No i mamy w końcu pierwszego "przeguba" w kolekcji KAP. To znaczy nie do końca - bo owszem tak, w numerze 59 jest Ikarus 280, ale jest on tylko imitacją przegubowca, bo karoseria jest jedną nierozdzielną bryłą.
Jest to tylko jeden z minusów, choć najpoważniejszy. Bo z tyłu jest pewien szkopół w malowaniu i białego pasa zabrakło. W dodatku nieco inny powinien być dolny pas z listwami.
Niepotrzebnie na szybie tylnej pojawiła się imitacja tablicy liniowej.
Ogólnie jak na model za 40zł, to się opłaca
Na pewno kiedyś wezmę szlifierkę i go przetnę, ale nie wiem z czego zrobić przegub, bo to wciąż samolotowa skala 1:72.