[Ogólnie] Nowe barwy krakowskiego taboru
[Ogólnie] Nowe barwy krakowskiego taboru
To chyba dobrze, jest szansa że te nowe tramwaje będą wyglądały poprawnie, a nie kijowoWidzę, że MPK bardzo konsekwentnie stosuje się do księgi identyfikacji wizualnej pojazdów komunikacji miejskiej
Re: [Kraków] Przetargi
Nie. Wymóg jest wymóg i należy się go stosować. Jakoś Mobilis konsekwentnie wdraża schemat kolorystyki pojazdów wyszczególniony w księdze. Może gdyby MPK, podobnie jak ajenci wyłonieni w drodze przetargu; za odstępstwa od norm wyszczególnionych w umowie, otrzymywało solidne kary finansowe, zmieniłoby podejście w tej sprawie.ppln pisze:To chyba dobrzeWidzę, że MPK bardzo konsekwentnie stosuje się do księgi identyfikacji wizualnej pojazdów komunikacji miejskiej
Re: [Kraków] Przetargi
O, widzę że wracamy do dyskusji o przechodzeniu na czerwonym... Duch prawa (w tym przypadku ostateczne wrażenie z wyglądu) jest ważniejszy od litery (dokładnego malowania zapisanego gdzieś tam). W praktycznie każdym mieście tramwaje mają dopasowane malowanie do sylwetki wagonu i nikt nie narzeka na zbyt małą spójność. Pod warunkiem, że kolory i schemat jako tako się zgadzają (plus neutralny wizualnie czarny) IMO żaden pasażer nie będzie miał problemu.
A przypominam, że ten konsekwentny Mobilis wciąż jeździ tam żółtymi(!) autobusami
A przypominam, że ten konsekwentny Mobilis wciąż jeździ tam żółtymi(!) autobusami
Re: [Kraków] Przetargi
Jeśli wymogiem przetargu na obsługę linii komunikacji miejskiej jest konkretny schemat barwny, to wszelkie odstępstwa są traktowane jako niespełnienie warunku i często (jeśli określi je Zamawiający) są określone odpowiednim taryfikatorem kar w przypadku niedopilnowania terminu dopasowania reszty floty; i w wielu miastach działa to w ten sposób, tylko coś opornie trwa to w Krakowie. Jak to jest, że prywatnym przewoźnikom można wyegzekwować jednolite barwy a miejskiemu przewoźnikowi już nie? Winę tutaj ponosi sam ZKiT, czy jak mu tamppln pisze:O, widzę że wracamy do dyskusji o przechodzeniu na czerwonym... Duch prawa (w tym przypadku ostateczne wrażenie z wyglądu) jest ważniejszy od litery (dokładnego malowania zapisanego gdzieś tam). W praktycznie każdym mieście tramwaje mają dopasowane malowanie do sylwetki wagonu i nikt nie narzeka na zbyt małą spójność. Pod warunkiem, że kolory i schemat jako tako się zgadzają (plus neutralny wizualnie czarny) IMO żaden pasażer nie będzie miał problemu.
Nowe pojazdy są zgodne z księgą identyfikacji wizualnej, czego nie można powiedzieć o pojazdach MPK Kraków, gdzie co któryś pojazd ma inne barwy, to samo także jeśli chodzi o tramwaje. Druga kwestia to ile pojazdów jeszcze ma gwarancję na powłokę lakierniczą. Nowozamówione Solarisy MPK jeszcze przez około 5 lat nie będą mogły być przemalowane w obowiązujące barwy krakowskiej komunikacji.ppln pisze:A przypominam, że ten konsekwentny Mobilis wciąż jeździ tam żółtymi(!) autobusami
Re: [Kraków] Przetargi
Jakiego przetargu?Kędzior pisze:Jeśli wymogiem przetargu na obsługę linii komunikacji miejskiej jest konkretny schemat barwny, to wszelkie odstępstwa są traktowane jako niespełnienie warunku i często (jeśli określi je Zamawiający) są określone odpowiednim taryfikatorem kar w przypadku niedopilnowania terminu dopasowania reszty floty; i w wielu miastach działa to w ten sposób, tylko coś opornie trwa to w Krakowie. Jak to jest, że prywatnym przewoźnikom można wyegzekwować jednolite barwy a miejskiemu przewoźnikowi już nie? Winę tutaj ponosi sam ZKiT, czy jak mu tam
MPK jeździ z wolnej stopy, a umowa jest negocjowana. Z tego, co wiem są negocjacje co do barw, ale MPK pod tym względem jest nieustępliwe (i bardzo dobrze).
Jedynie co wynegocjowano, to parametry i warunki działania klimatyzacji, oraz minimum informacji pasażerskiej wraz z poprawą zapowiedzi głosowych i przystosowanie autobusów pod montaż GPS-a (Mobilisowe autobusy jeszcze w tym roku mają się wyświetlać na tablicach przystankowych).
A na dobrą sprawę, jakby już na chama czepiać: Jakbyś nie zauważył, to księga nie uwzględnia tego typu pojazdu, więc MPK miało prawo wybrać dowolny schemat malowania.
Re: [Kraków] Przetargi
Bardzo dobrze dlaczego? Nie damy się podporządkowywać organizatorowi transportu zbiorowego, więc zrobimy z siebie głupka i zamówimy autobusy, których nie ma w spisie? Czego by nie mówić o barwach pojazdów, to postępowanie obu stron ZiKiT i MPK jest na poziomie przedszkolnych wygłupów. A z każdym kolejnym krokiem tylko potwierdza się teza, że jednolity schemat malowania krakowskiej komunikacji jest potrzebny i powinno się zacząć go wdrażać od samego MPK. W Gdyni, w Lublinie można było wprowadzić jednolite barwy pojazdów (a w tym drugim mieście był jeszcze niedawno podobny bałagan, jak obecnie w Krakowie), ale widocznie w Krakowie nie ma nikogo z jajami, żeby dopilnował, by i tu był porządek w barwach pojazdów.Coffee pisze:Jakiego przetargu?
MPK jeździ z wolnej stopy, a umowa jest negocjowana. Z tego, co wiem są negocjacje co do barw, ale MPK pod tym względem jest nieustępliwe (i bardzo dobrze).
Sorry, ale to jest niepojęte i nadaje się do Teleexpressu.A na dobrą sprawę, jakby już na chama czepiać: Jakbyś nie zauważył, to księga nie uwzględnia tego typu pojazdu, więc MPK miało prawo wybrać dowolny schemat malowania.
Re: [Kraków] Przetargi
Niech zamówią kombajny zbożowe, dopiero będą jaja.Nie damy się podporządkowywać organizatorowi transportu zbiorowego, więc zrobimy z siebie głupka i zamówimy autobusy, których nie ma w spisie?
Re: [Kraków] Przetargi
1. Jest już jeden, estetyczny, schludny i nowoczesny schemat.Kędzior pisze:Bardzo dobrze dlaczego?
2. Jest on na większości autobusów.
3. Nie jest wizją: Pani "niespełnionej " plastyk miejskiej; prezydenta który uważa, że miasto jest jego prywatną własnością; ZIKiT-u, który jedynie co potrafi, to grube miliony defraudować.
4. Kto da kasę na przemalowanie całkiem nowych wozów w nowe barwy (zwłaszcza, że ZIKiT chce zakazać reklam).
5. A skoro już mowa o nowych wozach, to w takim razie ZIKiT wprowadzi jeszcze większy burdel w barwach na następne 10 lat, bo wątpię by ktoś teraz przemalowywał całkiem młode auta.
Najlepiej zrobić to jak Mobilis: Conecta w jaśniejszym odcieniu, AMZ-ty mają te czarne pasy na oknach, które "niedasię" usunąć i ZIKiT "doklejał" je do wizualizacji . Oczywiście stwierdzić na koniec, iż MPK jest be, bo sprzeciwia się ZIKiT-owi, a samemu zamówić wozy które nie spełniają warunków księgi (brak szarości na dachu):Kędzior pisze:Nie damy się podporządkowywać organizatorowi transportu zbiorowego, więc zrobimy z siebie głupka i zamówimy autobusy, których nie ma w spisie?
http://phototrans.pl/14,700036,0,_.html
Przedszkolnymi wygłupami nazywasz ratowanie wizerunku miasta przez przewoźnika, w momencie gdy organizator robi sobie wycieraczkę do butów z całej struktury KM?Kędzior pisze:Czego by nie mówić o barwach pojazdów, to postępowanie obu stron ZiKiT i MPK jest na poziomie przedszkolnych wygłupów.
Amerykę odkrył... Problem polega na tym, że żeby wypracować kompromis trzeba zgody dwóch stron, a nie na zasadzie: ZIKiT nie chce schematu barw MPK, bo nie ZIKiT go wymyślił, a MPK go nie chce barw ZIKiT, bo to kiczowaty ślaczek nie mający nic wspólnego z barwami miasta (biało-niebieskie).Kędzior pisze:A z każdym kolejnym krokiem tylko potwierdza się teza, że jednolity schemat malowania krakowskiej komunikacji jest potrzebny i powinno się zacząć go wdrażać od samego MPK.
No i spójnej pracy przy opracowywaniu schematu, a nie: "My wiemy lepiej"
Sorry, to miasto i tak już jest zalane kiczem (bilbordy, reklamy, oczojebne witryny), więc chce by choć komunikacja miejska prezentowała poziom Zachodu, a nie Wschodu.Kędzior pisze:W Gdyni, w Lublinie można było wprowadzić jednolite barwy pojazdów, ale widocznie w Krakowie nie ma nikogo z jajami, żeby dopilnować, by i tu był porządek w barwach pojazdów.
Chyba do trudnych spraw: "Kędzior, lat 25 - Nie potrafi zaakceptować, że niektóre firmy wolą jasny, nowoczesny wizerunek, od kiczu."Kędzior pisze:Sorry, ale to jest niepojęte i nadaje się do Teleexpressu.
Mobilis ma zintegrowanego SIMS-a, a MPK będzie miało prócz R&G/Huger-a jeszcze sterownik Siemensa.i przystosowanie autobusów pod montaż GPS-a (Mobilisowe autobusy jeszcze w tym roku mają się wyświetlać na tablicach przystankowych).Wsadzą im te IBISplusy z tramwajów czy jakoś połączą to z polskim systemem (któregokolwiek by nie zamówili, chyba każdy ma już opcję współpracy z centralą)
Re: [Kraków] Przetargi
Czyli jaki? Bo ja widzę, że samo MPK ma problem ze znalezieniem swoich barw w ramach jednego modelu a co kolejny pojazd to kolejne unowocześnienia istniejącego schematu barwnego.Coffee pisze:1. Jest już jeden, estetyczny, schludny i nowoczesny schemat.
Samo zarobi m.in. poprzez wykonywanie pracy przewozowej na zlecenie organizatora zgodnie z jego wytycznymi - nie ma nic za darmo.4. Kto da kasę na przemalowanie całkiem nowych wozów w nowe barwy (zwłaszcza, że ZIKiT chce zakazać reklam).
Na razie to samo MPK ten burdel sobie stworzyło.5. A skoro już mowa o nowych wozach, to w takim razie ZIKiT wprowadzi jeszcze większy burdel w barwach na następne 10 lat, bo wątpię by ktoś teraz przemalowywał całkiem młode auta.
Skoro MPK samo przez lata nie potrafiło się zdecydować na konkretny schemat barw pojazdów, to organizator postanowił w tej sprawie interweniować. Proste. W kwestii barw pojazdów ostateczne słowo ma zawsze organizator transportu.Przedszkolnymi wygłupami nazywasz ratowanie wizerunku miasta przez przewoźnika, w momencie gdy organizator robi sobie wycieraczkę do butów z całej struktury KM?
Przetargi Kraków a Solaris Urbino i "defraudacja"
Jakbyś nie zauważył, to poza EU8N i Bombardierach wszystkie tramwaje są przemalowywane w jeden schemat. Ale mówimy tu o autobusach, więc: Jakbyś nie zauważył, to większość wozów w starych barwach nie pojeżdżą dłużej, jak dwa lata (30 autobusów w starych barwach już pożegnało się z życiem, a i pewnie kolejnych 20 z wejściem Mobilisu pójdzie w odstawkę), więc rola malowania a'la Mercedes znów wzrośnie. I poco robić burdel kolejnym malowaniem?Kędzior pisze:Czyli jaki? Bo ja widzę, że samo MPK ma problem ze znalezieniem swoich barw w ramach jednego modelu a co kolejny pojazd to kolejne unowocześnienia istniejącego schematu barwnego.Coffee pisze:1. Jest już jeden, estetyczny, schludny i nowoczesny schemat.
Za te marne grosze? Po ostatniej waloryzacji wyszło, że Mobilis wozi drożej niż MPK, a porównaj sobie choćby wizualny (nie mówiąc o technicznym) stan pojazdów. Wspomnę tylko jeszcze, że ZIKiT nadal nie spłacił dwóch ostatnich transz za przejechane wzkm w 2013 roku.Kędzior pisze:Samo zarobi m.in. poprzez wykonywanie pracy przewozowej na zlecenie organizatora zgodnie z jego wytycznymi - nie ma nic za darmo.Coffee pisze:4. Kto da kasę na przemalowanie całkiem nowych wozów w nowe barwy (zwłaszcza, że ZIKiT chce zakazać reklam).
Mniej/więcej od półtorej roku zaczyna się wszystko klarować, wozy mają seriami spójne schematy malowania, które trzymają się kupy.Kędzior pisze:Na razie to samo MPK ten burdel sobie stworzyło.Coffee pisze:5. A skoro już mowa o nowych wozach, to w takim razie ZIKiT wprowadzi jeszcze większy burdel w barwach na następne 10 lat, bo wątpię by ktoś teraz przemalowywał całkiem młode auta.
Dobry kawał, uśmiałem się jak głupi Otóż nie. ZIKiT stwierdził, że pokaże iż nie są bezradnymi pierdzistołkami, co umieją tylko kasę defraudować (i nic innego nie robią - rozkłady układają sobie sami w Mobilisie i MPK, utrzymanie przystanków - MPK, informacja pasażerska - MPK, automaty i bilety - MPK, utrzymanie infrastruktury - ZUE) i oni będą "rzondzić" KM. Wyszło z tego tyle, że dalej wszyscy ZIKiT zlewają, bo wymyśla coraz to idiotyczniejsze przepisy, którym nie sposób podołać.Kędzior pisze:Skoro MPK samo przez lata nie potrafiło się zdecydować na konkretny schemat barw pojazdów, to organizator postanowił w tej sprawie interweniować. Proste. W kwestii barw pojazdów ostateczne słowo ma zawsze organizator transportu.Coffee pisze:Przedszkolnymi wygłupami nazywasz ratowanie wizerunku miasta przez przewoźnika, w momencie gdy organizator robi sobie wycieraczkę do butów z całej struktury KM?