Kierowcy z Waszych miast, co nic nie potrafią..
Kierowcy z Waszych miast, co nic nie potrafią..
Czy w Waszych miastach są tacy kierowcy co nic nie umią zrobić? W GOPie są tacy kierowcy...
Ostatnio jakiś kierowca z PKM Świerklaniec w Migu #2444 nie potrafił zmieniać kierunków jazdy na wyświetlaczu.. Był też taki kierowca który nie wiedział jak drzwi zamknąć Był to kierman z PKM Sosnowiec, jeździł wtedy Migiem #2143 na linii 42.
Zapraszam do dyskusji
Ostatnio jakiś kierowca z PKM Świerklaniec w Migu #2444 nie potrafił zmieniać kierunków jazdy na wyświetlaczu.. Był też taki kierowca który nie wiedział jak drzwi zamknąć Był to kierman z PKM Sosnowiec, jeździł wtedy Migiem #2143 na linii 42.
Zapraszam do dyskusji
Ostatnio zmieniony 2006-07-01, 13:01 przez Filip_2691, łącznie zmieniany 1 raz.
Filip_2691 pisze:Był też taki kierowca który nie wiedział jak drzwi zamknąć
W Łodzi wszyscy kieorwcy umieją przestawić wyświetlacze (jakby co to mają karty kodów), a tym bardziej zamknąć drzwi. Kierowcy Migów powinni jednak wiedzieć, który przycisk zamyka drzwi bo pasażer, który by chciał go oświecić musiałby wedrzeć się do kabiny i walić w przyciski umieszczone po lewej stronie.
Pamiętam jak w zeszłoroczne wakacje jechałem wozem z PKM Tychy.Akurat jakiś czas wcześniej dotarł drugi Heuliez GX417 #246.Dali go na 36 takiemu dziadkowi.Po przerwie na Akademikach nie umiał włączyć silnika.Meczył się tak pół godziny Jeszcze coś zrobił z zawieszeniem bo mu się tak dziwnie podniosła 2 oś(przegub),że przód i tył prawie dotykały asfaltu(i bynajmniej to nie był przyklęk )...Po wspomnianym czasie przyjechała następna brygada i tamten kierowca też nie umiał włączyć silnika.Wreszcie włączył go...jeden z trzech KANARÓW,którzy akurat przyjechali w tym drugim autobusie...Łączny czas 'próby' odpalenia silnika 38 minut...SIC!!!
Jeszcze pamiętam jak ten sam kierowca, i w tym samym autosanie, miał na wyświetlaczu napis rokitki zamiast, zmienić na dworzec to jechał z tym wyświetlanym, napisem całą drogę.ppln pisze:Tak swoją drogą to być może czynnikiem "braku umiejętności" była awaria - sterownik od wyświetlaczy może się zepsuć, a nie zawsze ma się drugi/czas na jego zamontowanie, za to drzwi (zwłaszcza w Jelczach, włącznie z nowymi gniotami) mogą się zaciąć i wtedy trzeba poprosić o popchnięcie pasażera
A u nas pewien kierowca, który pierwszy raz wsiadł do MAN-a Ng 313, nic nie umiał. Wyświetlacze mu się "same" przestawiały, nie umiał zamknąć drzwi, miał kłopoty z odpaleniam(!) silnika. Jeszcze go kilka moherów ochrzaniło za to, że przez wypadek na drodze ominął przystanek i stanął 50m za nim... Wtedy się działo
Przecież Matizus napisał ci, ze ten kierowca pierwszy raz w życiu prowadził MAn-a NG313, więc miał prawo nie umieć tego, czy tamtego. A co do wyświetlaczy to u nas kierowcy też często potrafią doprowadzic wyswietlacz do białej gorączki, albo też z powodu wysokiej temperatury na wyświetlaczu zamiast linii i trasy pojawiają sie jakieś dziwaczne znaki. Wtedy kierowca musi odłączyć wyświetlacz od prądu i wsadza tablice z nr. linii. A że w Sanoku autobusy z wyświetlaczami wożą też u dołu tablice, więc w razie awarii wyświetlacza nie ma z tym najmniejszego problemu.
Przecież odpalenie MANa to żaden problem, osoba, która raz prowadziła autobus (ja ) może powiedzieć ci jak to zrobić.
-otworzyć pierwsze drzwi naciskacjąc mały przycisk z prawej ich strony
-wejść do kabiny, usiąść w fotelu kierowcy
-przekręcić kluczyk (na ekranie pojawi się informacja o ilości oleju, paliwa i ciśnieniu w hamulcach.
-przejrzeć komunikaty komputera pokładowego (pierwszy przycisk na samej górze deski)
-zamknąć pierwsze drzwi naciskając pierwszy okrągły czerwony przycisk (powinienbyć podświetlony)
[tutaj będzie jak obsługiwać sterownik od wyświetlaczy]
*uruchomić SRG (ewentualnie, coś takiego występuje tylko w łódzkich Solarkach)
*przytknąć kluczyk
*wpisać kod linii (we Wrocławiu na pewno są inne kody niż w Łodzi)
*wpisać brygadę i kurs [koniec o SRG3000]
-przekręcić kluczyk do oporu i trzymać aż silnik nie uruchomi się
-włączyć bieg (przycisk D po prawej stronie deski)
-wyłączyć hamulec ręczny (dźwignią po prawej stronie)
-jechać
Jeśli osoba spoza MPK byłaby w stanie to zrobić to czemu nie umie tego kierowca zawodowy? Dodam, że w Łodzi mamy tylko 5 MANów i żeby natknąć się na takowego trzeba mieć nieco szczęścia
-otworzyć pierwsze drzwi naciskacjąc mały przycisk z prawej ich strony
-wejść do kabiny, usiąść w fotelu kierowcy
-przekręcić kluczyk (na ekranie pojawi się informacja o ilości oleju, paliwa i ciśnieniu w hamulcach.
-przejrzeć komunikaty komputera pokładowego (pierwszy przycisk na samej górze deski)
-zamknąć pierwsze drzwi naciskając pierwszy okrągły czerwony przycisk (powinienbyć podświetlony)
[tutaj będzie jak obsługiwać sterownik od wyświetlaczy]
*uruchomić SRG (ewentualnie, coś takiego występuje tylko w łódzkich Solarkach)
*przytknąć kluczyk
*wpisać kod linii (we Wrocławiu na pewno są inne kody niż w Łodzi)
*wpisać brygadę i kurs [koniec o SRG3000]
-przekręcić kluczyk do oporu i trzymać aż silnik nie uruchomi się
-włączyć bieg (przycisk D po prawej stronie deski)
-wyłączyć hamulec ręczny (dźwignią po prawej stronie)
-jechać
Jeśli osoba spoza MPK byłaby w stanie to zrobić to czemu nie umie tego kierowca zawodowy? Dodam, że w Łodzi mamy tylko 5 MANów i żeby natknąć się na takowego trzeba mieć nieco szczęścia
Tylko, że odpalenie takiego MANa jest dużo prostsze niż, np. gniota, czy Ikarusa (w obydwu trzeba wpierw włączyć prąd zakamuflowanym włącznikiem, w MANie wystarczy przekręcić kluczyk jak w osobówce). A swoją drogą to ten facet powinien być przeszkolony, ew. poprosić kogoś (np. mechanika) o rundkę po zajezdni dla zapoznaniasięze sprzętem. I spróbuj nie przyznać mi racji
Tylko wiesz, to zależy od podejscia kierowcy. niektórzy poproszą o takową pomoc, a inni będą unosić się dumą, że wszystko potrafią. Ostatnio zaobserwowałem przez okno ciekawą rzecz: kierowca Autosana A1010M na linii 0 chciał wycofać na pętli i tak nieumiejętnie to zrobił, ze zahaczył o kontener na śmieci . Na szczęście obyło sie tylko na lekkim zadrapaniu, ale w sumie nic dziwnego, gdyż zakręt ten jest dosyć ciasny .
Popełnił jeden błąd: nie wolno mu było "samemu" cofać
[ Dodano: 2006-08-01, 20:53 ]
Nie koniecznie, wyświetlacz mógł się zawiesić, na sterowniku przeżucił kraniec a na tablicy nie. Mógł o tym nie wiedzieć. wystarczyło "zresetować" tablice i powinno być git. A jeżeli nie to,tylko serwis :idea:
[ Dodano: 2006-08-01, 20:56 ]
[ Dodano: 2006-08-01, 21:02 ]
[ Dodano: 2006-08-01, 20:53 ]
Dominik pisze:Jeszcze pamiętam jak ten sam kierowca, i w tym samym autosanie, miał na wyświetlaczu napis rokitki zamiast, zmienić na dworzec to jechał z tym wyświetlanym, napisem całą drogę.ppln pisze:Tak swoją drogą to być może czynnikiem "braku umiejętności" była awaria - sterownik od wyświetlaczy może się zepsuć, a nie zawsze ma się drugi/czas na jego zamontowanie, za to drzwi (zwłaszcza w Jelczach, włącznie z nowymi gniotami) mogą się zaciąć i wtedy trzeba poprosić o popchnięcie pasażera
Nie koniecznie, wyświetlacz mógł się zawiesić, na sterowniku przeżucił kraniec a na tablicy nie. Mógł o tym nie wiedzieć. wystarczyło "zresetować" tablice i powinno być git. A jeżeli nie to,tylko serwis :idea:
[ Dodano: 2006-08-01, 20:56 ]
To co u was nie jeżdzą prez "7", z pod tego klawisza powinien sam komputer przeżucaćS_S pisze:U nas żaden kierowca nie umie przestawić wyswietlaczy. A znam nawet kilku takich którzy nie potrafią prowadzić najnowszych Scań a kilku nie umie zamnąć drzwi.
[ Dodano: 2006-08-01, 21:02 ]
Trudno nie przyznac ci racji :idea:ppln pisze:Tylko, że odpalenie takiego MANa jest dużo prostsze niż, np. gniota, czy Ikarusa (w obydwu trzeba wpierw włączyć prąd zakamuflowanym włącznikiem, w MANie wystarczy przekręcić kluczyk jak w osobówce). A swoją drogą to ten facet powinien być przeszkolony, ew. poprosić kogoś (np. mechanika) o rundkę po zajezdni dla zapoznaniasięze sprzętem. I spróbuj nie przyznać mi racji
Ostatnio zmieniony 2006-08-01, 21:04 przez gregory4752, łącznie zmieniany 1 raz.
Macie takie same kody jak w Łodzi? W Łodzi jeśli wpiszesz linia/4 trzeba ręcznie przerzucać krańcówki, a jeśli linia/7 to przystanki przerzucają się same (i komputer podaje opóźnienie)gregory4752 pisze: To co u was nie jeżdzą prez "7", z pod tego klawisza powinien sam komputer przeżucać
[ Dodano: 2006-08-02, 10:32 ]
A przestawienie wyświetlaczy przy zaprogramowaniu przez 4 to też żaden problem - wystarczy nacisnąć przycisk ze znaczkiem takim jak enter
U nas ostatnio zauważyłem dosyć dziwną sytuację. Otóż kierowcy MKS, którzy jadą autobusami z góry w dół dosyć czesto wjeżdżają na krawężniki (zwłaszcza te, które sa stosunkowo niskie). Przedwczoraj miałem taką właśnie sytuację. Około 8 rano stałem na przejściu dla pieszych, które było usytuowane na samym dole takiej góry (podpowiem, ze jest to ulica Mickiewicza, a w dół prowadzi od strony starego lodowiska) i chciałem przejśc przez przejscie dla pieszych, ale zauważyłem, iż z lewej strony z góry zjeżdża gazowy Medium na linii 29A, więc cofnąłem się przed krawężnik, by po przejechaniu autobusu móc przejsć przez pasy. Aż tu nagle kierowca Mediuma śmignął na krawężnik tak, ze musiałem sie cofnąć z 2 metry. Gdybym sie nie cofnął to pewnie by mnie potrącił. Na tej ulicy przy zjeździe z góry czesto dochodzi do tego typu manewrów na krawężnik, by móc bezpiecznie minąć sie z innym pojazdem.