Śmieszne [ i głupie] rzeczy usłyszane w KM

Dyskusje na pozostałe tematy nie pasujące do innych kategorii.
Dziwny

Post autor: Dziwny »

Thomas78 pisze:
janzel pisze:W jakim autobusie działa się akcja?
Napisałem, że w warszawskiej linii 123 :mruga: :-P
Nie każdy musi wiedzieć jakie autobusy jeżdżą na 123 w Warszawie. Ja np. nie wiem :chytry:

MW

Post autor: MW »

Ja ostatnio widziałem wstawionego Ślązaka na stacji metra Plac Wilsona, który strasznie marudził na Warszawę i metro. Musiał trochę wypić i stwarzać zagrożenie dla prowadzenia ruchu pociągów, bowiem chodził w asyscie dwóch pracowników Służby Ochrony Metra i dyżurnej stacji (tej samej z resztą, która wydarła się przez system nagłośnienia na pasażera blokującego drzwi na stacji Dworzec Gdański) w oczekiwaniu na przyjazd policji (było to po 21).

Damhan

Post autor: Damhan »

Thomas78 pisze:kobieta siedząca za przegubem
Aha, czyli to był Ikarus 280. :P

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

Dziwny pisze:
Thomas78 pisze: Napisałem, że w warszawskiej linii 123 :mruga: :-P
Nie każdy musi wiedzieć jakie autobusy jeżdżą na 123 w Warszawie. Ja np. nie wiem :chytry:
Chodziło Ci o typ taboru... Dopiero teraz załapałem :mruga: Stary zdezelowany przegubowy Ikar w kolorze buraczkowym :diabeł: z połatanymi nieudolnie bokami.

Damhan

Post autor: Damhan »

Czyli zgadłem :diabeł:

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

janzel pisze:Czyli zgadłem :diabeł:
Tak. Zresztą - na warszawskiej linii 123 jeżdżą okropne złomy. Niskopodłogowce wycofano z obsługi tej linii z powodu fatalnego stanu nawierzchni ulic.

voy

Post autor: voy »

¯eby usłyszeć i zobaczyć jakieś nietypowe zdarzenie musiałem jechać aż do Gdyni. Jechałem sobie gdyńskim siedmiotysięcznikiem przegubowym. Koło mnie zasiadł taki chłopak, w wieku policealnym, lecz gdy zwolniło się miejsce na tyle przed szafą to się tam przesiadł. Na Władysława IV wsiadła zdyszana kobieta, słyszałem jakieś dziwne odgłosy i popatrzyłem się. Okazało się że kobieta zgubiła portfel i była święcie przekonana, że wypadł jej w autobusie gdzie siedziała właśnie przed szafą. Poza tym zaczęła tamtego chłopaka macać, na co on reagował słowami "co chcesz ode mnie kobieto", "nie macaj mnie" i był trochę wulgarny. Ona uważała, że on jej zabrał portfel na co on oczywiście odpowiadał jej oburzony: "nie ukradłem ci porftela" "wcześniej siedziałem koło tego chłopaka [mnie] ale mi było niewygodnie i się przesiadłem" "ale ja k.. nie mam twojego portfela kobieto" i skończyło się na tym, że odsłonił jej brzuch pokazując, że nie ma portfela pod bluzką. Potem wysiadłem. Szkoda mi było tej kobiety, bo zgubienie portfela nie jest niczym przyjemnym, ale zdarzenie mnie nieco rozśmieszyło, ze względu na cały dialog.

Inspektor

Post autor: Inspektor »

A w jakim wieku ta kobieta była, bo na taką w podeszłym troche mi wygląda...

voy

Post autor: voy »

Nie była w podeszłym wieku, ale grubo grubo po 40, może nawet po 50.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Pewnie ta pani lubiła chłopców, a portfel był pretekstem... :lol:

[ Dodano: 2005-07-29, 13:29 ]
A propo. To ja będąc w Poznaniu odniosłem bardzo miłe wrażenia, patrząc na miłych i pogodnych mieszkańców Poznania. Nawet w zatłoczonych tramwajach byli w miarę uprzejmi. Natomiast jadąc w Gdyni ST12 AC (#3040), siedziałem na jednym z pierwszych foteli. I na przystanku na ul. Morskiej do trajtka weszło dwóch starszych panów. Oczywiście wstałem, przepuściłem ich i stanąłem tuż obok.

Tymczasem oni usiedli i zaczęli rozmawiać między sobą:
- Pan A: "Popatrz ten miły dżentelment przepuścił nas"
- Pan B: "Taaak ? A który ?"
- Pan A: "O ten tutaj" - i wskazał na mnie. Ja uśmiechnąłem się, ale nic nie powiedziałem
- Pan B: "Aaachaaaa. No dziękujemy. Bardzo pan miły, nie często się zdarza. Teraz młodzi siedzą, a starzy stoją"
- Pan A: "Nasi to jeszcze jakoś czasami przepuszczą, ale ci z Poznaniaaaa. To w ogóle, nikogo nie przepuszczą" :mruga:

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

J-31 pisze:Pewnie ta pani lubiła chłopców, a portfel był pretekstem... :lol:
No wiesz, zbytnie zainteresowanie nieletnimi (a tak wynika z tekstu) jest karalne :D

Damhan

Post autor: Damhan »

J-31 pisze:Pewnie ta pani lubiła chłopców, a portfel był pretekstem... :lol:

[ Dodano: 2005-07-29, 13:29 ]
A propo. To ja będąc w Poznaniu odniosłem bardzo miłe wrażenia, patrząc na miłych i pogodnych mieszkańców Poznania. Nawet w zatłoczonych tramwajach byli w miarę uprzejmi. Natomiast jadąc w Gdyni ST12 AC (#3040), siedziałem na jednym z pierwszych foteli. I na przystanku na ul. Morskiej do trajtka weszło dwóch starszych panów. Oczywiście wstałem, przepuściłem ich i stanąłem tuż obok.

Tymczasem oni usiedli i zaczęli rozmawiać między sobą:
- Pan A: "Popatrz ten miły dżentelment przepuścił nas"
- Pan B: "Taaak ? A który ?"
- Pan A: "O ten tutaj" - i wskazał na mnie. Ja uśmiechnąłem się, ale nic nie powiedziałem
- Pan B: "Aaachaaaa. No dziękujemy. Bardzo pan miły, nie często się zdarza. Teraz młodzi siedzą, a starzy stoją"
- Pan A: "Nasi to jeszcze jakoś czasami przepuszczą, ale ci z Poznaniaaaa. To w ogóle, nikogo nie przepuszczą" :mruga:
Widać że ci panowie nie byli nigdy w Poznaniu i kierowali się stereotypami.

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

janzel pisze:Widać że ci panowie nie byli nigdy w Poznaniu i kierowali się stereotypami.
Polskie społeczeństwo ma niestety bardzo stereotypowe podejście do wielu kwestii, czasami wręcz zaściankowe... Ci panowie pewnie nigdy w życiu w Poznaniu nie byli, ale oczywiście najlepiej wiedzą jacy są Poznaniacy... Ja na działce mam sąsiada Poznaniaka i bardzo się lubimy :-P

Podi

Post autor: Podi »

ale ci z Poznaniaaaa. To w ogóle, nikogo nie przepuszczą"
Ściema na maksa,u nas potrafi pół tramwaju wyjśc,żeby kogoś wpuścić do środka,czasami jesteśmi aż za bardzo mili :diabeł:

Poznaniak

Post autor: Poznaniak »

Poznań Podi pisze:
ale ci z Poznaniaaaa. To w ogóle, nikogo nie przepuszczą"
Ściema na maksa,u nas potrafi pół tramwaju wyjśc,żeby kogoś wpuścić do środka,czasami jesteśmi aż za bardzo mili :diabeł:
NIe dotyczy tego linii autobusowych, a w szczególonsci w okresie letnim 95. Tam sie wepchnać trzeba mieć dużo szczęście :)

Ale wracajać do komunikacji tramwajowej- rzeczywisćie tam jest o wiele lepiej. Jak ktos chce wsiaść to rzeczywiscie albo ludzie posuwaja sie bardziej w głąb tramwaju, albo wychodzą robic miejsce po czym wracja do tramwaju :)

Damhan

Post autor: Damhan »

Poznań Podi pisze:
ale ci z Poznaniaaaa. To w ogóle, nikogo nie przepuszczą"
Ściema na maksa,u nas potrafi pół tramwaju wyjśc,żeby kogoś wpuścić do środka,czasami jesteśmi aż za bardzo mili :diabeł:
Jak usłyszy że ktoś w tramwaju zgubił swojego węża boa lub tarantulę :diabeł:

Podi

Post autor: Podi »

janzel pisze:
Poznań Podi pisze: Ściema na maksa,u nas potrafi pół tramwaju wyjśc,żeby kogoś wpuścić do środka,czasami jesteśmi aż za bardzo mili :diabeł:
Jak usłyszy że ktoś w tramwaju zgubił swojego węża boa lub tarantulę :diabeł:
Czasami wystarczy tylko urok osobisty :diabeł:

Damhan

Post autor: Damhan »

Poznań Podi pisze:Czasami wystarczy tylko urok osobisty :twisted:
Co ty nie powiesz.... :diabeł: I działa? :chytry: :lol: :P xD

Podi

Post autor: Podi »

Jak ktoś jest skrajnie ładny bądź na odwrót-to z pewnością tak :retard:

Damhan

Post autor: Damhan »

Poznań Podi pisze:Jak ktoś jest skrajnie ładny bądź na odwrót-to z pewnością tak face_retard
Wtedy ludzie uciekają. :diabeł:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Luźne dyskusje”