Biletomaty paypass oraz karty - ogólnie

[matthew77]

W ostatni weekend byłem we Wrocławiu. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie rozwiązanie jakie wprowadzono tam w tramwajach i autobusach. W każdym pojeździe jest automat do biletów. Nie to jest innowacyjne. Spodobała mi się forma obsługi. Każdy bilet można wybrać bezpośrednio z głównego panelu więc trwa to naprawdę krótko. Dodatkowo płatność jest tylko kartą paypass, co bardzo wpływa na szybkość transakcji (nie ma wydawania reszty, wrzucania monet itd.) Po prostu przykładasz katrę i wyskakuje bilet. Rozwiązanie się mega przyjęło, bo ludzie korzystają z tego masowo. Pomysł jak najbardziej do wprowadzenia w Warszawie!

[J-31]

W Warszawie już się to wprowadza. Te najnowsze biletomaty instalowane w najnowszych autobusach są małe i obsługują tylko karty płatnicze, zdaje się, że paypass również.

Natomiast problem z Warszawą jest taki, że wciąż jest sporo biletomatów gdzie można płacić gotówką. I te biletomaty pojawiają się wraz chociażby Swingami. Będzie tego całe mnóstwo i na wiele lat. A skończy się tym że co pojazd, to inny biletomat.

[Kozy]

Trzeba jednak też zwrócić uwagę, że sporo osób (w tym np. ja) nie ma karty z PayPassem, więc jeśli ograniczy się płatności tylko do PayPassa, to może w niektórych przypadkach to być kaszaną.

[Amalio]

A ja mam pytanie odnośnie kosztów - jak wygląda rozliczenie się właściciela biletomatów za takie transakcje? Jak wiadomo u nas są bodaj najwyższe opłaty za terminale. jak to działa w przypadku takich urządzeń Czy to się naprawdę opłaca? Bilety to niewielka kwota.

[Tigin]

Najlepsze we wrocławskich biletomatach na karty jest to, że pozwalają wyczyścić kartą konto, nawet bez znajomości PINu

http://samcik.blox.pl/2012/10/Horroe-we ... -u-do.html

Lepiej chyba, żeby w innych miastach na takie cuda się nie pokusili.

[Nikki]

Ja powiem tyle, że mi te automaty bardzo się podobają. W kiosku czy automacie stacjonarnym ciężko kupić bilet (z tym to jest po prostu masakra), ale wystarczy że mam kartę i już nie muszę się obawiać, że np. nie zdążę kupić biletu i tramwaj mi ucieknie. Po prostu wsiadam i kupuję. Kartę mam zwykłą, nie zbliżeniową, więc zakup trwa chwilę ale jest okej. Do tego te automaty wg mnie działają o niebo lepiej od tych na zewnątrz, które są non stop okradane i niszczone i non stop nie działają ( w nich też można za bilet zapłacić kartą). A jeśli chodzi o brak konieczności wpisywania PINu, to akurat w tym przypadku uważam to za wygodne. Ani nie mam na koncie zbyt dużych pieniędzy, ani nie planuję zgubienia karty. Ale fakt - konto można wyczyścić... nawet samemu sobie Bo jeśli chodzi o mnie to z racji tego, że nigdzie stale nie dojeżdżam, to urbankarty nie ładuję, a jak jeżdżę "sporadycznie" po 3 tramwaje dziennie, to bilecik tu, bilecik tam i forsy nie ma

[pmaster]

To może być dobre, jeśli to sposób na ograniczenie ilości miejsca zajmowanego przez biletomat. Tylko że w Warszawie sprzedają tylko bilety jednoprzejazdowe, trochę to bez sensu

[faja_k]

Najlepsze we wrocławskich biletomatach na karty jest to, że pozwalają wyczyścić kartą konto, nawet bez znajomości PINu

Takie ryzyko, równie dobrze konto można wyczyścić w sklepie. Zresztą jak nie trzymasz kasy na koncie to buchną Ci gotówkę w portfelu, którą wydadzą jeszcze łatwiej.

Trzeba jednak też zwrócić uwagę, że sporo osób (w tym np. ja) nie ma karty z PayPassem

Masz tylko firmowe konto? W indywidualnych już chyba prawie wszystkie banki wymieniały.

[ Dodano: 24 Lis 2012 01:18 ]
Aha, ten artykuł to bzdura. Transakcje paypass są widoczne w banku dopiero dobę po albo i później, często z tego korzystam i np jak mam 3 złote na koncie to kupuję sobie kilka razy po jednym piwie Oczywiście później trzeba to oddać, ale wiem, że w ten sam sposób działają w karty w innych bankach niż mój. Na koncie nie ma żadnej wzmianki o tym, że została dokonana płatność, więc wszelkie limity są totalną bzdurą.

[Kozy]

Masz tylko firmowe konto? W indywidualnych już chyba prawie wszystkie banki wymieniały.

Nie, moja karta jest ważna do kwietnia przyszłego roku, a jak ją dostałem to jeszcze nie było takich cudów jak PayPass ;p

[faja_k]

Większość banków wymieniała takie karty przed terminem

[pmaster]

Nie wszystkie.

[irisbus]

Mój przed terminem żądał sobie opłaty ale EOT

[J-31]

Przeniosłem i zmieniłem nazwę - tak więc Możecie sobie spokojnie dalej dyskutować. Do działu tramwajów to raczej nie pasiło

[Wojtek-MKM]

Dla mnie to co Wrocław wyczynia z tymi automatami to jest skandal - w automacie nie kupi w tramwaju, na przystanku też nie, kiosków mało, wiochmen za sterami (bo motorniczym to trudno nazwać - normalnie jak Ursusa w tramwaj przesadzony) drze twarz że nie sprzedaje, gdyby pewien starszy pan mi nie sprzedał biletu to jechałbym na gapę. Te automaty to jest porażka. Jednak Kraków ma dużo lepiej to rozwiązane.

[Nikki]

Zgadzam się, że te automaty to porażka, ale tylko stacjonarne. Te w autobusach/tramwajach jeszcze mnie nie zawiodły (a potrafię kupować po 2-3 bilety dziennie). Ale uważam że poza nimi powinny być normalne bilety sprzedawane we wszystkich kioskach.

[Wojtek-MKM]

Mi chodzi o te w pojazdach, mama próbowała paypassem to stwierdził coś że kart tego typu nie przyjmuje. Powinno być normalnie za gotówkę a nie jakieś jaja wyczyniają.

[pmaster]

Powinno być normalnie za gotówkę a nie jakieś jaja wyczyniają.

Też prawda. Dziś widziałem fajny biletomat w jakimś SU18, dorobić do niego paypass i byłby świetny kompromis