Tatra RT6N1

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o tramwajach produkowanych za granicą...
Peter

Post autor: Peter »

Mnie się tak nie spieszy, więc nic nie musisz obiecywać. Zrobisz po prostu jak będziesz miał czas. :P
Tyle tu piszecie ostatnio o tych dziwnych odgłosach, że wzięła mnie ciekawość. Pewnie inni też chętnie by posłuchali. :)
Z dyskusji zrozumiałem, że są odgłosy zarówno dobrych jak i rozklekotanych wózków. :mruga:

Podi

Post autor: Podi »

Z dyskusji zrozumiałem, że są odgłosy zarówno dobrych jak i rozklekotanych wózków. :mruga:
To te same, tylko że inaczej zachowują się na zwrotnicach a inaczej na gładkim PST...
Peter pisze:Mnie się tak nie spieszy, więc nic nie musisz obiecywać. Zrobisz po prostu jak będziesz miał czas. :P
Tatry jeszcze nie mam, więc nawet mi na tym zależy :)

Robson

Post autor: Robson »

Tak dawno jechalem Tatra ze juz nie pamietam jak "chodzi" silnik. Jedyne co pamietam ze przeguby w wozie bardzo skrzypialy a to bylo ok 2002roku.

Podi

Post autor: Podi »

Robson pisze:Tak dawno jechalem Tatra ze juz nie pamietam jak "chodzi" silnik
Ściągnij mój film :)
Robson pisze:Jedyne co pamietam ze przeguby w wozie bardzo skrzypialy a to bylo ok 2002roku.
Teraz tą rolę przejęły Combino...

Peter

Post autor: Peter »

Tatry wydają dość podobny pisk i odgłos silników trakcyjnych jak Combino. Porównałem to z Twoich filmów. :) W Karlikach np. silniki pracują dość cicho przy rozruchu, w każdym razie inne wydają odgłosy. ;)

JjmJ

Post autor: JjmJ »

Raport z ostatnich kilku dni: co najmniej jedna Tatra dziennie ulega awarii. Na przykład dzisiaj dwie, podobno między innymi odmalowana 402. Najczęściej jednak #407. Najwyraźniej tegoroczne lato nie sprzyja im. Może to przez to, że za późno przyszła wiosna? :) Na szczęście te awarie są chyba jakieś takie niezbyt poważne, bo na przykład jednego dnia wieczorem #409 (oczywiście już jako wagon uszkodozny) na Pestce jechało na oko jakieś 60km/h bądź więcej. Przynajmniej nie było zbytnich opóźnień.
Ostatnio zmieniony 2006-05-10, 16:47 przez JjmJ, łącznie zmieniany 1 raz.

Podi

Post autor: Podi »

JjmJ pisze:podobno między innymi odmalowana 402.
Odmalowana? :shocked:
JjmJ pisze:Raport z ostatnich kilku dni: co najmniej jedna Tatra dziennie ulega awarii
Hm, taki raport jest chyba z ostatnich 7-8 lat...
JjmJ pisze:Najwyraźniej tegoroczne lato nie sprzyja im.
Jeszcze go nie ma, więc wolę nie wiedzieć co będzie w wakacje...

JjmJ

Post autor: JjmJ »

Podi pisze: Odmalowana? :shocked:
No to nie odmalowana, ale z naklejoną reklamą. Czepianie się słów...
Podi pisze: Hm, taki raport jest chyba z ostatnich 7-8 lat...
Owszem, ale ostatnio się ten stan nasilił
Podi pisze: Jeszcze go nie ma, więc wolę nie wiedzieć co będzie w wakacje...
Kalendarzowo lata nie ma, choć temperatury zaczynają być letnie, a przynajmniej w pewnych godzinach. Zresztą nieważne...

Poznañczyk

Post autor: Poznañczyk »

W czasie remontu Głog/Hetm "12" a co za tym idzie i Tatry zostaną dociążone! "14" przecież albo pojedzie na Miłostowo za "8", albo skonczy na Towarowej :/

Tatry rzeczywiście nie odmalowano, a obklejono i dość ważne, a nie czepianie się. Na dodatek przód, tył i osłony wózków w tej wyblakłej zieleni żrą się z kolorem reklamy "aquanetu".
Ostatnio zmieniony 2006-05-11, 12:18 przez Poznañczyk, łącznie zmieniany 1 raz.

JjmJ

Post autor: JjmJ »

No dobra, niech będzie że jest ważne, ale chodziło mi po prostu o sam fakt jej "pozytywnej przemiany" :)
A tak swoją drogą: jak się patrzy na bok 402 to nie widać, że się kolory żrą i wygląda całkiem OK. Lepiej chyba jest tak jak jest teraz niż tak jak było z tymi prawie że odstraszającymi kolorami. Oczekiwanie, żeby jeszcze przód i tył zrobiono, to za wiele dla MPK jak na jeden raz... Gdyby to nie chodziło o Tatrę, bym napisał, że ważne że jeździ i działa... :retard:
Ostatnio zmieniony 2006-05-15, 17:54 przez JjmJ, łącznie zmieniany 1 raz.

Podi

Post autor: Podi »

Mam nadzieję, że pomimo ciągłego dbania o elektrykę zajmą się w końcu wyglądem zewnętrznym...

BTW: Kiedy byl holender na PST ? (Twój avatar)

Poznañczyk

Post autor: Poznañczyk »

W weekend 6-7 maja na linii 10 jeden śmigał rezerwowo. tez widziałem...

Podi

Post autor: Podi »

Wiedziałem że ostatnio śmigał, tylko niewiedziałem dokładnie jakie to dni :) Ale dzięki :)

JjmJ

Post autor: JjmJ »

Mi się wydaje, że tylko w sobotę i to tylko kilka razy. Ale za to jak jechał... :) Co prawda rozpędzał się dłużej niż bardzo długo, ale na końcu był szybszy niż Combino. Tak więc jak by wziąśc odpowiednio długie proste tory to Holender by dojechał do celu pierwszy :)

Nie wziąść tylko wziąć :roll: Dziwny
Ostatnio zmieniony 2006-05-15, 17:57 przez JjmJ, łącznie zmieniany 1 raz.

Poznañczyk

Post autor: Poznañczyk »

I by śmierdziało paloną gumą, ogłuchł byś, nie dużo ludzi się zmieści i jest niewygodnie, zima zimno a latem 45 st.C! :P

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Poznańczyk pisze:I by śmierdziało paloną gumą,
Z opon tramwaju? :mruga:

JjmJ

Post autor: JjmJ »

Poznańczyk pisze:I by śmierdziało paloną gumą, ogłuchł byś, nie dużo ludzi się zmieści i jest niewygodnie, zima zimno a latem 45 st.C! :P
Co do palonej gumy to jest to kompletna przesada. To co się wydobywa z niektórych stopiątek to jest po prostu jakaś zgnilizna. Holendry w porównaniu do nich to markowe kosmetyki :)
Natomiast jeśli chodzi o hałas, to własnie w tym rzecz, że wcale nie było tak głośno jak można by przypuszczać. I wcale nie rzucało.
Co do wygody to każdy może mieć własne zdanie na temat danego typu krzeseł.
Zimą wcale nie jest tak zimno, zwłaszcza w okolicy nawiewu sufitowego :D . A jesli chodzi o lato... no cóż... nie można mieć wszystkiego :rotfl:

Poznañczyk

Post autor: Poznañczyk »

Widać człowieku, że nie jeździsz codziennie holendrami... Nie mówię, że są to palone opony, ale bardzo często taki mniej więcej smród wydobywa się przy większej prędkości lub ostrym zahamowaniu.

Zimą po uruchomieniu nawiewu z sufitu radzę się zaciągnąć tym "zapachem" stamtąd...

Zwykła konserwa nadająca się na złom = holender 1g-12g
Ostatnio zmieniony 2006-05-16, 09:34 przez Poznañczyk, łącznie zmieniany 1 raz.

Peter

Post autor: Peter »

Z tego co widzę, to najprawdopodobniej zapach zaciśniętych szczęk hamulcowych Holendrów nie jest zbyt przyjemny. Ja znam ten stopiątkowy i nie przepadam za nim zresztą jak pewnie każdy. ;)
Jak to jest z RT6N1. Przypala się coś czasem ? :)

Podi

Post autor: Podi »

Przypalania w czeskozłomie nie uświadczyłem, o wiele gorszy jest zapach współtowarzyszy podróży...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tabor produkcji zagranicznej”