeszcze od moderatora, któremu nie podoba się kilka zdań zawartych w pytaniu. Pozdrawiam serdecznie.
A guzik! Ślązacy obydwie eNki remontowali w ZUR w Chorzowie.TLG pisze:No nie chcę Cię martwić, ale dwie eNki były robione w Krakowie Co do kierunków i pozycyjnych: to poprawia widoczność wagonów i nic nie ujmuje ich zabytkowemu charakterowi.Coffee pisze:likwidowanie oryginalnego oświetlenia (tak jak to zrobili w obydwóch eNkach)
Jedyne eNki, jakie wyszły z TR, to nasze (ex. techniczna #1401) #20, (exex. MPK Kraków, ex. #13 VAG Norymberga) #26+530, i #(ex. MPK Kraków 107) wasza #607! i Kilka technicynzch
Kogo sobie krakowskie ZNT wybrało na podwykonawcę tego nie wiem (jeżeli twierdzisz, ze tak było, a nie było-Kraków robił obie eNki). Wagony mają tabliczki, że to właśnie ZNT Kraków wykonało remont 607 jak i 674. Powiem więcej: 674 pierwotnie w Krakowie też pomalowano na żółto-czerwone barwy! Ponadto ZNT wykonało remont Linke-Hoffmana 541 (tak, dokładnie ten z niekoszerną przetwornicą). Radzę ostrożność z tym idealizowaniem.Coffee pisze:A guzik! Ślązacy obydwie eNki remontowali w ZUR w Chorzowie.
Jedyne eNki, jakie wyszły z TR, to nasze #20, (exex. MPK Kraków, ex. #13 VAG Norymberga) #26+530, i #(ex. MPK Kraków 107) wasza #607!
Dobre wiadomości z FPSu: "kanciak" jest obecnie w fazie montażu "białego", już pomalowany, z wykonanym wyremontowanym wnętrzem, fotelami i oświetleniem. Na razie jeszcze jest rozczłonowany i stoi na na kanałach oparty na wózkach technologicznych na. Obecnie instalowane jest okablowanie. Niestety, widoczne są drobne niezgodności, niektóre pochodzą jeszcze z wykonywanych w MPK napraw. Mam nadzieję, że w tym roku "kanciak" zadebiutuje na warszawskich torach.
Oto właśnie widać, jak kończą unikaty w Polsce. Zapuścić, zgnoić, zepsuć, po czym powiedzieć: "Nie da się/nie opłaca się" i skasować...
Rozwala mnie myślenie: Skasowaliśmy oryginał bo był stary i się rozleciał, podmienimy za niego coś i będziemy udawać, ze wszystko jest cacy... I nie pisze tu o wozach skasowanych w latach 70', 80', tylko o niedbalstwo w latach 90' i teraźniejszych o jakiekolwiek rzeczy, które mogą mieć wartość historyczną.
Masz rację, ale nie będzie to oryginał... Niestety (bo o take Polske my walczyli) przyjęło się, że to co stare trzeba skasować, nie ważne czy ma wartość historyczną, czy nie (I nie tyczy się to tylko komunikacji).Kędzior pisze:Tym nie mniej pomiędzy 102Na, a 102NaW, jedyną różnicą są wózki, które można przecież wymienić. A to daje nadzieję, na pozyskanie ex. liniowej sztuki z innego miasta.
Rozwala mnie myślenie: Skasowaliśmy oryginał bo był stary i się rozleciał, podmienimy za niego coś i będziemy udawać, ze wszystko jest cacy... I nie pisze tu o wozach skasowanych w latach 70', 80', tylko o niedbalstwo w latach 90' i teraźniejszych o jakiekolwiek rzeczy, które mogą mieć wartość historyczną.
Panowie, ja byłem w Łodzi i przyjrzałem się zarówno flocie łódzkiego MKT jak również obejrzałem sobie - niestety zza płotu, ale jednak - ich zajezdnię na Helenówku.
Ogólnie rzecz biorąc, MKT to obraz nędzy i rozpaczy. Nowo sprowadzone Duewagi jeszcze trzymają jakiś standard, ale ich 803N, to tragedia. Również zajezdnia na Helenówku, robi wrażenie zapuszczonej. Najwyraźniej brakuje im kasy.
Pozostaje teraz postawić pytanie, czy ktokolwiek chciał odkupić tego 102NaW od MKT ? Bo MKT najwyraźniej nie stać było na jego dalszą eksplatację.
Ogólnie rzecz biorąc, MKT to obraz nędzy i rozpaczy. Nowo sprowadzone Duewagi jeszcze trzymają jakiś standard, ale ich 803N, to tragedia. Również zajezdnia na Helenówku, robi wrażenie zapuszczonej. Najwyraźniej brakuje im kasy.
Pozostaje teraz postawić pytanie, czy ktokolwiek chciał odkupić tego 102NaW od MKT ? Bo MKT najwyraźniej nie stać było na jego dalszą eksplatację.
Widziałeś TP? Cały tabor to niezmodernizowane 803N i dwa 50-letnie GT6. A zajezdnia jest jak sprzed wieku. Nie widać większych szans na poprawę (chyba że ŁTR2) I to jest klimatJ-31 pisze:Ogólnie rzecz biorąc, MKT to obraz nędzy i rozpaczy. Nowo sprowadzone Duewagi jeszcze trzymają jakiś standard, ale ich 803N, to tragedia. Również zajezdnia na Helenówku, robi wrażenie zapuszczonej. Najwyraźniej brakuje im kasy.
Odp
Zajezdnia TP(Brus) nadaje się na muzeum. Z prawdziwego zdarzenia.Kilkanaście wagonów i można tworzyć linie historyczno -muzealne.A lnię 43,43BIS powinno przejąć MKT. Wymieniaja rabor na niemiecki /austriacki i sprawa ma się dobrze.Zostało niewiele juz 803-ek
Nie, niestety nie dotarłem do zajezdni TP... planuję to zrobić następnym razem, gdzieś za rok. Aczkolwiek ich, faktycznie nie zmodernizowane 803N chyba lepiej się prezentują niż zmodernizowane 803N MKT - niestety nie miałem okazji przejechać się tramwajami TP, ale później to na pewno jeszcze nadrobięppln pisze:Widziałeś TP? Cały tabor to niezmodernizowane 803N i dwa 50-letnie GT6. A zajezdnia jest jak sprzed wieku. Nie widać większych szans na poprawę (chyba że ŁTR2) I to jest klimat