Wandalizm

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
Awatar użytkownika
Nikki
Motorniczy
Motorniczy
Posty: 1237
Rejestracja: 2005-11-29, 23:38
Lokalizacja: Twierdza Wrocław
Kontakt:

Post autor: Nikki »

ppln pisze:Skąd u was taka plaga grafficiarzy? Macie najtańszy spray w Polsce czy co?
Amalio pisze:Chyba najgorszą młodzież I nie tylko...
Nie... my tutaj mamy po prostu najwięcej ulicznych "artystów" :lol: Jedni malują, inni grają, a jeszcze inni piszą albo robią zdjęcia :P Ja np. robię wszystkiego po trochu, z tą różnicą, że jak chcę malować to biorę kartkę papieru, a nie naskakuję z farbami na autobus.
A jeśli chodzi o najgorszą młodzież... to szczerze mówiąc może i prawda... ja jak byłam młodsza to z ekipą też ciągle lubiliśmy rozwalać, niszczyć, byliśmy zdolni wszędzie wleźć (zwłaszcza tam gdzie nie wolno) bo to dawało adrenalinkę, i wiem że na pewno dużo młodych ludzi robi przeróżne rzeczy żeby tą adrenalinę poczuć, bo... daje kopa ;)

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Nikki pisze:i wiem że na pewno dużo młodych ludzi robi przeróżne rzeczy żeby tą adrenalinę poczuć, bo... daje kopa
Już lepiej byłoby napaść na aptekę i ukraść adrenalinę w ampułkąch i kilka strzykawek oraz igieł. Efekt podobny, a szkód - zero ;) :diabeł:

Ja za to dzisiaj byłem świadkiem próby zdemolowania przystanku, z powodu bezczynności.
Stoję sobie spokojnie i czekam, aż przyjedzie to 108 czy 162 (koniec końców to drugie przyjechało pierwsze). Do słupka przystankowego podchodzi jakiś ni to żul, ni to kibol, i sprawdza rozkład jazdy. No dobrze. Potem wyraźnie się nudzi, więc, stojąc w odstępie, łup! nogą w słupek (profesjonalnie to się to mawashi geri nazywa). I jeszcze raz łup. A po chwili znowu łup!, ale wyżej, w rozkład jazdy. ¯ałosne... :nuts: Zobaczę jutro, co z tym rozkładem, czy pękł, czy nie.

plocman

Post autor: plocman »

PAFAWAG pisze:
Nikki pisze:i wiem że na pewno dużo młodych ludzi robi przeróżne rzeczy żeby tą adrenalinę poczuć, bo... daje kopa
Już lepiej byłoby napaść na aptekę i ukraść adrenalinę w ampułkąch i kilka strzykawek oraz igieł. Efekt podobny, a szkód - zero ;) :diabeł:

Ja za to dzisiaj byłem świadkiem próby zdemolowania przystanku, z powodu bezczynności.
Stoję sobie spokojnie i czekam, aż przyjedzie to 108 czy 162 (koniec końców to drugie przyjechało pierwsze). Do słupka przystankowego podchodzi jakiś ni to żul, ni to kibol, i sprawdza rozkład jazdy. No dobrze. Potem wyraźnie się nudzi, więc, stojąc w odstępie, łup! nogą w słupek (profesjonalnie to się to mawashi geri nazywa). I jeszcze raz łup. A po chwili znowu łup!, ale wyżej, w rozkład jazdy. ¯ałosne... :nuts: Zobaczę jutro, co z tym rozkładem, czy pękł, czy nie.
Co do wjazdu na aptekę - nie polecam, bo by była afera, że ho ho... A na przystanku, to zamiast chwalić się jakimiś japońskimi słówkami (kawał mi się przypomniał :D) może byś po prostu zawołał do tego kolesia: "po &*%^ to niszczysz (dorzuć cos od siebie", zamiast patrzeć na następny dzień czy to zniszczył...

Awatar użytkownika
Adam_pl
Posty: 115
Rejestracja: 2007-12-03, 17:53
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Adam_pl »

plocman pisze:zamiast chwalić się jakimiś japońskimi słówkami (kawał mi się przypomniał ) może byś po prostu zawołał do tego kolesia: "po &*%^ to niszczysz (dorzuć cos od siebie", zamiast patrzeć na następny dzień czy to zniszczył...
Delikatnie się wtrącę. Miał ryzykować własnym zdrowiem tylko dla tego że jakiś pajac kopie w słupek? Ja uważam, że tacy ludzie jak ten "pan" co kopał w słup są niereformowalni...

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Adam_pl pisze:Miał ryzykować własnym zdrowiem tylko dla tego że jakiś pajac kopie w słupek?
No i racja. Jedyne, co w tedy robiłem, to myślałem: "A kopnij se jeszcze raz, i jeszcze, dawaj, bo 162 jedzie, i ci kierowca taką awanturę zrobi!...". Chociaż nie wiem, czy jeśli nawet dysmózg by kontynuował kopniaki a kierman by to zauważył, byłaby jakaś awantura pomiędzy nimi :]
plocman pisze:A na przystanku, to zamiast chwalić się jakimiś japońskimi słówkami
Chciałem jakoś krótko i zwięźle określić czynność indywiduum, bez zbytniego rozwlekania się w opis czynności - wystarczyły tylko dwa słowa :]
plocman pisze:zamiast patrzeć na następny dzień czy to zniszczył...
A i popatrzyłem - przystanek cały, może tylko troszkę piasku z błotem się na nim osadziło w miejscu, gdzie ktoś przykleił kiedyś jakieś ogłoszenie. Ale rozkład jazdy jak najbardziej pozostaje wciąż rozczytywalny ;)

ppln

Post autor: ppln »

Kopał. Jakoś specjalnie mocno żeby ten słupek wyrwać czy po prostu sobie delikatnie i łagodnie szturchał słupek przystankowy bo był podirytowany, że jego autobus nie przyjechał o czasie?

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

ppln pisze:Jakoś specjalnie mocno żeby ten słupek wyrwać
Słupek wpadł w dużą amplitudę drgań.
ppln pisze:czy po prostu sobie delikatnie i łagodnie szturchał słupek przystankowy
Z takim zamachem i siłą, że aż słupek dźwięki wydawał?

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Po prostu każdy głupek wali w słupek. :retard:
PAFAWAG pisze: takim zamachem i siłą, że aż słupek dźwięki wydawał?
Pewnie, Gdybyś go kopnął z tą samą siłą, co on - ten słupek - to koleś też by wydawał dźwięki :D

plocman

Post autor: plocman »

Delikatnie się wtrącę. Miał ryzykować własnym zdrowiem tylko dla tego że jakiś pajac kopie w słupek? Ja uważam, że tacy ludzie jak ten "pan" co kopał w słup są niereformowalni...
A od czego ma ręce?
No i racja. Jedyne, co w tedy robiłem, to myślałem: "A kopnij se jeszcze raz, i jeszcze, dawaj, bo 162 jedzie, i ci kierowca taką awanturę zrobi!...". Chociaż nie wiem, czy jeśli nawet dysmózg by kontynuował kopniaki a kierman by to zauważył, byłaby jakaś awantura pomiędzy nimi
Ta, bo kierowca nie ma ważniejszych rzeczy do roboty, tylko pouczanie jakiegoś palanta...
Chciałem jakoś krótko i zwięźle określić czynność indywiduum, bez zbytniego rozwlekania się w opis czynności - wystarczyły tylko dwa słowa
krótko i zwięźle - kopał - krócej i bez wkita szpanu...
A i popatrzyłem - przystanek cały, może tylko troszkę piasku z błotem się na nim osadziło w miejscu, gdzie ktoś przykleił kiedyś jakieś ogłoszenie. Ale rozkład jazdy jak najbardziej pozostaje wciąż rozczytywalny
Należy Ci się medal za odwagę :]

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

plocman pisze:Należy Ci się medal za odwagę
Za podejście do przystanku, który odwiedzam pięć razu w tygodniu? :nuts:
plocman pisze:A od czego ma ręce?
A, więc miałbym się z nim wtedy naparzać, no, pięknie, jakbym nie miał co robić. :nuts:
plocman pisze:Ta, bo kierowca nie ma ważniejszych rzeczy do roboty, tylko pouczanie jakiegoś palanta...
No właśnie dlatego napisałem, że pewnie awantury by nie było.
plocman pisze:krótko i zwięźle - kopał -
Można i tak, ale kopać można na wiele sposobów.

plocman

Post autor: plocman »

Za podejście do przystanku, który odwiedzam pięć razu w tygodniu?
Jeszcze zauważ ostatnio emotkę w moim poście powyżej...
A, więc miałbym się z nim wtedy naparzać, no, pięknie, jakbym nie miał co robić.
Do stania na przystanku ręce nie są konieczne, a wiadomo jak się wymięka, to się później szuka głupich i nie wiadomo skąd wyciągniętych wymówek... Poza tym koleś wcale nie musiał się z tobą bić...
No właśnie dlatego napisałem, że pewnie awantury by nie było.
Przynajmniej tu się zgadzamy
Można i tak, ale kopać można na wiele sposobów.
Za to każdy wie co to jest, a przy japońskim zwrocie musiałeś tłumaczyć - zresztą czy ten japoński zwrot znaczy: "kopał w przystanek"? Nie musisz się chwalić tym, że znasz kilka japońskich słów...

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

plocman pisze:a wiadomo jak się wymięka, to się później szuka głupich i nie wiadomo skąd wyciągniętych wymówek...
Wymówka pt. groźba oberwania od męta to głupia wymówka? :nuts:
plocman pisze:zresztą czy ten japoński zwrot znaczy: "kopał w przystanek"
Nie było tu wyjaśniane kopanie w co, tylko jak.
plocman pisze:Jeszcze zauważ ostatnio emotkę w moim poście powyżej...
Tak czy siak miało to wydźwięk wyraźnie ironiczny.

plocman

Post autor: plocman »

Wymówka pt. groźba oberwania od męta to głupia wymówka?
Trzeba było tak od razu - wiadomo w walce ważniejszy jest spryt (nie siła jak niektóre barany uważają), czyli to oznacza, że go nie posiadasz.
Nie było tu wyjaśniane kopanie w co, tylko jak.
dla mnie kopanie w przystanek jest bardzo prostei dzieli się na (nie potrzeba szpanować):
1. lekkie "podkopywanie" w budę (często praktykowane również przeze mnie)
2. front w (rozkład, szybę, siedzienie)
Tak czy siak miało to wydźwięk wyraźnie ironiczny.
Zgadzam się.

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

plocman pisze:Trzeba było tak od razu - wiadomo w walce ważniejszy jest spryt (nie siła jak niektóre barany uważają), czyli to oznacza, że go nie posiadasz.
Dokładnie - ważniejszy jest spryt, dlatego wolałem typa nie zaczepiać :chytry:
plocman pisze:1. lekkie "podkopywanie" w budę (często praktykowane również przeze mnie
No i to na pewno to nie było.
plocman pisze:2. front w (rozkład, szybę, siedzienie)
Od frontu nie było to tym bardziej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kopni%C4%9 ... 99%C5%BCne
Teraz jasne?
plocman pisze:Zgadzam się.
PAFAWAG pisze:Tak czy siak miało to wydźwięk wyraźnie ironiczny.
W tym sensie, że ton tego był obraźliwy, i emot tego nie zmienia :chytry:

I skończmy wreszcie te dywagacje, by po pierwsze nie mam już siły ani ochoty się droczyć, a po drugie zrobi się jeszcze większy offtop.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Plocman, my wiemy, że jesteś silny, twardy, odważny, charakterny i honorny. Niestety większość z nas ma instynkt samozachowawczy i nie życzy sobie takich odzywek tylko dlatego, że nie chcieli zarobić w mordę w obronie przystanku. Uszanuj to.

plocman

Post autor: plocman »

TLG pisze:Plocman, my wiemy, że jesteś silny, twardy, odważny, charakterny i honorny. Niestety większość z nas ma instynkt samozachowawczy i nie życzy sobie takich odzywek tylko dlatego, że nie chcieli zarobić w mordę w obronie przystanku. Uszanuj to.
Silny nie jestem, jestem sprytny... Co od "charakterny i honorny" - to było po to, żebyś mógł zaprezentować jak u Ciebie na rodzinnej wsi się mówi? No cóż, jak wiadomo lepiej siedzieć i się nie odzywać, a sami pie.. tzn. gadacie, ze trzeba reagować jak komuś zabierają torebkę, albo coś niszczą... Hipokryci :nuts:
W tym sensie, że ton tego był obraźliwy, i emot tego nie zmienia

I skończmy wreszcie te dywagacje, by po pierwsze nie mam już siły ani ochoty się droczyć, a po drugie zrobi się jeszcze większy offtop
Wyłącznie ironiczny. Dobra, koniec sprawy.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

plocman pisze:Silny nie jestem, jestem sprytny...
Pycha i buta to paskudne cechy.
plocman pisze:Co od "charakterny i honorny" - to było po to, żebyś mógł zaprezentować jak u Ciebie na rodzinnej wsi się mówi?
Nie, przede wszystkim zjadliwa kpina z Ciebie i twojego przerośniętego ego.
plocman pisze:No cóż, jak wiadomo lepiej siedzieć i się nie odzywać, a sami pie.. tzn. gadacie, ze trzeba reagować jak komuś zabierają torebkę, albo coś niszczą... Hipokryci
Hohoho, moralista za bezdurno. Komu usiłujesz wciskać takie głodne kawałki? Jak dorośniesz to podyskutujemy o obywatelskiej postawie.

plocman

Post autor: plocman »

Pycha i buta to paskudne cechy.
Zgadzam się...
Nie, przede wszystkim zjadliwa kpina z Ciebie i twojego przerośniętego ego.

Dobra, ale daruj sobie
Hohoho, moralista za bezdurno. Komu usiłujesz wciskać takie głodne kawałki? Jak dorośniesz to podyskutujemy o obywatelskiej postawie.
Prawda w oczy kole ;)

Ale skończmy tę dyskusję, PAFAWAG nie zareagował, więc już po wszystkim, a i mi nie za bardzo chce się tu zaglądać (zaglądałem, bo jestem w miarę kulturalny i nie pozostawiam wiadomości adresowanej do mnie bez odpowiedzi.)

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

plocman pisze:Ale skończmy tę dyskusję
Nie ma tak łatwo, nie wykręcisz się od wyjaśnienia
plocman pisze:Prawda w oczy kole
Cóż za tajemnicza prawda, co ma kłóć w oczy? Masz X-naście (15? 16?) lat i chcesz mnie pouczać o mojej prawdzie? Widzisz co mam w opisie? Zajmij się swoją.
plocman pisze:zaglądałem, bo jestem w miarę kulturalny i nie pozostawiam wiadomości adresowanej do mnie bez odpowiedzi.
Cóż za łaska na nas spływa. Pusty śmiech mnie ogarnia jak czytam takie odzywki.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Panowie. EOT. Może jednak wróćmy do tematu ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”