: 2005-11-09, 18:32
Wydaje mi się, że PESA jeszcze w tym momencie nie ma szans na zagranicznym rynku. Najpierw musi się sprawdzić na rodzimym rynku, a potem można co najwyżej myśleć o podboju Europy.
Wrocławskie forum o komunikacji miejskiej.
https://forum.transportnews.eu/
Póki co model na makiecie wygląda ładnie, a nawet obiecująco...Thomas78 pisze:(...) Obserwując współczesne trendy w stylistyce pojazdów szynowych, sylwetka 116-tek jest totalną porażką, natomiast 120-tka PESY wpisuje się dobrze w obecny trend.
Podzielam Twoje zdanie. Polski rynek jednak "wypełniony" jest poważną konkurencją i trudno będzie temu sprostać, aczkolwiek nie jest to niemożliwe.Wilchelm pisze:Wydaje mi się, że PESA jeszcze w tym momencie nie ma szans na zagranicznym rynku. Najpierw musi się sprawdzić na rodzimym rynku, a potem można co najwyżej myśleć o podboju Europy.
Oczywiście, że PESIE będzie ciężko zdobyć Polski tynek a już nic nie mówie o Europejskim. To nie autobusy które schodzą po kilkanaście sztuk na raz... Niestety zakup tramów jest drgi co się wiąże z dość skromnymi zakupami... Krótko mówiąc będzie ciężkoPeter pisze:Podzielam Twoje zdanie. Polski rynek jednak "wypełniony" jest poważną konkurencją i trudno będzie temu sprostać, aczkolwiek nie jest to niemożliwe.
Ja czekam jednak na rzeczywisty model 1:1, wtedy dopiero będzie coś można powiedzieć.
Pewne.Damhan pisze:Z tramwajami dla Warszawy to pewne, że będzie PESA?
Cegielski sie nie odwołuje czy coś?Thomas78 pisze:Pewne.
TakPeter pisze:Czyli najpierw będzie Elbląg a potem Warszawa ?
No właśnie wszyscy zaczeli budowac w tym samym czasie Teraz tylko trzeba szukać rnku zbytu Mam nadzieje, że PESA nie ograniczy się wyłącznie do Polskiego rynku zbytu i ruszy na zachód, no i ewentualnie wschódPodi pisze:Trzeba szczerze przyznać,że teraz Pesa panuje na rynku, ale lada chwila pojawią się prototypy innych producentów
To nie dobrze, powinni mówić jak najwięcej, to mieliby większe szanse w przetargach...Podi pisze:Coś tam budują, tylko niechcą o tym mówić...
W dniu 10.01.2006 r. odbyło się w Urzędzie Zamówień Publicznych posiedzenie Zespołu Arbitrów w sprawie odwołania złożonego przez H. Cegielski Fabryka Pojazdów Szynowych Sp. z o.o. z Poznania w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na dostawę 15 tramwajów niskopodłogowych. Zespół Arbitrów unieważnił postępowanie w tej sprawie. Potwierdził jednak zasadność odrzucenia oferty Cegielskiego, a unieważnienie postępowania nastąpiło jedynie z uwagi na dokonanie przez Tramwaje Warszawskie dwóch poprawek w ofercie Pojazdy Szynowe PESA Bygdoszcz Spółka Akcyjna Holding (wybranej jako najkorzystniejsza), które w ocenie Zespołu Arbitrów nie były oczywistymi omyłkami, jak je zakwalifikowały Tramwaje Warszawskie. Spółka TW oczekuje na doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem. Jednocześnie trwa analiza prawna możliwości jak najszybszego dokonania zakupu 15 tramwajów niskopodłogowych, aby móc skorzystać z dofinansowania tego zakupu ze środków Unii Europejskiej.
Pisałem, że tak będzie. Niekomptencja zarządu TW jest porażająca. Teraz przez ich nieudolność, Warszawa może stracić unijną dotację na zakup taboru (czyli potwierdza się moja teza, że lepiej by było gdyby dotację uzyskało inne miasto - przynajmniej byłoby większe prawdopodobieństwo, że środki się nie zmarnują). Warto zaznaczyć, że prezes TW otrzymał niedawno gigantyczną nagrodę finansową od Kaczyńskiego - ciekawe za co, bo na pewno nie za efektywność w działaniu. A zatem "sztandarowy" tabor TW - 13N, ku uciesze niektórych miłośników staroci, pojeździ jeszcze długo. I teraz pojawia się zasadnicze pytanie: jaki jest cel w tej sytuacji inwestowania w wyciszanie torowisk (co kosztuje gigantyczne pieniądze), skoro nie wpłynie to na zmniejszenie emisji hałasu.J-31 pisze:No to możemy powiedzieć pa-pa tramwajom z PESY, a skończy się to tym, że po nowo wyremontowanym torowisku w al. Jerozolimskich, będą kursowały 13N.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze. A resztę dopisz sobie sam...Thomas78 pisze:(...) I teraz pojawia się zasadnicze pytanie: jaki jest cel w tej sytuacji inwestowania w wyciszanie torowisk (co kosztuje gigantyczne pieniądze), skoro nie wpłynie to na zmniejszenie emisji hałasu.