SGP/Lohner E1/C3 -"Wiedeńczyk"
Wiedeńskie tramwaje przeciskają się przez ciasne uliczki Śródmieścia (tam nie likwidowano niewydzielonych z jezdni torowisk, tak jak np. w Warszawie). Jednak przez tyle czasu jakoś nie zmniejszano szerokości pojazdów, więc nie wiem, czy to akurat ten powód...J-31 pisze:Ciekawe dlaczego przewoźnik z Wiednia nieco zmniejszył szerokość pojazdów - ciasne uliczki, czy to coś innego ?
Sa wezsze dlatego zeby na ciasnych lukach sie nie zachaczaly. Na zachodzie robiono wagony wedlug potrzeb przewoznika a nie jak w Polsce gdzie wogony robiono takie jakie akurat wyszly.
Jak do Lodzi dotarly 102NaW i potem 803N to byly problemy na lukach gdzie wagony zachaczaly sie przegubami, wiele skrzyzowan przebudowano.
Pozdrawiam,
Aleksej
Jak do Lodzi dotarly 102NaW i potem 803N to byly problemy na lukach gdzie wagony zachaczaly sie przegubami, wiele skrzyzowan przebudowano.
Pozdrawiam,
Aleksej
Szkoda ze duzo wielkiego g***na. A co do szerokosci to bez przesady, nie bylo to takie trudne. Wagony 802N byly wezsze od 803N o 10 cm. Niestety wybudowano ich chyba tylko piec, a byly znacznie nawoczesniejsze od 102NaW i 803N. Oczywiscie jak to w czasach realnego socjalizmu wagony te nie weszly do masowaj produkcji z powodu problemow z odpowiednimi podzespolami.
Zreszta 13N i 105Na to bardzo podobne wagony, konstrukcja zywcem wzieta z wagonow PCC (a konkretnie Tatry T-2) w dodatku mocno 'schrzaniona'. Kiedy u nas szczytem technologicznym byly wagony N (skopiowane z niemieckich wagonow wojennych) to na zachodzie wlasnie produkowano GT-6 i pochodne (notabene Lodzkie N-ki sa z '60 i '61 a GT-6 z Tramwajow Podmiejskich sa z ....59 )
A co do kosztow to smiem twierdzic ze wiecej kosztowala przebudowa skrzyzowan i torowisk w Lodzi niz by kosztowalo zaprojektowanie i wyprodukowanie wagonow wezszych o 10 cm. Ale za komuny zawsze robiono na odwrot.
Pozdrawiam,
Aleksej
Zreszta 13N i 105Na to bardzo podobne wagony, konstrukcja zywcem wzieta z wagonow PCC (a konkretnie Tatry T-2) w dodatku mocno 'schrzaniona'. Kiedy u nas szczytem technologicznym byly wagony N (skopiowane z niemieckich wagonow wojennych) to na zachodzie wlasnie produkowano GT-6 i pochodne (notabene Lodzkie N-ki sa z '60 i '61 a GT-6 z Tramwajow Podmiejskich sa z ....59 )
A co do kosztow to smiem twierdzic ze wiecej kosztowala przebudowa skrzyzowan i torowisk w Lodzi niz by kosztowalo zaprojektowanie i wyprodukowanie wagonow wezszych o 10 cm. Ale za komuny zawsze robiono na odwrot.
Pozdrawiam,
Aleksej
Nadszedł czas na małą fotorelację z E1 w roli głównej
Jako iż ostatnio miałem przyjemność być w krakowskiej zajezdni tramwajowej Podgórze to też trochę fotek z niej "wyniosłem".
I oto mam okazję wam zaprezentować "najnowsze" E1, które przybyło z Wiednia
Zdjecie z zewnątrz:
galeria/details.php?image_id=1863
Jak widać ma jeszcze charakterystyczne wiedeńskie barwy + nr taborowe. Po lewej doczepka.
Wnętrze:
galeria/details.php?image_id=1864
galeria/details.php?image_id=1865
Tu także nic się nie zmieniło. Naklejki, tablice z mapką sieci KM są na swoim miejscu
W takim stanie przyjechał z Wiednia.
No, i teraz czas na porównanie - E1 by MPK Kraków.
galeria/details.php?image_id=1884
galeria/details.php?image_id=1885
I który jest lepszy ?
Jako iż ostatnio miałem przyjemność być w krakowskiej zajezdni tramwajowej Podgórze to też trochę fotek z niej "wyniosłem".
I oto mam okazję wam zaprezentować "najnowsze" E1, które przybyło z Wiednia
Zdjecie z zewnątrz:
galeria/details.php?image_id=1863
Jak widać ma jeszcze charakterystyczne wiedeńskie barwy + nr taborowe. Po lewej doczepka.
Wnętrze:
galeria/details.php?image_id=1864
galeria/details.php?image_id=1865
Tu także nic się nie zmieniło. Naklejki, tablice z mapką sieci KM są na swoim miejscu
W takim stanie przyjechał z Wiednia.
No, i teraz czas na porównanie - E1 by MPK Kraków.
galeria/details.php?image_id=1884
galeria/details.php?image_id=1885
I który jest lepszy ?
Heh, nie ma zadnego NG wiedenczykow, wagony po przyjezdzie do Krakowa przechodza tylko "estetyzacje". Montuje sie wyswietlacze, wymienia siedzonka, maluje na krakowskie barwy, w c3 wymienia sie rowniez podloge, gdyz w odroznieniu od E1 jest w nich podloga drewniana, cos jak w wagonach typu N....
Roznica miedzy E1 a c3 wynika z tego, iz po 1 E1 sa nieco nowsze, a po 2 wszystkie wagony tego typu przeszly w Wiedniu modernizacje.
Jeszzce co do fotek. Ostatnie zdjecie - wnetrze E1, fotka przedstawia wagon 113, ktory jako jedyny ma taki uklad foteli. Reszta wiedenczykow posiada podwojne rzedy siedzen z jednej strony na calej dlugosci wagonu.
Jako ciekawostke mozna jeszcze podac fakt, iz krakowskie MPK poczatkowo zastanawialo sie rowniez nad sprowadzaniem Tatr z Berlina, chodzilo dokladnie o te same wagony, ktore maja obecnie trafic do Szczecina. Przewazyly wzgledy ekonomiczne, gdyz wiedenczyki sa od nich o wiele tansze.
Roznica miedzy E1 a c3 wynika z tego, iz po 1 E1 sa nieco nowsze, a po 2 wszystkie wagony tego typu przeszly w Wiedniu modernizacje.
Jeszzce co do fotek. Ostatnie zdjecie - wnetrze E1, fotka przedstawia wagon 113, ktory jako jedyny ma taki uklad foteli. Reszta wiedenczykow posiada podwojne rzedy siedzen z jednej strony na calej dlugosci wagonu.
Jako ciekawostke mozna jeszcze podac fakt, iz krakowskie MPK poczatkowo zastanawialo sie rowniez nad sprowadzaniem Tatr z Berlina, chodzilo dokladnie o te same wagony, ktore maja obecnie trafic do Szczecina. Przewazyly wzgledy ekonomiczne, gdyz wiedenczyki sa od nich o wiele tansze.
I o wiele mniej nowoczesne.szubak pisze:Jako ciekawostke mozna jeszcze podac fakt, iz krakowskie MPK poczatkowo zastanawialo sie rowniez nad sprowadzaniem Tatr z Berlina, chodzilo dokladnie o te same wagony, ktore maja obecnie trafic do Szczecina. Przewazyly wzgledy ekonomiczne, gdyz wiedenczyki sa od nich o wiele tansze.
Mniej nowoczesne, niemniej jednak cena berlinskich wagonow byla podobno o wiele wyzsza niz E1+c3.
Z drugiej strony eksploatacja uzywanych wagonow nie jest przewidziana na jakis dlugi okres czasu. Sprowadzenie wiedenczykow wychodzi taniej niz NG stopiatek, po estetyzacji wygoda pasazerow jest praktycznie taka sama jak podczas jazdy w wagonach rodzimej produkcji. Kiedy nadejdzie ich czas podziela losy skasowanych T4, tak jak to teraz dzieje sie powoli z B4 i GT6.
Jasne ze wolalbym berlinskie Tatry zamiast wiedenczykow, ale wole 50 NGT6 i wiedenczyki, niz
Tatry i np 26 bombardierow....
Z drugiej strony eksploatacja uzywanych wagonow nie jest przewidziana na jakis dlugi okres czasu. Sprowadzenie wiedenczykow wychodzi taniej niz NG stopiatek, po estetyzacji wygoda pasazerow jest praktycznie taka sama jak podczas jazdy w wagonach rodzimej produkcji. Kiedy nadejdzie ich czas podziela losy skasowanych T4, tak jak to teraz dzieje sie powoli z B4 i GT6.
Jasne ze wolalbym berlinskie Tatry zamiast wiedenczykow, ale wole 50 NGT6 i wiedenczyki, niz
Tatry i np 26 bombardierow....
W sumie - przynajmniej na zdjęciach - Wasze, już krakowskie, E1 naprawdę sypatycznie wyglądają. I ta "eztetyzacja" naprawdę jest zrobiona z pewnym, przyjemnym dla oka i odczuć potencjalnego pasażera, rozmachem:
- nowe wyświetlacze
- nowe fotele
- nowa wykładzina
- nowe, krakowskie barwy.
Reasumując. Te wagony na pewno kilka lat pojeżdżą, a nie wykluczone, że na baaardzo długo wpiszą się w krajobraz Krakowa.
- nowe wyświetlacze
- nowe fotele
- nowa wykładzina
- nowe, krakowskie barwy.
Reasumując. Te wagony na pewno kilka lat pojeżdżą, a nie wykluczone, że na baaardzo długo wpiszą się w krajobraz Krakowa.