Trolejbusy w Dębicy
Noo.maly_miki pisze:A swoją drogą to to były ciekawe czasy, nie?
A który pomnik nie jest absurdalny z ekonomicznego punktu widzenia?maly_miki pisze:z ekonomicznego punktu widzenia jest to tak absurdalne jak pomnik Lenina
No właśnie, czemu ta linia powstała?maly_miki pisze:Ale żeby od razu - tak chyba dla kaprysu - stawiać linię trolejbusów? Aż się wierzyć nie chce.
Potrzeba dużej ilości infrastruktury, a i tak to zwykłe autobusy z lepszym przyspieszeniemmaly_miki pisze:ciekawe czemu trolejbusy są stosunkowo mało popularne. Prawdę powiedziawszy to IMHO jest to dla mnie niezrozumiałe.
Ekologia w wydaniu UE w ogóle jest poroniona.maly_miki pisze:UE dotuje jakieś poronione hybrydy, że to niby jest ekologiczne. W porównaniu z trolejbusami to to jest gó...no a nie ekologia.
Nie nasza wina, że kwestię elektrowni atomowych każdy rząd ma głęboko w pewnym miejscuJ-31 pisze:Prawdę powiedziawszy to w sumie nie wiem co gorsze. Dlatego, że aby wyprodukować prąd, to - w Polsce - trzeba spalić sporą ilość węgla. Zatem nie wiem co jest gorsze. Czy w miarę czyste Hybrydy, czy dymiące kominy naszych elektrowni.
Oczywiście. Infrastruktura jest konieczna i nie wygląda fajnie - jak jakaś monstrualna pajęczyna (tutaj tramwaje są bardziej "estetyczne"). No ale ta infrastruktura nie jest tak monstrualnie droga jak w przypadku sieci tramwajowej no i same pojazdy są ceną zbliżone do autobusów, a nie do tych rozdmuchanych do granic wyobrażalności cen tramwajów.plocmaster pisze:Potrzeba dużej ilości infrastruktury, a i tak to zwykłe autobusy z lepszym przyspieszeniem
No a czy to tylko autobus z lepszym przyspieszeniem? Też pewnie nie do końca. Jest cichy i nie dymi, a to w miastach zaczyna mieć coraz większe znaczenie.
Ale nie mają także wielu zalet tramwajów.maly_miki pisze:No ale ta infrastruktura nie jest tak monstrualnie droga jak w przypadku sieci tramwajowej no i same pojazdy są ceną zbliżone do autobusów, a nie do tych rozdmuchanych do granic wyobrażalności cen tramwajów.
Chcesz ciszy, to nie siedź w mieście, tylko jedź na wieś, gdzie zbiorkom to H9-21 co dwie godziny. Tabun blachosmrodów towarzyszących hipotetycznemu środkowi KM wydaje o wiele głośniejsze dźwięki.maly_miki pisze:Jest cichy
Sprzedawanie autobusów, które „dymią”, jest obecnie zabronione.maly_miki pisze:nie dymi
Trolejbus ma tę przewagę że nie dymi w miejscach największych skupisk ludzi czyli w centrach i na osiedlach mieszkaniowych, emituje też mniej hałasu. Jeśli ktoś sądzi że jest to mało istotne to niech pracuje po kilka godzin w centrum gdzie natężenie samochodów jest ogromne. O ludziach którzy muszą w takich warunkach mieszkać nie wspominam. Efekty te mają negatywne działanie na nasze zdrowie i koncentrację, tak że należy jak najbardziej ograniczać ilości emitowanych substancji i hałasu w centrach miast. Co do EEV i EURO V to dalej są to silniki spalinowe i wydzielają trujące produkty spalania które nawet w małych ilościach są szkodliwe dla otoczenia(proponuje sobie przystawić nos do rury wydechowej takiego autobusu i sprawdzić czy rzeczywiście to takie ekologiczne ). Do tego w eksploatacji trolejbusu nie są używane inne szkodliwe substancje jak oleje silnikowe które też jakoś trzeba zutylizować. Co do elektrowni to fakt są na węgiel ale znajdują się najczęściej poza miastami bądź na obrzeżach w dzielnicach przemysłowych gdzie i tak zanieczyszczenie jest duże, a nie w centrach i na osiedlach gdzie powinno być ich jak najmniej. Co do tego czy sieć szpeci to o gustach się nie dyskutuje, mi na przykład bardziej podoba się zdjęcie lubelskiej archikatedry czy Bramy Krakowskiej z drutami
I uważasz, że ci wszyscy samochodziarze przesiedliby się do hipotetycznych trolejbusów?Citadis pisze:Jeśli ktoś sądzi że jest to mało istotne to niech pracuje po kilka godzin w centrum gdzie natężenie samochodów jest ogromne.
Podłączyć się do trakcji trolejbusowej też jest niezdrowoCitadis pisze:proponuje sobie przystawić nos do rury wydechowej takiego autobusu i sprawdzić czy rzeczywiście to takie ekologiczne
No właśnie — wielu osobom się podoba.Citadis pisze:Co do tego czy sieć szpeci to o gustach się nie dyskutuje
Nie o to chodzi. Po prostu zamiast pchać kolejne pojazdy emitujące zanieczyszczenia można puścić coś co ich w miejscu najbardziej narażonym nie wytwarza i powiększa ich stężenia, a także nie przyczynia się do wzrostu hałasu. Poza tym w centrach miast powinny być ograniczenia ruchu kołowego. Na zachodzie się już zreflektowali i wprowadzają takie rozwiązania u nas dalej jest syf.Generalnie chodzi o to żeby nie zwiększać już i tak wysokiego zanieczyszczenia nawet minimalnymi ilościami kolejnych szkodliwych substancji.plocmaster pisze:I uważasz, że ci wszyscy samochodziarze przesiedliby się do hipotetycznych trolejbusów?
Tyle że do kabla musisz się dotknąć sam a spaliny wdychasz mimowolnie wraz z powietrzemplocmaster pisze:Podłączyć się do trakcji trolejbusowej też jest niezdrowo
No to mówię, np. mi się podobaplocmaster pisze:No właśnie — wielu osobom się podoba.
W pewnym sensie zarówno trakcja trolejbusowa (jak i tramwajowa) także źle oddziałuje na środowisko - promieniowanie elektromagnetyczne. Chociaż ja wolę promieniowanie elektromagnetyczne (z którego przy pomocy sprytnego urządzonka APM można wyprodukować prąd do np. zasilenia budzika) niż odór spalanych produktów ropy naftowej (już lepszy biodiesel).plocmaster pisze:Podłączyć się do trakcji trolejbusowej też jest niezdrowo
W Chinach naszła mnie taka refleksja: "Gdzie trolejbusy, tam cywilizacja"plocmaster pisze:No właśnie — wielu osobom się podoba.
Sieć trolejbusowa niekoniecznie musi przypominać pajęczynę - wydaje mi się, że druga sieć warszawska wyglądała nawet nieźle (a dębicka, z tego, co widać na zdjęciach, miała przynajmniej trochę podobną budowę).maly_miki pisze: (tutaj tramwaje są bardziej "estetyczne")
A zresztą smutno się robi, gdy się widzi takie "gołe" słupy - świadectwo dążenia do ulepszenia komunikacji, które zostało zniweczone...
Zaróno w Dębicy, jak i w Warszawie m. in. na pętli Metro Wilanowska słupy zdają się czekać na nowiutką sieć...
I tu pojawia się kolejny argument za hybrydami - wykorzystanie momentu obrotowego silnika elektrycznego do przyspieszenia pojazdu (a w czasie hamowania przemienienie go na prądnicę).plocmaster pisze:a i tak to zwykłe autobusy z lepszym przyspieszeniem
Powraca kwestia energii atomowej... Chociaż w najbliższym czasie nie ma co na to liczyć (Maria nie dostarczy przecież prądu do zasilenia czegokolwiek, a ¯arnowiec upadł i jak na razie nic się z nim nie dzieje [dobrego])J-31 pisze:Prawdę powiedziawszy to w sumie nie wiem co gorsze. Dlatego, że aby wyprodukować prąd, to - w Polsce - trzeba spalić sporą ilość węgla. Zatem nie wiem co jest gorsze. Czy w miarę czyste Hybrydy, czy dymiące kominy naszych elektrowni.
Ta uwaga dotyczy również hybryd. Tam prócz odpadów silnika spalinowego mamy do zutylizowania temat akumulatorów co pewien czas. Jak na razie hybrydy są na fali wzbierającej i są modne więc ten problem jest jakoś pomijany. Pamiętam, że przedstawiciele Solarisa mówili, że hybryda (z uwagi na mniejsze zużycie paliwa) zwraca się po siedmiu latach. Ciekawe czy koszt wymiany akumulatorów w tym wypadku też był wliczany?Citadis pisze:Do tego w eksploatacji trolejbusu nie są używane inne szkodliwe substancje jak oleje silnikowe które też jakoś trzeba zutylizować.
Nasuwa mi się pytanie - czy jesteś w stanie powołać się na źródła z prasy popularnej, naukowej lub prac badawczo-naukowych, potwierdzające faktyczną i zauważalną szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego trakcji elektrycznej dla szeroko pojętego środowiska?PAFAWAG pisze:W pewnym sensie zarówno trakcja trolejbusowa (jak i tramwajowa) także źle oddziałuje na środowisko - promieniowanie elektromagnetyczne.
Nawet jak jest, to i tak nie jest to coś, czym należałoby się przejmowaćNasuwa mi się pytanie - czy jesteś w stanie powołać się na źródła z prasy popularnej, naukowej lub prac badawczo-naukowych, potwierdzające faktyczną i zauważalną szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego trakcji elektrycznej dla szeroko pojętego środowiska?
Nie interesuję się tym problemem tak bardzo - napisałem to, co gdzieś przeczytałem. Zresztą każdy przewód, przez który prąd płynie, wytwarza wokół siebie pole elektromagnetyczne - sieci na powietrzne 600 V także; możliwe, że ma to jakiś tam wpływ np. na ludzi mieszkających w kamienicach przy ciasnej ulicy, po której kursują autobusy/tramwaje (np. ul. Marii Skłodowskiej - Curie we Wrocławiu), ale pewnie jest to mniej szkodliwe niż np. rozmowa przez telefon komórkowy. Tak więc reasumując pole elektromagnetyczne ma raczej nikły wpływ na ludzi (co jednak nie wyklucza faktu, że jakiś tam ma).Jacek Pudło pisze:Nasuwa mi się pytanie - czy jesteś w stanie powołać się na źródła z prasy popularnej, naukowej lub prac badawczo-naukowych, potwierdzające faktyczną i zauważalną szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego trakcji elektrycznej dla szeroko pojętego środowiska?
Kwintesencja mojej konkluzjiplocmaster pisze:Nawet jak jest, to i tak nie jest to coś, czym należałoby się przejmować