PESA 120N/121N/122N
Aż tak są niezaawansowane? Bez przesady, wózki, przeguby, inne detale i wykończenie, jak dla mnie połowa sierpnia i tramwaj na torowiskach (zapewne na razie bydgoskich).
Poza tym, tramwaj piękny — dobre połączenie awangardowego wyglądu i malowania przypominającego PRL-owskie. Nie mogę się już doczekać wprowadzenia go do ruchu
Poza tym, tramwaj piękny — dobre połączenie awangardowego wyglądu i malowania przypominającego PRL-owskie. Nie mogę się już doczekać wprowadzenia go do ruchu
Widac po prostu, że PESA próbuje wkroczyć na rynek tramwajowy i to całkiem mocno. Świadczy o tym m.in. przeróbka jednego z bydgoskich składów. Przynajmniej będzie można liczyć na trwałe i dobre technicznie konstrukcje, nie to, co w przypadku Konstala, który jak na azie nie wymyślił żadnego sensownego nowego modelu, który mógłby zostać wprowadzony na polskie tory tramwajowe. A tak OT dodam, ze Pesa bardzo dba o wykończenie swoich wozów. W podkarpackich SA103, które codziennie widuję w Sanoku nic nie trzeszczy, ani nie skrzypi i ogólnie dobrze sie sprawują. Jechałem nimi kilkakrotnie i nawet Astromale są w nich wygodne, co świadczy o dbałości o swoje produkty przez Pesę. Tak wiec żywię nadzieję, że tramwaje Pesy będą tak samo wytrzymałe, jak ich szynobusy.
Bardzo ciekawy jest ten wagon PESY. Zobaczymy jak się sprawdzi w eksploatacji. Widać, że wielkością będzie odpowiadać (mam nadzieję) potrzebom przewozowym.Adrian_ pisze:Przynajmniej będzie można liczyć na trwałe i dobre technicznie konstrukcje, nie to, co w przypadku Konstala, który jak na azie nie wymyślił żadnego sensownego nowego modelu, który mógłby zostać wprowadzony na polskie tory tramwajowe.
Wytwory Alstom Konstal przecież wcale nie odbiegają od stosowanych technologii produkcji wagonów w Europie. Mają tam doskonałe wyposażenie. Bez problemu można w każdej chwili uruchomić linię produkcyjną dla dowolnego wybranego modelu tramwaju - to wymaga jednak większych zamówień, których w dzisiejszych czasach nie ma w kraju. W Polsce główną rolę jednak gra cena a Alstom jest po prostu drogi. To jest ogromny przecież zakład. W tej chwili wytwarza m.in. wagony towarowe na eksport (powrót do źródeł), ale nie będę robić OT.
A ja mam nadzieję, ze nie będą na siłę pchać tam Astromali tylko wymyślą jakieś własne oryginalne siedziska (tzn wymyśli je firma produkują fotele pasażerskie specjalnie dla PESY tak jak to jest z Solarem czy Volvo). Ogólnie mi się ten tramwaj podoba, jednak odnoszę dziwne wrażenie, ze jest zbyt krótki.
Nie wiadomo, czy wymyślą nowe siedziska, ale pewnie nie (chociaz w przypadku nowego modelu moze tak się stać). Chociaż z drugiej strony Astromale są dosyć wygodne, ale zależy to takze od materiału, z jakiego zrobione są te siedziska. A co do długosci tego wagonu to moze dla gdańszczan jest on krótki, ale dla Elbląga jest to zapewne wagon w sam raz. Zresztą nie ma tam aż takich olbrzymich potoków pasażerskich, jak w Gdańsku, by robić dla nich dłuższe wagony, które zapewne będą częstymi bywalcami na linii 5 (dla przyp. jedyna linia obsługiwana składami).
Na zdjęciu przecież widać obok tramwaju zafoliowane fotele. Bardzo podobne do Astromali AM2000 City…Damhan pisze:A ja mam nadzieję, ze nie będą na siłę pchać tam Astromali tylko wymyślą jakieś własne oryginalne siedziska (tzn wymyśli je firma produkują fotele pasażerskie specjalnie dla PESY tak jak to jest z Solarem czy Volvo). Ogólnie mi się ten tramwaj podoba, jednak odnoszę dziwne wrażenie, ze jest zbyt krótki.
Ten tram ma pojemność ok. 1,5 105-tki.
Ale skoro 120N pomieści 1,5 razy więcej niż 105 to mogą one również zastąpić różnego rodzaju tramwaje GT, których kilka po Elblągu jeździ. Gdyby była potrzeba Elbląg zapewne zakupiłby 121N, które niedługo przyjdą do WarszawyAdrian_ pisze:zapewne będą częstymi bywalcami na linii 5 (dla przyp. jedyna linia obsługiwana składami).
[ Dodano: 2006-07-22, 11:30 ]
Pewnie miał na myśli 121Nkombino pisze:A Ty chciałeś kupić 48 takich dla GdańskaDamhan pisze:Ogólnie mi się ten tramwaj podoba, jednak odnoszę dziwne wrażenie, ze jest zbyt krótki.
120N jest dla Warszawy, 121N dla Elbląga.
[ Dodano: 2006-07-22, 12:30 ]
http://pesa.pl/upload/1090_zd.JPG
[ Dodano: 2006-07-22, 12:30 ]
http://pesa.pl/upload/1090_zd.JPG
Tak miałeś rację. Myślałem, że będzie o trochę dłuższy, a tu taki króciutki jest krótszy nawet od składu stopiątek, który ma ok. 26 m. i myślę, ze w Elblągu zastąpi głównie wszelkiego rodzaju Helmuty, bo ma dokładnie taką długość jak one. W sumie szkoda, ze PESA nie stworzyła czegoś o długości 25-26 m.kombino pisze:A Ty chciałeś kupić 48 takich dla Gdańska
Teraz je zauważyłem. Ja tam nie lubię tych foteli, ale masz rację, że to zależy od obicia, poręczy, tyłu siedzenia, bo takie coś (Astromal) stosowane w gdańskich żelazkach jest obrzydliwe. No, dobra, ale nie o siedzeniach tu temat.plocmaster pisze:Na zdjęciu przecież widać obok tramwaju zafoliowane fotele. Bardzo podobne do Astromali AM2000 City…
Damhan pisze:W sumie szkoda, ze PESA nie stworzyła czegoś o długości 25-26 m.
Gwarantuje Tobie,że gdyby Gdańsk rozpisał przetarg na 26 metrowe tramwaje i dopuścił możliwość startowania z tramwajami 5 członowymi i nieruchomymi wózkami to PESA skróciłaby człon 2 i 4 i wystartowałaby-to żaden problem
Astromale z fajnym obiciem nie są złe-a te w gdyńskich trolejbusach po modernizacji wygodne i estetyczne.plocmaster pisze:Na zdjęciu przecież widać obok tramwaju zafoliowane fotele. Bardzo podobne do Astromali AM2000 City…
Osobiście mam nadzieję, że PESY dobrze się sprawdzą, aczkolwiek z funkcjonujących zdecydowanie wolę Alstomy (Dubliński Citadis 5-cio członowy w dwóch wersjach: 30 i 40 m).
Trochę irytuje mnie Krakowski Bombardier ze względu na brak klimatyzacji i rpzyciemniane szyby, sprawia przez to nieco klaustrofobicne wrażenie, łódzkim Cityrunnerem jeszcze nie jechałem, ale chyba jest ciut lepszy W każdym razie nie omieszkam się przejechać, jeżeli nadarzy się okazja
Trochę irytuje mnie Krakowski Bombardier ze względu na brak klimatyzacji i rpzyciemniane szyby, sprawia przez to nieco klaustrofobicne wrażenie, łódzkim Cityrunnerem jeszcze nie jechałem, ale chyba jest ciut lepszy W każdym razie nie omieszkam się przejechać, jeżeli nadarzy się okazja